konto usunięte

Temat: Spór radnych i prezydenta Poznania o to, czy należy...

Radni PiS chcą, aby w Poznaniu zmniejszono liczbę sklepów monopolowych z 1050 do 750. Przeciwny jest temu prezydent Jacek Jaśkowiak. Wątpliwości mają także radni PO, których zdaniem to nie rozwiąże problemu zakłócania porządku na Starym Rynku.

Zmniejszenie liczby sklepów monopolowych w Poznaniu to pomysł Rady Osiedla Stare Miasto. To właśnie w ścisłym centrum jest największe zagęszczenie punktów sprzedaży alkoholu, co powoduje, że zwłaszcza w weekendy jest tu mnóstwo pijanych osób, które powodują hałas, bałagan i zakłócanie porządku. Zgodnie z proponowaną uchwałą obecny limit punktów sprzedaży alkoholu ma zostać zmniejszony z 1050 do 750. Jeśli uchwała wejdzie w życie, kolejnym 300 sklepom, którym będzie wygasać wydawane co cztery lata pozwolenie na sprzedaż alkoholu, nie będzie ono przedłużane. Co ważne, dotyczy to tylko sklepów, a nie np. pubów czy restauracji.

Inicjatywę poparł klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Za jest także Komisja Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, a także poznańska policja.

- Zdajemy sobie sprawę, że proponowane rozwiązanie nie jest idealne, ale powinniśmy wysłać do mieszkańców sygnał, że przynajmniej próbujemy coś zrobić – apelowała podczas sesji Rady Miasta radna Lidia Dudziak.

Czytaj: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019407,title,Spor-radnych...
Krzysztof Walczak

Krzysztof Walczak Specjalista AdWords,
Freelancer

Temat: Spór radnych i prezydenta Poznania o to, czy należy...

Naprawdę ktoś wierzy, że rozwiązaniem problemu patologicznego-publicznego pijaństwa jest zmniejszenie liczby sklepów? Ciekawe czy nie przedłużyliby pozwoleń np. Biedronce i innym sieciowym sklepom.
Robert S.

Robert S. Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje

Temat: Spór radnych i prezydenta Poznania o to, czy należy...

nie wiem czy to dobry sposób, ale jakie są inne propozycje?
Paweł Kokot

Paweł Kokot nobody is perfect,
but I'm pretty
fucking close

Temat: Spór radnych i prezydenta Poznania o to, czy należy...

Kiepski pomysł, wzrosną obroty pozostałym 750 sklepom i knajpom. A pijane ekipy jak były, tak będą. Czy przepisy o prohibicji w US okazały się skuteczne?
W takim miejscu jak Starte Miasto, szczególnie podczas weekendu, hałas zawsze będzie i należy to zaakceptować. Gwar tętniącej życiem nocnym ulicy to normalka w europejskich miastach. Bez hipokryzji, sam lubię się zabawić od czasu do czasu.
Jednak "picie na umór", awantury, dewastacje i sikanie (za przeproszeniem) gdzie popadnie jest już nie do zaakceptowania i mundurowi powinni to tępić bezlitośnie - może zwiększone patrole i stosowanie surowych kar (grzywny, prace społeczne)? Na równi z wieczornymi/weekendowymi awanturami postawiłbym problem psich odchodów w tej okolicy. Są miejsca gdzie co pół metra jest psia kupa, jakiś dramat!
Anka Gregorczyk

Anka Gregorczyk artystka wizualna &
promotorka kultury
wizualnej &
właści...

Temat: Spór radnych i prezydenta Poznania o to, czy należy...

To nie jest wniosek tylko radnych PIS, za zmianą obecnej sytuacji, w której na każdym kroku można w Poznaniu kupić tani alkohol są radni osiedlowi większości rad w Poznaniu. Zachęcam do odwiedzin profilu https://www.facebook.com/Ulica.Wroclawska.Poznan/timeline

W Warszawie nie tylko nie kupi się alkoholu po godz. 23 w okolicy Starówki, ale i w wielu restauracjach i knajpach alkohol sprzedaje się tylko do północy.

W Wielkiej Brytanii w wielu miejscach alkohol sprzedaje się tylko do 23 lub 24.
A sklepy są po prostu zamykane po 21.



Wyślij zaproszenie do