Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: Ukraina samochodem

Aleksander Borkowski:
Grzegorz Krawczyk:
Wlasnie przylecialem do Odessy i jechalem do Nikolaev - absolutna porazka od granicy Nikolaev Oblast - droga poprostu nie istnieje

na Ukrainie niema dróg, są tylko kierunki.


Niewiele zatem Pan widział na tej Ukrainie... bo ja akurat trochę dobrych dróg potrafię wyliczyć ( a uprawnia mnie do tego komentarza to, że zwiedziłem 75% powierzchni tego kraju)

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

.Aleksander Borkowski edytował(a) ten post dnia 10.11.10 o godzinie 15:16
Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: Ukraina samochodem

Aleksander Borkowski:
Szanowny Panie, ja rozumiem, że dużo Pan zwiedza, ale ja tam mieszkałem przez całe życie od urodzenia i jeździłem nie tylko hulajnogą. Poza tym zdanie przeze mnie przytoczone wypowiedziane było przez ukraińskiego taksówkarza. już nie mówiąc o tym, że półżartem...

To forum czytają również ludzie szukający konkretnej informacji...
(proszę przejrzeć ile tu jest wątków od osób, które faktycznie chcą uzyskać konkretną informację)
jeśli Pan podaje do publicznej wiadomości tekst typu: "na Ukrainie nie ma dróg, są tylko kierunki" i nie zaznacza w żaden sposób tego, że jest to żart ukraińskiego taksówkarza, albo w ogóle, że jest to żart - powstaje dość duży dysonans

Wiemy wszyscy jak jest na Ukrainie, ale na tym forum są ludzie, dla których jest ono źródłem wiadomości... zależy mi na tym, aby w naszych wypowiedziach dążyć do obiektywizmu;)

Pozdrawiam
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Ukraina samochodem

zbigniew kani:
Jurek P.:
zbigniew kani:
Jakoś nie bardzo wierzę w te czasy na wjazd do Polski
Zawsze przekraczałem granicę w Hrebennem ,wyjazd z Polski tylko raz zajął mi prawie godzinę a najczęściej mieściłem się w 15-30 minutach by przejechać całą granicę.
Natomiast z powrotem do Polski tylko raz przejechałem w 15 minut i było to chyba 23 grudnia wieczorem a więc dzień przed polską wigilią.
A najczęściej musiałem poświęcić od 5 do 7 godzin bez różnicy od pory dnia. Najdłużej stałem ponad 20 godzin.
A ta kolejka na filmie jest z 19 marca 2010r. godz. 8 rano
Wracałem 20 lub 21 wieczorem przez Zosin - 4 godz. stania.
Więc naprawdę dziwię się że niektórzy przekraczają zawsze w kwadrans do Polski, No znaczy się chyba za łapówkę bo inaczej to mało realne.

Ps. Według mnie sytuacja się pogorszyła po wizycie przedstawicieli RPO na przejściach.
Poczytaj wczesniejsze posty, tam jest sporo info kiedy jest lepiej przkraczac. Ja jesli wracam w weekend to w niedziele o 6.00 ukrainskiego, 6-7.00 polskiego na granicy i wowczas do 2 godzin mozna przejechac Rawe Ruska.
Korczowa z Ukrainy tak jak pisalem wczesniej. W pozostale dni jak w lotku, ale raczej gorzej.

Uwaga. Pani celniczka z uprzejmoscia mnie poinformowala, ze w Rawie jak i w Krakowcu obowiazuje "zielone pasy" z Ukrainy do Polski po obu stronach (tak chyba do konca nie formalnie). Nalezy przy podjezdzie do ukrainskiego przejscia zglosic sie, ze nie posiada sie nic do oclenie (najlepiej zadnych akcyzowych nie posiadac), wowczas pomoga nam ominac lawine przemytnikow i to zarowno po ukrainskiej jak i juz po polskiej stronie (tez tam zglosic pogranicznikom). Jesli kolejka jest jeszcze przed szlabanem to mozna podejsc do pogranicznika i ustalic (nie proponujecie rzecz jasna na starcie lapowki bo zepsujecie ten eksperementalny zwyczaj). Pogranicznicy na ukrainskiej granicy na w/w przejsciach sa przerzuceni z moldawskiej granicy wiec maja stracha i jeszcze nie wdrozyli sie w "branie", wiec nie przyzwyczajajmy.
Aha na Krakowcu ostatnio proponowali mi ze za 600 UAH przeprowadza pod kontrole paszportowa bez kolejki, okazalo sie, ze stanie w kolejce (od ostatniej stacji beznynowej) zajelo 20 minut ( o czym mnie informowal kolega godzine wczesniej), wiec zastanowcie sie przed "wreczeniem".

