Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Ukraina samochodem

jak to samochód firmowy to upoważnienie od firmy przetłumaczone przez przysięgłego na język ukraiński.
Bez tego Wasza przygoda skończy się już na granicy.
Piotr Włodarczyk

Piotr Włodarczyk General Manager -
Branch in Poland at
ROLAND
Rechtsschutz...

Temat: Ukraina samochodem

Aleksandra R.:
Witam,
CIACH
Czy znacie może jakieś tanie noclegi - tu pisząc tanie - mam na myśli na prawdę tanie (200 UAH? za pokój 2-osobowy) - w końcu musimy zaoszczędzić na mandaty:)

CIACH
Byłabym bardzo wdzięczna za jakąś konstruktywna poradę odnośnie drogi (może jednak to nie jest taki dobry wybór?) i noclegów,

pozdrawiam:)

Witaj
Może nie jest ze mnie taki znawca, jak coponiektórzy, ale jestem na Ukrainie minimum 3 razy w roku w celach turystycznych - głównie Zakarpacie.
Z tego, co na szybko mogę Ci poradzić:
1. Trzymaj sie TYLKO i WYŁĄCZNIE dróg międzynarodowych (M) - o ile to oczywiście możliwe :-) Czemu? Np droga od Krościenka przez Sambir w stronę Uzhgorod (kierunek południe), jest taka, że Twoje Seicento co 2 metry znikać będzie z widoku, wpadając w dziury :-)
2. Ja używam Booking.com na Ukrainie rezerwując hotele - cena z 4* poza wielkimi aglomeracjami, to cena około 170-180zł za pokój (200UAH to połowa tej ceny, licz więc na połowę tej jakości :-)
3. DAI/GAI: bądź bardzo czujny na wjazdach i wyjazdach z miast oraz na skrzyżowaniach głównych traktów. Tam prędkość ZAWSZE w ramach limitu. NIGDY nie przyznawaj się, że spożywałeś choćby kieliszek wina, dnia poprzedniego - wrobią Cię. Wyjmij z portfela karty kredytowe i noś je oddzielnie od dokumentów - zobaczą, że masz karty WYSSĄ JE. Miej apteczkę, gaśnicę, trójkąt. W razie konfliktu, poproś czy możesz zadzwonić do "pasolstwa" (konsulatu/ambasady), by tłumaczyli - przygotuj sobie numer wcześniej w komórce. Wymyśl sobie historię, gdzie pracujesz; dobrze działają zawody, jak: dziennikarz, policjant, strażak - dobrze, byś miał jakiś dokument w miarę to uwiarygadniający. Kup w Biedronie 2/3 butelki Johny Walkera 0,5 litra za 29,99 - z moich doświadczeń wynika, że zachodnie Whisky przywiezione z Polski na "Podarki", załatwia wiele spraw.
4. Upoważnienie, o którym mówi kolega, potwierdź przez notariusza lub przynajmniej Radcę Prawnego - Im więcej stempli z orłem tym mocniejszy dokument!

A reszta ... to już pikuś :-)

AAAA bym zapomniał! Jako przestroga - od 28 kwietnia do 5 maja byłem na Ukrainie, miałem ze sobą telefon BlackBerry z podłączeniem do maila. W górach nie było zasięgu, ale jak zjeżdżałem do miasteczek, to ściągały się maile. NIE UŻYWAŁEM INTERNETU, SAM NIE WYSYŁAŁEM MAILI. Rachunek za kwiecień +900zł za przesył danych, Rachunek za maj + 900zł za przesył danych ....
Sugeruję więc ustawić wszystkie smartfony na opcję Nie pobieraj danych w roamingu ...

PozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 28.08.13 o godzinie 09:33
Aleksandra R.

Aleksandra R. Grafik komputerowy,
Trefl SA

Temat: Ukraina samochodem

Takie formalności mamy pozałatwiane.. z zielona karta i upoważnienie nie ma problemu:) ale dziękuję za radę.
Robert R.:
jak to samochód firmowy to upoważnienie od firmy przetłumaczone przez przysięgłego na język ukraiński.
Bez tego Wasza przygoda skończy się już na granicy.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.08.13 o godzinie 18:12
Aleksandra R.

