Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Leszek Półtorak:
Przecież na tych małych podwórkach kamienic przy Saskiej te samochody sie nie zmieszczą.
a skad wiesz? probowales zrobic to u siebie? Czy nie? Ale za to lepiej narzekac i rozjezdzac trawniki zamieniajac je w bloto i bagno?
Leszek Półtorak

Leszek Półtorak ¡Viva Ipotecny!

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Maria B.:
a skad wiesz?
Widzę.
Podwórka nie są otoczone kilkumetrowym betonowym murem, można je obejrzeć i przez brame i przez ogrodzenia. Są małe.
probowales zrobic to u siebie? Czy nie?
Po pierwsze - ja mam garaż.
Po drugie - nie mieszkam przy Saskiej (czyli w zasadzie mnie temat nie dotyczy)
Po trzecie - tak, moja wspólnota za zgoda władz dzielnicy przekstzałciła część trawnika vis-a-vis domu w parking wyłożony ową ekokratką.
Ale za to lepiej narzekac i rozjezdzac trawniki zamieniajac je w bloto i
bagno?

Ja narzekam?
Ja coś proponuję.
Nie rozjeżdżam trawników bo jak wspomniałem mam garaż i odpowiedni parking kiedy nie chce mi się wjeżdżać za bramę.

Skąd więc ten atak, proszę Pani-Bez-Nazwiska?
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Leszek Półtorak:
Po trzecie - tak, moja wspólnota za zgoda władz dzielnicy przekstzałciła część trawnika vis-a-vis domu w parking wyłożony ową ekokratką.
I moje gratulacje. Od tego warto zaczac. nawet jak sie nie zmieszcza wszystkie smaochody (u mnie tez wszystkie sie nie mieszcza) to zawsze kilka sie zmiesci. Ergo kilka mniej bedzie rozjezdzalo trawniki.

Sorki za atak - generalnie wkurza mnie takie podejscie "niech miasto cos zrobi, a my w miedzyczasie spokojnie bedziemy, bez zadnych wyrzotow sumienia, niszczyc to, co na Kepie najfajniejsze - czyli zielen".

I czesc takiej postawy znalazlam tez i w Twoim poscie.

A jakas czesc grupowiczow tutaj i tak wie, kim jestem, bo raczej nie jestem kompletnie anonimowa mieszkanka Kepy (mieszkam tam od dziecka, wiec z czescia rodowitych saskokepowiczow sie po prostu znamy)

konto usunięte

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Maria B.:
Sorki za atak - generalnie wkurza mnie takie podejscie "niech miasto cos zrobi, a my w miedzyczasie spokojnie bedziemy, bez zadnych wyrzotow sumienia, niszczyc to, co na Kepie najfajniejsze - czyli zielen".

1. To jest całkiem normalne podejście, skoro płaci się podatki.
2. Nie zauważyłem aby ktoś celowo niszczył zieleń.
3. Ta "najfajniejsza zieleń" to jest dopiero w Skaryszewskim, przy ulicach to jest nędza z bidą a nie zieleń.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Kuba Janyst:
Maria B.:
Sorki za atak - generalnie wkurza mnie takie podejscie "niech miasto cos zrobi, a my w miedzyczasie spokojnie bedziemy, bez zadnych wyrzotow sumienia, niszczyc to, co na Kepie najfajniejsze - czyli zielen".

