konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Co sądzicie o budowie toru Formuły 1 w Poznaniu? Czy uważacie, że warto podjąć wspólne działania by taki pomysł w stolicy Wielkopolski urzeczywistnić?
Alexander K.

Alexander K. Analityk danych

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

1. Nie z tymi władzami.
2. Taki tor od razu ukradnie Warszawa. Żeby to obronić trzeba by urządzić następne Powstanie Wielkopolskie albo wskrzesić w mieście ducha Poznańskiego Czerwca '56.
Poznaniowi nie wolno mieć targów, pociągu do Berlina itp. Wszystkim pakuje się kongresówa. I puchnie.

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Nie jestem, aż tak sceptyczny. Myślę, że gdyby było większe zainteresowanie tematem w śród mieszkańców Poznania i Wielkopolski to była by również motywacja i jakiś ludzki kapitał do podjęcia bardziej skutecznych działań w tym względzie. Co o tym sądzicie?

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Piotr Bernacki:
Co sądzicie o budowie toru Formuły 1 w Poznaniu? Czy uważacie, że warto podjąć wspólne działania by taki pomysł w stolicy Wielkopolski urzeczywistnić?

Samo zbudowanie toru to najmniejszy problem. Kolejka "czekajacych" jest calkiem dluga, a liczba wyscigow ograniczaona umowa (Concorde Agreement).

http://www.google.pl/search?hl=pl&rls=com.microsoft%3A...

Tak wiec do F1 dluga droga, najpierw nalezaloby tor zbudowac, bez wielkich gwarancji i zaczac od innych wyscigow, w nadziei, ze FIA i Bernie sie kiedys zlituja. Jak wiadomo za darmo tego nie zrobia. Wegrzy mieli szczescie bo Berni chcial miec Grand Prix za "zelazna kurtyna".Andrzej Pieniazek edytował(a) ten post dnia 28.03.10 o godzinie 15:23

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Dziękuję za cenną uwagę.
Z tego, co wiem tor na Węgrzech ze względu na niską jakość techniczną obiektu na razie nie będzie kwalifikował się do użytkowania.
Oczywiście tor F1 w Poznaniu nie będzie służył wyłącznie do organizowania wyścigów F1. Można by na nim organizować cykl imprez obejmujących wszystkie istniejące klasy i formuły wyścigów samochodowych oraz otworzyć go dla zwykłych użytkowników jak np. tor w Niemczech.
Przy okazji szukać utalentowanych zawodników i być może w przyszłości stworzyć narodowy zespół F1 np.: F1 Orlen Team.
Czekam na Wasze sugestie, propozycje i pomysły.
Pozdrawiam,
Anna J.

Anna J. ipsa sua melior fama

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

moja sugestia jest taka...
skonczmy zajmowac sie pierdołami
tor F1? łał super
a może by ustalic jakas hierarchie wartości wydawanych pieniedzy?
i zaczac inwestowanie w "branże motoryzacyjną"
od lepszej komunikacji miejskiej i - poruszaną w innym temacie - kwestie przejzadu aut przez miasto?

bo takie "zastaw sie a postaw"
troche infantylne mi sie wydaje

pe.es.
sorry za pragmatyzmAnna S. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 09:48

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Anna S.:
moja sugestia jest taka...
skonczmy zajmowac sie pierdołami
tor F1? łał super
a może by ustalic jakas hierarchie wartości wydawanych pieniedzy?
i zaczac inwestowanie w "branże motoryzacyjną"
od lepszej komunikacji miejskiej i - poruszaną w innym temacie - kwestie przejzadu aut przez miasto?

bo takie "zastaw sie a postaw"
troche infantylne mi sie wydaje

pe.es.
sorry za pragmatyzmAnna S. edytował(a) ten post dnia 29.03.10 o godzinie 09:48

Szanowna Pani!
Czym w Pani pojęciu mają się zajmować władze Poznania? Chyba ułatwianiem życia mieszkańcom aglomeracji. A to, że nic nie robią w tym względzie to inna sprawa. Mam nadzieję, że Pani swoje przemyślenia przedstawi Pani podczas spotkań z kandydatami na Prezydenta Miasta podczas najbliższych Wyborów Samorządowych.
W Polsce jest demokracja i społeczeństwo obywatelskie, dlatego naszą rozmowę traktuje, jako przejaw obu tych pojęć.
Z drugiej strony. Czy sądzi Pani, że potencjalnych inwestorów będzie interesowało, jak się żyje przeciętnym mieszkańcom miasta? Przecież to nie ich problem. Czy bardziej to, że miasto i jego mieszkańcy potrafią przygotować i urzeczywistnić duża inwestycję będącą bardzo atrakcyjną wizytówką promocyjną aglomeracji np. tor F1?
Pozdrawiam,:)
Anna J.

