Katarzyna Tatiana Wojciechowska

Katarzyna Tatiana Wojciechowska Medical Product
Manager

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

O Kojowie nie mogę niestety nic powiedzieć, ale co do Lwowa, to zwiedzałam to miasto podczas powrotu z Krymu. Ogólnie, same kościoły:)Jest ich chyba 20 albo więcej, więc musisz się odpowiednio nastawić psychicznie. Oczywiście kościoły są piękne, ale po pewnym czasie staję się to trochę męczące. Poza tym, miasto ma klimat typowo eurpejski, bardzo porównywalne do Krakowa. Mnóstwo pięknych kamienic, z których każada ma swoją historię. Uwaga na drogi!!!Jesli jedziesz samochodem, to lepiej, żeby miał wysokie zawieszenie, bo tory tramwajowe wystają jakieś 40-50cm nad ziemię, a i studzienki kanalizacyjne dają nieżle popalić. Ogólnie piękne miasto, ale proponuję połączyć to ze zwiedzaniem okolic. Jakieś 120km od Lwowa jest Zbaraż z dobrze zachowanym zamkiem oraz Wiśniowiec.
Na każdym kroku kupisz przewodnik po polsku, o dziwo nic nie znalazłam o cmentarzu Orląt. Ceny też nie są niskie, szczególnie w centrum.
Powodzenia, a co do ilości dni, to myślę, ze dwa wystarczą.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Katarzyna Tatiana Wojciechowska:
Na każdym kroku kupisz przewodnik po polsku, o dziwo nic nie znalazłam o cmentarzu Orląt.
mnie to jakos nie dziwi ;)
Rafał Biernacki

Rafał Biernacki Zimmer Polska Sp. z
o.o.

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Witam ja niedawno wrocilem z Krymu a dokładniej z eupatorii i chciałem się podzielic swoimi doświadczeniami.

PODSTAWOWA ZASADA W POLSCE WYMIEN PIENIADZE NA DOLARY A NA UKRAINIE DOPIERO NA ICH WALUTE HRYWNY. NAJLEPIEJ JUŻ NA KRYMIE

Ja zrobiłem blad i wymienilem w Polsce na hrywny duzo stracilem. Jak wyjeżdżałem wyszlo mi za hrywne 49 groszy, a po przeliczeniu dolarow zakupionych w Polsce i wymianie na Krymie wyszlo za hrywne 41 groszy wiec różnica jest przy większej gotowce.

