Temat: komentarze do wydarzenia- imprezy-newsy
A teraz - specjalna dedykacja dla Rafała :)
Znalezione w sieci, nie dość, że się rymuje, to i jeszcze zaśpiewać się da. O zatańczeniu już nie mówimy!
Józek z Bagien
1.
Jadę sobie na biwak Skodą 100 na Orawę,
Spieszę się, raz kozie śmierć - przejeżdżam przez Morawy.
Grasuje tam to straszydło, co wychodzi z bagien,
Ma na imię Józek, żre zaś gości z Pragi.
Refren:
Józek z bagien ileż ludzi wyżarł,
Józek z bagien do wioski się zbliża.
Józek z bagien ostrzy sobie zęba,
Józek z bagien gryzie, kłapie gębą.
A na Józka z bagien, sposób tylko ten,
Pomoże samolot z proszkiem DDT.
2.
Przejeżdżałem przez wieś drogą na Vizowice,
Przywitał mnie sołtys tam, rzekł mi przy śliwowicy:
Żywego lub martwego, kto dostarczy Józka tu,
Temu córki rękę dam i kawał PGRu.
Refren: Józek z bagien...
3.
Mówię: Dajcie sołtys mi samolot i proszek,
Józka Ci dostarczę tu, albo go przepłoszę
Sołtys ładnie sprawił się, uniosłem się w niebo,
Józka z bagien proszek zaś na mszyce pogrzebał.
Refren:
Józek z bagien biały niczym mleko,
Józek z bagien z moczarów ucieka,
Józek z bagien dostał się na kamień,
Józek z bagien, przepadł już na amen!
Dorwałem dziś Józka, w klatce trzymam go,
Każdy grosz się przyda, sprzedam go do ZOO.
Magda B. edytował(a) ten post dnia 21.01.08 o godzinie 01:07