Aleksandra R. Grafik komputerowy,
Trefl SA

Temat: Ukraina samochodem

Dziękuję za rady. Zaskoczył mnie troche fakt z kartami kredytowymi..i z historią z zawodem.. ale przemyślę to na pewno.
Jacek Dubiel

Jacek Dubiel Advicom Sp. z o.o.

Temat: Ukraina samochodem

Witam
Troszkę mnie bawi "straszenie" i "ponuractwo" wszelkich opowieści o Ukrainie. Od 3 lat bywam tam samochodem w tym 3 razy na Krymie. To normalny kraj. Owszem jest kilka absurdów które mogą przeszkadzać ale czy my ich nie mieliśmy 10 lat temu ? Zmienił się przepis odnośnie zatrzymywania samochodów. Teraz DAI czyli milicja zatrzymuje tylko przy złamaniu przepisów i w czasie akcji. W niedziele wróciłem z Krymu i policja zatrzymała mnie raz do kontroli rutynowej. Policjant się grzecznie przedstawił, podał swój stopień i komisariat oraz poinformował mnie w jakim celu zostałem zatrzymany. Widząc obcokrajowca wszystko powtórzył po angielsku. Cała operacja trwała 5 minut poczym po sprawdzeniu dokładnym dokumentów pożyczył mi szerokiej drogi i pożegnał. Nawet w poprzednich latach gdzie zatrzymań miałem więcej nie odniosłem wrażenia wymuszania łapówki. Zawsze byłem winny ja. Trzeba na to popatrzeć z innej strony. Może przepisy drogowe mamy podobne ale inaczej są interpretowane. Bez powodu nikogo nie zatrzymują. Bzdura jest wożenie "prezentów" czy wymyślanie jakiś historii. No chyba że ktoś zakłada że będzie łamał przepisy ignorując zwyczaje innego kraju. Ukraina to kraj ludzi uśmiechniętych , bardzo życzliwych i chętnych do pomocy. Nie spotkałem się z natręctwem, zaczepianiem lub okazywaniem wyższości. Tka jak w każdym miejscu na świecie obowiązuje zasada bądź miły to dla ciebie tez tacy będą. A to ze maja drogi jakie maja...że ubikacje w większości to "małyszówki"...że jeszcze nie dbają o wszystko jak my....jak komuś przeszkadza trudno niech tam nie jedzie :)
Pozdrawiam
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Ukraina samochodem

Jacek D.:
Bzdura jest wożenie "prezentów" czy wymyślanie jakiś historii.

Zdarzyło Ci się kiedyś zjechać z głównej drogi w "interior" ?
Jacek Dubiel

Jacek Dubiel Advicom Sp. z o.o.

Temat: Ukraina samochodem

Za każdym wyjazdem robię samochodem od 5 do 8 tys. km po Ukrainie. Sumarycznie koło 20 tys. km przejechałem i wierz mi zdarzyło mi się być w różnych miejscach. miałem kilka spotkań z DAI. Płaciłem kilka razy mandaty a mój samochód był w takich miejscach gdzie wielu ludzi boi się zaglądać na mapie a co dopiero jechać samochodem :P.
Jest tam dokładnie tak jak u nas. Trafisz na człowieka jest oki ,trafisz na cwaniaka da ci popalić. A i jeszcze jedno zrobiłem tez na Ukrainie troszkę kilometrów na rowerze i po głównych drogach nim nie jeździłem.
Nie twierdze że jest tam idealnie ale nie można przesadzać z krytyka.
Robert R.

Robert R. Prywatny detektyw;
trener windykacji,
doktorant n.
prawnych.

Temat: Ukraina samochodem

Jacek D.:
Nie twierdze że jest tam idealnie ale nie można przesadzać z krytyka.

