Temat: Jak poderwać Dunkę?
"ściemniać ile wlezie" i tak to nic nie da? :-) <-- oczywiscie mowie o one-night standach
Rowniez nie znane mi sa zadne przypadki par polak-dunka (jedynie film Kvinden der drømte om en mand.. obiecuje jakas symulacje :D czy w ogole zarys jakby to mogla wygladac)
Tomasz - mysle, ze katalizatorem takich "kompleksow" mogloby byc to, ze jednak jestesmy obcymi samcami, a tu wszystkie drzewa obsikuja dunczycy :)
Nie chce byc nazwany szowinista, wiec moze skupie sie na meskiej czesci problemu, bo uwazam, ze z tym wyzwoleniem nie ma co generalizowac bo znam mase wyemancypowanych polek - co swiadczy rowniez o inteligencji i samodzielnosci.
Wracajac do sedna - dunczyk radzi sobie lepiej w dunskich realiach, zatem zapewnia te wszystkie klasyczne wartosi - bezpieczenstwo, etc.
Jednak bez skrupulow twierdze, ze jakby wrzucic polaka i dunke do innego kraju to sytuacja moglaby sie odwrocic.
Alicja, mowisz o "zwiazku" jako formie spoleczno-prawnej? Zgodzisz sie, ze to troche marksistowskie podejscie :P
Mowa byla o dunkach, mi sie wydaje ze wiekszosc nie szuka w zyciu glebii, zatem teoria obsikanych drzew pozostaje wiazaca. Jednak sa tez takie kobiety, ktore szukaja przygod i nie patrza na zycie przez pryzmat materialny.
Mimo woli daje sie jednak zauwazyc, ze status spoleczny znaczy dla dunki wiele. Zauwazylem to w pracy kiedy udalo mi sie skupic troche wladzy w swoich rekach, zauwazylem toporne proby flirtu... normalnie jak w Indiach, kasty!!!