GoldenLine
Zaloguj się
Agnieszka M.

Agnieszka M. professional

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

To że na Ukrainie jest fajnie i miło i ogólnie bardzo ciekawo - to większość wie, nie bede na ten temat pisać...
A czy ktoś wie co jest napisane w typowej miejskiej ukraińskiej marszrutce tuż za plecami kierowcy?
Ha!
Jest tam instrukcja, w jaki sposób należy poprawnie zwracać się do kierowcy !!! Rozbrajająca instrukcja!
Niestety nie pamietam dokładnie tekstu, ponieważ nie znam ukraińskiego bardzo dobrze...
Czy moze ktoś pamieta lub wie co tam jest napisane na tej instrukcji?
Jesli tak, to licze, że ktoś mi tu napisze to wszytsko :)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Agnieszka M.:
To że na Ukrainie jest fajnie i miło i ogólnie bardzo ciekawo - to większość wie, nie bede na ten temat pisać...
A czy ktoś wie co jest napisane w typowej miejskiej ukraińskiej marszrutce tuż za plecami kierowcy?
Ha!
Jest tam instrukcja, w jaki sposób należy poprawnie zwracać się do kierowcy !!! Rozbrajająca instrukcja!
Niestety nie pamietam dokładnie tekstu, ponieważ nie znam ukraińskiego bardzo dobrze...
Czy moze ktoś pamieta lub wie co tam jest napisane na tej instrukcji?
Jesli tak, to licze, że ktoś mi tu napisze to wszytsko :)
Jesli dobrze pamiętam, to miało znaczyc:
Do kierowcy mówić głośno i wyraźnie:)
Dotyczyło to oznajmiania miejsca przystanku. Te bidule muszą tak lawirować i gonic czas, że koncentrowanie się na delikatnych sugestiach pasażerów, że by tu może wysiedli nie dosciera do ich ośrodku słuchu w mózgu:)
Podobnie rzecz się ma z zauważaniem przystanków samemu:)
Mało zaś kiedy przeoczą pasażera, co nie dał za kurs, choć biletów nie ma, a wszyscy dają "na ściepę" i podają do przodu kopiejki:)
Link do wypowiedziLink
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

jak dla mnie marszrutki to masakra ;)
zawsze trafialem na pelne a sa tak niskie ze nie mozna w nich stac
i taki czlowiek zgiety jak Syzyf jedzie
Link do wypowiedziLink
Grzegorz M.

Grzegorz M. STRD - Space faring,
not space fearing

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Co do napisow w srodkach komunikacji to mnie uzekl prosty a jakze prawdziwy napis

"Drodzy pasazerowie, stabilnosc naszego zatrudnienia zalezy od wszych oplat za przejazdy" :)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna K.

Katarzyna K. Dyrektor Oddziału,
Bank BGŻ BNP Paribas
S.A.

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

A ja pamiętam coś w stylu : "lepiej jechać na stojąco niż czekać na przystankach" widniejące pod sufitem pełnej zgiętych wpół ludzi:)
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

"Nazwe przystanku nalezy wypowiadac glosno i wyraznie"
Link do wypowiedziLink
Wadim Szczyrski

Wadim Szczyrski Księgowość, Podatki

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

"Pestki, banany i orzechy należy jeść razem z łupinami/obierkami/skorupami" :D
oraz kilka nieprzetłumaczalnych typu: "na przystankach 'ootam-o' i 'ootutaj-o' nie zatrzymuję się" - w oryginale te przystanki to "tuta' i "zdesia" :D
Pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Helena K.

Helena K.

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

mam zdjęcie instrukcji obsługi lwowskiej marszrutki
odszukam i dodam z tłumaczeniem :)

takie instrukcje jak dotychczas widziałam tylko we Lwowie
Link do wypowiedziLink
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

"Chcesz wysiac - krzycz!"
"Ksiazka reklamacji - w następnym busie"
;-)
Link do wypowiedziLink
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

jechalem we Lwowie raz marszrutka ;)
masakra. upal, pelno ludzi, smrod spoconych cial. klalem ze nie poszlismy pieszo (z cm.Lyczakowskiego na Stare Miasto).
a w tramwaju bylo fajniej. wiecej miejsca (nawet siedzielismy) przystanek na Rynku. bosko ;)
Link do wypowiedziLink
Katarzyna K.