Nikt nie przesadza.
Po prostu ostrzegamy kolegów/ki przed tym co może ich spotkać.
Co należy zabrać aby nie narobić sobie kłopotów (np. poświadczenie od firmy). Na co uważać.
Aleksandra R.

Aleksandra R. Grafik komputerowy,
Trefl SA

Temat: Ukraina samochodem

Jak dla mnie nie ma problemu, wolę się przygotować nawet na ekstremalne sytuacje, więc dobrze znać też i takie historie.. ale mimo wszystko miło jest słyszeć, że nie jest tam 'aż tak strasznie', bo faktycznie po przeczytaniu całego tematu tutaj można odnieść takie wrażenie:)

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

Aleksandra R.:
Jak dla mnie nie ma problemu, wolę się przygotować nawet na ekstremalne sytuacje, więc dobrze znać też i takie historie.. ale mimo wszystko miło jest słyszeć, że nie jest tam 'aż tak strasznie', bo faktycznie po przeczytaniu całego tematu tutaj można odnieść takie wrażenie:)

Kwestia doświadczeń, a bywa różnie.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Ukraina samochodem

Jacek D.:
Witam
Troszkę mnie bawi "straszenie" i "ponuractwo" wszelkich opowieści o Ukrainie. Od 3 lat bywam tam samochodem w tym 3 razy na Krymie. To normalny kraj. Owszem jest kilka absurdów które mogą przeszkadzać ale czy my ich nie mieliśmy 10 lat temu ? Zmienił się przepis odnośnie zatrzymywania samochodów. Teraz DAI czyli milicja zatrzymuje tylko przy złamaniu przepisów i w czasie akcji. W niedziele wróciłem z Krymu i policja zatrzymała mnie raz do kontroli rutynowej. Policjant się grzecznie przedstawił, podał swój stopień i komisariat oraz poinformował mnie w jakim celu zostałem zatrzymany. Widząc obcokrajowca wszystko powtórzył po angielsku. Cała operacja trwała 5 minut poczym po sprawdzeniu dokładnym dokumentów pożyczył mi szerokiej drogi i pożegnał. Nawet w poprzednich latach gdzie zatrzymań miałem więcej nie odniosłem wrażenia wymuszania łapówki. Zawsze byłem winny ja. Trzeba na to popatrzeć z innej strony. Może przepisy drogowe mamy podobne ale inaczej są interpretowane. Bez powodu nikogo nie zatrzymują. Bzdura jest wożenie "prezentów" czy wymyślanie jakiś historii. No chyba że ktoś zakłada że będzie łamał przepisy ignorując zwyczaje innego kraju. Ukraina to kraj ludzi uśmiechniętych , bardzo życzliwych i chętnych do pomocy. Nie spotkałem się z natręctwem, zaczepianiem lub okazywaniem wyższości. Tka jak w każdym miejscu na świecie obowiązuje zasada bądź miły to dla ciebie tez tacy będą. A to ze maja drogi jakie maja...że ubikacje w większości to "małyszówki"...że jeszcze nie dbają o wszystko jak my....jak komuś przeszkadza trudno niech tam nie jedzie :)
Pozdrawiam
dokladnie
mam wrazenie ze internetowe madrosci typu: wsadz w dowod rejestracyjny 10 $ sa jednak zbyt powszechne

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

Znajomy majster budowlany odpowiadał na powiedzenie "bez jaj" że "jaja to mieliśmy szybciej jak zęby".
Aleksandra R.

Aleksandra R. Grafik komputerowy,
Trefl SA

Temat: Ukraina samochodem

Mam jeszcze jedno pytanie: na granicy z tego co mi wiadomo trzeba wypełnić kartę... pytanie tylko czy trzeba tam rzeczywiscie podawać dokładne miejsce pobytu? Chcemy znaleźć nocleg na miejscu, dlatego może być z tym problem, mam podać byle jakie - orientacyjne miejsce na Krymie czy jak to dokładnie wyglada?

no i na granicy:

- mogę wykupić ubezpieczenie zdrowotne?
- trzeba wypełnić kartę meldunkową
- na pewno trzeba opłacić taksę klimatyczną..
..i nastać się kilka godzin..
oczywiście o paszporcie, zielonej karcie i upoważnieniu notarialnym przetłumaczonym na ukraiński nie wspominając...

czy o czymś zapomniałam?

i pytanie...gdzie dokładnie to wszystko się załatwia..bo chyba nie u celnika?:)Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.09.13 o godzinie 21:41
Paweł G.