My wybraliśmy sie w trzy osoby lanosem zgazowanym, niestety nie jest zarejestrowany na mnie wiec potrzebowalem poświadczone przez notariusza użyczenie samochodu przetłumaczone na jezyk ukrainski. Wyjechaliśmy z warszawy 30.07 o 23.30, trasa na lublin pozniej na przejscie w Krakowcu, na granicy byliśmy około 5, w kolejce po naszej stronie byłem piaty, przez polskie przejscie poszlo szybciutko, na ukraińskim niestety kwitliśmy godzine ale czesciowo przez to nie wiedzieliśmy co tam trzeba robic. Przy wjezdzie na ukrainska granice siedzi żołnierz w budzie i trzeba podejść do niego podac model samochodu nr rejestracyjny i ilość osob jadacych w pojezdzie, on wyda kwit na którym zbiera się pieczatki z poszczególnych budek na przejsciu. Po podjechaniu do celnikow należy wypełnić karte migracyjna i pilnowac jej do samego powrotu ponieważ trzeba ja oddac przy powrotnym przekraczaniu granicy, na karcie wpisujesz swoje dane osobowe, nr paszportu i miejsce do którego jedziesz. Pozniej trzeba udac się do budek po kolei, najlepiej podpytac jakiegos rodaka od ktorej zaczac. Przy wyjezdzie z granicy zdajesz kartke od pierwszego żołnierza z zebranymi steplami ( tak samo jest na powrocie, identyczny schemat).
Przed wyjazdem dowiedziałem się ze na granicy mozna wykupic zielona karte na samochod, niestety nie jest to prawda, celniczka już chciala mnie zawrocic do polski ale jakos się dogadaliśmy. Niestety tez nie pytali się ani nie chcieli zadnego ubezpieczenia na Zycie na okres pobytu na Ukrainie. Nieprawda tez jest wymuszanie lapowek przez ukraińskich celnikow.
Po wjezdzie na teren Ukrainy od razu widac ze to inne miejsce, moim zdaniem szaro ,ponuro, bezpłciowo, niestety potwierdzaja się informacje na tema stanu droh ukraińskich, pozostawiaja wiele do zyczenia. Trzeba uważać na pierwszych odcinkach za przejsciem, często stoi milicja i kasuje za prędkość, u nich jak jest ograniczenie do 50 to najlepiej jechac 45, jak 30 to jechac 25.
Niestety niestety nie sprawia przyjemności, drogi raczej przypominaja slalom i najlepiej trzymac się z jazda za ukraincem. Droga do Lwowa to porażka , tak zlej nawierzchni nie widziałem nigdzie w Polsce. To co się rzuca w ochy to duza ilość stacji benzynowych, choc mala ilość stacji z gazem LPG. Ceny paliwa sa na poziomie 6,80- 7,20 H za 95 oktanow, gaz około 3,70 – 4,20 H.
Do Lwowa nie wjeżdżaliśmy, tylko obwodnica byle szybciej do celu zwłaszcza ze już slonko wychodzilo. Po drodze mijaliśmy rozne wieksze i mniejsze miasteczka. Drogi za Lwowem prezentuja się już lepiej , jest wiecej niż u nas tras dwupasmowych chociaż mi było szkoda samochodu żeby jechac po nich np. 140 km/h , większość trasy jechałem 100-110 km/h i oczywiście trzeba uważać na dziury w asfalcie bo można urwac kolo. Po dojezdzie do autostrady stwierdziliśmy ze skoczymy jeszcze do Odessy,ale to nie był dobry pomysl, dojechaliśmy poznym wieczorem do miasta i ciezko było znaleźć kwatere na jedna noc, a w hotelu ( z tych tanszych) krzyknęli 700 H za dobe za trzy osoby wiec sobie odpuscilismy. Poszliśmy na szybka kolacje i zobaczyc deptak i plaze a pozniej wyjazd dalej na Krym . z odessy wyjechalismy po kilku godzinkach pobytu w nocy. Niestety byłem jedynym kierowca i dopadlo mnie zmeczenie w drodze wiec znaleźliśmy stacje benzynowa i drzemka niecale dwie godzinki i dalej trasa. Do eupatorii dojechaliśmy o godzinie 11 rano i udaliśmy się na dworzec kolejowy w celu znalezienia kwatery. Siedza tam panie u których można wynająć pokoj lub mieszkanie cale. Z tego co wiem to z pokojami jest tak ze w mieszkaniu trzypokojowym wynajmiesz jeden pokuj w drugim będą wynajmowac ruscy w trzecim jeszcze kto inny a wlascicielka będzie spala w kuchni na materacu. Nie polecam czegos takiego. Często jest tez tak ze zapytana pani o ciepla wode odpowie ze jest , i potwierdzi ze jest bieżąca zimna a po przyjezdzie na kwatere okazuje się ze zimna jest na dworze z kraniku a ciepla jak się woda w beczce na grzeje. My wzięliśmy cale mieszkanie gdzie były tzry lozka ( po zsunieciu można jeszcze wstawic dwa materace dwuosobowe , mielismy kolorowy telewizor z kablowka, pralke, lodowke, wanna w lazience, zimna woda w kranach i ciepla podgrzewana termami, wiec mieszkanko wypasione, brakowalo tylko szfek na ubrania, koszt takiego mieszkanka to 30 dolarow za dobe za cale mieszkanie , wiec wychodzi 10 dolcow za osobe. Mieszkanko bardzo blisko do deptaka który prowadzi do plazy( do deptaka spacerkiem powolnym 5 min, do najbliższej plazy 15 min).
