Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Kiedy to niby Buzek wprowadził wizy dla Ukraińców i Białorusinów? Wizy wprowadzono we wrześniu 2003 w związku z przystąpieniem do UE i polscy politycy (włącznie z urzędującym wtedy premierem M. Belką) nie mieli tu nic do gadania.

A co do tego, że celnikom przez pół godziny nie chce się ruszyć dupy to przecież ja to wszędzie na prawo i lewo piszę i z większością Twoich argumentów się zgadzam, więc o co kaman?

Sam napisałem że wrzucony przeze mnie tekst jest w słabym stylu, więc po co to złośliwości? Nie podoba się moje dziennikarstwo - nie czytać, ważne że potrafię je sprzedać na Ukrainie za w miarę słuszne pieniądze i czytelnicy "Dzerkała Tyżnia" są zadowoleni.
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

No myslę, że są zadowoleni.Komentowałem już twoją postawę - na pewno zdobywa tam poklask.

Co do wiz i UE oczywiscie racja.Przy czym to akurat bardzo dobrze, ze tak się stało.

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
całego otoczenia tworzą przemytnicy. To jest zamknięte koło: region jest biedny, więc ludzie przemycają. Ludzie przemycają = blokują granicę = nie następuje rozwój transgranicznej agroturystyki i zdrowej przygranicznej wymiany handlowej, które trochę postawiłyby region na nogi i dały uczciwą pracę tym, którzy obecnie zajmują się przemytem. I to błędne koło trzeba przerwać - będzie na początku bolało, ale ostatecznie wyjdzie na dobre wszystkim, również obecnym przemytnikom.

Ja z własnych obserwacji powiem, że jest inaczej.
To właśnie szara strefa napędza miasta przygraniczne!
Mieszkam w Chełmie, 20km od granicy. Masa sklepów, marketow, komisów jest ustawiona na wylotówkach, giełda. Wszystko pod Ukraine.

Przemyt robi swój osobisty kapitał, który wymienia w Polsce na inne dobra materialne, które są wywożone(tax free lub no tax :-)). Dzięki temu zyskują okoliczni przedsiębiorcy sprzedający swoje towary, zyskują Ukraińcy robiący kapitał na imporcie, zyskuje państwo na mandatach skarbowych za przemyt papierosów dzięki temu pogranicznicy mają pracę.

Czy to trudne do pojęcia?

Powiedz mi co za turystyka ma się rozwijać w lubelskim? Kto ma z niej korzystać? Ukraińcy? Polacy? Pewnie Ci ze strefy przygranicznej?

To takie wyssane z palca planowanie jak na zebraniach EFSu i strategie działania dla regionu: turystyka. (pff) Trzeba mieć do tego warunki, bo agrowczasy nigdy nie będą mogły konkurować z górami, czy morskimi miejscowościami.
Gdy człowiek ma pomyśl na biznes to niestety ma to być turystyka! Bo ma pierwszeństwo w dotacji. Czuję się dyskryminowany, bo się nie znam na turystyce! :-)Kacper G. edytował(a) ten post dnia 18.03.10 o godzinie 11:56
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Kacper G.:
Jakub Łoginow:
całego otoczenia tworzą przemytnicy. To jest zamknięte koło: region jest biedny, więc ludzie przemycają. Ludzie przemycają = blokują granicę = nie następuje rozwój transgranicznej agroturystyki i zdrowej przygranicznej wymiany handlowej, które trochę postawiłyby region na nogi i dały uczciwą pracę tym, którzy obecnie zajmują się przemytem. I to błędne koło trzeba przerwać - będzie na początku bolało, ale ostatecznie wyjdzie na dobre wszystkim, również obecnym przemytnikom.

Ja z własnych obserwacji powiem, że jest inaczej.
To właśnie szara strefa napędza miasta przygraniczne!
Mieszkam w Chełmie, 20km od granicy. Masa sklepów, marketow, komisów jest ustawiona na wylotówkach, giełda. Wszystko pod Ukraine.

Przemyt robi swój osobisty kapitał, który wymienia w Polsce na inne dobra materialne, które są wywożone. Dzięki temu zyskują okoliczni przedsiębiorcy sprzedający swoje towary, zyskują Ukraińcy robiący kapitał na imporcie, zyskuje państwo na mandatach skarbowych za przemyt papierosów.

Czy to trudne do pojęcia?

Powiedz mi co za turystyka ma się rozwijać w lubelskim? Kto ma z niej korzystać? Ukraińcy? Polacy? Pewnie Ci ze strefy przygranicznej?

To takie wyssane z palca planowanie jak na zebraniach EFSu i strategie działania dla regionu: turystyka. (pff) Trzeba mieć do tego warunki, bo agrowczasy nigdy nie będą mogły konkurować z górami, czy morskimi miejscowościami.
Gdy człowiek ma pomyśl na biznes to niestety ma to być turystyka! Bo ma pierwszeństwo w dotacji. Czuję się dyskryminowany, bo się nie znam na turystyce! :-)


Najwyraźniej nie zrozumiałeś moich intencji.

Jestem na 100% za tym, by Polacy jeździli kupować na Ukrainie tańsze towary, podobnie jak Ukraińcy do Polski. Ale nie wyroby akcyzowe, gdyż różnica w cenie wyrobów akcyzowych nie wynika z różnic w efektywności gospodarowania, tylko z podatków.

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

A jakie są twoje intencje?
Skąd przeciętny Ukrainiec ma wziąć kapitał?
Tak samo skąd przeciętny Polak Polski b,c,d ma wziąć kapitał i w co zainwestować w 'handlu przygranicznym'

bursztyn?
Czy coś jeszcze?
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Wystarczy, że będzie postępował tak, jak przeciętny Ukrainiec z Zakarpacia. Oni rejestrują działalność gospodarczą na Słowacji i wożą ukraińskie towary na słowackie bazary. Jakoś się da. Warto, by z unijnych programów grantowych zrobić jakiś projekt, który wspierałby mieszkańców pogranicza w legalnym wykorzystaniu przygranicznego położenia.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

granice zawsze dzieliły
obecna granica pol-ukr to twór który podzielił tereny które scalone były prawie 1000 lat.
ta granica zburzyła pewien system drobnych interesów i wspólnotowości. wiec spowodowała niejako utrwalenie biedoty tego regionu (Galicja zawsze była najbiedniejsza).
zgadzam się z Kacprem: turystyka regionalna to nie jest klucz do sukcesu. to, że teraz ludzie sobie radzą to kwestia ich zaradności a nie pomocy obu państw. na ulgi nie ma co liczyć ponieważ większe otwarcie granic musiało by wynikać ze zbliżenia UA z UE a to nie zajdzie bo UA nic w tym kierunku nie robi. wiec mamy i będziemy mieli przemytników. państwo oczywiście na to przymyka oko (wg mnie słusznie) bo to drobny handel, tłumiony przez wymogi związane nie tylko z chciejstwem Polski.
toteż dla mnie droga do rozwiązania problemów to nie przyciskanie śruby panu Kaziowi ze sztangą fajek pod polarem.
rozwiązaniem tym jest zwiększenie przepustowości przejść - o to niech dbają specjaliści. na razie dbają słabo. mają powstać dwa kolejne przejścia. na Euro 2012 to znacznie za mało. chyba, że zainteresowanie meczami na UA będzie niewielkie poza UA i Polską.
poruszono kwestię współpracy międzyregionalnej. jest coś takiego jak Euroregion Bug. nie wiem co to robi bo do mnie nic nie dociera. wiem że są gminy partnerskie. ale z tego co ja wiem to w praktyce jest tak że wieś z wsią się spotyka. przyjeżdzają laski, zatańczą, zaśpiewaja i można odhaczyć kwit na dotację z UE.
nie idą za tym żadne związki gospodarcze.
a tutaj znowu problemem są warunki do biznesu na UA. to nie jest ziemia obiecana. rząd UA dba, żeby to odpowiedni ludzie robili interesy a nie kto chce. i to najbardziej hamuje tak naprawdę związki UA z UE.
w tym momencie pozostajemy partnerami (UA i POL) od drobnego przemytu i oba kraje to akceptują bo nie naraża to niczyich interesów strategicznych.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
Wystarczy, że będzie postępował tak, jak przeciętny Ukrainiec z Zakarpacia. Oni rejestrują działalność gospodarczą na Słowacji i wożą ukraińskie towary na słowackie bazary. Jakoś się da. Warto, by z unijnych programów grantowych zrobić jakiś projekt, który wspierałby mieszkańców pogranicza w legalnym wykorzystaniu przygranicznego położenia.
ale co to daje? ze legalnie handluje czy legalnie importuje/exportuje? bo chyba problemem nie jest zbycie czegoś a przewiezienie jej przez granice.
z reszta. Panstwo ukrainskie skutecznie zniechęca swoich obywateli to robienia biznesów z zagranicą- wiesz jak wygląda biurokracja na UA zwiazana z wysyłką towarów? ile latania jest, niejasnych przepisów, jakieś kaucje, wymogi itp
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Piotr Guz:
Jakub Łoginow:
wiesz jak wygląda biurokracja na UA zwiazana z wysyłką towarów? ile latania jest, niejasnych przepisów, jakieś kaucje, wymogi itp