Paweł G. Profesjonalne
Techniki Podłogowe
JANSER

Temat: Ukraina samochodem

Piotr G.:
Paweł G.:
Piotr G.:
Paweł G.:
zachodnia ukraina jest celowo zaniedbywana- bo to Polska. jak znikną wszelkie ślady Polski (koscioły, dwory, domy) może wtedy zaczną ja doprowadzać do porządku. ale nie zniechęcajcie się drogami i jeździjcie tam jak najczęściej. żeby nie dać im zapomnieć że był Wołyń 1943 i ludobójstwo, które tak bardzo starają się przekłamać.

coz za wysublimowana teoria
;)
Zapewniam Cię, że prawdziwa. Polskość ma zniknąć z zachodniej ukrainy. to doktryna, którą opracował zarząd UPA nie tylko w latach międzywojennych ale i pod koniec lat dziewięćdziesiątych XX wieku, na kongresie w Kanadzie. Warto się z nią zapoznać, bo nie tylko takie cele stawia sobie obecna UPA i Swoboda przed sobą. Więc skoro masz jakieś wątpliwości poszukaj trochę w necie.
WIesz chyba o tym,że większość banderowców, której udało sie przedrzeć przez Polskę na zachód otrzymało azyl polityczny? zasłaniali sie tym,że walczyli z bolszewikami. A oni mordowali cywilną ludność Polaków. Naszym AKowcom często takiego azylu odmawiano i wracali do bolszewickiej Polski, w której czekało na nią NKWD i UB, chyba wiesz jak kończyli? więc...coś masz do dodania?
w Toronto ustalili ze drogi maja być dziurawe?
masakra jakas ;)

kim jesteś?proste pytanie...Ten post został edytowany przez Autora dnia 01.09.13 o godzinie 22:00
Jacek Dubiel

Jacek Dubiel Advicom Sp. z o.o.

Temat: Ukraina samochodem

no i na granicy:

- mogę wykupić ubezpieczenie zdrowotne?
- trzeba wypełnić kartę meldunkową
- na pewno trzeba opłacić taksę klimatyczną..
..i nastać się kilka godzin..
oczywiście o paszporcie, zielonej karcie i upoważnieniu notarialnym przetłumaczonym na ukraiński nie wspominając...

Ubezpieczenie zdrowotne i Zieloną Kartę najlepiej wykup w Polsce. Honorują Vartę i PZU. Na granicy można wykupić ich ubezpieczenie ale daje ono bardzo mało korzyści. Ja za rodzinę płaciłem koło 2oo zł w Varcie na 15 dni. Na granicy już nie wypełnia się żadnych kart meldunkowych. Pytają gdzie jedziesz ale odpowiedź Krym wystarcza. Dostaniesz od pogranicznika ukraińskiego karteczkę na której musisz uzyskać 2 pieczątki :) jedna od celników druga od czegoś tam. Potem ta karteczkę oddajesz innemu pogranicznikowi...brak jednej pieczątki i lądujesz na początku kolejki :).Nie ma opłaty taksy klimatycznej na granicy. Zielona Karta to obowiązek i notarialne tłumaczone na Ukraiński upoważnienie na samochód. To upoważnienie sprawdzają tylko przy wjeździe na granicy. Potem już nikogo ono nie interesuje.
Nie wpadaj w panikę jak przyjdzie mundurowy i zabierze dokumenty a potem zniknie na godzinę....musisz mieć wtedy oczy otwarte i czekać...przychodzi nagle jak zniknął i czyta nazwiska oddając paszporty...Bywa tez ze wszystko jest normalne i w szybkim trybie (koło 30 minut) znajdziesz się po drugiej stronie granicy. A i jeszcze jedno nie wpadnij na pomysł stać za ciężarówkami... to inna kolejka. Mijasz ciężarówki i ustawiasz się na granicy w kolejce dla obywateli UE. Jest to namalowane na jezdni. PowodzeniaTen post został edytowany przez Autora dnia 02.09.13 o godzinie 10:40
Aleksandra R.

