Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

W związku z tym, że szykuję strategię wejściową mojej osoby na rynek duński;-), chciałabym , żebyście mi cos powiedzieli o tym na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy podczas rozmów rekrutacyjnych i w pracy...wiem, że nie powinno sie generalizowac, ale jednak...co wydaje Wam się ważne? jakie dokumenty trzeba miec przygotowane i np przetłumaczone: dyplomy, referencje od poprzednich przelozonych, świadectwa pracy? czy może w ogóle nie przywiązują do tego za bardzo uwagi? wszystkie spostrzeżenia będą cenne;-)
Kamil Dąbrowski

Kamil Dąbrowski Junior Management
Consultant

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Na to czy sie nadajesz do konkretnej pracy - czy masz talent i wiesz jak go uzyc.

A na co mieliby zwracac uwage? Na kolor paznokci? Prosze sprecyzuj pytanie.
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Kamil Dąbrowski:
Na to czy sie nadajesz do konkretnej pracy - czy masz talent i wiesz jak go uzyc.

A na co mieliby zwracac uwage? Na kolor paznokci? Prosze sprecyzuj pytanie.

No wiesz ja mam trochę doświadczenia w HR w Polsce i we Francji. W pewnych krajach przywiązuje się o wiele większą uwagę do dyplomu i wykształcenia , w innych do doświadcznia, a gdziś indziej do osobowości. We Francji poddaja Cię np różnorakim testom osobowościowym a dyplom i szkoła mają kluczową rolę. W Polsce jest już inaczej możesz skończyć polonistykę a lądujesz w sprzedaży bo dyplom nie odgrywa juz takiej roli. We Francji nie masz takiego i takiego, zapomnij o pracy dla tej firmy i na dane stanowisko. Zresztą nie chodziło mi chyba o konkrety, tylko o takie ogólne spostrzeżenia tych, którzy mieli okazję przejśc przez procesy rekrutacyjne w Danii.

Miałam już pierwszy telefoniczny interview z duńską firmą a raczej jakąś dziewczyną z HR i byłam w lekkim szoku bo ona nie zadawała prawie żadnych pytań...pierwszy raz miałam przed sobą kogos z HR, kto nie miał żadnych pytań:))nawet się nieźle na tym bawiłam. Bo ona powiedziała, że to nie jest formalne i moge mówic co chcę. No to dawaj powiedziałam...ale ona nadal nie miała pytań:)

Poza tym paznokcie to akurat bardzo ważny element rozmowy i z tego co przypuszczam we wszystkich krajach;-)
Kamil Dąbrowski

Kamil Dąbrowski Junior Management
Consultant

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Tak rzeczywiscie inicjatywa to bardzo wazny aspekt osobowosci, trzeba rowniez wykazac odpowiednie credibility i accountability (dyplom). Mile widziane jest doswiadczenie zagraniczne (kazdy przynajmniej raz wyjechal gdzies na koniec swiata, taka moda)

Tak jak mowilem talent, ktory musi emanowac od Ciebie. Profesjonalizm i rownowaga psychiczna, nie mozna sie narzucac, chyba ze w stylu amerykanskim / tzn. imponowac ludziom swoim charakterem, ale wg. ogolnie przyjetych norm. Zebranie jest b. niemile widziane :D

Pozatym troche ciezko to wytlumaczyc, ale trzeba miec dobre soft skills zeby sie wdyskutowac w dane miejsce. Tutaj soft skills sa bardzo wazne, spotkasz sie nie raz z passive agressiveness i musisz umiec sobie z tym radzic w elegancki sposob. Na razie tyle udalo mi sie zauwazyc.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

W Danii, szczególnie w przypadku absolwentów szalenie liczy się to, co się podczas studiów robiło. Lepiej studiować o rok, dwa, trzy dłużej, bo się pracowało, działało intensywnie w organizacji charytatywnej, było za granicą na stypendium lub samodzielnie zorganizowanym pobycie naukowo/stażowym, niż skończyć studia przed terminem, bo się tylko zakuwało. Dyplom na samych celujących wcale nie jest aż takim "halo", bo "orzeł" teoretyk może okazać się w praktyce dużo gorszy od teoretyka "przeciętniaka".

