Temat: "Rzeszów zdaje egzamin" - co o tym sądzicie?
Błażej Cybowski:
"Ech, kampania jest nietrafiona. "
Masz jakieś dane empiryczne czy to twoja prywatna opinia, która z rzeczywistością może ale nie musi mieć wiele wspólnego.
Zadałem pytanie znajomym maturowiczom (liczba od 15 do 20) co sądzą o kampanii Rzeszowa. Jakieś 80% nie wiedziała, że jest jakaś kampania. Reszta odpowiedziała, że myślała, że to promocja Rzeszowa, a nie uczelni. Z tych, którzy się już dowiedzieli, że jest takowa kampania stwierdzili, że nie przemawia do nich. Nie ma żadnego przełożenia na ich aspiracje i chęci.
Wiem, że nie jest to grupa przynajmniej stu osób. Nazwijmy to więc to jako badanie focus group.
Pomijając już projekt, sama kampania nie ma miejsca, gdzie przyszły student mógłby się czegoś dowiedzieć. Patrzy jest bilboard z hasłem: "Rzeszów zdaje egzamin" i co? i pstro. Bo nikt nie wyjaśnił o co chodzi na tym bilboardzie. Nawet infantylne hasło: "najlepsze uczelnie w Rzeszowie" coś mówi.
W tej kampanii jest klika składowych źle rozplanowanych. Jeśli robimy kampanie bilboardową to robimy ją w odpowiednim terminie, i z projektem, który ma nam wszystko powiedzieć, skoro nie ma nigdzie indziej informacji, co on ma przedstawiać i czemu ma służyć.
I to, że ukazały się dwa, czy trzy artykuły w gazecie to nie jest raczej szum medialny. Grupa docelowa nawet jeśli przeczyta gazetę, a zakładam, że jej nie przeczyta, bo grupa docelowa nie czyta gazet, to i tak nic z tego nie wyniesie. Okey było w TVN o wojnie między Lublinem, a Rzeszowem i co? ja nawet tego nie widziałem, a zwykłem Fakty oglądać.
Nie widzę, żadnych plusów tej kampanii, poza tym, że sobie o niej tutaj porozmawialiśmy.
Jeśli się mylę proszę o wyjaśnienie.
Pozdrawiam,
Paweł