Aleksandra R. Grafik komputerowy,
Trefl SA

Temat: Ukraina samochodem

Bardzo dziękuję za odpowiedź:)
Jacek D.:
no i na granicy:

- mogę wykupić ubezpieczenie zdrowotne?
- trzeba wypełnić kartę meldunkową
- na pewno trzeba opłacić taksę klimatyczną..
..i nastać się kilka godzin..
oczywiście o paszporcie, zielonej karcie i upoważnieniu notarialnym przetłumaczonym na ukraiński nie wspominając...

Ubezpieczenie zdrowotne i Zieloną Kartę najlepiej wykup w Polsce. Honorują Vartę i PZU. Na granicy można wykupić ich ubezpieczenie ale daje ono bardzo mało korzyści. Ja za rodzinę płaciłem koło 2oo zł w Varcie na 15 dni. Na granicy już nie wypełnia się żadnych kart meldunkowych. Pytają gdzie jedziesz ale odpowiedź Krym wystarcza. Dostaniesz od pogranicznika ukraińskiego karteczkę na której musisz uzyskać 2 pieczątki :) jedna od celników druga od czegoś tam. Potem ta karteczkę oddajesz innemu pogranicznikowi...brak jednej pieczątki i lądujesz na początku kolejki :).Nie ma opłaty taksy klimatycznej na granicy. Zielona Karta to obowiązek i notarialne tłumaczone na Ukraiński upoważnienie na samochód. To upoważnienie sprawdzają tylko przy wjeździe na granicy. Potem już nikogo ono nie interesuje.
Nie wpadaj w panikę jak przyjdzie mundurowy i zabierze dokumenty a potem zniknie na godzinę....musisz mieć wtedy oczy otwarte i czekać...przychodzi nagle jak zniknął i czyta nazwiska oddając paszporty...Bywa tez ze wszystko jest normalne i w szybkim trybie (koło 30 minut) znajdziesz się po drugiej stronie granicy. A i jeszcze jedno nie wpadnij na pomysł stać za ciężarówkami... to inna kolejka. Mijasz ciężarówki i ustawiasz się na granicy w kolejce dla obywateli UE. Jest to namalowane na jezdni. Powodzenia
Jacek Dubiel

Jacek Dubiel Advicom Sp. z o.o.

Temat: Ukraina samochodem

Aleksandra R.:
Witam,

za 2 tygodnie planuję wyjechać na Krym (uwaga!) firmowym Seicento:) - prawdziwa przygoda:) Mam pytanie, a właściwie kilka..
po przeczytaniu całej rozmowy widać, że stan dróg mimo wszystko jest znacznie lepszy niż na początku Waszej konwersacji, jednak czy moglibyście polecić jeszcze raz jakiś dobry dojazd.. tym razem na Krym. Chcielibyśmy po drodze zatrzymać się na pewno na jakieś 2 noclegi - naszą dziką strzałą nie zajedziemy dziennie więcej niż 7-8 godzin (a przynajmniej tak nam się wydaje:) Jeden z noclegów planujemy już gdzieś w okolicach Łucka (chyba, że udałoby się znaleźć coś z 2 godziny jazdy dalej.. Drugi nocleg przydałby się pewnie gdzieś przed samym Krymem. ..oczywiście szukam w internecie noclegów, ale trudno znaleźć coś zadowalającego.

