Andrzej G.

Andrzej G. Pan tu nie siedział

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Michał Berbeka:
Andrzej G.:
Skąpstwo i "chcę mieć lepszy dom, mieszkanie, ogród niż mój sąsiad"

To chciejstwo to akurat zdaje się przypadłość ogólnoludzka, czyż nie? ;-)

Owszem ale różne stereotypy mają różne natężenie :)
Piotr B.

Piotr B. brak opisu

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Joanna Z.:
Adam P.:
Częściej mówimy "zakluczyć", "przekluczyć" niż po prostu zamknąć.
Co do języka, żona mi podpowiada, jest bardziej melodyjny i stąd szybko wyłapywany przez mieszkańców innych regionów.

i "nadusić" zamiast "nacisnąć"
i "odbić bilet" zamiast "skasować bilet" :)

Często zdarza mi się słyszeć że ludzie mają problem ze zrozumieniem czynności które wykonujemy z biletem w tramwaju. Otóż odbicie biletu a jego skasowanie to nie kwestia regionalizmu ale różne czynności zależne od urządzenia w które jest zaopatrzony tramwaj. Otóż jeżeli na bilecie urządzenie znakujące zwane potocznie kasownikiem tylko ODBIJA aktualny czas (jak np. w tramwajach 12 i 14) - wtedy mówimy o odbiciu biletu (poprawna forma byłaby co prawda: "odbij mi czas na bilecie", ale skrót myślowy jest zrozumiały). Jeśli natomiast bilet poza odbitym znacznikiem czasu jest także dziurkowany (jak np. w tramwajach 2 i 9) to mówimy że został skasowany (pamiętacie jeszcze kartonowe bilety PKP - je też się kasowało). Tego i wielu innych ciekawostek o bimbach można dowiedzieć się w muzeum mpk na głogowskiej ;D
Agnieszka B.

Agnieszka B. Żeby siedzieć i
czekać na księcia,
to trzeba mieć ojca
króla

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Jako narybek zauważyłam, ze poznaniacy na końcu zdania nie mowa wcale "nie", ale pytające tak :)
Dawid Oszkiewicz

Dawid Oszkiewicz Dyrektor handlowy,
Sunnyline Poland

Temat: Stereotypy o Poznaniu

A co z biletami które były równocześnie dziurkowane jak i odbijała się na nich data? :D
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Piotr B.:
skasowany (pamiętacie jeszcze kartonowe bilety PKP - je też się kasowało). Tego i wielu innych ciekawostek o bimbach można dowiedzieć się w muzeum mpk na głogowskiej ;D
Pamiętamy. A w bimbach kiedyś były kasowniki Krak takie z wajchą i karnety na 10 przejazdów.
Bożena C.

Bożena C. Kontroler finansowy,
Allegro.pl sp. z
o.o.

Temat: Stereotypy o Poznaniu

RAFAL NAWROCKI:
Negatywne stereotypy znają wszyscy. Jako sporo podróżujący Poznańczyk spotkałem się natomiast z opinią, że z Poznania bliżej do Berlina niż do Warszawy. Jest coś w tym mieście z niemieckiego ordnungu, coś, co (niesłusznie moim zdaniem) określa się czasem jako "niepolskość", a jest po prostu zamiłowaniem do solidności.
Co do wymowy - już wiele nie pamiętam, ale na językoznawstwie uczono mnie, że wymowa poznańska to zachowanie dźwięczności głosek w zakończeniu wypowiedzi, np. Poznańczyk powie: "spadaj stąd" a Warszawianin "spadaj stąt".
jak na moje osłuchanie, to poznaniak powie raczej "spadEj stąd" :)
Ostatnio na meczu Warty siedziałam za panami, zdecydowanie tutejszymi z dziada pradziada i na każde poruszenie na siedzeniach reagowali głośnym "no siadej wiara, tej"

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Michał M.:
przypomniał mi sie jeszcze jeden zwrot zasłyszany kiedy na pytanie
- 'czy masz cos do jedzenia"
- 'zobacze co mi sie psuje w lodówce'

ot, tak z przymrużeniem oka;))
heheh!
dobry dowcip :)
Sławomir R.

