Marta P.

Marta P. Specjalista ds.
przygotowania i
rozliczeń

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt

http://sklep-bajka.pl


Nasz sklep internetowy ofertuje:
- wózki dziecięce,
- foteliki samochodowe,
- łóżeczka dziecięce,
- łóżeczka turystyczne,
- akcesoria do łóżeczek,
- krzesełka do karmienia,
- i wiele innych.
Zapraszamy do skorzystania z naszych usług!
Realizujemy również zamówienia wykraczające poza standardową ofertę.
Jesteś zainteresowany/a konkretnym produktem? Nie ma go w naszej ofercie? Skontaktuj się z nami!
tel. 502480865
e-mail: kontakt@sklep-bajka.pl


Obrazek

konto usunięte

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Marta Pilhul:
SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt
Biorąc pod uwagę nadchodzący niż demograficzny przeczuwam wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.
Wojciech Pacholec

Wojciech Pacholec nauczyciel,
Europejska Uczelnia
Społeczno-Techniczna

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Paweł Jodła:
Marta Pilhul:
SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt
Biorąc pod uwagę nadchodzący niż demograficzny przeczuwam wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.
Dlaczego Pawle tak myślisz
Każdy sklep w którym są dobre rzeczy jest potrzebny szczególnie w Radomiu.
Sklepy i galerie są otwierane i bardzo dobrze. Konkurencja zawsze jest potrzebna.
Pozdrawiam
Marta P.

Marta P. Specjalista ds.
przygotowania i
rozliczeń

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Paweł Jodła:
Marta Pilhul:
SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt
Biorąc pod uwagę nadchodzący niż demograficzny przeczuwam wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.

Zastanawiam się czy przemawia tu teoria czy praktyka?
W miejscowości w której aktualnie mieszkam rodzi się bardzo dużo dzieci. Tak więc nie martwię się brakiem zainteresowania moją ofertą.

Wojtek: dziękuję za obronę mojego skromnego biznesu :)
Wojciech Pacholec

Wojciech Pacholec nauczyciel,
Europejska Uczelnia
Społeczno-Techniczna

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Marta Pilhul:
Paweł Jodła:
Marta Pilhul:
SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt
Biorąc pod uwagę nadchodzący niż demograficzny przeczuwam wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.

Zastanawiam się czy przemawia tu teoria czy praktyka?
W miejscowości w której aktualnie mieszkam rodzi się bardzo dużo dzieci. Tak więc nie martwię się brakiem zainteresowania moją ofertą.

Wojtek: dziękuję za obronę mojego skromnego biznesu :)
Niestety my jako Polacy mamy kilka przypadłości. Jedna z nich jest ciągłe narzekanie a druga zazdrość innym. Zamiast coś robić wolimy krytykować. Życzę sukcesów i dobrej sprzedaży. Znajdziesz wielu chętnych.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Witam.
właśnie zamiast pomóc dobrą radą to krytykuję ten który żadnego biznesu nie prowadzi ano bywa:)

nie znam Twojego biznesu i planów , ale polecam połączenie stacjonarnego sklepu z sprzedażą internetową, policz czy Ci się będzie opłacać wysyłać np do UK , tam dużo polaków kupuje na ebayu bo nawet jest taka strona bodajże http://ebay.pl/export , zawsze to nowe rynki. trzymam kciuki pozdrawiam:)

Marta Pilhul:
Paweł Jodła:
Marta Pilhul:
SKLEP BAJKA- artykuły dla dzieci i niemowląt
Biorąc pod uwagę nadchodzący niż demograficzny przeczuwam wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.

Zastanawiam się czy przemawia tu teoria czy praktyka?
W miejscowości w której aktualnie mieszkam rodzi się bardzo dużo dzieci. Tak więc nie martwię się brakiem zainteresowania moją ofertą.