Zdecydowaliśmy się na trasę przez Łuck właśnie, Żytomierz i omijając Kijów jedziemy na południe przez Pervomaisk, Mykolaiv aż na Krym (tam już damy radę)
Czy znacie może jakieś tanie noclegi - tu pisząc tanie - mam na myśli na prawdę tanie (200 UAH? za pokój 2-osobowy) - w końcu musimy zaoszczędzić na mandaty:)

Postraszyliście nieco tymi DAI i samymi przejściami granicznymi, a że będziemy pierwszy raz na Ukrainie to tym bardziej pewnie należy nam się 'specjalne' traktowanie..ale wydaje mi się że akurat z tym damy sobie radę, pomimo braku znajomości języka zawsze sie człowiek jakoś dogada:)

Byłabym bardzo wdzięczna za jakąś konstruktywna poradę odnośnie drogi (może jednak to nie jest taki dobry wybór?) i noclegów,

pozdrawiam:)

witam odnośnie trasy na Krym to moim zdaniem najlepsza będzie taka :

https://maps.google.pl/maps?saddr=Rzesz%C3%B3w&daddr=50...

Wierz mi to najlepsza trasa. Nigdzie nie zbaczaj, na żadne skróty nie licz. skrót będzie oznaczał dziurawą drogę i 30 km/h. Fakt że jest troszkę dłuższa ale po normalnych drogach podobnej jakości jak u nas. Moteli tam dostatek. Niczego nie zamawiaj. Czym bliżej Kijowa tym jest ich więcej. Ceny od 320 do 450 hrywien za pokój 3-4 osobowy. Za 2-osobowy będzie na pewno dużo taniej.
To większości nowe obiekty o przyzwoitym standardzie. Wszystkie większe miasta na tej mapie mają obwodnice. Nie trzeba się pchać w centrum. To samo z Kijowem. Tankuj na dobrych stacjach. Ja np. tankuje tylko na Shellu.
Nie wiem w jakich godzinach pojedziesz ale zakupy w drodze rób po prostu w mijanych sklepach. Teraz wymiana. Możesz kupić hrywny na granicy. Czasami się to opłaca. Jednak najlepiej zabrać dolary i kartę kredytową. Część dolarów wymieniasz na granicy a resztę na Krymie. Hrywien nie warto przywozić do polski bo nic z nimi nie zrobisz i tylko będziesz stratna. Bankomaty na Krymie działają dobrze i też można pobrać gotówkę. Mnie latem wyszło o 1gr na hrywnie więcej niż przy wymianie dolarów. Na dużych stacjach normalnie płacić można kartą tylko że mają taki zwyczaj...najpierw zapłata potem paliwo :). Albo wiesz ile Ci się zmieści w baku i mówisz 30l paliwa albo dajesz kartę pani w kasie i nalewają Ci "pod korek" a pani z kartą w dłoni realizuje operacje. :) Takie zwyczaje. Tak samo ubikację. Stawaj na dużych stacjach nawet jak nie tankujesz. Wszystkie mają przyzwoite warunki europejskie. Tą trasę da się zrobić z jednym noclegiem w okolicach Kijowa. Wtedy masz do pokonania dwa skoki po 700-800 km. Teraz o łączności z Polską :) Roaming jest drogi i wynosi 1 euro.Taniej będzie zabrać jakiś starszy telefon bez blokady SIM i kupić karte SIM Life:) na połączenia europejskie.Doładować za 30hr i masz połączenie do Polski za niecałą złotówkę. Tylko poproś obsługę o aktywacje...jest jakaś dziwna :) Ten post został edytowany przez Autora dnia 04.09.13 o godzinie 13:28

konto usunięte

Temat: Ukraina samochodem

Jacek D.:
Aleksandra R.:
Witam,

za 2 tygodnie planuję wyjechać na Krym (uwaga!) firmowym Seicento:) - prawdziwa przygoda:) Mam pytanie, a właściwie kilka..
po przeczytaniu całej rozmowy widać, że stan dróg mimo wszystko jest znacznie lepszy niż na początku Waszej konwersacji, jednak czy moglibyście polecić jeszcze raz jakiś dobry dojazd.. tym razem na Krym. Chcielibyśmy po drodze zatrzymać się na pewno na jakieś 2 noclegi - naszą dziką strzałą nie zajedziemy dziennie więcej niż 7-8 godzin (a przynajmniej tak nam się wydaje:) Jeden z noclegów planujemy już gdzieś w okolicach Łucka (chyba, że udałoby się znaleźć coś z 2 godziny jazdy dalej.. Drugi nocleg przydałby się pewnie gdzieś przed samym Krymem. ..oczywiście szukam w internecie noclegów, ale trudno znaleźć coś zadowalającego.