Sławomir R. Życie nabiera tempa

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Poznaniak jak wleje wody do szklanki to nie ma miejsca na cukier :)

konto usunięte

Temat: Stereotypy o Poznaniu

albo naleja pol szklanki a cukier i tak do kredensu:)))
Zuzanna Pietrowska

Zuzanna Pietrowska Bez zmiany, nie ma
zmiany..

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Robert S.:
No to powtórzę pytanie, bo nie otrzymałem dotąd odpowiedzi: na czym ów akcent polega? Bo osobiście go nie zauważam, a wielokrotnie słyszałem już te twierdzenia o specyficznym akcencie poznańskim?


nie potrafię tego wyjaśnić, ale jak jestem w innym mieście i zdarzy mi się rozmawiać z kimś nieznajomym to od razu poznam jak jest z Poznania lub okolic...

ps

jakiś czas temu kolo (z Wawy) mnie rozwalił na szkoleniu, jak powiedziałem, że jestem z Poznania to opowiedział, że ktoś do niego wysłał faks i poprosił, aby mu odp. odesłać odwrotnie;

dla ciekawości, "odwrotnie" to właśnie pierwszy raz usłyszałam w firmie pod Wawą.. a Poznaniacy potem się dziwili o co chodzi. A "odwrotnie" to znaczy "jak najszybciej; bez zwłoki" .

Co do akcentowania wypowiedzi, w LO słyszałam od polonistki, że mówię "śpiewająco" :) Moją mamę pytają czasami czy nie ma pochodzenia francuskiego, właśnie przez tę intonację zdania. W sumie nie miałabym nic przeciwko, ale trochę za późno na interwencję :D
Zuzanna Pietrowska

Zuzanna Pietrowska Bez zmiany, nie ma
zmiany..

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Krzysztof Panas:
Piotr B.:
skasowany (pamiętacie jeszcze kartonowe bilety PKP - je też się kasowało). Tego i wielu innych ciekawostek o bimbach można dowiedzieć się w muzeum mpk na głogowskiej ;D
Pamiętamy. A w bimbach kiedyś były kasowniki Krak takie z wajchą i karnety na 10 przejazdów.

To były czasy , fajowe były :D
Krzysztof K.

Krzysztof K. JEE Developer PayU
S.A.

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Natalia C.:
Skąpstwo. Zdecydowanie. Poznaniacy wszystko przeliczają na pieniądze.

I to, że trzeba się wystrzegać aut z rejestracją PO. Tzn omijać szerokim łukiem. Kiedyś na śląsku o tym tylko słyszałam, teraz mam możliwość przekonywania się o tym na własnej skórze... Samochód jadący po chodniku i pod prąd, to tylko w Poznaniu takie rzeczy ;p

I na własnej skórze przekonałam się też o tym, że Poznaniacy żyją na pokaz. Żeby tylko pięknie wszystko wyglądało. Nie ważne jak jest w rzeczywistości. Ale to się wiąże z oszczędzaniem. Hasło typu "nie chodź po tym dywanie, bo za drogi był" utkwi w mojej pamięci chyba na zawsze. Albo to - słowa poznańskiego kierowcy - "Pieszym nie ustępuje się pierwszeństwa, bo pieszy nie jest na paliwo... on może poczekać"

A Poznanianki... Chude, wysokie, niedożywione. I też na pokaz. I rzeczywiście, idąc Starym Rynkiem można takie napotkać, wyglądające jakby wyszły prosto od kosmetyczki, makijażystki, domu mody itp... Ale w gruncie rzeczy znam takowe i źle o nich powiedzieć nie mogę ;]

Jakkolwiek, to tylko stereotypy... ;)Natalia C. edytował(a) ten post dnia 08.10.10 o godzinie 21:52

No nic tylko się wyprowadzać do Warszawy. A tak na prawdę to nie są stereotypy tylko opinia, a to różnica.

konto usunięte

Temat: Stereotypy o Poznaniu

W Zakopanem z oczywistych powodów mamy przegląd regionalny i siłą rzeczy opinie na nich. Poznaniacy mają opinie dobrych choć wymagających gości i sa cenieni przez sprzątaczki bo zastanawiają się czy sprzatać czy też tylko oddac klucze do recepcji. W karczmach : Krakus poprosi o wodę i wsypie własną herbatę zgryzie bułką kupioną w Biedronce po uprzednich targach, warszawiak zażąda Periera do mycia rąk, szampana ( koniecznie znanej marki) do bąbelków w drinku i "zapomniawszy" karty kredytowej poprosi poznaniaka o zapłacenie rachunku a on odda później :)
Maciej Cegielski

Maciej Cegielski Zarządca
nieruchomościami,
Cegma Zarządzanie
Nieruchomosc...

