Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Minęło już 12 lat od ostatniej, wydanej w 1995 roku świetnej solowej płyty Thurston'a Moore'a - "Psychic Hearts". Jak podają oficjalne źródła, już we wrześniu 2007 roku pojawi się kolejna, swieżutka płyta - "Trees Outside The Academy".

Więcej informacji można znaleźć na stronie:
http://www.ecstaticpeace.com/artist.php?id=21

Dodatkowo próbkę można posłuchać pod linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=YZK85XdZGTA

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

A tutaj krótka "zapowiedź" nowego albumu.

http://www.youtube.com/watch?v=C6_Q_2_DTXw

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Seweryn K.:
Minęło już 12 lat od ostatniej, wydanej w 1995 roku świetnej solowej płyty Thurston'a Moore'a - "Psychic Hearts". Jak podają oficjalne źródła, już we wrześniu 2007 roku pojawi się kolejna, swieżutka płyta - "Trees Outside The Academy".

Więcej informacji można znaleźć na stronie:
http://www.ecstaticpeace.com/artist.php?id=21

Dodatkowo próbkę można posłuchać pod linkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=YZK85XdZGTA

Po drodze było sporo płyt Moora, fakt ze w kolaboracjach, ale w roku 1996 wyszła płyta stricte solowa "Please Just Leave Me (My Paul Desmond)". Zawiera 1 numer trwający 30 minut.
Równiez w 98 wyszedł album Root, króty moze i ciezko nazwac stricte nowa pozycja studyjna poniewaz zawierał remixy próbek gitarowych Moora rozesłanych do innych artystów np. Blur, Alec Empire, Merzbow, czy Third Eye Foundation.

pozdroTomasz Właziński edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 09:14

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Oczywiście, tylko że te płyty są... dla małego grona ludzi zainteresowanych. Podobnie jak wszystkie wydawnictwa z serii Sonic Youth Records. Nazwałbym je raczej takimi muzycznymi pocztówkami, a nie regularnym materiałem nagraniowym. Zresztą sami członkowie zespołu tak właśnie traktowali wszystkie płyty z serii SYR i solowe, ekstremalnie eksperymentalne wydawnictwa.

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Seweryn K.:
Oczywiście, tylko że te płyty są... dla małego grona ludzi zainteresowanych. Podobnie jak wszystkie wydawnictwa z serii Sonic Youth Records. Nazwałbym je raczej takimi muzycznymi pocztówkami, a nie regularnym materiałem nagraniowym. Zresztą sami członkowie zespołu tak właśnie traktowali wszystkie płyty z serii SYR i solowe, ekstremalnie eksperymentalne wydawnictwa.

Płyty z serii SYR sa fajne nawet nie sa ze tak powiem jakos mega extremalne. Oczywiscie jada chłopcy z noisem, ale czesto sa to całkiem miłem pejzarze rozimprowizowanych gitar...:-)

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Tomasz W.:

Seweryn Kołodziej:
Oczywiście, tylko że te płyty są... dla małego grona ludzi zainteresowanych. Podobnie jak wszystkie wydawnictwa z serii Sonic Youth Records. Nazwałbym je raczej takimi muzycznymi pocztówkami, a nie regularnym materiałem nagraniowym. Zresztą sami członkowie zespołu tak właśnie traktowali wszystkie płyty z serii SYR i solowe, ekstremalnie eksperymentalne wydawnictwa.

Płyty z serii SYR sa fajne nawet nie sa ze tak powiem jakos mega extremalne. Oczywiscie jada chłopcy z noisem, ale czesto sa to całkiem miłem pejzarze rozimprowizowanych gitar...:-)

To prawda. W szczególności "Invito Al Cielo" z Jim'em O'Rourke, czego nie można powiedzieć o "Goodbye 20th Century".

Temat: Thurston Moore - Trees Outside The Academy

Seweryn K.:

Tomasz W.:

Seweryn Kołodziej:
Oczywiście, tylko że te płyty są... dla małego grona ludzi zainteresowanych. Podobnie jak wszystkie wydawnictwa z serii Sonic Youth Records. Nazwałbym je raczej takimi muzycznymi pocztówkami, a nie regularnym materiałem nagraniowym. Zresztą sami członkowie zespołu tak właśnie traktowali wszystkie płyty z serii SYR i solowe, ekstremalnie eksperymentalne wydawnictwa.

Płyty z serii SYR sa fajne nawet nie sa ze tak powiem jakos mega extremalne. Oczywiscie jada chłopcy z noisem, ale czesto sa to całkiem miłem pejzarze rozimprowizowanych gitar...:-)

To prawda. W szczególności "Invito Al Cielo" z Jim'em O'Rourke, czego nie można powiedzieć o "Goodbye 20th Century".\

Tjaaa "Goodbye..." to korba, no ale to "kowery" awangardowców:)
"Slaapkamers Met Slagroom" jest miłe, wciagajace tak samo "Anagrama" i "Invito.."

Ale np płyta z Matem Gustafsonnem "Hidros 3" to juz kawał porzadnej korby;)