konto usunięte

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

polskie służby graniczne robią syf na granicy. zawsze tłok jest na pzejściu po stronie polskiej. w obydwie strony. ze strony ukraińców nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek chamstwem. zawsze uprzedzali np żeby auto stawiać na parkingu i życzyli miłego pobytu.
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Robert T.:
ze strony ukraińców nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek chamstwem. zawsze uprzedzali np żeby auto stawiać na parkingu i życzyli miłego pobytu.

Lucky you.Jedyny z setki znanych mi pewnie expatów róznych nacji, nie wspominając o pewnie setce moich przekroczeń granicy.Ale skoro masz taki fart w życiu, szczerze polecam grę w LOTTO.

konto usunięte

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

może wystarczy powiedzieć czasem proszę dziękuję itd...
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Ja mam podobne doświadczenia co Robert, tyle że w odniesieniu do autobusu. Od jakiegoś czasu wjechać z Polski na Ukrainę autobusem można nawet w pół godziny. Ale wyjechać z Ukrainy do Polski już nie - Ukraińcy przy wyjeździe trzymają pół godziny - godzinę (co i tak jest za dużo), a Polacy 3-4 h. Owszem, rozmiar przemytu uzasadnia dłuższą odprawę niż 5 minut, ale nie aż tyle. Nie aż 3 godziny, bo w godzinę spokojnie Polacy mogliby się uwinąć.
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Robert T.:
może wystarczy powiedzieć czasem proszę dziękuję itd...


Znam te słowa i używam.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Robert T.:
Piotr Guz:
Robert T.:
Sikorski jest baaaardzo pro amerykański chyba nie jest żadną tajemnicą?
po czym wnosisz?

po całokształcie.... dupa a nie minister.
czyli jak dupa to jest proamerykanski? dosc duzy skrot myslowy
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Robert T.:
może wystarczy powiedzieć czasem proszę dziękuję itd...
wzruszylem sie
kto ma chusteczki?
;)
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
Ja mam podobne doświadczenia co Robert, tyle że w odniesieniu do autobusu. Od jakiegoś czasu wjechać z Polski na Ukrainę autobusem można nawet w pół godziny. Ale wyjechać z Ukrainy do Polski już nie - Ukraińcy przy wyjeździe trzymają pół godziny - godzinę (co i tak jest za dużo), a Polacy 3-4 h. Owszem, rozmiar przemytu uzasadnia dłuższą odprawę niż 5 minut, ale nie aż tyle. Nie aż 3 godziny, bo w godzinę spokojnie Polacy mogliby się uwinąć.

samochodem to wyglada tak: nikt nikogo nigdzie nie trzyma.
ogolnie na UA wjezdza sie do godziny.

z powrotem niestety pojawia sie zawsze problem przepustowosci przejscia i ilosci sasiadow z przygraniczych wiosek usilnie cos przepakowujacymi. dodatkowym elementem jest to ze po ukrainskiej stronie nigdy nie wiadomo o co chodzi: sa jakies kolejki. jedna stoi. druga prawie stoi, trzecia ciut szybsza i czwarta pod prad. i jak czlowiek nie zacznie sie rozgladac to moze stanac w tej pierwszej gdzie nic sie nie dzieje i stac tak dwa dni. jak przejdziesz pierwszy szlaban to sie zaczyna jakis latanie po okienkach, smutni panowi w czarnych mundurach chodza ze srubokretami (ukrainscy)i zatrzymuja sie przy nie mniej smutnych kierowcach wkladajac im reke do auta. jacyc ludzie sie przepuszczaja, inni kloca. AFRYKA przez duze A.
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Piotr Guz:
Robert T.:
może wystarczy powiedzieć czasem proszę dziękuję itd...
wzruszylem sie
kto ma chusteczki?
;)
Popieram!!! Zwlaszcza w tej grupie coniektorzy powinni uzywac zwrotow o ktorych mowi Robert. Czas dojrzec do uprzejmosci. Ostre zarty swoja droga ale pewne granice musza byc i obecni tutaj powinni byc w stanie je okreslic dla siebie.
pzdr
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jurku, no offense, ale obserwuję u Ciebie syndrom Jekylla/Hyde'a.
Nataliya Kozova

Nataliya Kozova specjalista ds.
Handlu
Zagranicznego,
import/export

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
Ja mam podobne doświadczenia co Robert, tyle że w odniesieniu do autobusu. Od jakiegoś czasu wjechać z Polski na Ukrainę autobusem można nawet w pół godziny. Ale wyjechać z Ukrainy do Polski już nie - Ukraińcy przy wyjeździe trzymają pół godziny - godzinę (co i tak jest za dużo), a Polacy 3-4 h. Owszem, rozmiar przemytu uzasadnia dłuższą odprawę niż 5 minut, ale nie aż tyle. Nie aż 3 godziny, bo w godzinę spokojnie Polacy mogliby się uwinąć.

