Piotr
Szczotka
Dyplomowany
masażysta Bodyworker
Temat: Poznań a niepełnosprawni
Jak to widzicie?Ostatnio miałem kilka rozmów na ten temat nie tylko z mieszkańcami ale osobami przybywającymi do Poznania.
Jak postrzegacie to miasto "europejskie" ubiegające się nie tylko o kulturalne profity ale miasto Euro?
Np:
1. W kasie na dworcu młoda dziewczyna, zgrabna, zadbana prosi o bilet zniżkowy, podając informacje iz dla osoby niepełnosprawnej. A pani cóż, wali przez megafon:
- A jaki to rodzaj niepełnosprawności, mimo że ma legitymacje przed nosem! Gratuluję taktu.
2. Jak to wygląda z dojazdami i zniżkami do miejsc kultury? Dlaczego w jednym kinie zniżki mają tylko dzieci, studenci i emeryci, a tylko w wybranych tzw. renciści. Pewnie chodzi o niepełnosprawnych, boże pomiń terminologię. Nigdzie poza granicami nie spotkałem określenia "renciści"!
Jest w Poznaniu chyba tylko jedno kino w którym nie tylko osoba niepełnosprawna ma znaczna zniżkę, to jest dodatkowo tzw. bezpłatny bilet dla osoby asekurującej czyli opiekuna. Wiecie które?
3. Dlaczego starsze osoby idące na polski film - najczęściej z fatalnym dzwiękiem - podobnie osoby z wadą słuchu nie mają szans zobaczyć filmów polskich z napisami lub też dzieci niedosłyszące nie mogą skorzystać z filmów animowanych w oryginale ale z napisami?
4. Ilu znacie urzędników pracujących na wózkach, niepełnosprawnych itd w miejscach publicznych?
Daje do myślenia, w czasach przeróżnych kampanii o zatrudnieniu osób niepełnosprawnych. Łamanie barier zaczyna się jednak od prostych udogodnień.
pozdrawiam