Temat: Energia elektryczna
A widzisz, ja też nie jestem zwolennikiem dyndających przewodów ale cóż.
1. Przedemną umowę na takowy mieli podpisaną Magda z Michałem (73/16)
2. Spieszyło mi się z dokumentami, pierwsze warunki były na linię napowietrzną, jeśli się nie zgadzam to trzeba o ponowne warunki wystąpić - innymi słowy spokojenie miesiąc w plecy.
3. Mąż nie jest zwolennikiem kabla w ziemi, jemu bez różnicy więc nie chiało mi się samej wojować z wiatrakami, no i w pewnym momencie babka z energetyki przekonała mnie o zaletach tych słupów (szybsze i mniej kosztowny dla gminy oświetlenie drogi)
Wiesz, ja nie rozumiem dlaczego chcesz aby słupy szły po drugiej stronie ulicy.
Wydaje mi się, że wówczas biegły by nad całą drogą, czy to ładniej? Ponadto wyższy koszt po naszej stronie tj. koszt podłączenia od słupa do domu.