Jedzonko w knajpach niestety nie przypadlo na do gustu, smakowo jak i cenowo i jest dziwny zwyczaj niepodawania wszystkich zamowionych rzeczy razem, np. kotlet zapiekany z serem do tego frytki lub zapiekane ziemniaki , bukiet sałatkowy i piwo, dostalem tak jak u nas piwko, za chwile kotleta goracego a po 6-9 minutach frytki, wiec kotlecik już mi wystygl. Cenowo taki zestaw wychodzi około 100 H .
Po trzech dniach przeliczyliśmy ze nie starczy nam pieniędzy na stolowanie się w knajpach wiecz zaczelismy robic zakupy w markecie i gotowac w domu lub odgrzewac gotowe np. kotlety.( to wychodzi duzo taniej)
Przykładowe ceny:
Marlboro 8 H
Piwo Awalon czy jakos tak na deptaku 6 H w markecie 3,30 H, w knajpie 10-15 H
Wodka 0,5 L w markecie od 16 H , w knajpie od 50 H
Coca cola 2 L w markecie 6,10 H
Kawior czarny lub czerwony maly słoiczek w markecie 8,50 H
Niestety byłem zdziwiony ze cala plaza jest podzielona na prywatne sektory i trzeba placic za wejscie 5 H , ale dostaje się bilecik i można wchodzic i wychodzic z nim do woli. My my chodziliśmy troszke dalej na plaze na koniec deptaka, nie było zbyt duzo ludzi , nie było problemu żeby znaleźć kawalem piasku dla siebie lub lezaka przy samej wodzie lub pod altanami w cieniu ( jeżeli nie masz wykupionego lezaka osoba która przyjdzie i powie ze zapłaciła za niego musisz jej ustapic, tylko raz nam się to zdarzylo , wykupienie lezaka kosztuje 10 H, zawsze sa wolne lezaki wiec nie watro wykupowac)
Sa również tzw nowe plaze na które można dojechac samochodem lub marszrutka ( mini busy kosztuja 2 H niezależnie od ilości przystankow) z jednje strony miasta sa plaze kamieniste ( np. plaza rycerska , przy wejściu stoi rycerz, z muzyka DJ , tylko to jest muzyka typu Sunrise) po drugiej stronie sa plaze piaszczyste płytkie.
Jednego dnia zrobiliśmy wycieczke na klify za miejscowością Czarnomorsk czy jakoś tak odległość od eupatorii około 100 km. Warto jechac dla widokow, bardzo cieplej wody, bardzo slonej i dla skokow z klifow. Najlepiej skakac tak gdzie inni skacza bo już jest wybadane dno.
Kolejnego dnia pojechaliśmy na Aduapark niedalego eupatorii, wstep kosztuje od 120 H do 200H w zależności od godziny wejścia. Jest czynne od 10 do 20
Kluby w eupatorii to Malibu ( muzyka klubowa, np. DJ Tomcraft niestety nie wiem jak się pisze), Bentley muzyka hip hop, LION muzyka pop Dance wiekszosc ruskie kawalki. Polecam LION można się pobawic i usiąść przy stoliku i zjesc bardzo dobry obiadek, w miedzyczasie sa tez pokazy np. baletu nowoczesnego, pokaz ognia, striptiz.
Na ulicach milicja nie reaguje na picie piwa, czy przechodzenie na czerwonym swietle.
Wyjazd zorganizowaliśmy na 10 rano ,wyjechaliśmy na obrzeza miasta i niestety wpadlo mi stado gesi na droge, tzry z nich zakończyły swoje Zycie a ja urwalem rejestracje i połamałem zderzak . i przez to niestety miałem kontrole milicyjne i tłumaczenie się czemu tablice mam na desce rozdzielczej a nie na swoim miejscu, dwa pierwsze patrole przekonałem ze kupie ramki na stacji najbliższej i puścili mnie bez lapowek i mandatow. Jak przełożyłem ramke z tylu na przud to się czepneli ze nie mam na tylniej klapie rejestracji ale tez ich ugadałem. No i niestety w nocy na dwupasmowym odcinku na wylocie z jednego z miasteczek trafili mnie z suszarka, ściemniłem ze nie znam jezyka i dogadaliśmy się bez pisania „protokolu „ na 100 H i jeszcze dostalem informacje gdzie stoja dalej .z tego co słyszałem najlepiej nie tzrymac wszystkich pieniędzy razem tylko po 50-100 H w kieszeni, jak wyjmiesz za duzo to zabiora wszystko. Przy jakiejkolwiek kolizji nie ruszajcie samochodu z miejsca, nie spychajcie go na bok tylko zostawcie tak jak stoi do przyjazdu policji, oni od razu powiedza kto jest winny.
Niestety w dzien trafiliśmy oberwanie chmury i były odcinki ze jechaliśmy 30 km/h lub staliśmy na pobochu bo wycieraczki nienadazaly. W nocy tez były odcinki jechane 50-60 km/h , nie polecam jazdy w nocypo Ukrainie, czasto dlugie swiatla Gasza 200 m od ciebie lub wogole nie gasza, jezdza na halogenach, ja tez włączyłem ( lepiej widac dziury te wieksze) i często nawet nie wyłączałem dlugich świateł mijając samochod z naprzeciwka. Najlepiej jest jechac za tirem lub za ukraincem.
Na granice dotarliśmy o 6 rano i do zjazdu po polskiej stronie i kontroli polskich celnikow upłynęło 4,5h . niestety trzeba pilnowac kolejki caly czas bo wjeżdżają na chama.
Podsumowując wyjazd udany, nas przejazd i kwatera wyniosło troszke taniej niż nad polskim morzem, a wyżywienie i alkohol to już każdy na wlasna reke.
W tamta strone wyszlo nam ponad 1800 km, w powrotna nie zbaczając z tracy z eupatorii bezpośrednio do warszawy 1600 km
Na Ukrainie żeby swobodnie się zylo wystarcza podstawy rosyjskiego.
W razie pytan pisz na gg 7345127 postaram się odpowiedziec
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

