Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Podsumowując międzysąsieckie rozmowy na temat obecnego wjazdu na Morelową... Do zasypania dołków, tak aby można było swobodnie przejechać (jest ich 3, a największy na wieździe) przychylają się:
1. Magda z Michałem (dz. 73/16)
2. Rafał (dz. 73/18)
3. ja (dz. 73/20)
4. Ania (dz. 73/21)
Nie mogę rozszyfrowac stanowiska Katarzyny i Daniela (dz. 73/14), Marka (dz. 73/15) oraz Norberta (dz. 73/17).

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Dorotka
Z wpisów na naszym forum międzysąsiedzkie ustalenia wyglądają następująco

dz. 73/14 - brak informacji
dz. 73/15 - czekamy do wiosny 2011 lub wypowiedź wszystkich sąsiadów
dz. 73/16 - utwardzamy jesienią 2010
dz. 73/17 - czekamy do wiosny 2011
dz. 73/18 - brak informacji
dz. 73/19 - utwardzamy jesienią 2010
dz. 73/21 - brak informacji

Myślę że ja dosyć jasno się wyraziłem na temat utwardzania działki nr 73/12
Według mnie czekamy na decyzję właściciela, jeśli będzie odmowna musimy radzić sobie sami.
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Ja rozmawiałam z Rafałem i Anną na temat zainteresowania tematem i włączenia się w niego. Nie na temat kiedy? Dlatego w podsumowaniu tak to ujęłam, być może tu nie pisali, ale przecież są też inne możliwości wypowiedzi: telefon, spotkanie na Morelowej...

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Dorotko wiem że forum to nie wszystko, ja osobiście staram się pisać wszystko co wiem o naszej Morelowej.
Mam nadzieję że ulica w przyszłości będzie wyglądała super

Temat: droga dojazdowa

Byłem dzisiaj w gminie dowiedzieć się co planują w sprawie naszej drogi. Usłyszałem od kierowniczki z pokoju nr 3, że gmina na ten rok nie ma w planach inwestycyjnych Morelowej. Nie mają pieniędzy. Chcieli to zrobić w tamtym roku jak utwardzali ulicę Oliwkową(taka nazwa padła) , tę którą stanowi dojazd do działek zza rowu ale… zabrakło materiału. Podobno gmina rozpisała przetarg na gruz ale tu konkretów zabrakło. Zadałem pytanie czy to mieszkańcy wspólnie powinni zadbać o drogę i usłyszałem, że tak by było najlepiej. Oczywiście o ile na taki krok byśmy się decydowali, nie ma co liczyć na zwrot z gminy ewentualnych kosztów jakie poniesiemy.



Przedstawiłem sytuację jak w tej chwili wygląda dojazd do działek, stan rowów, których tak naprawdę nie ma i co najważniejsze, że na wiosnę planowane są budowy domów. Kierowniczka obiecała, że gdy zrobi się cieplej uda się na miejsce ocenić sytuację. Mówiła też, że będzie możliwe udrażnianie rowów. Proponujemy aby w tej sytuacji ponowić wnioski indywidualne i jeden wspólny, pod którym się wszyscy podpiszemy, może warto pomyśleć na zawiezieniu pani kierowniczki na Morelową albo też o spotkaniu na samej górze w dniu przyjmowania interesantów, czyli w poniedziałek albo środę. Niech władza najwyższa też się wypowie.

MM

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Jak pisałem - Pani kierowniczka jutro zapomni o rozmowie.
Podania, podania, podania.

Kto złożył wniosek do budżetu gminy na rok 2011?
Kto pisemnie w roku 2011 powtórzył zapytanie?

W tamtym roku nic nie chcieli zrobić - mam pismo

Jak będziemy chcieli społecznie pomalować Urząd Gminy - pewnie się zgodzą.