Anna J. ipsa sua melior fama

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Piotr Bernacki:

Mam nadzieję, że Pani swoje przemyślenia przedstawi Pani podczas spotkań z kandydatami na Prezydenta Miasta podczas najbliższych Wyborów Samorządowych.
niestety musze Pana rozczarowac
(zawsze bawiło mnie tworzenie przesadnie poważnych norm językowych na jakieś - co by nie mówić - pierdołowatych forach internetowych, ale niech będzie, że sie dostosuję)
to że mieszkam w tym mieście ponad 9 lat
nie dało mi jeszcze możliwości posiadania tu meldunku
w związku z powyższym - wybiore prezydenta innego miasta.
W Polsce jest społeczeństwo obywatelskie,
tu bym polemizowała. z racji zboczenia "zawodowego" bardzo mocno nawet.
chciaż zyczyłabym sobie, aby Pana mrzonka kiedys okazała sie rzecZywistością.
i jego mieszkańcy potrafią przygotować i urzeczywistnić duża inwestycję będącą bardzo atrakcyjną wizytówką promocyjną aglomeracji np. tor F1?
przede wszystkim - moim zdaniem - mieszkańcy tego miasta będą musieli wyłożyć ze swojej kieszeni pieniądze, które woleli by pewnie póki co przeznaczyć na bliższe im cele... tylko po to, żeby "zrobić ładniuchną wizytówkę".
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Przecież już jest na Niestachowskiej po 23 00, tylko wszyscy udają że o tym nie wiedzą :)

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Anna S.:
moja sugestia jest taka...
skonczmy zajmowac sie pierdołami
tor F1? łał super
a może by ustalic jakas hierarchie wartości wydawanych pieniedzy?

Ja uwazam, ze jedno nie ma z drugim wiele wspolnego. Kazda dyskusja tego typu, dotyczaca przyszlosci, jest pozyteczna. Wiadomo, ze kazde miasto ma swoje pilne potrzeby i problemy ale to nie przeszkadza podyskutowac o dalszej przyszlosci. Wiekszosc tego typu projektow powstawala w ten sposob, ze jakis "zapaleniec" (pan Piotr mi chyba wybaczy) kiedys rozpoczal dyskusje.

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Piotr Bernacki:
Dziękuję za cenną uwagę.
Z tego, co wiem tor na Węgrzech ze względu na niską jakość techniczną obiektu na razie nie będzie kwalifikował się do użytkowania.

Tory zamykaja i otwieraja na okraglo. Tutaj ciekawa chociaz nie specjalnie piekna strona:
http://www.circuitsofthepast.nl/nuerburgringenglish.html

Poniewaz dlugie lata mieszkalem niedaleko od Nürburgring to interesowalem sie nieco tymi sprawami. Bardzo dlugo NR byl w odstawce, teraz dziela sie F1 z Hockenhem. Ale na terenie toru duzo zainwestowano i powstal tam wielki park atrakcji, ktory ma duze znaczenie gospodarcze dla slabo rozwinietego rejonu. Organizuje sie tam min. bardzo znany festiwal Rock am Ring...
http://www.rock-am-ring.com/

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Piotr Bernacki:
Oczywiście tor F1 w Poznaniu nie będzie służył wyłącznie do organizowania wyścigów F1.

Warto tutaj przestudiowac historie stosunkowo nowego toru, nie tak daleko od Poznania - Eurospeedway. Tam probowano moim zdaniem nieco na sile i nie wszystko wyszlo tak jak planowano. Ale i ten tor sie powoli rozwija:

http://www.eurospeedway.de/

W kazdym razie Poznan bylby jakas konkurencja dla nich.

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Anna S.:
Piotr Bernacki:

Mam nadzieję, że Pani swoje przemyślenia przedstawi Pani podczas spotkań z kandydatami na Prezydenta Miasta podczas najbliższych Wyborów Samorządowych.
niestety musze Pana rozczarowac
(zawsze bawiło mnie tworzenie przesadnie poważnych norm językowych na jakieś - co by nie mówić - pierdołowatych forach internetowych, ale niech będzie, że sie dostosuję)
to że mieszkam w tym mieście ponad 9 lat
nie dało mi jeszcze możliwości posiadania tu meldunku
w związku z powyższym - wybiore prezydenta innego miasta.
W Polsce jest społeczeństwo obywatelskie,
tu bym polemizowała. z racji zboczenia "zawodowego" bardzo mocno nawet.
chciaż zyczyłabym sobie, aby Pana mrzonka kiedys okazała sie rzecZywistością.
i jego mieszkańcy potrafią przygotować i urzeczywistnić duża inwestycję będącą bardzo atrakcyjną wizytówką promocyjną aglomeracji np. tor F1?
przede wszystkim - moim zdaniem - mieszkańcy tego miasta będą musieli wyłożyć ze swojej kieszeni pieniądze, które woleli by pewnie póki co przeznaczyć na bliższe im cele... tylko po to, żeby "zrobić ładniuchną wizytówkę".