a jak generalnie wyglada teraz temat granicy? wciaz stoi sie po kilka godzin? obawiam sie ze po wejsciu w zycie malego ruchu granicznego bedzie jeszcze gorzej

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

PODSTAWOWA ZASADA W POLSCE WYMIEN PIENIADZE NA DOLARY A NA UKRAINIE DOPIERO NA ICH WALUTE HRYWNY. NAJLEPIEJ JUŻ NA KRYMIE

Ja zrobiłem blad i wymienilem w Polsce na hrywny duzo stracilem. Jak wyjeżdżałem wyszlo mi za hrywne 49 groszy, a po przeliczeniu dolarow zakupionych w Polsce i wymianie na Krymie wyszlo za hrywne 41 groszy wiec różnica jest przy większej gotowce.

Naprawdę niezłym wyjściem są operacje przy użyciu karty. Kurs jest przeważnie lepszy od tych kantorowych. Gdzie się da, zawsze płacę kartą, oprócz tego mam wszystkie bankomaty bez prowizji (konto w mbanku), a jest ich na Ukrainie naprawdę dużo, więc to najwygodniejszy sposób, poza tym nie zakrzątasz sobie głowy ciągłym przeliczaniem, "straciłem, czy nie"?

Problemem może być płacenie kartą na stacjach benzynowych za paliwo. Najpierw należy ustalić, czy w ogóle honorują kartę, następnie zadeklarować ilość paliwa, jaką chcemy zatankować (zresztą niezależnie od sposobu płatności zawsze to należy uczynić, inaczej nie włączą dystrybutora). I tu przeważnie się zaczynają schody. Na hasło "karta" i "do pełna" koleś sztywnieje i zaczyna się nerwowo kręcić, po czym mówi, że do pełna nie da rady, bo co będzie, jak nie masz na koncie kasy? Musisz podać konkretną ilość litrów, byle nie do pełna. Załóżmy, że "do pełna" weszłoby ci paliwa za 300 UAH, rzucasz mu: "za 250" i problem znika :))) Zawsze miałem ubaw nad tą ukraińską logiką, bo co by było, gdybyś tych 250 UAH też nie miał na koncie? Co kraj, to obyczaj :)))