Wojtek: dziękuję za obronę mojego skromnego biznesu :)

konto usunięte

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Jak widzę w zachwyt wpadli:
- asystent radomskiej szkoły, czyli nieudacznik, który nawet pracy nie potrafił sobie znaleźć,
- pseudo 'byznesmen', który jeszcze niedawno szukał frajera do pożyczenia kasy.
No eksperci normalnie.
Wystarczy przeczytać, co ta panienka wypisuje, żeby paść ze śmiechu. No ale przecież ja się nie znam bo nie jestem asystentem ani kredyciarzem.
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Paweł Jodła:
Jak widzę w zachwyt wpadli:
- asystent radomskiej szkoły, czyli nieudacznik, który nawet pracy nie potrafił sobie znaleźć,
- pseudo 'byznesmen', który jeszcze niedawno szukał frajera do pożyczenia kasy.
No eksperci normalnie.
Wystarczy przeczytać, co ta panienka wypisuje, żeby paść ze śmiechu. No ale przecież ja się nie znam bo nie jestem asystentem ani kredyciarzem.

Pajacujesz....na tym się znasz...

konto usunięte

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

haha dobre:)
w tej warcie uczą was takich prowokacji czy zwyczajnie z braku jaj z ukrycia krytykujesz innych??

Paweł Jodła:
Jak widzę w zachwyt wpadli:
- asystent radomskiej szkoły, czyli nieudacznik, który nawet pracy nie potrafił sobie znaleźć,
- pseudo 'byznesmen', który jeszcze niedawno szukał frajera do pożyczenia kasy.
No eksperci normalnie.
Wystarczy przeczytać, co ta panienka wypisuje, żeby paść ze śmiechu. No ale przecież ja się nie znam bo nie jestem asystentem ani kredyciarzem.

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Paweł Jodła:
przeczuwam
wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.

Ja tu bezmyślności akurat nie widzę , wręcz przeciwnie. Biorąc nawet pod uwagę nasze miasto , to widać jak ta branża się gwałtownie rozwinęła w ciągu 2-3 ostatnich lat. Zauważalny jest progres :)
Powstają nowe stacjonarne sklepy , pojawiły się sklepy sieciowe , dystrybutorzy itd. Odnowione sklepy , zrobiono remodeling, a jeden z właścicieli przeniósł się prawdopodobnie z wynajmowanej powierzchni na swoją działkę z dużo efektywniejszym , okazalszym budynkiem . Wszystkie te sklepy prześcigają się obecnie cenami , promocjami , obsługą , wyższymi standardami . Wiadomo ,że nie wnika się w cenę jeśli udajemy się po smoczki , butelki , grzechotki i inne pierdoły. Kupując fotelik samochodowy , wózek ( asortyment powyższego sklepu :) )musimy się liczyć już na większy wydatek i zaczyna się szukać , porównywać . Sam kupiłem kilka lat temu dla swojej córci wózek w takim sklepie cena była 30% tańsza niż w sklepie , którego lokalizacja została przeniesiona z Wierzbicka obok Lidla. Pracuję w bezpośrednim sąsiedztwie podobnego sklepu i każdego dnia widzę osoby ,które tylko oglądają towar , zapisują sobie na kartce i sprawdza jeszcze w konkurencji . Gdy cena jest atrajcyjna decydują się na zakup lub kupują na necie. Sami prowadzimy sklep internetowy wiadomo inna branża , ale doskonale zdajemy sobie sprawę jaki to już procent stanowi naszej sprzedaży w porównaniu do kosztów związanych z prowadzeniem sklepu stacjonarnego . Trzeba bardziej zadbać o lepsze pozycjonowanie strony i będzie O.K myślę :)krzysztof podsiadły edytował(a) ten post dnia 18.10.10 o godzinie 23:49
Marta P.

Marta P. Specjalista ds.
przygotowania i
rozliczeń

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

krzysztof podsiadły:
Paweł Jodła:
przeczuwam
wielką klapę i gratuluje bezmyślnego działania.

Ja tu bezmyślności akurat nie widzę , wręcz przeciwnie. Biorąc nawet pod uwagę nasze miasto , to widać jak ta branża się gwałtownie rozwinęła w ciągu 2-3 ostatnich lat. Zauważalny jest progres :)
Powstają nowe stacjonarne sklepy , pojawiły się sklepy sieciowe , dystrybutorzy itd. Odnowione sklepy , zrobiono remodeling, a jeden z właścicieli przeniósł się prawdopodobnie z wynajmowanej powierzchni na swoją działkę z dużo efektywniejszym , okazalszym budynkiem . Wszystkie te sklepy prześcigają się obecnie cenami , promocjami , obsługą , wyższymi standardami . Wiadomo ,że nie wnika się w cenę jeśli udajemy się po smoczki , butelki , grzechotki i inne pierdoły. Kupując fotelik samochodowy , wózek ( asortyment powyższego sklepu :) )musimy się liczyć już na większy wydatek i zaczyna się szukać , porównywać . Sam kupiłem kilka lat temu dla swojej córci wózek w takim sklepie cena była 30% tańsza niż w sklepie , którego lokalizacja została przeniesiona z Wierzbicka obok Lidla. Pracuję w bezpośrednim sąsiedztwie podobnego sklepu i każdego dnia widzę osoby ,które tylko oglądają towar , zapisują sobie na kartce i sprawdza jeszcze w konkurencji . Gdy cena jest atrajcyjna decydują się na zakup lub kupują na necie. Sami prowadzimy sklep internetowy wiadomo inna branża , ale doskonale zdajemy sobie sprawę jaki to już procent stanowi naszej sprzedaży w porównaniu do kosztów związanych z prowadzeniem sklepu stacjonarnego . Trzeba bardziej zadbać o lepsze pozycjonowanie strony i będzie O.K myślę :)krzysztof podsiadły edytował(a) ten post dnia 18.10.10 o godzinie 23:49

Masz rację. Sklep stacjonarny, w przypadku mojej branży, jest zaledwie wystawką dla sklepów internetowych. Ja nie mam kosztów wynajmu lokalu w dobrej lokalizacji (mam nieduże skromne biuro, do którego może klient przyjechać jeśli życzy sobie odebrać osobiście towar). Moje koszty działalności są ograniczone do minimum tak więc mogę zaproponować dobre ceny. Na stacjonarnym zastanawiałam się jakiś czas temu- po to aby napędzał sprzedaż w internecie, aby klient mógł przyjść pooglądać, zastanowić się i zamówić w domu drogą internetową.

A tak na marginesie to nie spodziewałam się takiej gorącej dyskusji na temat Sklepu Bajka :) Cieszę się z pozytywnych komentarzy bo to napawa optymizmem na przyszłość ;-) i próbuję zrozumieć krytykę, choć jest mało konstruktywna i słabo uargumentowana. No cóż, taki nasz naród, tylko krytykować potrafi... Z drugiej zaś strony krytyka jest potrzebna, gdyż skłania do tego aby się zastanowić, czy ten ktoś aby nie ma racji? Czy mój biznes jest przemyślany? Hm... Ja zanim zabrałam się za otwieranie firmy "zbadałam" rynek, zrobiłam wywiad środowiskowy
i przeanalizowałam wszystkie za i przeciw.
i na koniec: gdy się nie spróbuje, nie dowie się czy to ma sens :) Na gdybaniu nie zarabia się...
jak ktoś jakiś czas temu powiedział: "kto nie ryzykuje nie pije szampana"- jakoś tak to było... ;-)

Pozdrawiam ciepło! :)

M.
Marta P.

Marta P. Specjalista ds.
przygotowania i
rozliczeń

Temat: Coś dla rodziców, tych przyszłych i obecnych :)

Paweł Jodła:
Jak widzę w zachwyt wpadli:
- asystent radomskiej szkoły, czyli nieudacznik, który nawet pracy nie potrafił sobie znaleźć,
- pseudo 'byznesmen', który jeszcze niedawno szukał frajera do pożyczenia kasy.
No eksperci normalnie.
Wystarczy przeczytać, co ta panienka wypisuje, żeby paść ze śmiechu. No ale przecież ja się nie znam bo nie jestem asystentem ani kredyciarzem.

Wypraszam sobie! Nie panienka, tylko Pani to na początek...
A cóż ja takiego "wypisuje, żeby paść ze śmiechu"?



Wyślij zaproszenie do