Anna M.

Anna M. Category Manager

Temat: Dlaczego?

zawsze miło wrócić w stare strony, odwiedzić dawno niewidziane miejsca...sentyment do nich zostaje chyba na zawsze. ja do Sieradza wracam odpocząć i zapomniec o pracy... tu życie wolniej płynie, czas się wlecze a niekiedy tego właśnie potrzeba:)
Marta Pilc

Marta Pilc Nie się podpisuję

Temat: Dlaczego?

Ja nie czuję się tam dobrze. Zawsze wystarczy mi weekend, żeby zanudzić się na maksa... Uwielbiam duże miasta, żyję i pracuję w Warszawie i tu mi dobrze. Jeżdżę do Sieradzewa na weekend raz na 2-3 miesiące i jest to dla mnie w zupełności wystarczające. Zawsze uważałam, że to dziura, z której chciałam się wyrwać. Nadal tak uważam, choć lubię to moje miasteczko :) Pozdrawiam wszystkich "wyjezdnych" ;)
Grażyna Szymczak

Grażyna Szymczak doświadczenie i
wiarygodność
"Antidotum"

Temat: Dlaczego?

Jestem spod Warty, wyprowadziłam się półtora roku temu, ale wracam.
Ciągle wracam.Wszyscy mi zazdroszczą( a ja im).
Tak na dobrą sprawę to jedyne, czego jest tu więcej-to praca.
Oczywiście w handlu i usługach. O dobrą pracę we Wrocławiu jest tak samo trudno jak w Sieradzu. Nic bez znajomości.
A ze zwykłej pracy za 1,5 tys. tutaj nie jesteś w stanie się utrzymać.
Chyba,że jesteś młodym ,wyróżniającym się z tłumu człowiekiem.
Wtedy jest szansa,że cię ktoś dostrzeże.Ludzie po 40-stce raczej tej szansy już nie mają.
Jeśli się jakoś ustawisz-da się przeżyć.

Piszecie,że uwielbiacie ten ruch i pośpiech. Nie wiem czy mieliście okazję jechać przez Wrocław w godzinach szczytu. Przecież przez miasto jedzie się ok. dwóch godzin!Gdzie tu macie jakiś pośpiech? A parkowanie w mieście? Horror!
Nie lubię, gdy się nic nie dzieje(a na prowincji często tak bywa, niestety), ale jeszcze bardziej nie lubię, gdy mi się zabiera codziennie dwie godziny życia.
Całe szczęście-już teraz nie muszę dojeżdżać daleko,mogę dojść do pracy nawet na piechotę. I powiem Wam- powraca mi poczucie spokoju.
Powodzenia na obczyźnie!
Mikołaj Siergiej

Mikołaj Siergiej Senior Software
Developer

Temat: Dlaczego?

Jestem z Sieradza. Aktualnie mieszkam pod Sieradzem, a pracuję w Łodzi. Dlaczego? Ponieważ w Sieradzu, jeżeli nie masz swojego interesu to nikt nie da Ci zarobić. Brakuje firm z branży IT i nie tylko. Są same markety. Jest tylko kilka firm produkcyjnych, gdzie zarobki są poniżej wszelkiej krytyki. Mimo dodatkowych kosztów opłaca mi się dojeżdżać do Łodzi, niestety praca nie jest na tyle dobrze płatna żeby mi się opłacało przeprowadzić. Co do samego miasta to uważam, że jest dobre do wychowania i wykształcenia dzieci - jest spokojniej niż w dużych miastach. Ale na tym kończą się zalety tej mieściny. Niczego tam praktycznie nie ma. Kino i teatr - makiety do mydlenia ludziom oczu - że niby coś jest. Basen - jeden przy szkole gdzie praktycznie nie ma szansy żeby się tam dostać. Praktycznie żadnych szans na jakiś aktywny odpoczynek czy rozwój. Jakbym mógł to zwiałbym z rodziną do dużego miasta, a na emeryturę na wieś.

Następna dyskusja:

Brak pracy --> dlaczego nie...




Wyślij zaproszenie do