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Piotr Guz:
a jak generalnie wyglada teraz temat granicy? wciaz stoi sie po kilka godzin? obawiam sie ze po wejsciu w zycie malego ruchu granicznego bedzie jeszcze gorzej

taaak.. po zmianie przepisów co do ilości wwożonych do UE towarów "chodliwych" znacznie się sytuacja na granicach poprawiła. Dawniej w Krakowcu (Korczowa) żeby wjechać do Polski zdarzało się, że trzeba było odstać nawet 10h bez możliwości wyjechania z kolejki. Ostatnimi czasy przejścia świeciły pustkami (to zależy też od pory dnia i tygodnia), 4h na wjazd do Polski to max. Z wyjazdem przeważnie nie ma problemów. Teraz, kiedy ten przepis o małym ruchu wejdzie w życie, może być znowu gęsto..
Dla tych, którzy planują jazdę do Polski ze Lwowa, polecam niewielkie przejście w Krościenku (Smilnica). Jest nasprawniejsze i najszybsze i warto nadłożyć jakieś 70km, bo w porównaniu z Krakowcem i tak czasowo wychodzi lepiej. Na północy sprawdzony jest Zosin (Ustiług), równie szybkie przejście. Generalnie latami kręcąc się tam i nazad nauczyłem się omijać wielkie przejścia na głównych trasach. Warto.Jarosław Sztejnwald edytował(a) ten post dnia 28.07.09 o godzinie 10:43
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław Sztejnwald:
następnie zadeklarować ilość paliwa, jaką chcemy zatankować (zresztą niezależnie od sposobu płatności zawsze to należy uczynić, inaczej nie włączą dystrybutora).

Nie zawsze.
Na stacjach KLO rzucasz "do pełna" i tankują (tylko tam wyłącznie gotówka), na stacjach Łukoil rzucasz "do pełna" , tankują i płacisz kartą, na stacjach WOC - tak samo.

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław L. Babik:
Jarosław Sztejnwald:
następnie zadeklarować ilość paliwa, jaką chcemy zatankować (zresztą niezależnie od sposobu płatności zawsze to należy uczynić, inaczej nie włączą dystrybutora).

Nie zawsze.
Na stacjach KLO rzucasz "do pełna" i tankują (tylko tam wyłącznie gotówka), na stacjach Łukoil rzucasz "do pełna" , tankują i płacisz kartą, na stacjach WOC - tak samo.

Łukoil bliżej Europy :)))
W kwestii formalnej: WOG (West Oil Group).
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Nie wiem co to jest WOG.
Ukraińska żółto - zielona sieć nazywa się WOC.Mam faktury:)

konto usunięte

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Właśnie wrócilam z Ukrainy.
Bardzo pomocny okazał się dla mnie ten wątek, więc pisze dla kolejnych ktorzy się wybierają.

Jechałam z kuzynka i wbrew oczekiwaniom i przestrogom, jakoś wróciłyśmy cale i nikt nam nic nie zrobił.

Podróż pociągiem:
Katowice - Lwów 20:30 - 6:00
(130 min opóźnienia w Katowicach:)). Później już super. Jest możliwość wykupienia kuszetki dwu osobowej w I klasie, która jest czyściutka, ma umywalkę, szafę, dwa zamki a nawet wizjer:). Obsluga w pociągu rewelacyjna. 15 min przed Przemyslem pani konduktor przyszla nas obudzić, celnicy ukrainscy weseli i przyjaźni. Gorzej z polskimi, jacyś tacy mrukowaci.
Trochę to jednak kosztuje jak na 400 km. Bilet w jedną stronę 316zł.
Był duży problem z zakupem biletu w drugą stronę w Polsce, wiec polecam załatwiać takie sprawy dużo wcześniej.

Wracałyśmy autokarem: '
Lwów - Katowice 17:00 - 03.00
Autokar przyzwoity. Mercedes z długim stażem, można wybrać sobie miejsca.
Na granicy 5 godzin mimo, że przed nami były tylko 3 autokary.
Celnicy ukraińscy trzepali wszystkie bagaże w poszukiwaniu papierosów, a to trochę trwa.
Bilet około 130 zł.

Nie jest tak źle, jak to zwykle malują. :)

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław L. Babik:
Nie wiem co to jest WOG.
Ukraińska żółto - zielona sieć nazywa się WOC.Mam faktury:)

http://wog.ua/
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław Sztejnwald:
Jarosław L. Babik:
Nie wiem co to jest WOG.
Ukraińska żółto - zielona sieć nazywa się WOC.Mam faktury:)

http://wog.ua/

Jak ja nie lubię przyznawać komuś racji!:))))))

Człowiek uczy się całe życie.Kurde, dwa lata już mówimy na to WOC.Gratulacje dla autora logo:)

konto usunięte

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Szacun Jarku, zastanawialam się jak Ty teraz odpowiesz:)

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław L. Babik:
Jarosław Sztejnwald:
Jarosław L. Babik:
Nie wiem co to jest WOG.
Ukraińska żółto - zielona sieć nazywa się WOC.Mam faktury:)

http://wog.ua/

Jak ja nie lubię przyznawać komuś racji!:))))))

Człowiek uczy się całe życie.Kurde, dwa lata już mówimy na to WOC.Gratulacje dla autora logo:)

Logo rzeczywiście mało czytelne. Też przez długi czas miałem problem z rozszyfrowaniem napisu, aż któregoś dnia ktoś użył pełnej nazwy firmy :)))

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

rzeczywiście logo mało trafne, ja też kiedyś myślałam, że to WOC;-)
a pod domemem w Krk Lukoila mi otworzyli czuję się jak na Wschodzie;-)
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław Sztejnwald:Na północy sprawdzony jest Zosin (Ustiług), równie szybkie przejście. Generalnie latami kręcąc się tam i nazad nauczyłem
Zosin w zeszlym roku byl masakryczny
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Kamila M.:
Celnicy ukraińscy trzepali wszystkie bagaże w poszukiwaniu papierosów, a to trochę trwa.
Ukraincy trzepali??? dziwne...
a co oni maja za interes zeby fajek z UA nie wywozic?
pewnie w lape nie dostali i przywracali porzadek ;)

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Piotr Guz:
Jarosław Sztejnwald:Na północy sprawdzony jest Zosin (Ustiług), równie szybkie przejście. Generalnie latami kręcąc się tam i nazad nauczyłem
Zosin w zeszlym roku byl masakryczny

Dorohusk i tak chyba zawsze był jeszcze bardziej zapchany. A Zosin "ćwiczyłem" w maju i czerwcu tego roku. Pustki właściwie..
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Jarosław Sztejnwald:
Piotr Guz:
Jarosław Sztejnwald:Na północy sprawdzony jest Zosin (Ustiług), równie szybkie przejście. Generalnie latami kręcąc się tam i nazad nauczyłem
Zosin w zeszlym roku byl masakryczny

Dorohusk i tak chyba zawsze był jeszcze bardziej zapchany. A Zosin "ćwiczyłem" w maju i czerwcu tego roku. Pustki właściwie..
my mielismy mala awanture z tymi z Dorohuska ;).
burdel taki byl ze nie wiadomo bylo gdzie stac
a panowie zadowoleni palili papierosy pod zakazem palenia. i uroczo odpowiedzieli ze zakaz jest dla przekraczajacych a nie dla pracownikow. jak zwykle poploch wzbudzilo przygladanie sie plakatowi z telefonem zaufania ;)Piotr Guz edytował(a) ten post dnia 29.07.09 o godzinie 09:15

konto usunięte

Temat: podróż na Ukrainę/turystyka - porady, opinie, ciekawostki

Łukoil dostarcza paliwo Rosyjskiej Armii w Gruzji i Czeczeni. Ani ja, ani moi ukraińscy koledzy tam nie tankujemy.

Następna dyskusja:

podróż zeszłoroczna.




Wyślij zaproszenie do