No to policz, masz 30 pasazerow w autobusie - 30 paszportow i powiedzmy 20 wiz (zalozmy ze reszta ma karty pobytu). Trzeba je wszystkie sprawdzic w systemie, policzyc dni z wiz, wezwac i porozmawiac z kilkoma pasazerami, co w jakis tam sposob nie podobaja sie sluzbowemu (czasem jest to nawet 15 sztuk). Jesli ktos dostanie odmowe wjazdu - spisac notatke. Potem masz kontrol i z kazdej kontroli jest spisywany protokol. Jesli cos zostaje wynalezione, to tez protokol/ly, notatki itp. Do tego wszystkiego jest wydelegowana jedna osoba na paszporty i jedna lub dwie na bagaz. My nie widzimy co robia celnicy w ich budach. I nam sie wydaje ze przemytnicy nam wcale nie przeszkadzaja, a jednak! ....no to ile czasu bys potrzebowal na obsluge calego autobusu?

PS. Nie zebym stala w obronie sluzby celnej, tylko nie wszystko co nam sie wydaje - jest tylko i wylacznie.

PS 2. Odnosnie chamstwa coponiektorych, to z przykroscia stwierdzam, ze kultura calego aparatu administracynego w PL szwankuje. Wiec nie oczekuje ze podrzedny sluzbowiec bedzie lepszy od chamskiego urzendasa (srednio przecietnie ogolnie)Nataliya Kozova edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 15:20
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

No to policz, masz 30 pasazerow w autobusie - 30 paszportow i powiedzmy 20 wiz (zalozmy ze reszta ma karty pobytu). Trzeba je wszystkie sprawdzic w systemie, policzyc dni z wiz, wezwac i porozmawiac z kilkoma pasazerami, co w jakis tam sposob nie podobaja sie sluzbowemu (czasem jest to nawet 15 sztuk). Jesli ktos dostanie odmowe wjazdu - spisac notatke. Potem masz kontrol i z kazdej kontroli jest spisywany protokol. Jesli cos zostaje wynalezione, to tez protokol/ly, notatki itp. Do tego wszystkiego jest wydelegowana jedna osoba na paszporty i jedna lub dwie na bagaz. My nie widzimy co robia celnicy w ich budach. I nam sie wydaje ze przemytnicy nam wcale nie przeszkadzaja, a jednak! ....no to ile czasu bys potrzebowal na obsluge calego autobusu?
Kiedys autobus relacji Lwow-Warszawa (wjazd do Polski) czekal za przemytniczym Zolkiew-Tomaszow na polskiej stronie juz 2,5 godz. Celnicy demonstrowali metody "jak relaksowac sie". Dwa telefony - jeden do WP.PL drugi do radia Zet, sprawily, ze oba autobusy juz w ciagu 30 minut bylo za granica w Polsce.... I jak ci celnicy to zrobili...???
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Ukraina i Izrael uzgodnili teks umowy dwostronnej o ruchu bezwizowym, ktora byc moze zacznie obowiazywac juz na poczatku lata. A wiec odkryje sie tym samym nowy szlak turystyczny dla Ukraincow. Co do zaktywowania w ten sposob turystyki w kierunku Europy musza chyba jeszcze chwile poczekac. Z pozytywnych opinii i obietnic Janukowycza wynika, ze do konca roku moga zajsc zmiany rowniez na tej plaszczyznie.

http://www.zaxid.net/newsua/2010/3/17/81131/
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Natalia, ja dokładnie rozumiem, że odprawa autobusu ze względów o których napisałaś nie może trwać 5 minut. I właśnie dlatego domagam się przejść pieszych, aby nikt mnie nie wrzucał do jednego worka z przemytnikami. Nie mam samochodu, więc muszę korzystać z komunikacji zbiorowej, ale niekoniecznie w przemytniczym autobusie.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Ale mimo wszystko odprawa autobusu mogłaby trwać o wiele krócej. Po prostu autobus powinno odprawiać równocześnie 5 strażników granicznych a nie jeden - i problem zniknie. Poza tym wszelkie wątpliwości odnośnie tego, czy dana osoba "zasługuje" na wjazd do EU czy nie, powinny być rozstrzygane na etapie przyznawania wizy. Wiza powinna być sprawą świętą: masz wizę = wjeżdżasz, chyba że znajdą przemyt. Z drugiej strony: odkrycie przemytu: upomnienie, drugi raz - ostatnie ostrzeżenie, trzeci raz - zakaz wjazdu na 2 lata. I ta zasada powinna obowiązywać także w drugą stronę, tj. na mocy umowy polsko-ukraińskiej za trzykrotne odkrycie przemytu do Polski powinien obywatela RP spotkać czasowy zakaz wjazdu na Ukrainę.