1. To jest całkiem normalne podejście, skoro płaci się podatki.
NIe do konca. To niestety jest pozostalosc socjalizmu, myslenie typowe dla homo sovieticus - place podatki wiec WSZYSTKO mi sie nalezy i niech inni (w domysle ONI) zrobia za mnie
2. Nie zauważyłem aby ktoś celowo niszczył zieleń.
A kto z trawnikow na Saskiej zrobil bagno? Czy parkujac samochod na pasie zieleni, do czego sam sie przyznales, nie niszczysz CELOWO zieleni?
3. Ta "najfajniejsza zieleń" to jest dopiero w Skaryszewskim, przy ulicach to jest nędza z bidą a nie zieleń.
OK, pewnie wszyscy kochamy Skaryszaka. Ale akurat Saska, jak trawniki byly trawnikami, naprawde slicznie wygladala.....

konto usunięte

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Maria B.:
Kuba Janyst:
Maria B.:
Sorki za atak - generalnie wkurza mnie takie podejscie "niech miasto cos zrobi, a my w miedzyczasie spokojnie bedziemy, bez zadnych wyrzotow sumienia, niszczyc to, co na Kepie najfajniejsze - czyli zielen".

1. To jest całkiem normalne podejście, skoro płaci się podatki.
NIe do konca. To niestety jest pozostalosc socjalizmu, myslenie typowe dla homo sovieticus - place podatki wiec WSZYSTKO mi sie nalezy i niech inni (w domysle ONI) zrobia za mnie

Pozostałością socjalizmu to jest branie kasy przez państwo i nic nie robienie. To jak ja mam niby coś zrobić? Garaż podziemny sobie sam wybuduję pod nie swoim terenem? Czy może mam pomalować samochód farbą - niewidką, żeby go nie było widać?
Ja jestem za tym żeby dbać o miejsce w którym się żyje, tylko najpierw powinno się zlikwidować jeden problem (samochody i brak miejsc parkingowych) a potem można regulować zieleń, nawet w ramach czynu społecznego.
Typowe dla homo sovieticus jest myślenie "moja racja jest najmojsza" - samochody mi przeszkadzają, to trzeba się ich pozbyć.
W cywilizowanym kraju dostrzega się, że w przestrzeni publicznej muszą koegzystować ludzie i maszyny.
2. Nie zauważyłem aby ktoś celowo niszczył zieleń.
A kto z trawnikow na Saskiej zrobil bagno? Czy parkujac samochod na pasie zieleni, do czego sam sie przyznales, nie niszczysz CELOWO zieleni?

W błocie parkowałem, nie na trawie, zresztą wolę parkować pod domem, na parkingu, bo do tego błota mam trochę daleko i buty się brudzą.
3. Ta "najfajniejsza zieleń" to jest dopiero w Skaryszewskim, przy ulicach to jest nędza z bidą a nie zieleń.
OK, pewnie wszyscy kochamy Skaryszaka. Ale akurat Saska, jak trawniki byly trawnikami, naprawde slicznie wygladala.....

I dorożki jeździły zamiast samochodów, tylko kiedy to bylo?
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Kuba, po raz tysieczny zapytam - trawniki tak same z siebie z trawnikow zamienily sie w bloto? Same z siebie sie "rozjechaly"?

Teraz parkujesz w blocie, ale ono jeszcze calkiem niedawno NIE BYLO blotem. Ale to rozumiem masz w glebokim powazaniu, bo wielki PAN musi miec gdzie zaparkowac?

konto usunięte

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Maria B.:
Kuba, po raz tysieczny zapytam - trawniki tak same z siebie z trawnikow zamienily sie w bloto? Same z siebie sie "rozjechaly"?

Teraz parkujesz w blocie, ale ono jeszcze calkiem niedawno NIE BYLO blotem. Ale to rozumiem masz w glebokim powazaniu, bo wielki PAN musi miec gdzie zaparkowac?

