konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Uprzejmię informuję,iż ok. 80 % ofiar tegorocznej powodzi to osoby ,których
domostwa znalazły się na terenach powodziowych z przyczyn osadniczych tzn otrzymały od organów admistracji zgodę na osadnictwo w terenie zagrożonym
zalewami tzw polderów.Jesli jesteście przeciwni dopłacaniu z własnych pieniędzy na pokrywanie tych oczywistych szkód corocznie z włsnych podatków
- i jesteście za zmianą prawa budowlanego - wpisujcie się wszyscy !! Z myślą
o przyszłości !
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

hmmm z jednej strony nie powinno sie nikomu niczego zabraniac ale reguly powinny byc jasne: osiedlasz sie na terenach zalwewoych - swoje i cudze straty pokrywasz z wlasnej kieszeni/ubezpieczenia. z drugiej pewnie i tak nie daloby rady wyegzekwowac odpowiednich pieniendzy od tych ludzi...

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Współczuję ludziom, którzy zostali dotknięci powodzią, ale nie wydaje mi się logicznym osiedlanie na takich terenach. Regularnie, w pewnych odstępach czasu są zalewani i widocznie nie wyciągają z tego wniosków. Lepiej chyba przesiedlić się raz a dobrze niż być zalewanym co mniej więcej 4 lata...
Grzegorz Cynk

Grzegorz Cynk tłumacz przysięgły
j. niemieckiego i
angielskiego

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Tylko budowa polderów i zbiorników retencyjnych może nas zabezpieczyć przed skutkami powodzi. A w Polsce obowiązywał XIX-wieczny sposób myślenia i budowano głównie wały.

więcej: http://wyborcza.pl/1,75478,7935307,Zrobieni_w_waly.html
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Grzegorz Cynk:
Tylko budowa polderów i zbiorników retencyjnych może nas zabezpieczyć przed skutkami powodzi. A w Polsce obowiązywał XIX-wieczny sposób myślenia i budowano głównie wały.

więcej: http://wyborcza.pl/1,75478,7935307,Zrobieni_w_waly.html

zbiorniki retencyjnych tez juz sie nigdzie nie buduje...
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Ano jak się włączy telewizor, to szlag człowieka trafia i wierzyć się aż nie chce jak nasza wspaniała władza i administracja potrafi postępować bezmyślnie. Nie rozumiem dlaczego po powodzi w 1997 nie zajęto się polderami i zbiornikami. Na zdrowy rozum wały przecież nie mogą zdać egzaminu i muszą gdzieś się przelać/zerwać/przesiąknąć. Nawet w tym roku, od samej zimy trąbiło się o tym, że może być powódź, a wygląda na to, że nawet nie pofatygowano się, żeby przygotować jakiekolwiek plany działania w razie wielkiej fali.
A pan premier z poważną miną mówi, żeby "pamiętać, kto co spieprzył". Wygląda na to, że wszyscy od góry do dołu i to przez parę kadencji.

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

dorzuce wlasne spostrzezenie
nie mieszkam w Polsce, w moim miescie jest ulica, ktora nazywa sie tak samo jak rzeczka biegnaca wokol miasta. Ta rzeczka zalala kilkakrotnie miasto i dlatego zostalo wykopane nowe koryto, glebokie, daleko za miastem, urzadzono tam park miejski a w miescie zostal slad tych przenosin, zabrukowane koryto rzeki.
poza tym, gdy kupowalam mieszkanie to obowiazkowo do aktu zakupu byl dolaczony plan miasta z wyznaczonymi rejonami klasyfikacji niebezpieczenstwa powodziowego. moje mieszkanie bylo absolutnie poza zasiegiem, bylam tego swiadoma kupujac. ale do tego potrzeba prawa i mysle, ze kazdy z nas powinien wiedziec w jakim stopniu zagrozenia mieszka.
prawo europejskie zabrania wyrazania zgody na budowanie mieszkan na terenie o wysokim i srednim stopniu zagrozenia powodziowego.
wystarczy nie upierac sie, ze "Polacy nie gesi" a po prostu calym pakietem wziac przepisy przeciwpowodziowe Unijne. dla naszego dobra. mysle, ze jezaeli Polacy wystapia z prosba do Unii o pomoc w celu ustalenia kryteriow zagrozoneych terenow, taka pomoc otrzymaja.Małgorzata K. edytował(a) ten post dnia 26.05.10 o godzinie 21:28
Wojciech Zając

Wojciech Zając Full-Stack Developer

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Jestem za tym by wykorzystywać doświadczenie i najnowszą technologię do zabezpieczenia dróg i budynków na terenach zalewowych.

Wszyscy wiemy, że im bardziej ściśnie się koryto rzeki wałami, to więcej ziemi za wałami będzie do "rozdania". Z drugiej strony będzie mniej miejsca, gdzie ta woda będzie mogła się pomieścić. Poza tym, wały zawsze trzeba utrzymywać, naprawiać, dosypywać, tam gdzie ziemia już się ubiła i obniżyła się korona, a to wszystko kosztuje. Sama budowa wałów i zbiorników retencyjnych tylko odłoży w czasie kolejną wielką tragiczną powódź gdy wody będzie zbyt dużo by zmieścić się we wszystkich "przewidzianych normach". Należy jeszcze pamiętać, że budowa będzie bardzo kosztowna, a coroczne utrzymanie również będzie musiało być doliczone do budżetu państwa. Wały były dobre, gdy należało odgrodzić się w kilku miejscach, a nie na całej długości rzeki.

