Temat: 05 kwietnia - wypad rowerowy Warszawiaków
Jako ze trasa w tym watku zostala zaproponowana przeze mnie, aczkolwie knie roszcze sobie do niej zadnych praw autorskich ;) chcialbym zaproponowac jeszcze trase alternatywna ktora lubie jezdzic także na poludnie od warszawy, tylko ze jest troszke dluzsza, to raczej wycieczka na caly dzien.. ma tylko jeden "punkt krytyczny" przejazd mostem w gorze kalwarii na gruga strone wisly (most bez pobocza trzeba szosa, po ktorej jezdza tiry i inne tego typu samochody.. niby 100m ale dosc nerwowy odcinek.
trasa biegnie kabaty-powsin-wisla (asfaltem jakies 30-40 min) wieksza czesc drogi malo uczeszczana. dalej wjazd na wal wislany, lub droga polna wzdluz walu (mniej trzesie) i jazda prosto az pod gore kalwarie (dopiero jak tam podjechalem zrozumialem dlaczego miejscowosc nazywa sie gora kalwaria :D ) potem przez miasteczko (mozna zjesc obiadek wtedy, nawet calkiem przyzwoita pizzeria jest, fast food a nie zadna wloska, ale raczej zatrucie nie grozi) dalsza trasa to na druga strone i walem spowrotem do warszawy w pewnym momencie sa 2 trasy do wyboru prostsza ok 15km ulica (bodajze warszawska, lub otwocka) dosc szerokie pobocze wiec nie ma problemu, albo sciezkami lesnymi wzdluz tej trasy (nie znam dobrze terenu po prostu jazda na azymut) i potem dojazd do mostu siekierkowskiego i jak komu wygodniej albo dalej na polnoc do domku albo na druga strone i wracamy na sloneczne poludnie (czytać kabaty :D ) a jak oze to juz koniec wycieczki to mozna takze i na jakies male piwko skoczyc do takiej fajnej knajpki (przynajmniej w w lato jest fajna jak sa parasolki) u zbiegu wilanowskiej i dolinki sluzewieckiej ) na male piwko, co podobniez na rozluznienie zmeczonych miesni dobrze robi a jak to mawial Zagloba i na fantazje sarmacka dobrze wplywa..
ps. licze ze inne propozycje na ciekawe wypady sie pojawią, zeby mozna bylo cos ciekawego wybrac
ciao a tutti