Myślę że do końca walki (mam nadzieję że ktoś prócz mnie i Michała walczy)mamy czas do marca. W marcu musimy sami coś zrobić.
Ja bym wolał "wyjeździć" drogę od Polnej za naszymi działkami abyśmy nie musieli jeździć przez Sybiraków

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Michał - wyślij zapytanie (pocztą, na e-maile nie odpowiadają)kiedy zgodnie z rozmową planowana jest wizyta na Morelowej.
Na odpowiedzi pocztą czekam ok 1 miesiąca.

E na pocieszenie "widziały gały co brały"
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Ja na temat drogi wypowiadam się nie chętnie... Powody są proste do wydedukowania - wystarczy przejrzeć wcześniejsze wpisy i moje stanowisko. Jeśli zaś chodzi o konkrety to:
1. Stanowisko UM było do przewidzenia i wogóle nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Oczywiście pisać należy - ale jak wiemy nie ma w budżecie na ten rok to i ciężko pismami coś wskórać.
Jeśli chodzi o panią kier pokoju 3, to fakt na maile nie odpisuje, na pisma również. Jak uda się dodzwonić to jest wielki sukces, zastać ją osobiście też (wiosną) graniczy z cudem. Ja po parokrotnym przejściu tych prób komunikacji i przy pelnej determinacji oraz braku czasu na wizytę u pana burmistrza wykonałam coś innego - skorzystałam ze strony internetoej urzędu mista i z opcji: zapytaj burmistrza. Wysłałam tam zapytania w jakim terminie jego pracownicy są zobowiązani udzielić odpowiedzi na otrzymane (za potwierdzeniem w kancelarii) pismo i napisałam kiedy pismo zostało złożone, w jakiej sprawie, do kogo oraz fakt że odpowiedzi przez 2 m-ce nie dostałam. Wyobraźcie sobie, że to zapytanie nigdy nie pojakiło się (nie zostało opublikowane) na stronie, ale odpowiedź na moje pismo przyszła w ciągu tygodnia.
2. Oczywiście będę pisać pisma indywidualne do UM w sprawie utrwadzenia naszej Morelowej oraz podpiszę się pod pismem ogólnych od nas wszystkich.
3. Jeśli dostanę jakąś ciekawą propozycję - taniego przywozu materiału do utwardzenia naszej drogi to dam znać. Powiem więcej, miałam gościa który za darmo (po znajomości) dużą tatrą chciał mi poprzywozić towar na Morelową ale to był listopad/grudzień, kiedy jeszcze szaleli panowie na Maczka. Niestety facet zrezygnował po pierwszym zakopaniu na wieździe do Maczka i za nic w świecie nie zdecydował się wiechać dalej więc już nie mam odwagi go więcej prosić o przysługę bo zmarnował sporo czasu i towaru nie zwalił a jedynie na paliwo wydał.
4. Może pani kier z pokoju 3 dołączyć do pisma foty naszej ulicy - będzie wiedziała o czym się do niej mówi.
5. Podoba mi się pomysł wizyty u burmistrza - i tu pokazać te foty, byłoby super oraz kopie naszych pism na ten temat bez odpowiedzi.
Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Witam wszystkich.
Ja z panią kierowniczką walczę od października, nie tylko telefonicznie, pisemnie, ale i osobiście. Jeśli chodzi o drogę na Morelowej, gdzie to jest itd, to bardzo dokładnie jej to wytłumaczyłam, zresztą powiedziałam, ze osobiście po nią przyjadę i zawiozę na naszą ulicę, żeby wiedziała o czym mówię i jak to wygląda.
Dorotko, jeśli chodzi o termin w jakim Urząd jest zobowiązany odpowiedzieć na pismo, to powiem tak - maja na to 30 dni, ale w przypadku gdyby uznali, że sprawa jest szczególnie skomplikowana ten termin wydłuża się ( oczywiście powinni o tym zawiadomić zainteresowaną osobę i podać termin do którego odpowiedź zostanie udzielona). Osobiście również nie dostałam odpowiedzi na moje pisma, też miałam kłopoty z dorwaniem pani kierowniczki, ale udało mi się po jakimś czasie. Usłyszałam jakieś wykręty dotyczące braku odpowiedniej ilości pracowników, pań które odeszły na emeryturę itd. Powiedziałam jej o tych terminach o obowiązku informowania, do kiedy odpowiedzą i przyciśnięta do muru pani kierowniczka stwierdziła, że pojawi się u nas. Z tym budżetem to tez jest tak, że oni maja rezerwy na ten gruz itd. Wiadomym jest, że będą się migać, ale trzeba ich cisnąć do skutku, z pewnością będą mieli nas dosyć, więc może w końcu coś zrobią. Myślę, że z burmistrzem należy poczekać, aż dostaniemy konkretną odpowiedź, jakąś decyzję. Nie mniej jednak uważam, że to tez jest jakieś wyjście z sytuacji.
Pozdrawiam Anna Grajber

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

No to trochę popracowaliśmy w zimę.
Rozumiem że indywidualnego pisma nie wysłały działki 73/14,73/15,73/18 (ktoś wie co się dzieje z Rafałem? - dawno o nie było)
Proszę napiszcie pisma indywidualnie w tym tygodniu i proponuję spotkać się w gminie jak będzie odwilż (dziś bez problemu wjechałem na działkę).
Za 2 tygodnie możemy udać się do Burmistrza.
Z Markiem (73/15) mam kontakt, wiecie co się dzieje z pierwszą działką i Rafałem?

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Marek wyślesz w tym tygodniu pismo do gminy?
Marek Mariańczyk

Marek Mariańczyk Działka 73/15

Temat: droga dojazdowa

Widzę,że ożywia się na forum ...i temat drogi wypływa z pod śniegów.
No cóż ja też spodziewałem się oporu ze strony UM ,ale dajmy naszym władzą się wypowiedzieć. Moje pismo wysłalem w tym tygodniu i czekam na odpowiedz.

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Robimy coś?
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Powinniśmy coś zrobić konkretnego - najlepiej wybrać się do burmistrza podczas jego przyjęć interesantów.
My tu sobie piszemy, gadamy z panią kier i nikt nie napisał np. że 8.03 opublikowany został taki dokument przez UM: "OGŁOSZENIE O ZAMÓWIENIU PUBLICZNYM W TRYBIE PRZETARGU NIEOGRANICZONEGO NA UTWARDZENIE DRÓG GMINNYCH NA TERENIE GMINY RADZYMIN". Szukają wiec firmy, która do 20.12.2011r wykona wszelki prace związane z utwardzeniem dróg gminnych w Radzyminie. Myślę, że to jest niepowtarzalna okazja aby z tego skorzystać. Trzeba znacznie bardziej kręcić dziurę w brzuchu UM bo skoro pani kier nie powiedziała o tym przetargu - a go przygotowała (bo jest jej nazwisko) to jak na razie nie planuje nas uwzględnić.
Co robimy???

Temat: droga dojazdowa

Nie jesteśmy brani pod uwage w tym przetargu. Stanowisko gminy się nie zmienia. Dzisiaj w UG usłyszałem ciekawą teorie(pokój nr3). Skoro tam zaczynają się budowy to tym bardziej gmina nie bedzię robić drogi bo ciężkie samochody i tak to zniszczą. Facet, z którym gadałem powiedział, że możemy próbować u burmistrza.

Przy trasie do Radzymina jest punkt sprzedaży kruszyw. To co ustaliłem to:

Na około 200 metrów drogi szerokośći 4 metrów i grubości 20 cm potrzeba by było 260 ton najtańszego w tym punkcie kruszywa. Koszt to 13000

50 zł za tonę.
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

To jest koszt samego towaru? Bez koparki która to wszystko rozporowadzi, nie mówiąc o ubiciu jakimś sprzętem? Tak?

