konto usunięte
Temat: Tor F1 w Poznaniu.
Anna S.:Osoby/grupy osób posiadających władzę i mogące podejmować decyzje w kwestii realizacji lub wsparcia konkretnych inicjatyw.
co to są kręgi decydenckie..?
konto usunięte
Anna S.:Osoby/grupy osób posiadających władzę i mogące podejmować decyzje w kwestii realizacji lub wsparcia konkretnych inicjatyw.
co to są kręgi decydenckie..?
konto usunięte
Jagienka Komorowska:
A ja z innej beczki - wolę, aby Poznań postawił na ścieżki rowerowe, nowoczesną infrastrukturę dla mieszkańców miasta: parki, muzea, miejsca sportu przeciętnego Poznaniaka, nie elity kierowców, którzy uprawiają coś, co praktycznie ze sportem nie ma nic wspólnego (zanieczyszczenie środowiska i hałas chociażby) ulice i pasaże handlowe i restauracyjne (nie mylić z galeriami handlowymi).
Jak się słucha władz Poznania, to raczej tylko temat infrastruktury, ale drogowej, także wielkich, lecz mało znaczących dla przeciętnego Poznaniaka wydarzeń.
Stwórzmy miasto przyjazne takie jak Kopenhaga i Monachium, zróbmy pierwsze ku temu kroki (na prawdę, a nie porównując się z Katowicami czy Krakowem), a potem, za lat 15-20 myślmy o takich przedsięwzięciach jak F1.
Teraz myślę, że bardziej należałoby zmieniać mentalność ludzi na pro-sportową wogóle wspierając to działaniami chociażby takimi jak niedzielny półmaraton, a po latach zabrać się za F1, który zaktywizuje, ale raczej firmy, budżety marketingowe, pieniądze, ale pewnie także przekręty i korupcję przy okazji. Przeciętnego Iksińskiego, choćby był wielkim fanem F1, usadowi co najwyżej przed telewizor.
Jagienka Komorowska:
A ja z innej beczki - wolę, aby Poznań postawił na ścieżki rowerowe, nowoczesną infrastrukturę dla mieszkańców miasta: parki, muzea, miejsca sportu przeciętnego Poznaniaka, nie elity kierowców..
konto usunięte
Andrzej Pieniazek:
Piotr Bernacki:
Uważam, że w tym względzie należy oprzeć się na sprawdzonym wielokrotnie na zachodzie sposobie działania tzn.: stwórzmy wspólnie coś, co nam wszystkim przyniesie wymierną korzyść.
Ja mialem rowniez przyjemnosc dzialac w kregach zblizonych do F1, bo jeden z naszych klientow (w Niemczech) "postawil" na F1, firma zainwestowala kilkaset milionow (DM), sam wlasciciel z wlasnej kieszeni dolozyl chyba 300 milionow. Dlaczego to zrobil? Zrobil dlatego, ze F1 to najwiekszy show reklamowy na swiecie, ktory oglada kilka miliardow ludzi. A firma, o ktorej mowie jest w Poznaniu i nie chodzi o VW..;)
Tak wiec tutaj mamy klasyczne odwracanie kota ogonem. Nie chodzi o to, ze tor w Polsce nie ma sensu jak niektorzy Polacy twierdza. Raczej chodzi o to zeby dostac licencje na F1, a to jest niejako "drukarnia pieniedzy".
Jagienka
Komorowska-Helld
én
komunikacja
marketingowa,
zarządzanie
projektem
Piotr Bernacki:
Szanowna Pani!
Doskonale rozumiem przedstawione przez Panią argumenty. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że w tym wątku zastanawiamy się, jak urzeczywistnić cel określony tematem niniejszej rozmowy. Pozdrawiam, :)
Następna dyskusja: