Temat: Indesit chce przenieść produkcję z Włoch do Radomska

Indesit chce przenieść produkcję z Włoch do Radomska

We Włoszech strajk.
Pracownicy turyńskiego zakładu Indesit dowiedzieli się, że fabryka ma być zamknięta, a produkcja przeniesiona do Polski.

O protestach robotników z Turynu mówią wszystkie włoskie media, a jako pierwsza informację podała czwartkowa "La Repubblica".

Ponad 600-osobowa załoga zakładu w None na przedmieściach stolicy Piemontu zablokowała ulice i manifestowała w obronie miejsc pracy.
- Domagamy się utrzymania produkcji we Włoszech - krzyczeli pracownicy.

Gazeta pisze, że dyrekcja firmy zaproponowała odszkodowania za utratę pracy - od 20 do 30 tys. euro dla każdego robotnika.
Związki zawodowe uznały tę propozycję za "niegodną". Za obrazę uważają też to, że ich miejsca pracy przeniesione mają być do Polski.
Maria Luisa Simeoni, burmistrz None, ostrzegła, że zamknięcie miejscowej fabryki będzie "socjalną katastrofą".

W zakładzie w Turynie produkowane są zmywarki najnowszej generacji.
Ostateczna decyzja dotycząca zamknięcia fabryki ma zapaść na początku marca.
Poprzedzą ją konsultacje ze związkami zawodowymi.

Miejsca pracy będzie starał się uratować włoski rząd, który - w związku z kryzysem - obiecał finansową pomoc dla firm AGD.

W Polsce Indesit ma cztery zakłady:
dwa w Łodzi (kuchenki i lodówki) i dwa w Radomsku (pralki i zmywarki).

Wszystko wskazuje na to, że Radomsko przejmie produkcję z Włoch.
W niedawno wybudowanym zakładzie w Radomsku pracuje dziś 300 osób, ale zakład jest na tyle duży, że może pomieścić 1.200 pracowników.

W najbliższych latach Polska ma być chłonniejszym rynkiem dla zmywarek niż kraje zachodniej Europy.

Gdyby do wyprowadzki z Włoch doszło, byłyby to już drugie głośne w Europie przenosiny dużego zakładu do Polski.
Niespełna miesiąc temu zdecydował się na to amerykański Dell.
Producent komputerów zamknął zakład w Limerick, gdzie zwolnił 1,9 tys. osób.
Linie montażowe przenosi do fabryki w Łodzi.
Jeszcze nie wiadomo, o ile zwiększy zatrudnienie w Polsce, ale będzie to minimum 400, a mówi się nawet o ponad tysiącu osób.


Serdecznie pozdrawiam

RW