Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Witam
Odnosę sie do wypowiedzi Norberta;
po 1/ żeby można było popsuc nam drogę ciężkim sprzętam, najpierw ten ciężki sprzęt musi na nią wjechać, co w chwili obecnej jest nie wykonalne i myślę, a nawet jestem pewna, że nie będzie to też wykonalne w miesiącach letnich kiedy jest sucho, bowiem na tej drodze nawet latem nie jest sucho,
po 2/ gruz z ogłoszenia byłby jakimś rozwiązaniem gdyby nie to, że on na tym gruncie poprostu nie utrzyma się, mówiąc innymi słowy wszysko zacznie się rozłazić
po 3/ trzeba włożyć kasę, żeby można było mówić wogóle o czymś takim jak droga i rozpocząć inwestycję i moim skromnym zdaniem specjalnie nie ma co liczyc na Gimne, bo jak widać chocby po składanych pismach mają nas gdzieś
po 4/ jeśli odzyskałeś pieniądze za podwozie z innych Gmin, to chyba masz doświadczenie w tej kwestji i pewnie wiesz czy zwracaja koszty, czy też nie
po 5/ pytanie moje dotyczyło decyzji w sprawie drogi i o odpowiedź w tej sprawie proszę
Pozdrawiam
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Dobrze, że zaczynamy dyskutować w temacie.
Rozmawialam parę razy z okolicznymi mieszkańsami i nie jest nowością, jeśli napiszę, że nasza ziemia jest jak g..no. Wciągnie wszystko. Jeśli kupimy żwir i wysypiemy go bezpośrednio w to g..wno to gwarantuję, że po kilku przejazdach - zwłaszcza samachodów cieżkich, ten przecudny żwir będzie tylko wspomieniem i trzeba będzie nieźle się namęczyć aby go wyszukać w ziemi. Z tego też powodu uważam, że UMiG ma po części rację, że nie chce drogi uwardzać przed zakończenim na niej prac budowlanych.
Myślę, że najlepiej w takim wypadku - na czas budowy nie szukać rozwiązań idealnych, bo i tak to będą po prostu wyrzucone pieniądze w błoto - i to dosłownie. Jestem zdecydowanie za wysypaniem gruzu, który w przyszłości nawet jeśli się wbije - a to pewne, bedzie dobrym podkładem pod "idealną drogę żwirową".
Anno, na Twoją propozycję mogę odpowiedzieć tyle - jeszcze nie wiem co o tym myśleć. Jakie prace dokładnie ta firma by wykonała, czym chce utwardzić? Żal byłoby mi wydać tyle kasy, aby do jesieni pozostało mi po niej wspomienie.

Uważam, że dobrze, że Michał przejdzie się do burmistrza w tej sprawie ale ważne aby jasno mu przekazał, że my nie marudzimy na drogę bo spacerując po niej na budach pozostaje nam lekkie błotko, tylko że po prostu jest nie przejezna - nie da się tam wiechać samochodem ani osobowym ani ciężarowym. Oraz, że niechodzi nam na dziś o piękną drogę, tylko o drogę przejezdną bo mamy świadomość że lepsza, na dziś jest bez sensu gdyż chcemy tam cieżkie samochody puścić.
Można faktycznie też spróbować pogadać o dofinansowaniu lub sfinansowaniu rozwiązania proponowanego przez Annę, ale to już chyba kobieto osobiście musiałabyś z burmistrzem pogadać.

Ja ze swej strony też się rozglądam i rozmyślam i kombinuje... przyuważyłam w Zielonce olbrzymią hałdę pięknego gruzu z rozbiurki domu (na jednej z posesji) - mogłabym spróbować skontaktować się z właścicielem czy odda za darmo, czy chce jakąś kasę. Ponadto pan komarkowy w Radzyminie bierze 100zł za godzinę pracy - przydałby się do rozprowadzenia tego gruzu. Potrzebowalibyśmy jeszcze samochodu (mam znajomego z samochodem ale może być ciężko umówić go na cały dzień bo jeżdzi dla jakiejś firmy i robiłby to dla nas na lewo) i koparkę w Zielonce do załadowywania go. Tam jest spokojnie ponad 10 tatr. Co o tym sądzicie?

Zapytam jeszcze gości od których brałam piach, oni chyba też mają gruz i na pewno mają samochody + koparkę. Byli nie drodzy i z okolicy Radzymina cena więc nie powinna być duża.

Jeszcze jedna drobna uwaga...na dziś jest problem nawet z dojazdem do naszej ulicy, żadna ciężarówka czy to ze żwirem czy z gruzem nie dojedzie przez Sybiraków.

