Temat: Most Grota Roweckiego
Maciej to chyba najdosadniej napisał. ;-)
Jest jakiś tzw. "chodnik" przez ten most, ale w czasach, gdy w ogóle t przeprawę budowano, nie pomyślano w ogóle o rowerzystach. Mijanka na cm. z latarniami, że nie wspomnę o podporach pod drogowskazy, dokąd jechać; żeby przejechać obok nich, zawsze zatrzymuję się i, podpierając się, mijam je.
A jezdnią zdarzyło mi się tylko raz jechać, w dodatku w nocy, przy minimalnym natężeniu ruchu. Chociaż w tym przypadku liczyła się jakość, a nie ilość jadących. Ze dwóch mnie otrąbiło, a gnali jak na złamanie karku.
Ogólnie mówiąc, znam ze dwie osoby, co to pokonują ten most niemal codziennie, ale jako że jestem w zniechęconej większości, odradzam Ci jazdę tamtędy. A 8 km. to nie jest tak dużo znów.