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

.Aleksander Borkowski edytował(a) ten post dnia 10.11.10 o godzinie 15:15
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

a co widzisz nieregulaminowego w mojej odpowiedzi?

Jurek P.:
Grzegorz Krawczyk:
Jestem przekonany ze twoje sarkastyczne odpowiedzi i ucieczka do regulaminu w momencie kiedy ktos odpowiada w twoim stylu to tez moj wymysl:-)))
Polecam rowniez Tobie zapoznac sie z regulaminem...
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

Nie wiem kiedy zwidzales ta Ukraine ale po ostatniej zimie to jest naprawde tragedia - chocby droga Kijow - Odessa ktora jest jedna z lepszych o ile nie najlepsza jest na odcinkach w tragicznym stanie np. Kijow do Biala Cerkiew. Nie bywam na zachodzie UA nie wiem jak tam ale jedyna droga na dzien dzisiejszy gdzie mozna jezdzic bez slalomow to czesci nowo odkrytej drogi Kijow - Czop.

Marek M.:
Aleksander Borkowski:
Grzegorz Krawczyk:
Wlasnie przylecialem do Odessy i jechalem do Nikolaev - absolutna porazka od granicy Nikolaev Oblast - droga poprostu nie istnieje

na Ukrainie niema dróg, są tylko kierunki.


Niewiele zatem Pan widział na tej Ukrainie... bo ja akurat trochę dobrych dróg potrafię wyliczyć ( a uprawnia mnie do tego komentarza to, że zwiedziłem 75% powierzchni tego kraju)Grzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 15:18

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

.Aleksander Borkowski edytował(a) ten post dnia 10.11.10 o godzinie 15:15
Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: Ukraina samochodem

Grzegorz Krawczyk:
Nie wiem kiedy zwidzales ta Ukraine ale po ostatniej zimie to jest naprawde tragedia - chocby droga Kijow - Odessa ktora jest jedna z lepszych o ile nie najlepsza jest na odcinkach w tragicznym stanie np. Kijow do Biala Cerkiew. Nie bywam na zachodzie UA nie wiem jak tam ale jedyna droga na dzien dzisiejszy gdzie mozna jezdzic bez slalomow to czesci nowo odkrytej drogi Kijow - Czop.

Panie Grzegorzu, spieszę donieść, że mój raport na temat dróg na UA Zachodniej znajduje się na 6 stronie tego tematu - a dane pochodzą ze stycznia i końca marca (a zatem są aktualne)
Miłej lektury
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

Przepraszam, w mojej wczesniejszej wypowiedzi mialem na mysli Wschodnia ukraine (apropo ze nie bywam) a nie Zachodnia - chyba musze sie wreszcie nauczyc kierunkow ;-)))

A odnosnie raportu - to naprawde wyczerpujacy. Ale chyba trzeba dodac ze stan "zadawalajcy" na UA to nie to samo co "zadawalajcy" np Austrii. Jechalem niedawno Luck Rowno i nawet sie przyjemnie jechalo .... Jeepem

Marek M.:
Grzegorz Krawczyk:
Nie wiem kiedy zwidzales ta Ukraine ale po ostatniej zimie to jest naprawde tragedia - chocby droga Kijow - Odessa ktora jest jedna z lepszych o ile nie najlepsza jest na odcinkach w tragicznym stanie np. Kijow do Biala Cerkiew. Nie bywam na zachodzie UA nie wiem jak tam ale jedyna droga na dzien dzisiejszy gdzie mozna jezdzic bez slalomow to czesci nowo odkrytej drogi Kijow - Czop.

Panie Grzegorzu, spieszę donieść, że mój raport na temat dróg na UA Zachodniej znajduje się na 6 stronie tego tematu - a dane pochodzą ze stycznia i końca marca (a zatem są aktualne)
Miłej lekturyGrzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 15:39
Marek Ł.

Marek Ł. Dyrektor Selena
Ukraina

Temat: Ukraina samochodem

Witam
Czy ktoś jechał z Was ostatnia drogą warszawską tą przez Sarny
Zbigniew Kani

Zbigniew Kani transport ,
właściciel haha i
nie tylko

Temat: Ukraina samochodem

Jurek P.:
zbigniew kani:
Jurek P.:
zbigniew kani:
Jakoś nie bardzo wierzę w te czasy na wjazd do Polski

