Damian S. Bazinga!
Temat: promocja miasta
Natalia Kowalewska:
a dlaczego nie po prostu "Poznan know how"?
Bo wynika z tego artykułu, że "know-how" jest zarezerwowane na Polskę? Ja nie wiem.
Damian S. Bazinga!
Natalia Kowalewska:
a dlaczego nie po prostu "Poznan know how"?
Justyna
U.
Koordynator ds.
Obsługi Klienta
Kosma S.:
Natalia Kowalewska:
a dlaczego nie po prostu "Poznan know how"?
Bo wynika z tego artykułu, że "know-how" jest zarezerwowane na Polskę? Ja nie wiem.
Damian S. Bazinga!
Justyna Urbanowicz:
Dla mnie "Poznań know how" nic nie oznacza, nie ma żadnego przekazu.
Wojciech
K.
realizator pomysłów
własnych
Damian S. Bazinga!
Wojciech K.:
Poznań - miasto wiedzy (wiemy jak)
czy to błędny przekaz?
Monika S. ciągle szukam wyzwań
Justyna
U.
Koordynator ds.
Obsługi Klienta
Wojciech
K.
realizator pomysłów
własnych
Monika S.:
Tylko czy to hasło jest czytelne? rozumiem logikę tego, że ma
być po angielsku ze względu na turystów zagranicznych. Ale czy
konto usunięte
konto usunięte
Marcin
K.
otwarty na
propozycje pracy
zdalnej
Wojciech Gandecki:
Witam,
nie jestem specem od marketingu natomiast "Know how" moim zdaniem nie jest zbyt przekonujące. Obecnie Poznań ma wizerunek nudnego miasta biznesu a to hasło jeszcze go pogłębia. Myślę że powinniśmy bardziej zwrócić się w stronę turystyki i historii. Promować nasze zabytki i galerie. I... przyrodę. Mamy przecież dwa zoo, Ogród Botaniczny, Palmiarnię, Maltę, Rusałkę, Marasko, WPN i wiele innych miejsc. Wydaje mi się że "Know how" brzmi trochę jak przechwałka a to nie jest w poznańskim stylu
Damian S. Bazinga!
Marcin K.:
Tylko widzisz, ta promocja jest skierowana do potencjalnych inwestorów, w celu zachęcenia ich do inwestowania w tym mieście.
Marcin
K.
otwarty na
propozycje pracy
zdalnej
Kosma S.:
Marcin K.:
Tylko widzisz, ta promocja jest skierowana do potencjalnych inwestorów, w celu zachęcenia ich do inwestowania w tym mieście.
Ja to widzę tak. Jasne, że inwestycje są pożądane ale należy się zastanowić na jakiego rodzaju inwestycje Poznań może liczyć.
Weźmy też pod uwagę fakt, że Poznań jest praktycznie miastem bez "bezrobocia".
Dla kogo więc te inwestycje? Kto ich potrzebuje? Nikt za 1000 zł pracować przy taśmie już nie chce.
Tutaj szanse mają raczej biedniejsze części województwa WLKP. Kogo więc Poznań chce przyciągnąć promocją? Czy potrzebne nam kolejne galerie handlowe? Czy chodzi o atrakcyjną sprzedaż ziemi? A może chodzi nam o przestrzeń biurową w budynkach klasy A? Ja tego nie wiem. O turystów jak widać też nie chodzi.
Póki co, dzięki kolejnym galeriom handlowym, dosłownie sprzedajemy, raczej średniej wielkości, kieszenie Poznaniaków. Jakby nie patrzeć są inne sposoby na wyciąganie pieniędzy od mieszkańców niż wpuszczanie ich w wir zakupów.
Wg mnie Poznaniowi potrzeba R&D ale tego typu inwestycje chyba nie biorą się z reklamy, a z jakości potencjału ludzkiego.
Tymczasem o uczelniach ani słowa.
Coraz więcej pojawia się krytycznych głosów na temat Poznania, a przede wszystkim o rzekomym "kolesiostwie". Zaczynam w to wierzyć.
Wojciech
K.
realizator pomysłów
własnych
Wojciech Gandecki:
nie jestem specem od marketingu natomiast "Know how" moim zdaniem nie jest zbyt przekonujące. Obecnie Poznań ma wizerunek nudnego miasta biznesu a to hasło jeszcze go pogłębia. Myślę że
powinniśmy bardziej zwrócić się w stronę turystyki i historii. Promować nasze zabytki i galerie. I... przyrodę.
Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Miłosz
D.
Dyrektor Łańcucha
Dostaw / Supply
Chain Director
Damian S. Bazinga!
Miłosz D.:
Poznań się promuje (wg jednych wspaniale, wg innych beznadziejnie) a tymczasem ...
http://gospodarka.gazeta.pl/firma/1,31560,6524830,Wroc...
konto usunięte
Damian S. Bazinga!
Jan H.:>
kasandryczność Twoich wypowiedzi mnie zdumiewa, najciekawsze jest
to, że z kim nie rozmawiam, spoza Poznania (3miasto, Warszawa, Toruń, Łódź), wszyscy są zachwyceni pomysłem,
konto usunięte
Następna dyskusja: