Temat: Nowa pizzeria
A ja w końcu się wybrałam!
Wczoraj, na niedzielny lunch.
Jako że był upał, to nie miałam ochoty na gorące danie.
Wybrałam sałatkę Cesar - i polecam!
Bardzo mi się spodobało wnętrze, proste i ascetyczne, nie przeładowane nadmiarem ozdóbek i dekoracji, kojarzące się w jakiś sposób z japońskim ascetyzmem.
Na głównej ścianie jest ekran, na który z rzutnika emitowano relację z wyścigów Formuły 1. Zainteresowani mogli śledzić wyścig, a niezainteresowanym chyba to specjalnie nie przeszkadzało, bo nie było bardzo głośno.
Chętnie tam przyjdę ponownie, może na jakiś wieczorny drink.
Co myślą o tym koleżanki i koledzy z okolicy?
Pozdrawiam
Monika z Szaserów