Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Niedzielny wieczór między 22 00 a 23 00 zjeżdżają z Polski najważniejsze pociągi, przyjeżdżam także TLKa z Warszawy. Pociąg staje na peronie daleko od zejść, jest 5 cm!!! świeżego śniegu i juz problem. Ludzie z trudem zdejmują z tak wysoka ciężkie bagaże, niskie perony.

Kompletna chlapa, pomagam przedostać sie do schodów jakieś ekipie z zagranicy, kompletnie zdezorientowani bo nie ma ani jednego napisu gdzie, co jak, nie wspominajac np o angielskim.

Ot pomagam dojechać z walizami do schodów jak się okazuje dwom hiszpankom. Walizy ciężkie jak diabli, nie ma windy, ani jak przejść przez tory. Zaspy i lód!

Schodzimy po schodach w samo błoto, walizy na kilka cm zanurzają sie w mazi. Gdzie taxi? Idziemy na wyjscie zachodnie. Tu facet olbrzymim mopem ściera błoto w dół po schodach! W stronę nadchodzących tłumów, jakis koszmar.

W końcu wydostajemy sie na powierzchnię wyjście zachodnie. Tu ludzie czekający na taksówki. Angielskiego ni w ząb, yes, yes taxi ...

W końcu doprosiłem się kogoś aby podjechał nieco bliżej. Dwie ogromne lotnicze walizy czekają...

No i czekamy, czekamy, czekamy aż ktokolwiek ruszy dupę, wyjdzie z samochodu, otworzy bagażnik i wpakuje walizy.

Chwilowa impresja? Nie sądzę.

Ale wstyd mi za to miasto, ponieważ ani jeden motyw w tej historii nie jest zależny od finansów tylko od ludzkich chęci.

Pozdrawiam z miasta Euro 2012

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

True...

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

przyznam, że na taxiarzy trafiam dość uprzejmych, za każdym razem jak wracam nie mam żadnego problemu - zawsze odbierają ode mnie walizki i potem na końcu także pan mi ją wyciaga z bagażnika.

co do błota poślizgowego - masakra , rzeczywiście na poznańskim dworcu całe walizki upaplane.
Anna J.

Anna J. ipsa sua melior fama

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Sylwia B.:
przyznam, że na taxiarzy trafiam dość uprzejmych, za każdym razem jak wracam nie mam żadnego problemu - zawsze odbierają ode mnie walizki i potem na końcu także pan mi ją wyciaga z bagażnika.
j.w.
choc nie często jezdze taksówkami
w poznaniu czy poza nim
zawsze moglam liczyc na pomoc
ale to moze dlatego, ze ja mała jestem
i wygladam jak sierota
;)

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

:) cóż za samokrytyka
na sierotę to absolutnie nie wyglądasz!
może to po prostu urok osobisty :)

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Dobrze, że z dworcowego wc nie przyszło im korzystać..

Infrastruktura dworca niestety poraża - nie tylko turystów, nie tylko zagranicznych.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

A. p. wątku, nie mam nic do taksówkarzy! Nie to miałem na myśli, tylko do tych taksówek czasem po prostu nie można z walizkami dojść. No chyba że zaczniemy roztrząsać motyw co się znajduje w ich bagażnikach :)

Teraz wyobraźcie sobie, iż nagle do tego miasta wpada dodatkowych kilka lub kilkanaście tysięcy fanów :)

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Całe szczęście, że EURO 2012 będzie latem ;)... i że nasz Poznań ukochany żadnej zimowej imprezy sportowej nie organizuje ;)

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Piotr Szczotka:
....

Schodzimy po schodach w samo błoto, walizy na kilka cm zanurzają sie w mazi. Gdzie taxi? Idziemy na wyjscie zachodnie. Tu facet olbrzymim mopem ściera błoto w dół po schodach! W stronę nadchodzących tłumów, jakis koszmar.
.....
Pozdrawiam z miasta Euro 2012


Piotrze, średnio dwa razy w tygodniu biegam przez Dworzec Zachodni i rzeczywiście to błoto to koszmar i straszny wstyd!!! PKP nie potrafi porządnie zwykłego błota uprzątnąć, a w tym raczej dużo filozofii nie ma, więc nie dziw się, że to co powinno być standardem staje się luksusem.Michał W. edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 22:01
Katarzyna S.

