Temat: Ukraina samochodem
Marek M.:
Akurat (wierz mi) nie chcę teraz pisać, ze moje spostrzeżenia są trafne i że nie straszyłem Ciebie... zaczyna się po prostu jakiś koszmar...
to prawda, aczkolwiek z moich obserwacji najgorzej sytuacja wygląda koło naszych granic (jeśli chodzi o "polowanie" na Polaków), natomiast patrole są wszędzie. nawet w szczerym polu. a przed Lwowem, zanim skończyłem negocjacje, ten drugi "pouczył" trzech kierowców:) dużo roboty mają chłopaki, więc żeby ułatwić sobie pracę stali na środku skrzyżowania:))
Anyway - znajdźmy pozytywy:) jesteś na UA od kilku dni, ile mijałeś patroli milicji drogowej? 10? 20? Więcej? Statystycznie rzecz biorąc i tak zarobiłeś:) w najlepszym razie zarobiłeś liczba spotkanych patroli x 50 zł
OK wracaj szczęśliwie, opowiesz nam wszystko na GL-u po powrocie... i nie daj się złupić;)
właśnie wróciłem. bilans -100zł:)
pozytywy?
drogi mam wrażenie nieco lepsze, połatane i nie kończą się "nigdzie" bez oznaczenia, że objazd, a bywało i tak. dziur ogromnych jest zdecydowanie mniej, w miastach nadal ruch rządzi się swoimi prawami:)) ale miało byc o plusach, zatrzymałem się aby przepuścić starowinkę i tym razem nie zostałem otrąbiony:)