Uwaga. Pani celniczka z uprzejmoscia mnie poinformowala, ze w Rawie jak i w Krakowcu obowiazuje "zielone pasy" z Ukrainy do Polski po obu stronach (tak chyba do konca nie formalnie). Nalezy przy podjezdzie do ukrainskiego przejscia zglosic sie, ze nie posiada sie nic do oclenie (najlepiej zadnych akcyzowych nie posiadac), wowczas pomoga nam ominac lawine przemytnikow i to zarowno po ukrainskiej jak i juz po polskiej stronie (tez tam zglosic pogranicznikom). Jesli kolejka jest jeszcze przed szlabanem to mozna podejsc do pogranicznika i ustalic (nie proponujecie rzecz jasna na starcie lapowki bo zepsujecie ten eksperementalny zwyczaj). Pogranicznicy na ukrainskiej granicy na w/w przejsciach sa przerzuceni z moldawskiej granicy wiec maja stracha i jeszcze nie wdrozyli sie w "branie", wiec nie przyzwyczajajmy.
Aha na Krakowcu ostatnio proponowali mi ze za 600 UAH przeprowadza pod kontrole paszportowa bez kolejki, okazalo sie, ze stanie w kolejce (od ostatniej stacji beznynowej) zajelo 20 minut ( o czym mnie informowal kolega godzine wczesniej), wiec zastanowcie sie przed "wreczeniem"

Tak ,mnie też polski celnik pokazał zielony pas i powiedział że jak nie mam nic do oclenia bym z niego korzystał.
Szkopuł w tym że aby na niego wjechać to i tak trzeba odstać całą kolejkę.
Chyba że coś zle robię.
Mam więc prośbę ,może ktoś korzystał z "zielonego pasa" ,więc niech podzieli się z nami jak to zrobić bez łapówki by nie stać w kolejce. Szczególnie jak przejechać granicę Ukraińską. Konkretnie najbardziej interesuje mnie Rawa Ruska. Ale napewno innym przydadzą się instrukcje z innych przjsć.
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

Dwa i pol roku temu pierwszy raz jechalem samochodem z UA do PL przes Dorohusk (kolejka na 2 dni stania) - Biorac pod uwage ze to pierwszy raz i nigdy w zyciu nie wiedzialem czegos podobnego, nawet nie pomyslalem ze to moze byc kolejka na granice, objechalem lewym pasem cala ta defilade i dojechalem do postu (czym blizej postu jechalem tym bardziej sie zaczynalem obawiac ze to jednak kolejka do granicy;-)), i mowie do UA "postowego" ze ja na zielona linie bo nic do oclenia itd itd, musialem miec bardzo naiwna i sczera mine bo rozsmieszylem tego czlowieka bardzo i poprosil mnie o paszport i ..... przepuscil ... po czym stalem 4 godziny na moscie, w PL sie to nie udalo. Widac "szczerosc" i "naiwnosc" zniknela z mojej twarzy czym dluzej przebywalem na Ukrainie i wiecej mi sie to nie udalo .... a probowalem;-)))))) Jade 28ego sprobuje jeszcze raz moze "szczerosc" i "naiwnosc" powrocila ;-)))

zbigniew kani:
Jurek P.:
zbigniew kani:
Jurek P.:
zbigniew kani:
Jakoś nie bardzo wierzę w te czasy na wjazd do Polski

Uwaga. Pani celniczka z uprzejmoscia mnie poinformowala, ze w Rawie jak i w Krakowcu obowiazuje "zielone pasy" z Ukrainy do Polski po obu stronach (tak chyba do konca nie formalnie). Nalezy przy podjezdzie do ukrainskiego przejscia zglosic sie, ze nie posiada sie nic do oclenie (najlepiej zadnych akcyzowych nie posiadac), wowczas pomoga nam ominac lawine przemytnikow i to zarowno po ukrainskiej jak i juz po polskiej stronie (tez tam zglosic pogranicznikom). Jesli kolejka jest jeszcze przed szlabanem to mozna podejsc do pogranicznika i ustalic (nie proponujecie rzecz jasna na starcie lapowki bo zepsujecie ten eksperementalny zwyczaj). Pogranicznicy na ukrainskiej granicy na w/w przejsciach sa przerzuceni z moldawskiej granicy wiec maja stracha i jeszcze nie wdrozyli sie w "branie", wiec nie przyzwyczajajmy.
Aha na Krakowcu ostatnio proponowali mi ze za 600 UAH przeprowadza pod kontrole paszportowa bez kolejki, okazalo sie, ze stanie w kolejce (od ostatniej stacji beznynowej) zajelo 20 minut ( o czym mnie informowal kolega godzine wczesniej), wiec zastanowcie sie przed "wreczeniem"

Tak ,mnie też polski celnik pokazał zielony pas i powiedział że jak nie mam nic do oclenia bym z niego korzystał.
Szkopuł w tym że aby na niego wjechać to i tak trzeba odstać całą kolejkę.
Chyba że coś zle robię.
Mam więc prośbę ,może ktoś korzystał z "zielonego pasa" ,więc niech podzieli się z nami jak to zrobić bez łapówki by nie stać w kolejce. Szczególnie jak przejechać granicę Ukraińską. Konkretnie najbardziej interesuje mnie Rawa Ruska. Ale napewno innym przydadzą się instrukcje z innych przjsć.Grzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 17.04.10 o godzinie 11:25
Robert Godziszewski

Robert Godziszewski Senior Consultant -
only because full
time
multi-advisory...