1.trawniki wyglądają jak wyglądają z powodu parkujących tam pojazdów, a przede wszystkim przez zaniedbanie właściciela czyli najprawdopodomniej ZDM
2.Czytaj ze zrozumieniem. Nie parkuję na trawie, lubię trawniki, lubię zieleń, ale jeżeli już muszę, to parkuję tam gdzie tej trawy nie ma (jest wyjeżdzona, wydeptana, zaniedbana itp), nie wiem czemu cały czas przypisujesz mi niszczenie zieleni.
Uważasz, że lepiej by było gdybym zostawił samochód na środku ulicy?
3. Pas zieleni przy Saskiej jest na tyle długi i szeroki, że 30 miejsc parkingowych nie zrobiło by Ci różnicy (a mniej więcej tyle samochodów stoi tam na pasie zieleni od Zwycięzców do Waszyngrona)
4. Na odcinku Zwycięzców -Waszyngtona powinno być oddzielenie pasu ruchu pieszego od kołowego żywopłotem, krzewami, lub inną zielenią niską, trawnik niewiele tu wnosi.
5. Piszesz o narzekaniu i "prostakach kierowcach", a czy sama kiedykolwiek zadbałaś o tą zieleń? zasadziłaś jakieś krzewy? drzewo? może tabliczkę postawiłaś, że nie wolno tam parkować?
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Kuba Janyst:

1.trawniki wyglądają jak wyglądają z powodu parkujących tam pojazdów, a przede wszystkim przez zaniedbanie właściciela czyli najprawdopodomniej ZDM
akurat jeszcze nie tak dawno te trawniki byly w bardzo dobrym stanie. Wine wiec ponosza kierowcy
2.Czytaj ze zrozumieniem. Nie parkuję na trawie, lubię trawniki, lubię zieleń, ale jeżeli już muszę, to parkuję tam gdzie tej trawy nie ma (jest wyjeżdzona, wydeptana, zaniedbana itp),
Rozumiem, ze szukasz usprawiedliwienia dla lamania prawa przez Ciebie, ale robisz to malo inteligentnie. Rozumiem, ze inni juz rozjechali, to Ty mozesz bezkarnie rozjezdzac dalej? A Twoj samochod wazy pol kilograma i w ogole JESZCZE BARDZIEJ nie rozjezdza tego, co przez kierowcow zostalo rozjechane, tak?

W zasadzie mam tylko jedno pytanie - udajesz czy Ty tak naprawde?
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Kuba Janyst:
3. Pas zieleni przy Saskiej jest na tyle długi i szeroki, że 30 miejsc parkingowych nie zrobiło by Ci różnicy
Swietnie. Proponuje wiec wziecie spraw we wlasne rece, zamiast TYLKO narzekac. Napisz list do wladz dzielnicy, zbierz podpisy mieszkancow Saskiej z postulatem zmniejszenia pasa zieleni na rzecz miejsc parkingowych. ZROB COS SAM!!!!!!!
5. Piszesz o narzekaniu i "prostakach kierowcach", a czy sama kiedykolwiek zadbałaś o tą zieleń? zasadziłaś jakieś krzewy? drzewo? może tabliczkę postawiłaś, że nie wolno tam parkować?
Musze Cie zmartwic. Posadzilam i to duzo i na dodatek w przestrzeni publicznej oraz prywatnej. Czyli w wewnetrznym ogrodzie mojego domu, a takze przed moim domem. Jakies kilkadziesiat krzewow i kilka drzew. A Ty?Maria B. edytował(a) ten post dnia 14.11.09 o godzinie 20:46

konto usunięte

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Mario, założyłem ten temat bo byłem ciekaw, czy mieszkańcy Sakiej Kępy widzą problem i czy mają jakieś pomysły co z tym zrobić.
Jeżeli z grupy 235 osób wypowiada się 5, przy czym większość wypowiedzi to szukanie winnego zamiast rozwiązania (padła jedna propozycja) to znaczy, że jest fajnie i nie ma się czym przejmować.
Co do brania sprawy w swoje ręce, ja tu jestem tylko chwilowo i niedługo mnie tu nie będzie. Nie do mnie zatem należy poprawianie jakości życia na SK i aktywizacja mieszkańców, bo są miejsca dla mnie ważniejsze. Oczywiście służę swoją pomocą i wiedzą, gdyby ktoś chciał coś faktycznie zrobić.
Dalszą wymianę argumentów kto ma rację i kto jest winien uważam za bezsensowną.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Ale wciaz nie odpowiedziales na moje pytanie co zrobiles (poza dalszym rozjezdaniem juz rozjechanych trawnikow). SAM lub z innymi. Co zrobiles zanim zaczales narzekac?
Czy jak zwykle, tak bardzo po polsku, potrafisz TYLKO narzekac.
Dobiesław Kmiecik