Katarzyna S. specjalista ds.
promocji, grafik
projektowy

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

pozostaje trzymać kciuki za budowę Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, w tym budowę nowego gmachu dworca. Jak zapewnia inwestor - w połowie roku maja ruszyć prace. No i trzeba mieć nadzieję, że sami nawzajem będziemy dla siebie w sposób normalny (nie nadzwyczajny, przy okazji 2012 roku) bardziej uprzejmi. Wszystkie inwestycje, drogi, stadion, atrakcje turystyczne itepe będą miały znaczenie o tyle, o ile kasjerka, ekspedientka, taksówkarz czy motorniczy w tramwaju mając focha nie zepsują dobrego wrażenia o nas i mieście.
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Piotr Szczotka:
Niedzielny wieczór między 22 00 a 23 00 zjeżdżają z Polski najważniejsze pociągi, przyjeżdżam także TLKa z Warszawy. Pociąg staje na peronie daleko od zejść, jest 5 cm!!! świeżego śniegu i juz problem. Ludzie z trudem zdejmują z tak wysoka ciężkie bagaże, niskie perony.

Kompletna chlapa, pomagam przedostać sie do schodów jakieś ekipie z zagranicy, kompletnie zdezorientowani bo nie ma ani jednego napisu gdzie, co jak, nie wspominajac np o angielskim.

Ot pomagam dojechać z walizami do schodów jak się okazuje dwom hiszpankom. Walizy ciężkie jak diabli, nie ma windy, ani jak przejść przez tory. Zaspy i lód!

Schodzimy po schodach w samo błoto, walizy na kilka cm zanurzają sie w mazi. Gdzie taxi? Idziemy na wyjscie zachodnie. Tu facet olbrzymim mopem ściera błoto w dół po schodach! W stronę nadchodzących tłumów, jakis koszmar.

W końcu wydostajemy sie na powierzchnię wyjście zachodnie. Tu ludzie czekający na taksówki. Angielskiego ni w ząb, yes, yes taxi ...

W końcu doprosiłem się kogoś aby podjechał nieco bliżej. Dwie ogromne lotnicze walizy czekają...

No i czekamy, czekamy, czekamy aż ktokolwiek ruszy dupę, wyjdzie z samochodu, otworzy bagażnik i wpakuje walizy.

Chwilowa impresja? Nie sądzę.

Ale wstyd mi za to miasto, ponieważ ani jeden motyw w tej historii nie jest zależny od finansów tylko od ludzkich chęci.

Pozdrawiam z miasta Euro 2012
...a niektórzy płacą ekstra kase za przeżycia ekstremalne :)

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Katarzyna S.:
pozostaje trzymać kciuki za budowę Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego, w tym budowę nowego gmachu dworca. Jak zapewnia inwestor - w połowie roku maja ruszyć prace. No i trzeba mieć nadzieję, że sami nawzajem będziemy dla siebie w sposób normalny (nie nadzwyczajny, przy okazji 2012 roku) bardziej uprzejmi. Wszystkie inwestycje, drogi, stadion, atrakcje turystyczne itepe będą miały znaczenie o tyle, o ile kasjerka, ekspedientka, taksówkarz czy motorniczy w tramwaju mając focha nie zepsują dobrego wrażenia o nas i mieście.

I niestety zmiana standardów obsługi i złych nawyków potrwa pewnie dłużej niż budowa gmachu.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

No i w dodatku nie byłem ostatnio na porządnej imprezie w okolicach rynku, a znajomi uświadomili mi wczoraj że 3 z czterech wymienionych klubów w ostatnich miesiącach zamknięto. No cóż, w tym temacie to na czasie jednak nie jestem. Mniejsza o pozamykane kluby.

Następne pytanie to "przepustowość" klubów, dyskotek itd. Chyba że miasto także ma plan ich rozbudowy :) Prawdę mówiąc następna scenka rodzajowa.

Spokojny, sympatyczny kibic przyjeżdża na Euro z synem. Dajmy na to tatuś ma 45 a synek z 20 ... po meczu chcą się zabawić. No to klubów do wyboru będzie zatrzęsienie :) Na szczęście działają ogródki.

Ostatnio znajomi w biznesowych celach byli w mieście, poszli do jednej z renomowanych dyskotek no i odpadli na bramce. A ciort wie dlaczego?

Bo byli za dobrze ubrani, czy za ... sportowo?
Byli za młodzi czy za starzy?

Nie mam pojęcia i najgłupsze jest to że już mi się nie chce udawać ze nie wiem dlaczego.

Ale coś jest na rzeczy, mimo mojego optymizmu z miastem organizacyjnie i rozrywkowo źle się dzieje.

Może trzeba poszukać w starych winylach:
- Gdzie sie podziały tamte prywatki ... itd

Poza tematem:

Prawdę mówiąc połowa obecnie granych hitów na dyskotekach to totalne przeróbki z lat 80-tych, to co za różnica :)

Może w mieście Euro chodzi o taki właśnie folklor?
Przyjeżdżają goście a tu w pubie herbata madras, rozcieńczone piwo, kawa z musztardówki z grubymi fusami, golonka i kaszanka.

Potem przejazd drewnianym tramwajem. Serio :)

To jest jakieś rozwiązanie. Ach no i jeszcze jedno większość knajp jeszcze w połowie 90-lat była czynna do 22 00.

Ot taki inny magnetyzm miasta.
Katarzyna S.

Katarzyna S. specjalista ds.
promocji, grafik
projektowy

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

oj, nie jest aż tak źle. Bez przesady!
Poznań ma baaaardzo wiele fajnych lokali. Uważam, że ich lokalizacja w centrum miasta - to przewaga nad Warszawą.
Poza tym w trakcie mistrzostw - jako alternatywa dla staromiejskich pubów, będzie działała strefa kibica na terenie MTP na ponad 20 tys osób. Miejsce ogrodzone, bezpieczne z doskonałą rozrywką - koncertami i innymi atrakcjami.

Z drewnianymi tramwajami też nie wyjdzie;) Poznań realizuje kontrakt na zakup nowych autobusów i tramwajów. Większą inwestycję realizuje jedynie Warszawa w tym zakresie. Więc nie jest tak źle...
;)
Piotr Szczotka:
No i w dodatku nie byłem ostatnio na porządnej imprezie w okolicach rynku, a znajomi uświadomili mi wczoraj że 3 z czterech wymienionych klubów w ostatnich miesiącach zamknięto. No cóż, w tym temacie to na czasie jednak nie jestem. Mniejsza o pozamykane kluby.

Następne pytanie to "przepustowość" klubów, dyskotek itd. Chyba że miasto także ma plan ich rozbudowy :) Prawdę mówiąc następna scenka rodzajowa.

Spokojny, sympatyczny kibic przyjeżdża na Euro z synem. Dajmy na to tatuś ma 45 a synek z 20 ... po meczu chcą się zabawić. No to klubów do wyboru będzie zatrzęsienie :) Na szczęście działają ogródki.

Ostatnio znajomi w biznesowych celach byli w mieście, poszli do jednej z renomowanych dyskotek no i odpadli na bramce. A ciort wie dlaczego?

Bo byli za dobrze ubrani, czy za ... sportowo?
Byli za młodzi czy za starzy?

Nie mam pojęcia i najgłupsze jest to że już mi się nie chce udawać ze nie wiem dlaczego.

Ale coś jest na rzeczy, mimo mojego optymizmu z miastem organizacyjnie i rozrywkowo źle się dzieje.

Może trzeba poszukać w starych winylach:
- Gdzie sie podziały tamte prywatki ... itd

Poza tematem:

Prawdę mówiąc połowa obecnie granych hitów na dyskotekach to totalne przeróbki z lat 80-tych, to co za różnica :)

Może w mieście Euro chodzi o taki właśnie folklor?
Przyjeżdżają goście a tu w pubie herbata madras, rozcieńczone piwo, kawa z musztardówki z grubymi fusami, golonka i kaszanka.