MOIM CELEM JEST ABY TA DROGA NA DZIŚ BYŁA PO PROSTU PRZEJEZDNA DLA CIĘŻKICH SAMOCHODÓW - NIC PONADTO, BO TERAZ NIE WARTO.
Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Witam
Jesli chodzi o Twoje pytanie Doroto,jakie prace dokładnie ta firma by wykonała, czym chce utwardzić drogę, to moge powiedzieć, że nie chodzi tu o jakieś cuda wianki, tylko podniesienie troche tej drogi nawiezienie piachu bądź pospółki, gruzu itd ( w odpowiedniej kolejności ) tak, żeby tą drogę na tyle utwardzić, żeby można było na nią wjechać cięższym sprzetem.
Zresztą napisałam, że jeśłi bylibyśmy wszyscy zainteresowani, to można umówić się z tym gościem i wypytac o szczegóły.
My bardzo chętnie przyłaczymy się do wszelkich rozwiązań, które będą miały na celu spowodowanie, aby ta droga stała sie przejezdna.
Trzeba byłoby sie zorientowac ile trzeba tego gruzu naszą drogę ( ma ona ok 200 m długości i powiedzmy 4 m szerokości). Wiem, że są to duże ilości.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Zgadzam się z Dorotką - gruz tymczasowo aby samochody wjechały.
Ładna droga za 15 tys jesień 2011 (ale Rafał i Marek później się budują, co jak "zepsują" drogę)

Jeszcze jedna rzecz przeciwko drodze za 15 tys. W tym roku będzie prowadzony gazociąg i szybko by było po naszej kasie.
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Michał jak tam rozmowy z burmistrzem?

Trzymając się tematu gruzu:
1. Hałda gruzu w Zielonce odpada - pytałam, ma już odbiorcę.
2. Propozycja faceta od którego braliśmy piach (z okolic Radzymina):
=> koparka 100zł/h
=> gruz ceglany 450zł za mercedesa czyli 20 ton.
=> takie coś co zapomiałam jak się nazywa ale jest towarem pośrednim pomiędzy gruzem ceglanym a betonowym 550zł za 20 ton.
=> gruz betonowy 700zł za 20 ton.
Facet uważa, że wystarczy 5 wywrotek, a na moje oko 10.
Licząc 10 wywrotek gruzu ceglanego (to naprawdę i tak się wszystko wbije w ziemię po jakimś czasie) to wychodzi 4500zł. Do tego można doliczyć 10 godzin pracy koparki, mamy kwotę 5500zł - tak na oko. Może być ciut więcej, ale myślę, że nie będzie.
Sa to koszty wyjściowe, nie podjęłam jeszcze negocjacji, ale skoro braliśmy u niego piach to myślę, że trochę powinien spóścić z tonu.
3. A jak by się coś rozjeździło to postaram się załatwić gruz za darmo (szczerze mówiąc za flaszkę) - u znajomego. I tak droga powinna przetrwać nasze budowy.

WARUNEK NIESTETY JEST PODOBNY JAK DLA WSZYSTKICH INNYCH PROPOZYCJI - OPINIA WSZYSTKICH WŁAŚCICIELI DZIAŁEK I ZGODA NA ZRZUTĘ.
Im wcześniej tym lepiej to może już w tą sobotę mieli byśmy drogę przejezdną.

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Dorotka dzięki za wyliczenia.
Nie wiem ile wywrotek potrzeba, jeśli Facet mówi że 5 wystarczy uważam że wstępnie powinniśmy zamówić 5 z ewentualnym dowozem.
Jestem zdania że raz a dobrze - ale według mnie to ma być prowizorka na czas budowy. A na jesieni/zimą wrócimy do tematu ładnej drogi nie "ceglastej" i wtedy będziemy robić porządnie.
Co do negocjacji w sprawie ceny gruzu - podpowiedz że będzie się budowało w tym roku kilka domów i możesz polecić Pana Piaskowego na całej ulicy
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Ja nie muszę się z nim umawiać na sztywno - tj. jeśli dziś powiem że 5 wywrotek to mi nie dowiezie jesli będzie za mało. Pisałam te ilości orientacyjnie abyście mogli zorientować się w kosztach.
Chciałabym poznać jasne stanowisko wszystkich w tym temacie, aby wiedzieć czy z gościem się umawiać na konkretny dzień, czy sobie darować. Oczywiście nie ma żadnej presji czasowej z jego strony - tylko ja taka w goracej wodzie kąpana jestem bo już wiosnę poczułam ....

Dziś mąż jest na działce i trochę porządkuje - a przy okazji....dzięki temu sąsiadowi który odnalazł i odprowadził na miejsce uciekającą tablicę budowy :) Nie mam pojęcia kiedy zwiała.
Ponadto mąż dowiedział się, że w sobotę będą podsypywać Sybiraków - sąsiedzi, w czynie społecznym. Oczywiście nie gmina.
Mam też foty naszej ulicy i zastanawiam się, czy nie pokazać stanu tej drogi burmistrzowi, czy może już sobie darować.