Dobiesław Kmiecik www.softbiz.pl

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Witam,

te pasy "zieleni" od zawsze (tj. od ok. 40-50 lat) były wysypane żwirem właśnie po to, aby mogły parkować tam samochody (przynajmniej w okolicy ul. Zwycięzców), więc argument, że kierowcy parkują tam nielegalnie, jest nie do końca trafiony. Błoto zrobiło się po tym, jak ZOM zabrał stamtąd żwir ok. rok temu, aby teraz posadzić byliny i drzewka.
Podobnie, jeśli chodzi o zrobienie parkingów w podwórkach - jestem za, ale niestety nie zawsze jest to wykonalne, głównie przez opór niektórych starszych osób, które żyją w świecie, w którym jeden samochód przypadał na 100 rodzin (w "moim" podwórku zmniejszono ilość dostępnych miejsc, bo nie podobało się to jakiejś pani, która jest całkowicie głucha na jakiekolwiek argumenty).
Na tym pasie jest sporo miejsca i naprawdę można pogodzić podejście pro-roślinne z podejściem pro-parkingowym.
Maria B.

Maria B. Niczego nie wiedzą,
niczego nie potrafią
znaleźć, bo ich ...

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Dobiesław Kmiecik:
Witam,

te pasy "zieleni" od zawsze (tj. od ok. 40-50 lat) były wysypane żwirem właśnie po to, aby mogły parkować tam samochody (przynajmniej w okolicy ul. Zwycięzców),
Coooo?????

Jezdze tamtedy codziennie. I jeszcze caliem niedwno byly trawnikami, a nie zadnym zwirem. Przynajmniej na odcinku Saskiej od Zwyciezcow do al. Waszyngtona.
Jacek Jóźwiak

Jacek Jóźwiak Trener biznesu

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Z faktu, że ktoś kupił sobie samochód nie wynika, że miasto ma mu zapewnić miejsce do parkowania.

Mi bardzo podoba się rozwiązanie japońskie, gdzie warunkiem zarejestrowania auta jest posiadanie miejsca do jego parkowania.
Dobiesław Kmiecik

Dobiesław Kmiecik www.softbiz.pl

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Maria B.:
Coooo?????

Jezdze tamtedy codziennie. I jeszcze caliem niedwno byly trawnikami, a nie zadnym zwirem. Przynajmniej na odcinku Saskiej od Zwyciezcow do al. Waszyngtona.

Mieszkam przy Zwycięzców i było tak, że jeszcze jakiś czas temu (min. 3 lata) trawa rosła po bokach tego pasa, natomiast między nią był wysypany żwir (żwir ten nie był jakoś pięknie wysypany, po prostu został rozsypany i mieszał się w jakimś stopniu z ziemią), więc mogłaś go nie widzieć, ale na pewno nie było tam trawy. Około roku temu ZOM podjął decyzję o tym, że już nie będzie tam żwiru (informacja uzyskana od pracownika ZOM).
Trawa rosnąca po bokach została niestety rozjeżdżona przez kierowców, co bierze się z jednej strony z lenistwa części z nich, a po części z tego, że nie dało się tam inaczej wjechać, ponieważ niektórzy mistrzowie parkowania zastawiali wjazd. To po prostu kwestia kultury.
Żeby było jasne, nigdy nie było tam znaku, że jest to parking, ale jak już wspomniałem, samochody parkowały tam od dziesięcioleci i nawierzchnia była (lepiej lub trochę gorzej) przystosowana do parkowania.