Wiem, że to może się wydawać, że jak Polak wywozi ukraińskie fajki do Polski to w ten sposób wspiera ukraińską gospodarkę. Ale to nie tak. Korzyść z tego jest minimalna, a ten sam Polak - przemytnik jest przyczyną problemów na granicy, które hamują rozwój turystyki i normalnych kontaktów gospodarczych, a więc straty są o wiele większe od korzyści.
Piotr Guz

Piotr Guz młodszy kierownik
projektu, PTK
Centertel

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
na mocy umowy
polsko-ukraińskiej za trzykrotne odkrycie przemytu do Polski powinien obywatela RP spotkać czasowy zakaz wjazdu na Ukrainę.

Wiem, że to może się wydawać, że jak Polak wywozi ukraińskie fajki do Polski to w ten sposób wspiera ukraińską gospodarkę. Ale to nie tak. Korzyść z tego jest minimalna, a ten sam Polak - przemytnik jest przyczyną problemów na granicy, które hamują rozwój turystyki i normalnych kontaktów gospodarczych, a więc straty są o wiele większe od korzyści.
to byloby kuriozum
Jurek P.

Jurek P. Ekspert od Rynków
Wschodnich

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Piotr Guz:
Jakub Łoginow:
na mocy umowy
polsko-ukraińskiej za trzykrotne odkrycie przemytu do Polski powinien obywatela RP spotkać czasowy zakaz wjazdu na Ukrainę.

Wiem, że to może się wydawać, że jak Polak wywozi ukraińskie fajki do Polski to w ten sposób wspiera ukraińską gospodarkę. Ale to nie tak. Korzyść z tego jest minimalna, a ten sam Polak - przemytnik jest przyczyną problemów na granicy, które hamują rozwój turystyki i normalnych kontaktów gospodarczych, a więc straty są o wiele większe od korzyści.
to byloby kuriozum
Wprowadzic limity. Tak bylo, jesli dobrze pamietam, kiedys z Slowacja, kiedy skasowali wizy. Wprowadzili ograniczenia - 1 czy 2 butelka tygodniowo. Pamietam byl problem techniczny (tego zadna umowa ani rozporzadzenie nie regulowalo) jak odnotowywac przywoz np. 1 butelki przez obywatela RP w tygodniu...!? Samowola celnicy robili notatki w paszportach (do czego de facto nie mieli prawa), ale to sprawa techniczna i dajaca zalatwic organizacyjnie bez wiekszych nakladow. Sadze, ze wpolczense programy ewedencyjne na granicy dalyby sie zaadaptowac na ten cel. I byloby po robocie.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Dlaczego kuriozum? Oba kraje powinny zgodzić się co do tego, że przemyt obojętnie w którą stronę jest zły i wspólnie walczyć z tym zjawiskiem. A nie tak jak teraz, że Polacy cieszą się jak ktoś coś przemyca z Polski na Ukrainę, a Ukraińcy - jak ktoś przemyca z Ukrainy do Polski.
Jakub Łoginow

Jakub Łoginow Nie ma kangurów w
Austrii

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Wprowadzic limity. Tak bylo, jesli dobrze pamietam, kiedys z Slowacja, kiedy skasowali wizy. Wprowadzili ograniczenia - 1 czy 2 butelka tygodniowo. Pamietam byl problem techniczny (tego zadna umowa ani rozporzadzenie nie regulowalo) jak odnotowywac przywoz np. 1 butelki przez obywatela RP w tygodniu...!? Samowola celnicy robili notatki w paszportach (do czego de facto nie mieli prawa), ale to sprawa techniczna i dajaca zalatwic organizacyjnie bez wiekszych nakladow. Sadze, ze wpolczense programy ewedencyjne na granicy dalyby sie zaadaptowac na ten cel. I byloby po robocie.

Takie rzeczy da się wprowadzić bardzo prosto: już teraz każdy ma swoje "konto" w komputerze i strażnik graniczny dokładnie widzi w systemie, kiedy dana osoba przekraczała granicę
Jarosław Lech Babik

Jarosław Lech Babik Commercial Manager
Central Eastern
Europe, Presta
Cylinde...

Temat: Granica Wstydu, polskie konsulaty i przejscia graniczne...

Jakub Łoginow:
Wiza powinna być sprawą świętą: masz wizę = wjeżdżasz,

Wiza nigdzie na świecie nie jest "rzeczą swietą" z definicji prawa.Każde państwo zastrzega, że ten dokument NIE upoważnia automatycznie do wjazdu na jego terytorium.Decyzję o wpuszczeniu lub nie danej osoby podejmują służby graniczne.



Wyślij zaproszenie do