Temat: perełki znalezione w sh, na wyprzedażach, w szafie u...

Drogie szafiarki,
niedawno dołączyłam do Waszej grupy, ale widzę, że ostatnio coś tutaj przycichło. :( Dlatego proponuję nowy wątek! Jestem ciekawa Waszych zakupowych przygód podczas których znalazłyście swoje małe-wielkie cuda, nieważne gdzie czy na wyprzedażach, w secondhandach, w babcinej lub mamianej szafie albo na swap party. :) I to nie mam na myśli tzw. udanych zakupów, tylko sytuacji, w której z wypiekami do twarzy gnałyście do najbliższego lustra, żeby zobaczyć jak się wygląda (czy rozmiar dobry, czy jest cały ciuszek), dzwoniłyście do mamy/przyjaciółki/koleżanki żeby pochwalić się swoją zdobyczą, a później wieszłyście swoją perełkę niemal na honorowym miejscu w szafie. :) Na pewno każda z Was miała jakąś zwariowaną i śmieszną sytuację. :)

Temat: perełki znalezione w sh, na wyprzedażach, w szafie u...

Witamy w naszym gronie Droga Szafiarko Renato :)

Nawiązując do zapoczątkowanego przez Ciebie wątku - myślę, co tam - jestem tego pewna, że takich sytuacji każda z nas miała mnóstwo :)

Tak na szybko przychodzą mi do głowy moje trzy - najcenniejsze chyba, jak do tej pory zdobycze:)
Dwie udało mi się odnaleźć w szafie mojej mamy, a są to: biała kopertowa spódniczka - idealna na upały + brązowa skórzana torebka - idealna na wakacyjne spacery. Obie te rzeczy wiekiem niemalże mi dorównują ;) (25+)i trzymają się równie dobrze co ja ;)
Trzecią perełkę upolowałam w sh, kosztowała grosze, a jest to jaskrawo-żółta haftowana koszula George. Również jest to ciuszek na wakacyjne upały.
Całość prezentuje się bardzo ciekawie. Przy najbliższej okazji wrzucę fotkę na szafiarnia.pl

Łącząc pozdrowienia dla wszystkich Szafiarek wyczekuję wraz z Renatą na Wasze opowieści i refleksje :)

Gosai