Jeśli zaś chodzi o utwardzenie naszej drogi gruzem to rozumiem, że:
Norbert (73/17) jest na tak
Anna (73/21) jest na tak (?)

A pozostali? Daniel (73/14), Marek (73/15), Magda z Michałem (73/16), Rafał (73/18)? Pytamy właściciela dz.73/13?
Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Tak, działka 73/21 -jest na tak.
Jasne, że pytamy właściciela dz. 73/13 - może też będzie na tak :)

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Działka 73/17 - tak na przejazd tymczasowy. I tak drogę zniszczy budowa gazociągu.
Przesyłaj zdjęcia Dorotka do Burmistrza.
Wszyscy powinniśmy "gnębić" gminę !!!
Dziś wysłałem koleiny e-mail i pismo.
Co z Rafałem? Mieliście z nim kontakt?
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Po Rafale ani widu ani słychu...
Norbert odwalisz czarną robotę i skontaktujesz się z właścicielem działki 73/13 czy wchodzi w to utwardzenie naszej drogi gruzem - po to aby można było tam wiechać?

Aaaa, gadaliśmy z sąsiadem z Sybiraków (ten z domu na wprost naszego wjazdu do Morelowej) i powiedział, że za utwardzenie - oczywiście gruzem tej drogi do posesji która wygląda jak przedłużenie naszej Morelowej w prawo jadąc od Sybiraków - gościu zapłacił 1300zł. Pewnie nie brał koparki, no i mniej ma tej drogi niż my.
Ale zastanawia mnie, że nadal się nie powbijało mu wszystko i jest przejezdna. Pewnie dlatego, że mniej samochodów tam jeździ niż będzie jeździło po naszej.

Temat: droga dojazdowa

Witajcie,

Działka 73/16 - TAK na zrzutkę.
Sory za czasową absencję na forum.

Bardzo się cieszę, że sprawa przybrała taki obrót. Inaczej tego nie załatwimy.
Do najwyższej władzy nie udało nam się dotrzeć, ponowna próba w następną środę. Ale załapaliśmy się na wizytę w pokoju nr 3. Niestety znowu doświadczyliśmy brutalnej prawdy o naszym problemie. Na tę chwilę szans na utwardzenie drogi przez gminę nie ma żadnych. Przetarg na dostawę kruszywa zostanie zakończony 23 marca a jego rozstrzygnięcie, podpisanie umów i rozpoczęcie jakichkolwiek prac to termin odległy na conajmniej 2-3 miesiące. Przy założeniu oczywiście, że jakimś cudem uda się przekonać burmistrza do zgody na ponowną reorganizację listy ulic oczekujacych na kruszywo. Prawda jest taka, że takowa lista powstała i dotyczy głównie ulic już zamieszkałych. Gmina niechętnie pomaga tam, gdzie klęska jest z góry do przwidzenia, czyli tam, gdzie budowy się zaczynają, bo wiadomo, że ciężki sprzęt będzie notorycznie psuł wszystko i do przewidzenia jest, że mieszkańcy po skończonej budowie ponownie będą pukać do gminy o to samo. Taka niestety jest logika rozpatrywania problemu dróg w naszej gminie.

Ale jest światełko w tunelu... Oczywiście możliwe dzięki skutecznemu lobbingowi, jaki prowadziliśmy - w grupie i z osobna. Temat Morelowej pani kierownik M.N. zna doskonale i jak twierdzi przynajmniej - nie może już dłużej przeciągać braku stanowiska gminy w tej sprawie. Zobowiązała się do przedstawienia nam odpowiedzi najpóźniej w poniedziałek, 21 marca. W dniu dzisiejszym ma sama dyskutować na ten temat z burmistrzem. Czy obietnice okażą się ponownie czcze, zobaczymy po niedzieli...

Z uwagi na to, że jakakolwiek pomoc gminy - jeśli w ogóle - jest możliwa dopiero około czerwca oraz ze względu na to, ze przynajmniej niektórzy z nas z niecierpliwością czekają na możliwośc wejscia na budowe, wykonanie minimalnych prac we własnym zakresie jest absolutnie niezbędne. W rozmowie z panią kierownik podjęłam tę kwestię. Dałam do zrozumienia, ze prawdopodobnie podejmemy takie minimalne działania na własny koszt, jednakże pod warunkiem, że gmina dorzuci "swoje" jak już będzie po procedurze przetargowej. Propozycja się spodobała i chyba będzie podchwycona jako argument w rozmowie z burmistrzem na temat zmian na liście ulic czekających na gruz.