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Pamiętam taki tekst, że gościom się leje tyle herbaty do szklanki, żeby nie było już miejsca na cukier;)
Zuzanna Pietrowska

Zuzanna Pietrowska Bez zmiany, nie ma
zmiany..

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Maciej Cegielski:
Pamiętam taki tekst, że gościom się leje tyle herbaty do szklanki, żeby nie było już miejsca na cukier;)


To teraz wiem dlaczego u nas leje się herbatę z czubkiem ;)

Temat: Stereotypy o Poznaniu

MAŁGORZATA KONIECZNA:
"Spotyka Poznaniak Poznaniaka:
- Słuchaj, pożycz 20 zł...
- Ale od kogo, stary?"

"- Jak pozdrawiają się Poznaniacy w Nowym Jorku?
- "How are you tej" "

Czym Poznaniacy myją włosy?
- Timo - Tey :-)
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Stereotypy o Poznaniu


To teraz wiem dlaczego u nas leje się herbatę z czubkiem ;)

"kawę słabą czy z pół łyżeczki"? ;-D
Paweł Kokot

Paweł Kokot nobody is perfect,
but I'm pretty
fucking close

Temat: Stereotypy o Poznaniu

dla mnie jako rodowitej Pyry była to ciekawa lektura i jak tak spojrzę na siebie to wiele stereotypów się sprawdza:
skąpstwo - owszem można odnieść takie wrażenie, ale ta nasza poznańska gospodarność bywa czasem tak odbierana. Lubimy też porządek i nie tolerujemy syfu.
lokalny patriotyzm - oj tak, zgadzam się. Poznaniacy są dumni i faktycznie brakuje nam czasami dystansu do siebie. Stąd też tak dużo u nas gwary, której używa się na co dzień w poznańskich domach. Legendarne "tej" (był kabaret o takiej nazwie) i "wuchta wiary" :)
akcent - też racja, gdzie się nie pojawiłem w Polsce, od razu widziano ze jestem z Poznania (nie mówiłem wtedy gwarą).
zdejmowanie butów - a raczej ich nie zdejmowanie. Mam sporo wspaniałych znajomych spoza Poznania i zawsze jak ich goszczę powtarzam by NIE ZDEJMOWALI BUTÓW. Sam jak bywam u kogoś w gościach butów nie zdejmuję. Szczerze uważam to za idiotyczny obyczaj... kazać paradować gościowi w skarpetach.
Parzenie herbaty - he he uśmiejecie się ale 1 torebkę zalewamy trzy razy. Za drugim parzeniem herbata jest najlepsza :)

jest tego jeszcze całe mnóstwo, ale nie dam rady tak się rozpisać.
Pozdro Pyry te rdzenne i te przyjezdne :)
Paweł Kokot

Paweł Kokot nobody is perfect,
but I'm pretty
fucking close

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Rok temu kupiłam od małżeństwa z Poznania mieszkanie. Wydawali się dość majętnymi osobami, przeprowadzali się do domu wolnostojącego za Poznaniem i byli b.sympatyczni. Wszystko już wcześniej ustaliliśmy itd, więc była to tylko kwestia odebrania kluczy i spisania liczników.
Wyobraźcie sobie, że licznki spisywaliśmy po ciemku, bo właściciele powykręcali wszystkie żarówki w całym mieszkaniu. Mało tego, uchwyty na ręczniki w łazience też były odkręcone...
bez komentarza...:)

hahaha... zadziwiające, nie :) ale to właśnie nasz folklor. Po co kupować nowe żarówki skoro mam ich 20 wkręconych w domu... wystarczy wykręcić i jestem 100 pln do przodu. Tak myślimy i nic na to się nie poradzi.

konto usunięte

Temat: Stereotypy o Poznaniu

Poznaniak u siebie słodzi jedną łyżeczkę, jak jest w gościach to trzy, ale tak naprawdę to lubi z dwoma.

Warszawiacy zarzucali kiedyś mojemu wujkowi, że my tutaj to Niemce.

Następna dyskusja:

Fryzjerzy w Poznaniu




Wyślij zaproszenie do