Dariusz W.

Dariusz W. "Analfabetami XXI
wieku będą nie ci,
którzy nie umieją
cz...

Temat: Stosunek osób poszukujących pracy do rekrutacji.

Czytałem wiele wypowiedzi o tym, jak rekrutujący podchodzą do rekrutacji, jak oszukują kandydatów, jak się spóźniają i jacy są niekompetentni.

Chciałbym spojrzeć na ten temat z drugiej strony.
Co sądzicie o stosunku kandydatów do procesu rekrutacji. Ich spóźnianie się na umówione spotkania lub wręcz nie przychodzenia na nie bez wcześniejszego powiadomienia.
O przygotowaniu kandydatów do rozmowy.
Temat jest rozległy. Zapraszam więc do dyskusji.Dariusz W. edytował(a) ten post dnia 06.06.09 o godzinie 16:36

konto usunięte

Temat: Stosunek osób poszukujących pracy do rekrutacji.

Każdy na rozmowie chce wypaść jak najlepiej, z tym, że jest taka stara niepisana zasada. Ze jeśli na stanowisko HR możesz zatrudnić 1).młodą ładną miłą.
2).Brzydką starą miłą
3).ładną młodą france

to zawsze opcja nr 3 jest wybierana. Własnie po to dział HR jest gorzej opłacany, aby frustracja danej osoby odpowiedzialej od rekrutacji odbijała się na kandydacie - chodzi o to, aby go zestresować- przy okazji robi sie mu test na różne warunki i sytuacje.

Pomijam sytuację, kiedy w grupie rekrutującej znajduje sie psycholog, który -najcześciej - ma za zadanie wyłącznie wyprowadzać kandydata z równowagi i obserwuje jego reakcje.

taka rozmowa to nic przyjemnego.

konto usunięte

Temat: Stosunek osób poszukujących pracy do rekrutacji.

Zgodzę się z powyższą wypowiedzią...
Nie wiem jak to jest z ludźmi nie przychodzącymi na rozmowy.
Za to wiem jak to jest wyjść z hukiem/trzaskiem drzwi z rozmowy.
Dosyć długo szukałem pracy, miałem trochę rozmów.
I zaskakuje mnie cały czas podejście większości rekrutujących na stanowiska związane ze sprzedażą.
Powiem szczerze gdy słyszę o zadaniu polegającym na sprzedaniu długopisu, ołówka czy butów a rozmowa dotyczy pracy w banku, salonie sieci komórkowej czy branży komputerowej. Ręce opadają.
I w moim przypadku kończy się w tym momencie rozmowa. Bo to dla mnie śmieszne. Może to błąd, ale tak do tego podchodzę.
Tracę też ochotę do rozmowy ze specjalistą od rekrutacji gdy dzwoni do mnie z ofertą pracy, zachwala moje umiejętności o których niby skądś słyszał, a na koniec pyta mnie o imię i nazwisko..bo nie zna.
I nie są to pojedyncze przypadki...

Następna dyskusja:

szukam pracy




Wyślij zaproszenie do