Rekomendacje nie mają tak wielkiego znaczenia (wielu pracodawców nie chce wystawiać niczego poza świadectwem pracy), ale mawia się, że do stopnia licencjata wypada pracować w jakiejkolwiek branży (nie ma się co wstydzić sprzątania, wysiadywania na kasie w Netto, czy opieki nad staruszkami - wręcz przeciwnie), ale na poziomie magisterskim wypada mieć w cv jakieś zajęcia choć trochę związane z kierunkiem studiów (jeśli to możliwe).

W wielu firmach nie liczy się nawet to, na jakim kierunku się studiowało - liczy się doświadczenie akademickie, a oni potem sobie człowieka uformują kierunkowo "po swojemu" (moja przyjaciółka po administracji państwowej pracuje jako programistka java - dostała tę pracę świeżutko po dyplomie i ani dnia nie przepracowała w urzędzie).

Poza tym wszystko można mieć na 5+, a pracy się nie dostanie, bo kadrowiec nie zarekomenduje osoby, która w jakiś sposób mogłaby nie pasować do zespołu - i odwrotnie.
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Lepiej studiować o rok,
dwa, trzy dłużej, bo się pracowało, działało intensywnie w organizacji charytatywnej, było za granicą na stypendium lub samodzielnie zorganizowanym pobycie naukowo/stażowym, niż skończyć studia przed terminem, bo się tylko zakuwało. >
Rekomendacje nie mają tak wielkiego znaczenia ale na poziomie magisterskim wypada mieć w cv jakieś zajęcia choć trochę związane z kierunkiem studiów (jeśli to możliwe).

W wielu firmach nie liczy się nawet to, na jakim kierunku się studiowało - liczy się doświadczenie akademickie, a oni potem sobie człowieka uformują kierunkowo "po swojemu" (moja przyjaciółka po administracji państwowej pracuje jako programistka java - dostała tę pracę świeżutko po dyplomie i ani dnia nie przepracowała w urzędzie).
Dziękuję ogromnie, ogromnie za wypowiedź:-):-)
Alicja Karolina K.

Alicja Karolina K. J. duński - biegle.
Tlumaczenia, obsluga
klienta, wspolpr...

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Joanna H.:
>
W wielu firmach nie liczy się nawet to, na jakim kierunku się studiowało - liczy się doświadczenie akademickie, a oni potem sobie człowieka uformują kierunkowo "po swojemu" (moja przyjaciółka po administracji państwowej pracuje jako programistka java - dostała tę pracę świeżutko po dyplomie i ani dnia nie przepracowała w urzędzie).

Poza tym wszystko można mieć na 5+, a pracy się nie dostanie, bo kadrowiec nie zarekomenduje osoby, która w jakiś sposób mogłaby nie pasować do zespołu - i odwrotnie.

Plus jedno moje spostrzeżenie, Joanno. Zauważyłaś, że "liczy się" wykształcenie zdobyte w DK, nawet na duńskiej "koziej wólce", ale jednak..?
(Pomijam absolwentów Harvardu etc.;))
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Plus jedno moje spostrzeżenie, Joanno. Zauważyłaś, że "liczy się" wykształcenie zdobyte w DK, nawet na duńskiej "koziej wólce", ale jednak..?
(Pomijam absolwentów Harvardu etc.;))

No myślę, że to tak jak z tymi paznokciami...coś na co zwraca sie uwagę wszędzie:-)Na marginesie z autopsji wiem, że w Polsce wcale nie jest tak łatwo, jak się skończyło studia tylko zagraniczne. Jest sie czymś w rodzaju "curiosa", którego może nawet wzbudzać pospolity postrach...

konto usunięte

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?