Temat: Ukraina samochodem

Marek Ł.:
Witam
Czy ktoś jechał z Was ostatnia drogą warszawską tą przez Sarny

Ja jechałem, teraz z 16 na 17 kwietnia. Prawie cała trasa jest wyremontowana i się bardzo ładnie jedzie. Jest tylko pewien odcinek (kilkanaście kilomtrów) gdzie jeszcze nic nie jest ruszone i jest tak jak wszędzie czyli dziura na dziurze. Jak się jedzie od strony Kijowa to po ok 1/3 trasy nagle widzi sie stojący po środku znak zakazu wjazdu i cos jakby bramke ze szlabanem (lub bez szlabanu). Należy nie zwaracać uawagi na stojący znak (tak po ukraińsku) i jechać dalej (przez bramkę - jakby był szlaban to 10 UAH rozwiązuje sprawe)

Miesiąc temu jechałem tą niższą trasą przez Łuck, Riwne i Żitomir - jeden wielki dramat - dziura na dziurze, droga miejscami rozkopana do stanu naszej polnej drogi (powaznie - mam zdjęcia) i jedzie się maksymalnie 20 km/h

Podczas powrotu z UA skorzyatlismy z przejścia w Zosinie (3 godziny stania w kolejce w nocy) więc nie było tak źle.
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

Najnowsze wiadowmosci wlasnie jechalem wczoraj, drogi:

Zytomir - Rovno - czesci nowej drogi szybkiego ruchu b.dobre oglnie ok
Rovno - Lutsk - zle, pierwsze 20KM tragedia
Lutsk - Zosin - trzesie ale wiekszych dziur nie ma

Zosin - 4 godz (4pm - 8pm)Grzegorz Krawczyk edytował(a) ten post dnia 29.04.10 o godzinie 08:57
Paweł Kobryński

Paweł Kobryński Marketing Manager,
Viacom International
Media Networks

Temat: Ukraina samochodem

zapomniałem w końcu podsumować trasy, którą jechałem na Wielkanoc. Z Warszawy, przez Rawę Ruską do Lwowa, a potem ze Lwowa, przez Ivano - Frankivsk do Czerniowców i dalej pod granicę Mołdawską. Najgorszy odcinek jest od granicy do Lwowa, choć w powrotną stronę już się tak nie obawiałem, no i w miastach różowo nie jest. Nie przesadzałbym jednak, że ukraińskie drogi to taka straszna tragedia, większość trasy była dość ok. Aha, w powrotną stronę z Ivano- Frankowska pojechaliśmy na Stryj - piękne widoki i droga chyba też trochę lepsza, a potem od Stryja do Lwowa to już w ogóle poezja - piękny, równy, szeroki kawałek trasy ekspresowej :).
Arkadiusz Piotr Z.

Arkadiusz Piotr Z. sticky business

Temat: Ukraina samochodem

a ja jutro znowu do Winnicy... samochodem.. koszmar, przy życiu trzyma mnie wizja barszczu:)
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

dzisiaj Wwa- Mikolaev 14.5 godzin nawet niezle. Coraz wiecej odkrywaja droge Kiev - Chop
Marek M.

Marek M. Pilot wycieczek
(Rosja, Ukraina,
Litwa, Łotwa,
Estonia, G...

Temat: Ukraina samochodem

Grzegorz Krawczyk:
dzisiaj Wwa- Mikolaev 14.5 godzin nawet niezle. Coraz wiecej odkrywaja droge Kiev - Chop


Gratulacje... leciałeś helikopterem czy jak? Bo to naprawdę całkiem niezły czas;)))
Grzegorz Krawczyk

Grzegorz Krawczyk Dyrektor
Zarzadzajacy,
Ridgefield Capital
Asset Managment

Temat: Ukraina samochodem

Dziekuje - skrot z Zytomira na Skvere pomogl - najwazniejsze nie przez Kijow
Marek M.:
Grzegorz Krawczyk:
dzisiaj Wwa- Mikolaev 14.5 godzin nawet niezle. Coraz wiecej odkrywaja droge Kiev - Chop


Gratulacje... leciałeś helikopterem czy jak? Bo to naprawdę całkiem niezły czas;)))

Następna dyskusja:

Wybieram sie samochodem na ...




Wyślij zaproszenie do