Drugi temat, jaki dyskutowałyśmy, to przekopanie rowu, który pozwoli odprowadzać skutecznie wodę z okolic wjazdu. Ponoć komuś już zleciła sprawdzenie czy faktycznie sa takie możliwości wzdłuż ul. Sybiraków. Czuję, że to bedzie kolejny temat do przebrnięcia, bo pas, w którym ten rów mógłby powstać, to chyba niestety grunt prywatny...

Dorota, jeszcze raz wielkie dzięki za koordynację tematu. Daj znać, jak Cię wesprzeć. Na kiedy umawiamy zrzut? Oczywiście postaramy sie wtedy być na działce. A jak zbiórka kasy? W dniu zrzutu?

P.S. Waszą tablicę znalazłam podczas oględzin okolicy... w szuwarach :))

Pozdrawiam
magda
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Magdo super że byłaś w urzędzie - ja jestem trochę przyblokowana i w pracy muszę wyrabiać nadgodziny...
Na razie ważne jest aby wszyscy sąsiedzi się wypowiedzieli.
Przeliczymy wówczas przewidywaną (z lekką górką) kasę na głowę i zastanowimy się jak rozwiążemy problem z rozliczeniem.
Jednak myślę, że najlepiej byłoby spotkać się podczas wykonywania prac na miejscu i z pieniążkami, a jeśli ktoś nie będzie mógł być to niech swoją działkę dostarczy poprzez zaufaną osobę lub da komuś z osób które będą na miejscu.
WOlałabym jednak aby panów z Morelowej nie zabrakło, i to w strojach roboczych bo koparka koparką ale łopatą pewnie też będzie co machnąć :)
Panie zapenią gorące napoje (na piwo za zimno).

Chciałam umówić zrzut na sobotę bo wtedy najłatwiej z czasem chyba u każdego z nas. Na którą sobotę to się okaże - pewnie na następną.

No to mamy decyzję pozytywną co do zrzuty na gruz:
73/16
73/17
73/21
no i my.

Czekam na deklarację pozostałych.
Warto byłoby namówić do zerknięcia tu na forum i tak proponuję:
=> Norbert skontaktuj się proszę z 73/13 i z Markiem (73/15)
=> Anno mogłabyś dotrzeć do Rafała (73/18)?
=> Magdo dla Ciebie zostałby w takim układzie Daniel (73/14).

P.S.
Jestem straszna....nie przypisałam sobie nikogo do kontaktu :P
Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Tak. Rozmawiałam z Panem Rafałem, obiecał odezwać się na forum w sprawie drogi.
PozdrawiamAnna Grajber edytował(a) ten post dnia 18.03.11 o godzinie 08:58
Marek Mariańczyk

Marek Mariańczyk Działka 73/15

Temat: droga dojazdowa

Witam,
działka 73/15 jest na tak, gorzej bedzie z pomocą przy łopacie, ale jak czas pozwoli to przyjadę. Rozliczne naszej inwestycji proponuje aby ktoś przejął funkcję skarbnika, podał numer konta na który będzie można wpłacać kasę.

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Działka 73/13 TAK

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

A i najważniejsze mam Ospę i 3 tygodnie siedzę w domu tak wiec nie pomogę.
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

OK...
Od łopaty panowie nam uciekają, przyjęłam do wiadomości.

Co do tego zbioru kasy to ostatecznie wezmę na głowę, ale pod warunkiem, że ktoś mimo to będzie też na miejscu i będzie wspólnie ze mną podejmować decyję czy tyle wywrotek starczy, czy może jeszcze jedną co wpłynie przecież na koszty. Ponadto bedzie świadkiem rozliczenia z wykonawcą bo faktury to my mieć nie będziemy.

Mamy więc, deklaracje na tak od:
73/13
73/15
73/16
73/17
ja
73/21

Rafał (73/18) ma się odezwać i Daniel (73/14) też więc jeszcze chwilę musimy poczekać.

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Cieszę się że w gminie o nas wiedzą.
Może coś zrobią w przyszłym roku. Na pewno maja rację że utwardzanie drogi przed budową gazociągu i naszymi budowami to wyrzucanie kasy w błoto.
Ale żeby w przyszłym roku coś było musi dalej o sobie przypominać.
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Norbert, ospa - na stare lata (bez urazy)?! To musisz bardzo uważać bo w tym wieku to naprawdę jest niebezpieczna. Gdzieś Ty się uchował jak inne dzieci chorowały na to dziadostwo...

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Oj ospa, ospa.
O domu na Morelowej myślałem...

Następna dyskusja:

Droga dojazdowa!!




Wyślij zaproszenie do