Miałam już pierwszy telefoniczny interview z duńską firmą a raczej jakąś dziewczyną z HR i byłam w lekkim szoku bo ona nie zadawała prawie żadnych pytań...pierwszy raz miałam przed sobą kogos z HR, kto nie miał żadnych pytań:))nawet się nieźle na tym bawiłam. Bo ona powiedziała, że to nie jest formalne i moge mówic co chcę. No to dawaj powiedziałam...ale ona nadal nie miała pytań:)

Poza tym paznokcie to akurat bardzo ważny element rozmowy i z tego co przypuszczam we wszystkich krajach;-)

Trafne spostrzeżenie co do odbioru duńskiej specjalistki od HR. Ja osobiście ze specjalistami od HR nie miałem do czynienia w Danii ale już z partnerami biznesowymi, audytorami i finansistami tak, i to dość często.

Mogę więc Twoje spostrzeżenia rozciągnąć i na nich...generalnie tak jak mówisz słuchają a jak już zadają pytania to dotyczące absolutnego sedna sprawy, tak jakby przeczekiwali naszą "naturalną":) skłonność do wygadania się, by potem przejść do rzeczy. Wydaje mi się, że to generalnie skandynawska natura i sposób podejścia do życia - oszczędny, nie przeładowany emocjami (uczmy się Polacy, uczmy!) i raczej, powiedziałbym, technokratyczny. Z tym, że Dania na tel innych krajów skandynawskich wydaje mi się jeszcze bardziej specyficzna i tutaj ta "kostyczność" jest większa niż w Norwegii czy Szwecji...takie przynajmniej mam doświadczenia.

Na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba być opanowanym i swoją prezentację ograniczyć do sedna sprawy, pomijając "poetykę"...tak bym doradzał.

A ładne i zadbane paznokcie nawet i w Danii zrobią dobre wrażenie:)
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Coś w tym jest...jako tłumacz spotkałam się nie raz z konfrontacją rzeczowych, zwięzłych Duńczyków z Polakami, którzy są retorami na miarę Cycerona oraz wykonują dziesiątki ozdobników i dygresji. Słowem - tamci milczkiem dogadują się szybko i sprawnie, a my gadamy, gadamy i dogadać się nie możemy :-(

No i już tylko taka zawodowa obserwacja, że Duńczycy (niezależnie od wysokiego stanowiska) są empatyczni w stosunku do tłumacza :-), a polscy mówcy często tłumacza mają w kompletnym poważaniu (przecież to dla niego żaden problem zapamiętać 15-minutowy kwiecisty wywód na miarę Homera z Mickiewiczem razem wziętych).
Joanna H.

Joanna H. Duńszczyzna!

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Monika Bierla:
Na marginesie z autopsji wiem, że w Polsce wcale nie jest tak łatwo, jak się skończyło studia tylko zagraniczne. Jest sie czymś w rodzaju "curiosa", którego może nawet wzbudzać pospolity postrach...

A ty wiesz, jakim dziwadłem jest się w Polsce, gdy skończyło się studia, których odpowiednika tutaj nie ma? ;-) Coś mi się zdaje, że ten dystans i sceptyczne podejście idą w obie strony, bo każda sroczka własny ogonek chwali, choćby był ufajdany i wyskubany ;-P.
Jagienka  Komorowska-Helld én

Jagienka
Komorowska-Helld
én
komunikacja
marketingowa,
zarządzanie
projektem

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

@Joanna
Na pewno masz rację, ale też po troszę jest to kwestia jezyka.
Ciekawym spostrzeżeniem mogą być te same ksiązki w różnych językach. Obecnie często wydaje sie wtym samym momencie ksiązki w takim samym wydaniu (format, czcionka etc). Duńskie, niemieckie - 300 stron (duńskie raz mniej, raz więcej od niemieckich, ale porównywalne) angielskie 350, a polskie przynajmniej 400 ;) Kiedyś bawiłam się w taką analizę z 2 czy 3 tytułami i miałam niezły ubaw ;)
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Joanna H.:
Coś w tym jest...jako tłumacz spotkałam się nie raz z konfrontacją rzeczowych, zwięzłych Duńczyków z Polakami, którzy są retorami na miarę Cycerona oraz wykonują dziesiątki ozdobników i dygresji. Słowem - tamci milczkiem dogadują się szybko i sprawnie, a my gadamy, gadamy i dogadać się nie możemy :-(

