Monika Blauth

Monika Blauth IT Team Manager

Temat: Stomil do wyburzenia

Z krajobrazu Kamionka zniknęła stuletnia hala fabryki Stomil. Ekipa rozbiórkowa nie pozostawiła cegły na cegle.
Wielki pusty plac u zbiegu ulic Mińskiej, Gocławskiej i Kamionkowskiej czeka na nową inwestycję. W miejscu fabryki mają powstać bloki mieszkalne niczym nieróżniące się od budowanych na Targówku czy Gocławiu. Szkoda, bo miejsce to miało szansę na coś lepszego.

Fabryka Stomil była jedną z bohaterek "Spacerownika" po Kamionku i Grochowie. Wspólnie z czytelnikami "Gazety" oglądaliśmy ją podczas wycieczki po tej części Warszawy. Przystanęliśmy nawet na jej schodach od strony Gocławskiej. Nad imponującą rozmiarami halą górował jeszcze wtedy olbrzymi ceglany komin, który - podobnie jak sam budynek - powstał na przełomie XIX i XX w. dla Berlińskiego Towarzystwa Akcyjnego produkującego m.in. gumowe buty. Fabryka była częścią historii Kamionka, ważnym elementem charakteru tej przemysłowej dzielnicy. Przez pewien czas mieściła się tu duńska wytwórnia margaryny, a w latach międzywojennych rysko-warszawska spółka Rygawar specjalizująca się w wyrobach z gumy. Po wojnie budynki zajął państwowy Stomil, którego produkcja nie wytrzymała warunków gospodarki rynkowej.

Pustą halą interesowali się architekci. Chcieli adaptować ją na mieszkania, kluby i pracownie artystyczne, czyli tak popularne dziś lofty. Urządzane są m.in. w starych fabrykach Łodzi i Żyrardowa, gdzie chętnych do ich kupienia nie brakuje. W Stomilu mogło być podobnie. Jego dyrekcji współpracę zaproponował doskonały architekt Franciszek Fiszer działający w Paryżu i Warszawie. Zgłaszały się też firmy gotowe to realizować, a do redakcji "Gazety" wciąż ktoś dzwonił z pytaniem, kiedy na Kamionku będzie można kupić lofty.

Niestety, szefowie Stomilu poszli po najmniejszej linii oporu. Korzystając z tego, że stołeczny konserwator zabytków nie objął starej fabryki ochroną, wystarali się o zgodę miejscowej delegatury Biura Naczelnego Architekta Miasta na zrównanie wszystkiego z ziemią. Bo przecież dużo łatwiej uruchomić buldożer niż wyobraźnię.

Źródło: Gazeta Wyborcza Stołeczna

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4603742.html

konto usunięte

Temat: Stomil do wyburzenia

:(((
no niestety...

najpierw willa Marconiego, potem Cora, a teraz to..

nie doroslismy jako spoleczenstwo :( w normalnym spoleczenstwie obywatelskim wladze dzielnicy by na to nie pozwolily

smutek, zal i zgrzytanie zebow - czekam na biurowce zamiast muszli koncertowej w skaryszaku..
Kuba V.

Kuba V. jaki$kole$

Temat: Stomil do wyburzenia

Lepiej zapytaj ilu wylansowanych menage PR'owcow dyrektorów kierownikow i innych tu obecnych bespośrednio badz posrednio, mieszalo w tym paluchy. Przeciez to prstekasa,kasą, kasie, oddani kasę dostali ........ i ma reszte w d...ie maly wyrzucik sumienia albo i nie.. ale za to pare wspomnień z tropikalnej zagranicy pare ladnych lasek klepnietych , niebieski drink, palemka w ultrafioleciq
Nigdzie na świecie cywilizacja tak zaawansowana nie niszczyła by swojej spuścizny - nigdzie. Niestety jesteśmy wyjątkiem potwierdzającym ta regule. Pan który strzegł tego terytorium w trakcie rozbiórki opowiadał ze wywalali wielkie gipsowe orły z sal konferencyjnych takie po półtora metra. Kupa socrealistycznych zabytków obróciła sie w pyl bezpowrotnie. Trochę jak hordy Wandali czy Hunów. Jak Armia Czerwona wkraczająca do miast.
Godzimy sie na to i będziemy za to osadzeni przez potomnych. Wstyd mi straszny wstyd - dewastacja ta i brak wyobraźni nie jest godzien miana wandalizmu jest czystym przejawem braku wykształcenia i głupoty
Marcin D.

Marcin D. wydawca portali /
analityk rynku
nieruchomości /
specjali...

Temat: Stomil do wyburzenia

Ciekawe jakich odkryć dokonają pracownicy firm budowlanych, którzy będą tam kopać doły pod fundamenty nowych budynków? Mało kto pamięta i mało kto wie, że w tej okolicy (jakby wokół kiosku, w którym mieści się zakład wulkanizacyjny) był kiedyś cmentarz...

Pozdrawiam,
Marcin

Następna dyskusja:

Potrzebna porada dot. wybur...




Wyślij zaproszenie do