Katarzyna K. Dyrektor Oddziału,
Bank BGŻ BNP Paribas
S.A.

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Slavinogorsk (taka nasza Częstochowa) - obok kierowcy obrazek Matki Boskiej i napis: " nie ma większego grzechu niż jazda bez biletu"
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Ja tam miło wspominam marszutki, nie za wygodnie - ale za grosze.
Link do wypowiedziLink
Jacek T.

Jacek T. Security Management

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

marszrutka w Odessie.... Kierowca czarne okulary, lutrzanki. Na ramieniu miał wytatułowy emplemat swojej jednostki z wojny w Afganistanie, jechał przez miasto bardzo szybko i agresywnie, ale generalnie pełen spokój.... ktos go opieprza z samochodów z ulicy, jakaś kobieta w marszrutce coś krzyczy....on spokój, tylko zjada tą swoją zapałkę....;)))

mocne przeżycie..... no i te marszrutki które nie są jakimś wypasem powiedzmy sobie uczciwie, a tam w środku podróżują przecudnej urody i niesłychanego seksapilu Ukrainki.... opalone w Odessie te...;)))
Link do wypowiedziLink
Joanna J.

Joanna J. tłumacz przysięgły
języka ukraińskiego,
farmaceuta

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Ja tam lubię marszrutki (szczególnie długodystansowe :)), można nawiązać dużo znajomości podczas jazdy. Ostatnio miałam przyjemność poznać przemiłego starszego pana, który opowiedział mi historię miasta w pigułce :)
Link do wypowiedziLink
Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

We lwowskich marszrutkach można znaleźć napisy nakazujące mówienie po ukraińsku, zamiast po rosyjsku...

ale perełką jest ten napis, uchwycony na linii 67 późnym wieczorem (wpadł mi w oko tylko dlatego, że siedziałem vis a vis niego)


Obrazek
Link do wypowiedziLink
Monika S.

Monika S. Export Director
Central & Eastern
Europe

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Joanna J.:
Ja tam lubię marszrutki (szczególnie długodystansowe :)), można nawiązać dużo znajomości podczas jazdy. Ostatnio miałam przyjemność poznać przemiłego starszego pana, który opowiedział mi historię miasta w pigułce :)

Ja też uwielbiam te długodystansowe, zatrzymujące się w wioskach, w których nigdy byśmy się nie zatrzymali. Jechałam kiedyś z Charkowa do Dniepropietrowska taką marszrutą i muszę przyznać, że podróż ta dostarczyła mi wiele ciekawych przeżyć. Mogłam na przykład obejrzeć stary, radziecki film puszczany z prowizorycznie zamontowanego video w równie prowizorycznie zamontowanym telewizorze ... No i te wioseczki, z tymi targami, przekupkami i toaletami, do których za nic w świecie bym nie weszła. Podróże długodystansowe marszrutką wspominam ciepło i o wiele lepiej niż podróże na tych samych trasach samolotem, gdzie poziom adrenaliny jest już dla mnie za wysoki, biorąc pod uwagę sprzęt latający ....
Link do wypowiedziLink
Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

No i stało się;)))
z dniem dzisiejszym we Lwowie przejazd marszrutką drożeje do 1,5 UAH (jeszcze niedawno było1,25 UAH, a w wielu przewodnikach podaje się cenę 1 UAH;)))

Pozdrawiam;))

Eskapady
Link do wypowiedziLink
Marina Gl

Marina Gl

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

Ukraińcy mają poczucie humoru:)
Jeszcze nikt nie wspomniał o głośno grającej muzyce:) I ogólnie jest tam wesoło zwłaszcza w Odessie:)
Link do wypowiedziLink
Magdalena Bierowiec

Magdalena Bierowiec dr nauk społecznych
w zakresie nauk o
polityce

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

i te marszrutki moi drodzy sa urocze:-)
"na astanowkie .... pażałsta etc", jestem zachwycona Ukrainą, Litwą, Rosją, itp - generalnie krajami byłego ZSRR,
pozdrawiam
Link do wypowiedziLink
Katarzyna K.

Katarzyna K. Dyrektor Oddziału,
Bank BGŻ BNP Paribas
S.A.

Temat: w ukraińskich "marszrutkach"...

i jeszcze "zapustitje na zupynkje":)
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy





Wyślij zaproszenie do
Anuluj