Tak. Polacy nie sa mistrzmi syntezy i z tym sie zgadzam. tak naprawdę syntezy może teraz uczy sie w szkołach, ale jeszcze kilka lat temu w liceum nie ćwiczylismy tej formy w ogóle. Plan miał wyglądac tak: wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Za to jak zaczęłam studia we Francji to sie okazało, że pierwszym stopień wtajemniczenia bedzie nauka róznych form pisemnych i to bylo jak przemeblowanie mojej głowy. Na czele z syntezą.Z ciekawostek moja koleżanka dziennikaraka mówi, że do gazety przychodza studenci po dziennikarstwie i jak każą im po prostu z tekstu na 200 słów zrobic syntezę na 100 to sie kompletnie gubia i po prostu większośc z nich musi sie tego uczyć.
Więc ja potwierdziłabym, że w tym jest duzy element kulturowy i nie jest to kwestia rozwlekłego gramatycznie , fonetycznie i graficznie języka. I na tym chyba zakończe mój długi polski wywód bo w głowie jeszcze tysiące dygresji sie kotłuje...:-)
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

a i czy to oznacza, że jednak lepiej w DK trzymac sie konkretów i mówic zwięźle np. podczas rekrutacji;-)? czy taka kwiecista retoryka jest niedopuszczalna? :czy jest raczej oznaka ciekawej i oryginalnej osobowości? czy też wskazuje na psychiczne rozchwianie?;-)

konto usunięte

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

A jakie duńskie portale z ofertami pracy polecacie??

Pozdrawiam
Małgorzata C.

Małgorzata C. the sky is not the
limit

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Krzysztof Lasocki:
A jakie duńskie portale z ofertami pracy polecacie??

Pozdrawiam
https://www.workindenmark.dk/

http://www.jobindex.dk/

http://www.arbejde.dk/

http://www.job-guide.dk/

https://job.jobnet.dk/

http://www.stepstone.dk/

http://www.jks.dk/

http://www.temp-team.dk/Default.aspx

http://www.adecco.dk/
Monika B.

Monika B.
Banking/Finance/HR/O
perations/Business
owner

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?


Na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba być opanowanym i swoją prezentację ograniczyć do sedna sprawy, pomijając "poetykę"...tak bym doradzał.


Aha. To dziękuję. Znalazłam chyba odpowiedź na moje pytanie. Czy Wy tez tak uważacie? Opanowanie, spokój, konkrety i tyle:bez emocji i nadmiernej przebojowości? Czy Waszym zdanie to najskuteczniejszy i jedyny sposób na pomyślna rozmowę rekrutacyjna w DK?

konto usunięte

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Monika Bierla:

Na rozmowie kwalifikacyjnej trzeba być opanowanym i swoją prezentację ograniczyć do sedna sprawy, pomijając "poetykę"...tak bym doradzał.


Aha. To dziękuję. Znalazłam chyba odpowiedź na moje pytanie. Czy Wy tez tak uważacie? Opanowanie, spokój, konkrety i tyle:bez emocji i nadmiernej przebojowości? Czy Waszym zdanie to najskuteczniejszy i jedyny sposób na pomyślna rozmowę rekrutacyjna w DK?

Ależ nie ma za co:). Czy jedyny...pewnie nie, bo to już zależy od szczegółów. Inaczej będą do Ciebie podchodzić w firmie typu Maersk czy Vattenfall (z pewnością bardziej "international style") a inaczej w "Broderna Moller"...tak mi się wydaje, bez urazy dla owych braci.
Alicja Karolina K.

Alicja Karolina K. J. duński - biegle.
Tlumaczenia, obsluga
klienta, wspolpr...

Temat: Na co zwracają uwagę duńscy pracodawcy w fazie rekrutacji?

Mysle Tomaszu, ze masz racje. Firmy miedzynarodowe obowiazuje pewien ''kod'', dobrze znany nam z korporacji majacych siedziby w Polsce. Pracuja tam ludzie nastawieni na sukces, prace, kariere itd. Jezyk jest wlasciwie jeden i ten sam - uniwersalny.

Tymczasem w mniejszych firmach, czesto pracuje sie po to, zeby pojsc ''juz do domu'' i podlac rabatki przed oknami :)

(przepraszam za czcionke)



Wyślij zaproszenie do