Przeznaczenie terenów na poldery zalewowe też jest częściowym rozwiązaniem, bo pozwoli wodzie rozlać się na wydzielone obszary, ale z definicji będą one wyłączone z użytku.

Czemu nikt z rządzących nie zaproponuje by część terenów przy rzekach była przewidziana na zalanie w przypadku konieczności ochrony obszarów osiedlowych. I tamte tereny będą wymagać odpowiedniego przygotowania dróg, których nie podmyje woda, drobnych kanałów dla zrównoważenia przepływu, budynki będą musiały być odpowiednio wzmocnione na podwyższonym terenie o określony poziom.
Do tego potrzeba pomiarów, badań, rozwijania technologi, później przygotowania ustaw, pieniędzy ale jest to krok w kierunku zabezpieczania każdego obszaru, a nie tylko okolic największych rzek.

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Rafał Fabrycki:
Wiekszość miast nadrzecznych leży w strefie zagrożonej powodzią.:)

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Adrian Banaś:
Wiekszość miast nadrzecznych leży w strefie zagrożonej
powodzią.:)

Tak jak wszystkie miasta nadmorskie mogą być potencjalnie celem tsunami.
Nikt tam jednak przy zdrowych zmysłach /chyba się zgodzisz/ nie osiedla się
np w strefie odpływów albo stawia bloki mieszkalne na plaży 10 metrów od
brzegu morskiego....

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Rafał Fabrycki:
Fakt może nie bloki ale ...

Obrazek

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Adrian Banaś:
Rafał Fabrycki:
Fakt może nie bloki ale ...

Obrazek
300 m od bgrzegu morza i od 1926 roku ani razu sztorm nie dotarł do ogrodzenia
hotelu ... zły pzykład..skup się lepiej na SEA TOWERS w Gdyni to dopiero wtopa...

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Rafał Fabrycki:
hotelu ... zły pzykład..skup się lepiej na SEA TOWERS w Gdyni to dopiero wtopa...
A tego akurat budynku nie znałem.

konto usunięte

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Adrian Banaś:
Rafał Fabrycki:
hotelu ... zły pzykład..skup się lepiej na SEA TOWERS w Gdyni to dopiero wtopa...
A tego akurat budynku nie znałem.
Drapacz chmur - najwyższy aktualnie apartamentowiec w Polsce - wysokość bez
masztu 138 m - lokalizacja przy nadbrzeżu Skweru Kościuszki z Gdyni - odległość
od zabetonowego nadbrzeża - 20 m.
Problem nie w sztormach /bo od tego chroni falochron/ lecz od gigantycznej masie
budynku...W trakcie budowy podmokły grunt /20 m - morze/ pod wpływem masy zaczął
siadać...Jaka jest gwarancja że nie zacznie w przyszłości?
Nawet nie chcę sobie wyobrazić co mogłoby się stać gdyby.../100 m od SEA TOWERS
Dowództwo Marynarki Wojennej RP ,100 m SILVER SCREEN.../
Tutaj też zdrowy rozsądek gdzieś wyemigrował...
Paweł G.

Paweł G. Instytut Fizyki
Plazmy i Laserowej
Mikrosyntezy,
Project ...

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Jakoś tak odnoszę wrażenie, że rząd miał sprawy związane z zagrożeniem powodziowym gdzieś:

http://tiny.pl/ht8vc

Bo po co się słuchać ludzi, którzy mówią, że może być powódź, jak już była, kurcze blade.

A wcześniej - bywało różnie. W "Najwyższym Czasie" wyczytałem, że rząd Buzka po 1997 opracował plany, które nie zostały zrealizowane z powodu "braku pieniędzy i braku przepisów prawnych", a powstanie zbiorników retencyjnych "zostało storpedowane przez ludzi, którzy nie zgodzili się wyprowadzić z miejsc przeznaczonych na zalanie". Ponoć poprzedni rząd również przygotował plany, które obecny po prostu olał. Po co więc wyrzucać pieniądze na plany, które nie zostają wdrożone? Eh, innymi słowy - mamy na co pracowaliśmy....
Michał C.

Michał C. ...umiarkowanie w
dążeniu do prawdy
nie jest cnotą...

Temat: Jestem przeciwny osadnictwu w terenach zalewowych

Same duze zbiorniki retencyjne tez sprawy nie zalatwiaja. Rzeki trzeba zderegulowac, male zbiorniki zbudowac i zostawic poldery w spokoju :) Ale general concept jest ok. jak zwykle rzad robi to co do niego nalezy czyli okrada obywatela nie dajac nic w zamian (PO) lub psujac (PiS):P

Następna dyskusja:

No to jestem - Powszechny s...




Wyślij zaproszenie do