konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Pozwoliłem sobie przekopiować pytanie od Naszego Forumowicza, które otrzymałem na privados i zapraszam do dyskusji!
Dario
------------------------------------------------------

Piszę do Pana w pewnej sprawie, mianowicie:

jestem w trakcie rekrutacji na stanowisko w dziale rekrutacji w agencji DP. Moje obowiązki to:
- sprzedaż usłgi rekrutacyjnej (znalezienie klienta)
- obsługa klienta (znalezienie pracownika dla klienta)
Zostałam poproszona o przygotowanie zadania nt. "przychodzę pierwszego dnia do pracy i .... (co robię).

Z racji tego, że ma Pan bogate doświadczenie w tej dziedzinie to chciałbym poprosić Pana o "jakieś" wskazówki. Czy jest coś szczególnego o czym powinnam pamiętać, od czego zacząć swoją pracę w firmie(a tym samym sporządzanie zadania), w jaki sposób poszukiwać klientów itd.

Z pewnością jest wiele rzeczy, o których ja nie wiem, a wiedzieć powinnam i które pomogą mi w pracy w nowej dla mnie branży.
--------------------------------------------------------Dariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 09:25

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Pytanie i zadanie które otrzymał Nasz Forumowicz jest ważne, dlatego pozwalam sobie napisać moją propozycję dotyczącą pierwszego dnia w pracy [ co robić ]:

Profesjonalne firmy o wysokiej kulturze biznesowej i socjalnej pierwszy dzień pracy nowego pracownika...jest dniem PRACODAWCY, dlatego zadanie postawione jest troszkę nie trafione i świadczy o słabej strukturze delegowanych zadań i priorytetów.

A teraz trochę oczywistych oczywistościach i formalnościach , o których wielu pracowników zapomina:

Pierwszy dzień pracy nowego pracownika to dzień spraw administracyjnych i organizacyjnych.
1/ bezpośredni szef powinien spokojnie oprowadzić NOWEGO po firmie i zapoznać ze wszystkimi pracownikami i opowiedzieć, czym się dany dział w firmie zajmuje,
2/ następnie powinny być przygotowane stosowne n/w dokumenty w celu zapoznania się z nimi NOWEGO i podpisania:

- umowa o pracę
- regulamin [ jeżeli firma posiada ISO to stosowne szkolenie ]
- zakres obowiązków
- szkolenie BHP

po wykonaniu w/w czynności NOWY zostaje zapoznany ze swoim stanowiskiem pracy i listą otrzymanych gadżetów, których otrzymanie kwituje na odpowienim druku:

- otrzymanie laptopa
- otrzymanie telefonu służbowego
- otrzymanie samochodu służbowego [ stosowne upoważnienie ]
- kody dostępu/klucze do firmy i karty do otwierania garażu

następnie powinien przejść podstawowe szkolenie z zakresu wysokiej jakości obsługi klienta i wykonywanych czynności.

TO GWARANTUJE PRACODAWCA.

Po wykonaniu w/w czynności NOWY powinien przystąpić już do pracy:

1/ zapoznać się z oprogramowaniem istniejącym w firmie
2/ rozpocząć pracę przy budowie własnej bazy danych klientów
3/ przygotwaniem własnego projektu oferty, albo indywidualizacji isteniejących wzorców ofert w firmie
4/opracowanie strategii i taktyki aktywnego działania transakcyjnego w polu swojego działania
5/ wykonania pierwszych kilku rozgrzewających telefonów zabiegających i poszukujących nowego klienta [ jeżeli pracujemy w polu działania innych osób to zapoznanie się z ich bazą danych klientów, aby niepotrzebnie nie powielać kontaktów
6/przygotowanie pierwszych ofert handlowych i wysłanie ich pocztą lub e-mailem
7/ przygotowanie dziennego sprawozdania/forkastu z wykonanych zadań i czynności

Dot: poszukiwania klientów na usługi HR...i tu niezbędne jest specjalistyczne praktyczne zamknięte podstawowe szkolenie z technik, taktyk i strategii HRsales-u, które powinno być obowiązkowe dla NOWEGO pracownika i zapewnione przez pracodawcę.
- szkolenie z zakresu poszukiwanie klientów przez telefon
- szkolenie z techniki sprzedaży
- szkolenie z zakresu przygotowywania skutecznych ofert handlowych i offerflowingu
- szkolenie ze sztuki i technik skutecznej prezentacji produktowej

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 20:35
Stanisław K.

Stanisław K. Technical Director,
R&D and Innovation
Technologies

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Dariusz Szul:
1/ bezpośredni szef powinien spokojnie oprowadzić NOWEGO po firmie i zapoznać ze wszystkimi pracownikami i opowiedzieć, czym się dany dział w firmie zajmuje
a co jesli firma zatrudnia kilkaset (albo i wiecej) pracownikow, z ktorych wiekszosci bezposredni przelozony "nowego" nawet nie zna ? nie mowiac nawet o tym, ze moze nie miec pojecia czym sie zajmuje wiekszosc dzialow firmy.

pkt-y 2-7: co jesli "nowy" nie trafia do dzialu handlowego ? takie tez bywaja ;)Stanisław Kowalik edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 10:43

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Stanisław Kowalik:
Dariusz Szul:
1/ bezpośredni szef powinien spokojnie oprowadzić NOWEGO po firmie i zapoznać ze wszystkimi pracownikami i opowiedzieć, czym się dany dział w firmie zajmuje
a co jesli firma zatrudnia kilkaset (albo i wiecej) pracownikow, z ktorych wiekszosci bezposredni przelozony "nowego" nawet nie zna ? nie mowiac nawet o tym, ze moze nie miec pojecia czym sie zajmuje wiekszosc dzialow firmy.