pan Jakub wie wszystko
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Kacper G.:
Zmiana paszportu i dowodu rejestracyjnego daje "kolejne życie" :-)

Każda wtopa jest rejestrowana na nr rejestracyjne samochodu, a nie na nazwisko osoby ponieważ to nie jest przejście piesze tylko zmotoryzowane. Celnik pisze przemyt na auto, mandat na osobę. Osoba zmienia paszport i koło się zamyka.
I tu sie mylisz! Mojego znajomego jakis rok temu zatrzymali na granicy, gdyz pol roku wczesniej, bez zadnej wiedzy, przewozil znajoma znajomych, ktora okazala sie byc poszukiwana pol roku poznej listem gonczym za handel zywym towarem. Nalozyli mukajdanki a za pol godziny przywital go UOP (areszt i t.p). Wystarczylo, ze poszukiwana osoba zaledwie siedziala w danym samochodzie i o tym jest juz info na wieki. Jest notowany kazdy nasz krok - krok osoby, samochodu/ow ktorymi sie poruszala etc..
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jurek P.:
Kacper G.:
Zmiana paszportu i dowodu rejestracyjnego daje "kolejne życie" :-)

Każda wtopa jest rejestrowana na nr rejestracyjne samochodu, a nie na nazwisko osoby ponieważ to nie jest przejście piesze tylko zmotoryzowane. Celnik pisze przemyt na auto, mandat na osobę. Osoba zmienia paszport i koło się zamyka.
I tu sie mylisz! Mojego znajomego jakis rok temu zatrzymali na granicy, gdyz pol roku wczesniej, bez zadnej wiedzy, przewozil znajoma znajomych, ktora okazala sie byc poszukiwana pol roku poznej listem gonczym za handel zywym towarem. Nalozyli mukajdanki a za pol godziny przywital go UOP (areszt i t.p). Wystarczylo, ze poszukiwana osoba zaledwie siedziala w danym samochodzie i o tym jest juz info na wieki. Jest notowany kazdy nasz krok - krok osoby, samochodu/ow ktorymi sie poruszala etc..

