Temat: współczuję...
Wojciech K.:
to nie jest jakaś przywara mieszkańców Poznania - po prostu w dzisiejszych czasach ta część Europy to kontynent ludzi wyalienowanych, którzy nawet chodząc, poruszają się tak, jakby mieli na uszach słuchawki a na oczach klapki (które przepuszczają tylko np. widok interesującej witryny sklepowej, albo nadjeżdżającego tramwaju) - przecież normalką jest w dzisiejszych czasach, że osoby krewne, czy znajome mijają się na ulicy nie widząc się nawzajem (bez specjalnego unikania siebie - po prostu każdy jest w "swoim świecie") - więc nic dziwnego, że częstym widokiem jest ktoś, kto np. zapatrzywszy się w jakiś punkt, blokuje drogę innym, albo ktoś, kto chodzi po linii krzywej trudnej do przewidzenia (a więc trudno go wyminąć), bo zależnej nie od tego, gdzie są "luki" między przechodniami, ale od tego, co akurat zobaczy np. na wystawie sklepowej.
Wojtku, może to dziwne ale obserwując od dłuzszego czasu także zastanawia mnie zachowanie osób starszych. A mianowicie jak trudno, przechodzi im przez gardło słowo przepraszam, proszę. Daleki jestem od schematów, ale tak sie składa, iz usłyszysz częściej przepraszam, pomyliłam się, itd od 80- 90 letniej staruszki (pokolenie przedwojenne lub w trakcie), niz od młodego emeryta.
Standardowa już sytuacje, środki lokomocji, wpada emerytka no i staje obok ciebie, bedzie dyszeć, sapać, wyzywać na całe pokolenia ale nie stać jej powiedzieć czegokolwiek w stylu: wiesz cieżko mi się stoi mógłbyś mi ustapić. Ot pokolenie : Mi się należy:)
Mam duży kontakt naprawdę z seniorammi 8, 9 dekada, to czarujący ludzie, pełni kultury, honoru mimo wielu ograniczeń zdrowotnych. Patrz dla sentymentu czas honoru!
Powiem wam była taka przezabawna sytuacja MPK nr 82.
Wsiada kobieta, na oko jakieś 60 parę lat i od samych drzwi teksty a pro pos ustępowania wolnych miejsc. Przyczepiła się do młodej dziewczyny. Ale ta była w ciaży no i posprzeczali się między sobą.
Na to odwraca się starsza jeszcze pani (jak się później okazało 86 lat) i wali prosto z mostu, kto was wychował "powojenne pokolenie", wstydu pani nie ma. Czy ciebie kobieto nie wstyd, obok masz inne wolne miejsce, a masz pretensje do kobiety wciąży.
No to się nieco popsztykały, no i rozbawił mnie tekst tej starszej emerytki do młodszej: a zamknij się smarkulo, jak będziesz w moim wieku to pogadamy. Choć przypuszczam że nie będziesz bo z takim podejściem do ludzi na starość zostaje się samotnym.....
Swoją drogą kiedyś ceniło się ludzi starszych za mądrosć życiową a nie za sam wiek... No i tu ją zupełnie zagięła.
Potem pani Maria powiedziała że sama by ustapiła ale, uwaga... Tak się jej lepiej słucha mp3, a wogóle to jedzie na Grunwald pograć w Skata! Do przyjaciół i nie chce się denerwować:)
O boy, jaki ludzie mieli ubaw:)
Pozdrawiam pani Mario tak trzymać! :)Może i na goldenline, pani zawita.