Szanowna Pani!
Gratuluje Pani wyrafinowanego języka, a resztę Pani opinii pozostawię bez komentarza. Pozdrawiam,:)

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Andrzej Pieniazek:
Piotr Bernacki:
Oczywiście tor F1 w Poznaniu nie będzie służył wyłącznie do organizowania wyścigów F1.

Warto tutaj przestudiowac historie stosunkowo nowego toru, nie tak daleko od Poznania - Eurospeedway. Tam probowano moim zdaniem nieco na sile i nie wszystko wyszlo tak jak planowano. Ale i ten tor sie powoli rozwija:

http://www.eurospeedway.de/

W kazdym razie Poznan bylby jakas konkurencja dla nich.

Myślę,że to bardzo ciekawa i godna rozważenia propozyja. Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Szansa na zbudowanie w Polsce (a w Poznaniu tym bardziej) toru F1 w ciągu 10 lat jest taka sama, jak szansa, że w tym czasie Polak stanie na Księżycu.

Zbudowanie takiego obiektu to koszmarne pieniądze, których w Polsce nikt nie wyłoży. Mówienie o inwestorach prywatnych to mrzonka. Proszę zobaczyć ile polskich dużych firm jest zainteresowanych sportami motorowymi w ogóle: Orlen i dłuuuugo nic.

W dodatku - moim zdaniem - w Polsce byłby to biznes całkowicie niedochodowy. W naszym kraju nie ma tradycji sportów motorowych, teraz jest boom, bo jest Kubica, ale za 10-15 lat już go nie będzie, a następców nie widać. A nawet jeśli są, to szansa, że trafią do F1 jest tylko ciut większa, niż to, że Polak trafi na Księżyc. Powód? Kasa. Zobaczcie ilu jest Polaków w wyścigowych seriach juniorskich? Maciej Bernacik w Formule BMW i to chyba wszyscy. Jest Verva Racing Team, ale ścigają się w Porsche, które raczej oddala tych dwóch Polaków od F1 niż ich zbliża. W Polsce są na pewno zdolni młodzi kierowcy, ale nie mają pieniędzy, żeby w młodzieżowych seriach startować.

Po co więc nam tor? Żeby raz w roku kilkadziesiąt tysięcy ludzi przyszło obejrzeć Kubicę? A co z resztą roku? Porównanie z Eurospeedway chybione - w Niemczech jest pełno młodych kierowców, którzy ścigają się w licznych seriach młodzieżowych, przez co frekwencja na zawodach jest kilkunasto-kilkudziesięcio tysięczna. Naprawdę ktoś się łudzi, że tylu ludzi przyjdzie na wyścig np. Formuły Renault, jak będzie w niej startował jeden Polak? Albo wcale?

Jak na torze Poznań odbywają się zawody rangi mistrzostw Polski czy Europy, a na trybunach jest 500 osób to mówi się, że sukces frekwencyjny. I tak wyglądają wyścigi po polsku. Zejdźmy na ziemię.

Dużo bardziej prawdopodobne jest wytyczenie gdzieś w Polsce (najpewniej w Wawie) jakiegoś toru ulicznego. Tu jednak też potrzebne są ogromne pieniądze, nie tylko na inwestycje, ale i na przekonanie Berniego, że coś takiego miałoby sens. A że Bernie ostatnio coraz bardziej otwiera się na pozaeuropejskie wyścigi (chce np. wrócić do USA), ten wariant też wydaje mi się mało realny.

konto usunięte

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Łukasz Czechowski:
Szansa na zbudowanie w Polsce (a w Poznaniu tym bardziej) toru F1 w ciągu 10 lat jest taka sama, jak szansa, że w tym czasie Polak stanie na Księżycu.

Zbudowanie takiego obiektu to koszmarne pieniądze, których w Polsce nikt nie wyłoży. Mówienie o inwestorach prywatnych to mrzonka. Proszę zobaczyć ile polskich dużych firm jest zainteresowanych sportami motorowymi w ogóle: Orlen i dłuuuugo nic.