I między innymi dlatego powinny być pasy odpraw dla pieszych. Aby każdy odpowiadał za siebie. A tak, korzystając z uprzejmości kierowcy, który przewiezie mnie przez granicę, nigdy do końca nie wiem, czy nie przewozi mnie osoba mająca na bakier z prawem, przez co i ja mogę mieć kłopoty. I w drugą stronę też to działa. Jakby nie patrzeć, jest źle.
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jarosław Lech Babik:
Ciekawe, bo mnie Polacy raczej nigdy nie traktowali jako przestepcę.Na dziesiątki przekroczeń granicy miałem bodaj raz uwagi co do zachowania polskich służb graniczno-celnych - co natychmiast wyartykułowałem i dalej było ok.
To iz mnie nigy nie traktowali jako przestepce (chyba, ze za taki uznamy fakt, ze zawsze pytaja ile wioze alkoholu i papierosow - a ja odpowiadam pytaniem "..a ile musialbym wiezc by zwrocic podroz z wawa-kijow-wawa plus noclegi tygodniowe..? Czy tyle zmieszcze w osobowce..?") nie zmienia mojego podejscia do nich i nigdy nie szczedze uwag odnosnie opieszalosci celnikow, zawsze im mowie wprost ile czekalem i, ze to ich zasluga, gdyz ustawiaja mnie w jednym szeregu z przemytnikami (o pardon, w Korczowej jest cos jak zielony pas, tam jest mala prawie separacja dla 5 aut). Zawsze przepraszaja, tlumacza sie: ".. to nie my wprowadzamy takie procedury etc.."
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Ja nadal widze dwa rozwiazania tej klopotliwej dla nas sytuacji:
1) osobny pas dla aut z stref przygranicznych (zdefinjowac te strefy)
2) limity (ilosc wiazdow/okres) dla strefy przygranicznej (po obu stronach)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jurek P.:
Ja nadal widze dwa rozwiazania tej klopotliwej dla nas sytuacji:
1) osobny pas dla aut z stref przygranicznych (zdefinjowac te strefy)
2) limity (ilosc wiazdow/okres) dla strefy przygranicznej (po obu stronach)

Limity powinny być nie tylko dla strefy przygranicznej
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:

I między innymi dlatego powinny być pasy odpraw dla pieszych.

jakby nie było pełen szacun. za żelazną konsekwencje ;)

pasy odpraw dla pieszych- remedium na każdą bolączkę związaną z przekraczaniem granicy.

Jakub. my tu mowimy (i ty też)- urwały nam się pedały przy rowerze. a ty piszesz: załóżmy wygodniejsze gripy na kierę to będzie lżej pchać
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jurek P.:
Ja nadal widze dwa rozwiazania tej klopotliwej dla nas sytuacji:
1) osobny pas dla aut z stref przygranicznych (zdefinjowac te strefy)
2) limity (ilosc wiazdow/okres) dla strefy przygranicznej (po obu stronach)

ja bym dodał pas dla turystów- czyli takich którzy jeżdżą nie częściej niż 2 x w roku czy jakoś tak- kwestia analizy danych pasażerów
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Piotr Guz:
Jurek P.:
Ja nadal widze dwa rozwiazania tej klopotliwej dla nas sytuacji:
1) osobny pas dla aut z stref przygranicznych (zdefinjowac te strefy)
2) limity (ilosc wiazdow/okres) dla strefy przygranicznej (po obu stronach)

ja bym dodał pas dla turystów- czyli takich którzy jeżdżą nie częściej niż 2 x w roku czy jakoś tak- kwestia analizy danych pasażerów

i tym własnie pasem podróżowali by "znajomi znajomych" ;)
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Piotr Guz:
Jakub Łoginow:

I między innymi dlatego powinny być pasy odpraw dla pieszych.

jakby nie było pełen szacun. za żelazną konsekwencje ;)

pasy odpraw dla pieszych- remedium na każdą bolączkę związaną z przekraczaniem granicy.

Jakub. my tu mowimy (i ty też)- urwały nam się pedały przy rowerze. a ty piszesz: załóżmy wygodniejsze gripy na kierę to będzie lżej pchać


Bo jest to absurdalna dyskryminacja.

Co byś powiedział na to, gdyby istniał równie idiotyczny przepis, że np. homoseksualiści mogą przekraczać granicę tylko w jednym przejściu granicznym? Zniesienie tego absurdalnego zakazu również aż nijak nie byłoby remedium na każdą bolączkę związaną z przekraczaniem granicy. Ale byłaby to głupia, absurdalna i niesprawiedliwa dyskryminacja, o której byłoby wszędzie głośno i zaraz zostałaby zniesiona.

Dlaczego więc przechodzimy do porządku dziennego nad dyskryminacją pieszych, która co do zasady niczym nie różni się od przytoczonego przeze mnie przykładu?
Robert K.

Robert K. Specjalista ds.
HelpDesk i
E-Commerce

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

pedałów nikt nie lubi
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

No widać lubi, skoro oni nie mają zakazu przekraczania granicy, a piesi - tak



Wyślij zaproszenie do