Temat: Lokale, puby i dyskoteki w mieście.
hahaha
No łądnie nic przed wami sie nie ukryje:D
tzn w sumie nie mam nic do ukrycia:) Poprosiłem Agnieszke o ręke ale powiedziała że musi się zastanowić i ze po tygodniu da mi odpowiedz, bo ona jeszcze nie wie czy mama jej pozwoli i co ludzi na to powiedza i czy wogóle ksiadz się zgodzi :D no i tak to mniej wiecej wygląda, a myslałem że znajdzenie sobie żony to łatwa sprawa:p ehhh :(
a propo zapytania sie o chodzenie to widziałem kiedys jak młody chłopaczek około 12-14 lat z różą w ręce pytał sie dziewczyny czy będzie z nim "chodziła", wszystko było by w sumie normalne gdyby nie miejsce spotkania. A otóż drogi chłopaczek spytał sie w sklepie o wdzięcznej nazwie TESCO przy stoisku rybnym :D
NO COMENT.
hahaha