Zdecydowaliśmy się na trasę przez Łuck właśnie, Żytomierz i omijając Kijów jedziemy na południe przez Pervomaisk, Mykolaiv aż na Krym (tam już damy radę)
Czy znacie może jakieś tanie noclegi - tu pisząc tanie - mam na myśli na prawdę tanie (200 UAH? za pokój 2-osobowy) - w końcu musimy zaoszczędzić na mandaty:)

Postraszyliście nieco tymi DAI i samymi przejściami granicznymi, a że będziemy pierwszy raz na Ukrainie to tym bardziej pewnie należy nam się 'specjalne' traktowanie..ale wydaje mi się że akurat z tym damy sobie radę, pomimo braku znajomości języka zawsze sie człowiek jakoś dogada:)

Byłabym bardzo wdzięczna za jakąś konstruktywna poradę odnośnie drogi (może jednak to nie jest taki dobry wybór?) i noclegów,

pozdrawiam:)

witam odnośnie trasy na Krym to moim zdaniem najlepsza będzie taka :

https://maps.google.pl/maps?saddr=Rzesz%C3%B3w&daddr=50...

Wierz mi to najlepsza trasa. Nigdzie nie zbaczaj, na żadne skróty nie licz. skrót będzie oznaczał dziurawą drogę i 30 km/h. Fakt że jest troszkę dłuższa ale po normalnych drogach podobnej jakości jak u nas.

Jak ktoś ma więcej czasu to polecam inna drogę, bardziej widokowa przez Słowację, Rumunię i wjeżdżać na Ukrainę od strony Galati.
Włodzimierz Boguszewski

Włodzimierz Boguszewski Koordynator
pracowników,
rekruter, marketing

Temat: Ukraina samochodem

Pani Aleksandro, Jadąc po Ukrainie trzeba zwracać uwagę na dwie rzeczy jako kierowca.
1. prędkość.
2. linia ciągła.
Trasa wybrana przez Panią jest dobra.Ja zaproponowałbyn aby Pani jadąc przez Dorohusk była na granicy w okolicach 10 rano. nie ma kolejek. potem trasa Kowel-Sarny(noclegi na wybór)-Korostien-Zytomir.(jest tam mniejszy ruch. Łuck-Rowno-Nowograd Wołyński-Zytomir dodaje jeszcze ruch lokalny)Dalej jest wybór przez Popielnię-Skwirę do trasy Kijów-Odessa i Umań lub Winnica- Umań.Ok 40 km za Umaniem są hotele i można coś zjeść. Noclegi są na całej trasie dość często . Kiedy się zatrzymać to zależy od dyspozycji kierowcy.Trasę przez Popielnię proponuję za dnia .tam trzeba się trzymać cały czas głównej drogi.Są tam noclegi niedrogie w Popielni i w Skwirze.Ale są również na obwodnicy Zytomira. Jeżeli nocleg przy trasie to choć 50m od drogi. tiry nie dają spać(jeśli jest wybór to okna nie na drogę).skręcając na trasę nikołajewską ma Pani kilka miasteczek i w każdyn są hotele.Na nikołajewskiej obwodnicy również kilka do wyboru.i tak do Hersona.W Krasnopierekopsku jest niedrogi hotelik(100km od Simfiropola-Krym). Wszystko bardzo proste. Nie należy się obawiać milicji.Jest jedna ważna rzecz. Wypiłeś (wieczorem)nie jedź (rano).
Pozdrawiam i życzę udanej wycieczki .

Następna dyskusja:

Wybieram sie samochodem na ...




Wyślij zaproszenie do