Wystarczyłoby pozostawić miejsca do parkowania, wyłożyć je jakąś kostką czy ekokratką i obsadzić to zarówno od strony ulicy jak i od chodnika. Wilk byłby syty i owca cała.

W dużych miastach zawsze będzie występował problem niedoboru miejsc parkingowych, ale nie można drastycznie ograniczać ich liczby. Na pasie przy Zwycięzców/Saska ostatnio parkowało od kilku do ok. 10 samochodów. Gdzie mają teraz stać? Na ulicy? Na terenie kościoła? Pod Almą? Właściciele pojazdów powinni je sprzedać?

Świat się zmienia, samochodów przybywa i trzeba szukać rozwiązań kompromisowych - ot, taka moja złota myśl.

PS Kilka dni temu zostały wywieszone ulotki z prośbą o pisanie listów z interpelacją do ZOM, ale zniknęły w ciągu kilku godzin - więc jednak ktoś próbuje coś zrobić, tzn. wziąć sprawy we własne ręce, zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy parkingów...
Leszek Półtorak

Leszek Półtorak ¡Viva Ipotecny!

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Jacek Jóźwiak:
Z faktu, że ktoś kupił sobie samochód nie wynika, że miasto ma mu zapewnić miejsce do parkowania.

Z faktu że ktoś sobie kupił buty nie wynika, że miasto ma mu zapewnić chodnik do chodzenia w owych.

Nie ma to jak zamiast myślec o rozwiązaniach, zaplątac się w bzdurne sofizmaty.
Jacek Jóźwiak

Jacek Jóźwiak Trener biznesu

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Leszek Półtorak:
Z faktu że ktoś sobie kupił buty nie wynika, że miasto ma mu zapewnić chodnik do chodzenia w owych.

Oczywiście, bo wynika to z ustawy o samorządzie gminnym.
Nie ma to jak zamiast myślec o rozwiązaniach, zaplątac się w bzdurne sofizmaty.

A o rozwiązania troszczyć się powinni właściciele aut, najlepiej na etapie ich zakupu.
Leszek Półtorak

Leszek Półtorak ¡Viva Ipotecny!

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Jacek Jóźwiak:
A o rozwiązania troszczyć się powinni właściciele aut, najlepiej na etapie ich zakupu.

Ok - pod wczesniejszym warunkiem zlikwidowania państwa, na które właściciele samochodów łożą w formie różnorakich podatków.
Po to istnieją organizacje takie jak władze miasta czy gminy żey takie właśnie sprawy rozstrzygać.

Jak zlikwidujesz podatki i wszelkie urzędy z nich opłacane to będzieszmógł wymagać od właścicieli czegokolwiek by planowali chodniki dla kupowanych butów, miejsca parkingowe i takie tam.

Póki co to nierealna retoryka anarchokapitalizmu.Leszek Półtorak edytował(a) ten post dnia 25.11.09 o godzinie 15:31

konto usunięte

Temat: Parkowanie na Saskiej Kępie

Jacek Jóźwiak:
Z faktu, że ktoś kupił sobie samochód nie wynika, że miasto ma mu zapewnić miejsce do parkowania.

Mi bardzo podoba się rozwiązanie japońskie, gdzie warunkiem zarejestrowania auta jest posiadanie miejsca do jego parkowania.

gęstość zaludnienia w Japonii - 336,3 osób/km2
gęstość zaludnienia w Polsce - 118,2 osób/km2

Dlatego tam jest takie prawo i dlatego popularny jest segment kei car.

Z jednego litra benzyny 95 po 4,55 za litr, jest około 1,64 akcyzy i opłaty paliwowej. Załóżmy, że każdy kupuje miesięcznie 50l paliwa, co daje 82zł. Rocznie to wynosi prawie 1000 zł.
Przy tak wysokim koszcie akcyzy rozbojem w biały dzień by było wymaganie zapewnienia sobie miejsca parkingowego.



Wyślij zaproszenie do