Temat: Najlepszy Klub w Toruniu?
Magda
]
A mnie takie rzeczy już nie rozkładają na łopatki od kiedy studentki na siłowni, gdzie trenuję zaczęły częściej mówić 'dzieńdobry' niż 'cześć'... :/
co do `dzień dobry` na siłowni czy w życiu codziennym - kwestia wychowania sądzę i przyjętych norm,
sama chodzę do klubu i siłowni, w którym jedną z instruktorek jest kobieta na pewno już nie 30, dla mnie naturalne było,że przy pierwszym kontakcie mówię `dzień dobry` - z szacunku, respektu - w tym wypadku wobec doświadczenia tej osoby (nie tyle wieku),i nie była odosobniona w swoim zachowaniu (podobnie postępowały innekobiety - nie ma reguły,iż studentki...),
dopiero po zaproponowaniu przez tę instruktorkę przejścia `na TY` - mówię `cześć`,
kwestia owego "amerykańskiego luzu" - zbyt rozpanoszyła się na polskim podwórku,
przyznaję, iż faktycznie siłownia jest miejscem, w którym szybciej na taki luz można sobie pozwolić - i możliwe, że zachowałam się zbyt sztywnie (jak i wspomniane przez Ciebie studentki)
jedak, zachowując elementarne zasady savoir vivru - lepiej zawczasu zapobiegać złym nawykom niż potem narzekac "ach ta dzisiejsza młodzież"...
a może one po prostu powiedziały `dzień dobry`- w czysto grzecznościowej formie, wchodząc do miejsca publicznego?
punkt widzenia, zmienimy pewno, zmieniajac miejsce obserwacji takich sytuacji, nie wykluczam, iż i ja z wiekiem zmienie moje poglady w tej kwestii:)[edited]Magdalena Bierowiec edytował(a) ten post dnia 12.02.09 o godzinie 17:26