Magdalena G. Psycholog
Temat: Droga do zawodu [ uprawnienia ]
Witam!Podczytuję już od dawna, ale teraz, pod wpływem podjętych decyzji postanowiłam się odezwać:)
Otóż skończyłam 3 letnie studium psychologii i psychoterapii ( w zasadzie kończę bo piszę pracę - szkoła miała uruchomić kontynuację i przekształcić się w studia mgr, ale to w planach bo musieliby się zebrać chętni itp więc niepewna przyszłość, a ja chcę działać), w ramach studium mam zrobione np treningi psycho (interpersonalny, intrapsychiczny, wewnętrzne dziecko, praca z klientem), zrobione praktyki w jednym z NZOZ-ów na psychiatrycznym Oddziale Dziennym dla Dorosłych.
Studium zaczęłam tuż po maturze, nie do końca przekonana jeszcze co będę robić i wtedy sytuacja życiowa nie pozwalała mi podjąć studiów dziennych.
No, ale studium się skończyło - i teraz przyszedł czas na decyzję.
W świetle prawa w zasadzie nie wiadomo co mogłabym robić po takim studium - podjęcie dalszej nauki w szkole terapii odpada - z braku wykształcenia wyższego (mam 22 lata obecnie).
Więc teoretycznie "wszystko" w praktyce "nic" - przede wszystkim z czystej uczciwości wobec potencjalnych pacjentów - nie czarujmy się - mam na razie zalążki kwalifikacji.Przede wszystkim chcę być uczciwa względem swoich przyszłych pacjentów - a w Zozach pracy raczej bym nie znalazła;)
No i postanowiłam rozpocząć studia psychologii.
Ale zastanawiam się jakby ta moja "droga do celu" miała wyglądać i w związku z tym parę pytań:
1. Zakładając że skończyłam studia i chcę się realizować w typowej pracy z pacjentem - zwłaszcza klinicznym: mogę albo robić specjalizację kliniczną albo szkołę psychoterapii.
A czym się to będzie różnić już później - w praktyce, pracy??
Tak wiem, testy psychologiczne, ale czy psych. kliniczny jest w kontakcie indywidualnym z pacjentem? I czym się tak na prawdę rózni poradnictwo od psychoterapii??? (np pracę na oddziale mam na myśli - realne różnice??).
No albo szkoła psychoterapii. Kiedy skończę szkołę psychoterapii to teoretycznie powinnam spełniać większość wymogów do certyfikatu i "formalnością" jest ubieganie się o niego??
2. Jeśli mam szkołę psychoterapii a nie mam certyfikatu - co "mogę" a czego "nie"?
3. Jeśli chcę uzyskać certyfikat - nie muszę mieć specjalizacji klinicznej, wystarczy sama szkoła psychoterapii 3 letnia + wcześniejsze studia? (wiadomo,że dostęp do specjalizacji jest utrudniony i nie zawsze jest jak ją zrobić...)
Jeśli chciałabym pracować z pacjentem, głównie - ale nie tylko - zaburzonym - która droga jest "lepsza"?
Nie interesują mnie typowo same badania, raczej praca na żywym organiźmie, indywidualna zwłaszcza - i pomoc w pokonywaniu trudności.
Jak czytam o psych. klinicznym to teoretycznie pracując wprowadza terapię, a z drugiej strony teoretycznie terapeutą nie jest i uprawnień brak... Nie rozumiem???
Jeśli coś wyżej pokręciłam - bardzo proszę sprostować;)
"nie łapię" różnicy między poradnictwem a psychoterapią - np na wyżej wspomnianym oddziale dziennym z mojego stażu - nie ma warunków do prowadzenia psychoterapii indywidualnej, bo ona zwyczajnie się już "nie mieści" w ogranizacji więc teoretycznie może tam pracować psycholog bez certyfikatu lub kliniczny - i zajmują się "tym samym"?
Bardzo dziękuję za ew. odpowiedzi:)
Magdalena