W dodatku - moim zdaniem - w Polsce byłby to biznes całkowicie niedochodowy. W naszym kraju nie ma tradycji sportów motorowych, teraz jest boom, bo jest Kubica, ale za 10-15 lat już go nie będzie, a następców nie widać. A nawet jeśli są, to szansa, że trafią do F1 jest tylko ciut większa, niż to, że Polak trafi na Księżyc. Powód? Kasa. Zobaczcie ilu jest Polaków w wyścigowych seriach juniorskich? Maciej Bernacik w Formule BMW i to chyba wszyscy. Jest Verva Racing Team, ale ścigają się w Porsche, które raczej oddala tych dwóch Polaków od F1 niż ich zbliża. W Polsce są na pewno zdolni młodzi kierowcy, ale nie mają pieniędzy, żeby w młodzieżowych seriach startować.

Po co więc nam tor? Żeby raz w roku kilkadziesiąt tysięcy ludzi przyszło obejrzeć Kubicę? A co z resztą roku? Porównanie z Eurospeedway chybione - w Niemczech jest pełno młodych kierowców, którzy ścigają się w licznych seriach młodzieżowych, przez co frekwencja na zawodach jest kilkunasto-kilkudziesięcio tysięczna. Naprawdę ktoś się łudzi, że tylu ludzi przyjdzie na wyścig np. Formuły Renault, jak będzie w niej startował jeden Polak? Albo wcale?

Jak na torze Poznań odbywają się zawody rangi mistrzostw Polski czy Europy, a na trybunach jest 500 osób to mówi się, że sukces frekwencyjny. I tak wyglądają wyścigi po polsku. Zejdźmy na ziemię.

Dużo bardziej prawdopodobne jest wytyczenie gdzieś w Polsce (najpewniej w Wawie) jakiegoś toru ulicznego. Tu jednak też potrzebne są ogromne pieniądze, nie tylko na inwestycje, ale i na przekonanie Berniego, że coś takiego miałoby sens. A że Bernie ostatnio coraz bardziej otwiera się na pozaeuropejskie wyścigi (chce np. wrócić do USA), ten wariant też wydaje mi się mało realny.

Szanowny Panie!
Nie mogę zgodzić się z przedstawianymi przez Pana opiniami.
Uważam, że istnieje szansa na stworzenie toru F1 w Poznaniu. Ale przy jego tworzeniu nie należy powielać starych schematów tzn. budować go w oparciu o idee oparte na założeniu, że: jeżeli się nawet uda, to na pewno nic z tego nie będzie. Uważam, że w tym względzie należy oprzeć się na sprawdzonym wielokrotnie na zachodzie sposobie działania tzn.: stwórzmy wspólnie coś, co nam wszystkim przyniesie wymierną korzyść.
Co do finansowania? Zgadzam się z Panem, że zrealizowanie takiej inwestycji i skuteczne nią zarządzanie będzie wymagało pozyskiwania dużych środków finansowych.
Jednak by Tor F1 w Poznaniu mógł je pozyskiwać najpierw (na poziomie planowania jego realizacji) musi być wymyślona koncepcja oferty (możliwości i atrakcji), które obiekt będzie oferował i którymi będzie do siebie przyciągał potencjalnych kibiców (również pochodzącym z zagranicy), sponsorów oraz firm skłonnych z nim współpracować lub na jego postawie inwestować swoje środki finansowe w szeroko rozumiane sporty motorowe.
Po drugie. Sam obiekt musi być „wartością dodaną” do tego, co już istnieje w świecie sportów motorowych, wiec np.: nie może być kopią czegoś, co już istnieje.
Po trzecie. Sama idea realizacji od samego początku musi być szeroko propagowana, a przez to zaakceptowana nie tylko w kręgach decydenckich, ale również wśród zwykłych obywateli i w kręgach gospodarczych, jako tzw. „dobro narodowe” przynoszące wszystkim obywatelom kraju wymierne korzyści nie tylko prestiżowe, ale również np. poprzez stworzenie możliwości wyszukiwania, kształcenia i promowania na poziomie międzynarodowym utalentowanych kierowców sportowych pochodzących z Polski oraz Europy Centralnej i Wschodniej.
W tej kwestii widzę ogromną rolę środków masowego przekazu, których Pan jest przedstawicielem.
Jeżeli grupie inicjatywnej uda się stworzyć skuteczne narzędzie przekonywania wszystkich grup, które mogą być zainteresowane realizacją koncepcji. Sądzę, że proces jej urzeczywistnienia koncepcji może być znacznie łatwiejszy.
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do dalszej dyskusji, :)
Anna J.