Potem przejazd drewnianym tramwajem. Serio :)

To jest jakieś rozwiązanie. Ach no i jeszcze jedno większość knajp jeszcze w połowie 90-lat była czynna do 22 00.

Ot taki inny magnetyzm miasta.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Nie w tym rzecz czy jest źle ale jak może być :)
Podkreślam jeszcze raz jestem optymistą, ale przykład (taka mała próba) widziałem jak 30 grudnia po 20 00 właśnie z targów wyszła młodzież z Taize. Może zaledwie 300-400 osób, falami a perony tramwajowe na moście dworcowym były wypełnione po brzegi.

Dzięki zdyscyplinowanej bądź co bądź młodzieży, panowie policjanci stanowczo pilnujący i napierający na tłum ledwo zabezpieczyli bezpieczeństwo ludzi w chwilach nadjeżdżających tramwajów. Jestem tutaj pełen podziwu. No i na szczęście ludzie wylegali na most falami. Ale mówimy o zaledwie kilku setkach totalnie zdyscyplinowanej młodzieży.

Która zresztą cały ten ścisk potraktował z humorem, ktoś świetnie skomentował "ot taka międzynarodowa przytulanka" :)

Między imprezami Klimatycznymi, Tz a Euro jest jednak drobna różnica.

Ufam, iż sprostamy.

konto usunięte

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Narzekamy wszyscy ale pochwalić też wypada.

Mimo wszystkich niedogodności i pory roku, osoby z którymi rozmawiałem na Taize były zadowolone. Trzeba uwzględnić to że nie mamy największego miasta Europejskiego, i że to co posiadamy, na co dzień z grubsza wystarcza.

Studenci chętnie spędzają czas w naszych klubach i dyskotekach a tramwaje podjeżdżają co chwila. O PKP może nie będę wspominał ale przynajmniej z dworca wszędzie blisko.

Kolejnego EURO w Poznaniu zapewne nie dożyjemy więc dla mnie jako mieszkańca ważniejsza jest nasza codzienność. Szczerze mówiąc nie chciałbym mieć gigantycznych przystanków i restauracji na tysiąc osób które zapełniają się tylko w przypadku międzynarodowych eventów. Wolę małe i przytulne knajpki w których mogę się napić piwka z koleżanką.
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Scenka rodzajowa z miasta Euro

Ależ tu nie chodzi o narzekanie, lecz o próbę spojrzenia na miasto min z perspektywy miasta o międzynarodowych tradycjach, chociażby z uwagi na MTP i organizacyjne kwestie.

Daleko do narzekania, chyba iż zwrócenie uwagi na jakiekolwiek niuanse będziemy traktować jako krytykę.

Jeśli chodzi o mnie, to jestem z konstruktywną krytyką.
Ciągłe samozadowolenie dobrze nie wróży. Chciałbym aby Euro dało nam dojazd do międzynarodowej autostrady do Świecka.

Spodziewam się także że projekty unijne będą tak przemyślane, aby udrożniły miasto, co absolutnie nie musi byc kosztem jego rozrostu!

A na co dzień? Widzieliście kiedyś jak są drożne nasze kawiarnie dajmy na to w weekend, a dla kontrastu 11 listopada?

Rzecz w tym, aby znaleźć balans. Nowy Dworzec nie musi być ogromnym molochem, ale dobrze przemyślanym projektem. Np w pierwotnych planach niektóre nr szybkiego tramwaju miały wjeżdżać na boczny tor dworca kolejowego i co z tego wyszło? Nie wspominając o kwestii niepełnosprawnych.

Kilka dni temu starałem sie z gośćmi coś zjeść na rynku po 11 00 rano ... tu bez komentarza.

Kończąc wątek z mojej strony, mogę powiedzieć jedno, warto o przemyslane projekty zawalczyć właśnie teraz, nim wystawia nam olbrzymie molochy szpecace miasto.

Chcialo by sie kameralnie i mozna, ale z drugiej strony jestesmy miastem targowym i akademickim, coraz mniej produkcyjnym, fabrycznym, wiec orientacja zmienia sie.

Następna dyskusja:

gdzie najkorzystniej sprzed...




Wyślij zaproszenie do