Oczywiście rozmawiamy o MiŚiach, czyli małych i średnich firmach, ale jeżeli jest to wielka korporacja międzynarodowa zatrudniająca tysiące pracownikow na całym świecie to przynajmnie najważniejsze działy i osoby w polskim oddziale. Jeżeli jest też fabryka to mały spacer z NOWYM po halach i poznanie najważniejszych zarządzających osób z zakładu i produktem.
Firmy o dobrej kulturze organizacyjnej i renomie zapewniają też NOWEMY szkolenie produktowe tak w Polsce jak i filiach Europejskich. Tego wymaga etykieta i prestiż firmy oraz jej wizerunek w oczach pracownika, który kiedyś może być jej klientem...

Pzdr DarioDariusz Szul edytował(a) ten post dnia 20.12.09 o godzinie 20:34
Natalia W.

Natalia W. Śląska Organizacja
Turystyczna

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Dobry temat. Jak wyglada pierwszy dzien w pracy, przychodzę i co. Ten temat bedzie wazny szczegolnie dla ludzi bez doswiadczenia zawodowego. Teoretycznie nowym pracownikiem powinien zająć się dyrektor lub kierownik działu, w ktorym mamy pracować.
Czy pierwszego i każdego kolejnego dnia [do wdrozenia do pracy] powinno się pytać pozostałych pracowników jesli czegos akurat nie wiemy. Niby wydaje się to oczywiste jednak ze strony wspolpracownikow moze to zostac odebrane jako zawracanie glowy. Slyszalam opinie, ze w kazdej pracy nawet na poczatku powinno sie liczyc na siebie i uczyc sie na bledach. Jednak czy aby jest to dobra strategia?

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

przecież to proste jak słońce. w zadaniu nie chodzi o to żeby pisać o kartach do biura i szkoleniu BHP - to zadanie sprawdzające umiejętność planowania sobie właściwej pracy
Adam R.

Adam R. Running Wild

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Anna S.:
Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)
Aniu!
Słusznie zrobiłaś i widać intuicyjnie wyczułaś jak budować w zespole autorytet zarówno formalny jak też nieformalny, a jak wiadomo nadmierne spoufalanie się temu nie służy.

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Anna S.:
Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)

Aniu

Nie masz obowiązku ze wszystkimi pracownikami w pierwszym dniu pracy przechodzić na TY.
To dobrze o Tobie świadczy, że jesteś ostrożna, mądra i wymagasz szacunku i poszanowania swojej osoby, bo nie z każdym się OPŁACA w firmie przechodzić błyskawicznie na TY.
Jedynie na GL przechodzimy błyskawicznie na TY prawda?

Pzdr Dario

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Anna S.:
Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)

Zrobiłaś tak bo nie masz albo masz małe doświadczenie.
Autorytet i prawdziwy szacunek do Twej osoby nie budują jak piszą moi przedmówcy "Pan","Pani" lub "Ty" ale posiadane przez Ciebie kompetencje, podejście do pełnionych obowiązków i do zespołu którym zarządzasz jak i również wzajemne zaufanie.
Jednym słowem na szacunek a nie "szacunek", przełożony musi sobie ciężko zapracować. Chyba, że przełożonym jest sam właściciel firmy to i szacunek i "szacunek" mu się należy po dafault-cie.
Tym bardziej jeżeli kultura organizacyjna w danej firmie jest na "Ty" to dla reszty jesteś i pozostaniesz "czarną owcą".
Niestety.

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Ljubomir K.:
Anna S.:
Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)

Zrobiłaś tak bo nie masz albo masz małe doświadczenie.
Autorytet i prawdziwy szacunek do Twej osoby nie budują jak piszą moi przedmówcy "Pan","Pani" lub "Ty" ale posiadane przez Ciebie kompetencje, podejście do pełnionych obowiązków i do zespołu którym zarządzasz jak i również wzajemne zaufanie.
Jednym słowem na szacunek a nie "szacunek", przełożony musi sobie ciężko zapracować. Chyba, że przełożonym jest sam właściciel firmy to i szacunek i "szacunek" mu się należy po dafault-cie.
Tym bardziej jeżeli kultura organizacyjna w danej firmie jest na "Ty" to dla reszty jesteś i pozostaniesz "czarną owcą".
Niestety.

No właśnie w firmie nie ma zwyczju przechodzenia na TY.

konto usunięte

Temat: ...przychodzę pierwszego dnia do pracy i co robię?...

Dariusz Szul:
Anna S.:
Swój pierwszy dzień spędziłam na szkoleniach, podpisywaniu umów i innych dokumentów oraz zapoznaniu sie z personelem, którym obecnie zarządzam.
Wszytko byłoby ok. gdyby ktoś z personelu nie zaproponował mi przejścia na "ty". Odmówiłam i tak jakoś dziwnie wszyscy na mnie patrzyli. Taki lekki zgrzyt na dzień dobry... wielu wiele o mnie sobie wtedy pomyślało...;-)

Aniu

Nie masz obowiązku ze wszystkimi pracownikami w pierwszym dniu pracy przechodzić na TY.
To dobrze o Tobie świadczy, że jesteś ostrożna, mądra i wymagasz szacunku i poszanowania swojej osoby, bo nie z każdym się OPŁACA w firmie przechodzić błyskawicznie na TY.
Jedynie na GL przechodzimy błyskawicznie na TY prawda?

Pzdr Dario

prawda Daku ;-)



Wyślij zaproszenie do