Anna J. ipsa sua melior fama

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

co to są kręgi decydenckie..?

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Łukasz Czechowski:
Dużo bardziej prawdopodobne jest wytyczenie gdzieś w Polsce (najpewniej w Wawie) jakiegoś toru ulicznego. Tu jednak też potrzebne są ogromne pieniądze, nie tylko na inwestycje, ale i na przekonanie Berniego, że coś takiego miałoby sens. A że Bernie ostatnio coraz bardziej otwiera się na pozaeuropejskie wyścigi (chce np. wrócić do USA), ten wariant też wydaje mi się mało realny.

Dobry i fachowy komentarz aczkolwiek nieco pesymistyczny. Nie ze wszystkim sie zgadzam. Nowe tory powstaly we wielu krajach, ktore tez nie maja zadneych tradycji wyscigowych. Nawet ta niemiecka tradycja nie jest az tak oszolamiajaca. Mialem przyjemnosc mieszkac w Bonn czyli niedaleko od domu Michaela Schumachera w zasadzie od poczatku jego kariery i byc niejako swiadkiem rozwoju tej jego kariery i tego jak wplynela na sympatykow.

Mysle, ze jakby Michaela nie bylo to nie zainwestowano by setek milionow w Nuerburg albo Lausitzer. Pojedynczy czlowiek (no potem doszedl Ralf itd) sprawil, ze zainteresowanie wyscigami wzroslo dramatycznie. Polska nie jest biednym krajem i moze zaczac myslec o "wlasnym torze". Rozwazania tego typu, od czego zaczynac, czyli np. od ulicznego i czy w POznaniu albo gdzie indziej to inna sprawa.

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

Piotr Bernacki:
Uważam, że w tym względzie należy oprzeć się na sprawdzonym wielokrotnie na zachodzie sposobie działania tzn.: stwórzmy wspólnie coś, co nam wszystkim przyniesie wymierną korzyść.

Ja mialem rowniez przyjemnosc dzialac w kregach zblizonych do F1, bo jeden z naszych klientow (w Niemczech) "postawil" na F1, firma zainwestowala kilkaset milionow (DM), sam wlasciciel z wlasnej kieszeni dolozyl chyba 300 milionow. Dlaczego to zrobil? Zrobil dlatego, ze F1 to najwiekszy show reklamowy na swiecie, ktory oglada kilka miliardow ludzi. A firma, o ktorej mowie jest w Poznaniu i nie chodzi o VW..;)

Tak wiec tutaj mamy klasyczne odwracanie kota ogonem. Nie chodzi o to, ze tor w Polsce nie ma sensu jak niektorzy Polacy twierdza. Raczej chodzi o to zeby dostac licencje na F1, a to jest niejako "drukarnia pieniedzy".
Jagienka  Komorowska-Helld én

Jagienka
Komorowska-Helld
én
komunikacja
marketingowa,
zarządzanie
projektem

Temat: Tor F1 w Poznaniu.

A ja z innej beczki - wolę, aby Poznań postawił na ścieżki rowerowe, nowoczesną infrastrukturę dla mieszkańców miasta: parki, muzea, miejsca sportu przeciętnego Poznaniaka, nie elity kierowców, którzy uprawiają coś, co praktycznie ze sportem nie ma nic wspólnego (zanieczyszczenie środowiska i hałas chociażby) ulice i pasaże handlowe i restauracyjne (nie mylić z galeriami handlowymi).
Jak się słucha władz Poznania, to raczej tylko temat infrastruktury, ale drogowej, także wielkich, lecz mało znaczących dla przeciętnego Poznaniaka wydarzeń.
Stwórzmy miasto przyjazne takie jak Kopenhaga i Monachium, zróbmy pierwsze ku temu kroki (na prawdę, a nie porównując się z Katowicami czy Krakowem), a potem, za lat 15-20 myślmy o takich przedsięwzięciach jak F1.
Teraz myślę, że bardziej należałoby zmieniać mentalność ludzi na pro-sportową wogóle wspierając to działaniami chociażby takimi jak niedzielny półmaraton, a po latach zabrać się za F1, który zaktywizuje, ale raczej firmy, budżety marketingowe, pieniądze, ale pewnie także przekręty i korupcję przy okazji. Przeciętnego Iksińskiego, choćby był wielkim fanem F1, usadowi co najwyżej przed telewizor.

Następna dyskusja:

tor Formuly 1 w Poznaniu?




Wyślij zaproszenie do