Ja myślę, że z tym burmistrzem to nie jest zły pomysł. Rozmawiał ostatnio ze znajomym który pobudował się też gdzieś pod W-wą i miał podobny problem. Fakt - na jego ulicy już wszyscy mieszkali w nowitkich domkach. Mówił, że pisali i pisali i nic. Wreszcie się wku.... i zaczeli nachodzić, co przyjęcia interesantów to ktoś do burmistrza zaglądał w temacie - po półtora miesiąca wymięk, obiecał i drogę zrobili.

Temat: droga dojazdowa

To jest koszt materiału i transportu. A reszta już w naszych rękach. Ale szukam jeszcze tańszego towaru. 13 tyś to trochę za dużo. Można by było zrobić cieńszą warstwe żeby było taniej ale to wszystko powłazi w ziemie i nie zda egzaminu

Złożyliśmy dzisiaj kolejne pismo ale to walenie głową w mur

To zaczynamy nękać burmistrza. Podjade do niego w poniedziałek.
Przyjęcia interesantów:
- w poniedziałek - 14.00 - 17.00
- w środę - 08 - 10.00Magda Michał edytował(a) ten post dnia 10.03.11 o godzinie 15:14
Dorota B.

Dorota B. Kierownik Wydziału
Analiz
Strategicznych,
Orange Polska

Temat: droga dojazdowa

Masz rację drogo, ale to są pewnie normalne ceny.... ciężko będzie znaleść taniej. Może teraz tylko z gruzem powalczyć, na czas budowy? Tak, gdyby burmistrz był twardy jak głaz.
Cienka warstwa faktycznie powłazi w ziemię, tak było na Sybiraków. Kiedyś nam opowiadał gościu z Sybiraków historię swojej walki z tą drogą.

Powodzenia u burmistrza!
Anna Grajber

Anna Grajber bbbbbbbbbb, aaaaaaaa

Temat: droga dojazdowa

Witam wszystkich.
Jeśli chodzi o temat drogi, to też działamy w tym temacie. Znaleźliśmy klika firm, które zajmują się takimi pracami, umówiłam się na Morelowej pokazałam co i jak wygląda. Efekt jest taki, że dziś dostałam ostatni kosztorys na wykonanie prac. Najtaniej przedstawia się sprawa z gościem z Wawra. Za cały materiał i wykonanie wszelkich prac policzył 15.000zł. Towar i dowóz wyszedł 9.500zł a reszta to robocizna. Myślę, że taniej nie znajdziemy. Prawdopodobnie trzeba będzie jeszcze jakąś zgodę uzyskać od Gminy na wykonywanie prac na ich drodze. Może, można byłoby namówić ich, żeby się nam dorzucili na tą inwestycję. Na kwotę 15.000zł nie trzeba robić przetargu, wiec nie powinno być z tym jakiegoś zamieszania. Jeżeli wszyscy byliby zainteresowani możemy sie umówić na Morelowej z tym gościem, będzie można wypytać go o szczegóły. Tak, czy siak mam mu dać znać jaka jest decyzja sąsiadów. Pozdrawiam i czekam na odzew.

konto usunięte

Temat: droga dojazdowa

Odpowiedzi na moje pismo nie ma. Wysyłam pismo do burmistrza.

Jak chcemy mieć ładną okolicę i ładną drogę musimy liczyć się z wydatkami.
Zastanawiam się czy Pani z gminy nie miał racji z zepsuciem drogi przez ciężki sprzęt? Szkoda by było 15 tys zł!!!
Na dzień dzisiejszy może odbierzemy gruz Gratis (z ogłoszenia), a na jesień zrobimy drogę za 15 tys zł? Jeśli ktoś dał Wam gwarancję że ciężkie samochody budowlane drogi nie zepsują - pytania nie było.

P.S. Jak zniszczę podwozie na drodze gminnej - mogę domagać się zwrotu kosztów naprawy (2 razy bez problemy odzyskałem kasę z innych gmin).
Co jest jak się zakopię w drodze gminnej - pokryją koszty?

Następna dyskusja:

Droga dojazdowa!!




Wyślij zaproszenie do