Temat: imprezowy Radom
Ja bym byl ostrony co do "wartosci" tychze imprez i tychze wykonawców.
Mietek Szczesniak - niby soul, niby gospel ale bez jakiegos wiekszego polotu.
MEZO - ten to juz nawet dla nastolatek jest passe :) a tak bardziej serio to jednak reprezentuje on nisze zwaną hiphopolo i jednak co album to wieksza kleska. O wyzszych doznaniach artystycznych nie wspomne.
Jay Delano - no comment. Szczycic sie tym?Sic!:)
CLEZMERs - przyznam ze nie znam. Ale sadzac po nazwie to mam nadzieje ze nie beda odstawac poziomem od Kroke czy Krakow Clezmer Band
LESZCZE - generalnie nie przepadam ale szacunek dla nich za koncerty i kontakt z publicznoscia.
BUDKA SUFLERA - to oni jeszcze żyją?:P
BRODKA - o to juz cos.
To powyzej oczywiscie z lekkim przymrozeniem oka ale powiedzmy sobie szczerze: nie sa to wykonawcy (poza BRODKĄ) ktorzy cos szczegolnego soba reprezentuja.
Skusze sie wymienic kilka nazw ktore gdyby w jakis cudowny sposob pojawily sie w Radomiu to bylby to strzal w 10ke.
Dick4Dick, Kazik Na Żywo, Maleo Reggae Rockers, Maria Sadowska, Pinawella, Sofa,Aggressiva 69, Wu-Hae,NOT, Pustki, COMA, LAMB i wiele wiele innych chocby z rodzimego podwórka.
Nie ma sie co szczycic jednosezonowymi gwiazdkami lub odgrzewanym kotletem. Radom ma jeszcze wiele wiele do zrobienia w tej kwestii.
Paweł Jagiełło:
Ostatnio, spędzając wakacje w naszym uroczym mieście, niemal doznałem szoku. To miasto obfituje w imprezy muzyczne! Dwa tygodnie temu na Żeromskiego zagrał Mietek Szcześniak. Wczoraj nowy album promował Mezo, śpiewał też Jay Delano (obaj w związku z otwarciem galerii Feniks na Grzecznarowskiego). Dziś na deptaku zawita Clezmer's i Leszcze. Na Święto Chleba wybiera się Monika Brodka. Poza tym, wczoraj w Kozienicach była Budka Suflera. Nie mówię już o niedawnym koncercie z okazji rocznicy Woodstocku w Elektroni....
W sumie miło, że lokalni włodarze i biznesmeni się starają. Co sądzicie? :)