Lilia Łada

Lilia Łada codziennypoznan.pl,
zastępca redaktora
naczelnego

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Na specjalnej stronie Ministerstwa Kultury dzieci mogą poznać tradycje różnych miast - m.in. Zakopanego i Białegostoku, ale nie Poznania! To, niestety, nie żart: http://www.mmpoznan.pl/10121/2010/3/9/nie-ma-poznania-...

No i co Wy na to?!

konto usunięte

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Lilia Łada:
Na specjalnej stronie Ministerstwa Kultury dzieci mogą poznać tradycje różnych miast - m.in. Zakopanego i Białegostoku, ale nie Poznania! To, niestety, nie żart: http://www.mmpoznan.pl/10121/2010/3/9/nie-ma-poznania-...

No i co Wy na to?!

Dziwi to Panią?

Historia Polski i obraz Polski jest pisany warszawocentrycznie, lub krakowocentrycznie. A skoro tak to problem zaczyna się już od wiedzy nt. powstania wielkopolskiego. Wiedza powszechna jest tu żadna.

Pozostała część działań (mniej, czy bardziej świadomych), której efektem jest marginalizowanie tego co na zachodzie kraju to już tylko odprysk centryzmu warszawskiego i krakowskiego.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 10.03.10 o godzinie 10:25
Zenon K.

Zenon K. dziennikarz, Grupa
Wirtualna Polska

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Rozumiem Kraków, Warszawa, Gdańsk, ale jak można dać Katowice, Białystok albo Zakopane (przy całej sympatii dla tych miast), a pominąć Poznań? Naprawdę jesteśmy taką dziurą?

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Powstaje pytanie czy aby na pewno promocja Poznania jest w rękach właściwych ku temu osób? Bo ów link jest kolejnym potwierdzeniem, że niestety Poznań się nie promuje wśród "zwykłych" turystów, a więc korzystających z hoteli 1/2/3*
+ potwierdzenie ogólnej niewiedzy, że Poznań jest wart poznania ;)

To właśnie z Poznaniem, a nie z Gnieznem, należy utożsamiać powstanie godła PL!! To Przemysł II, król Polski, rezydujący na poznańskim Zamku, przyjął za swoje godło białego orła w koronie na czerwonym tle...

W Poznaniu także większość swojego życia spędził Józef Wybicki, twórca naszego hymnu (był m.in. posłem z Poznania na Sejm) tutaj jest także pochowany.

Szkoda, bo naprawdę mamy co pokazać, można stworzyć kilka ciekawych tematów i je realizować. Gry miejskie są ciekawym pomysłem.
Może będzie takich inicjatyw więcej w przyszłości? Kwestia, czy tworząc takowe projekty np. w biurach podrózy, można liczyć na wsparcie Urzędu Miasta.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Poznań, miasto Hau Hau.
Krzysztof Panas

Krzysztof Panas Project manager

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Tomasz Laskowski:
rzyjął za swoje godło białego orła w
koronie na czerwonym tle...

W Poznaniu także większość swojego życia spędził Józef Wybicki, twórca naszego hymnu (był m.in. posłem z Poznania na Sejm) tutaj jest także pochowany.
dodam, ze Poznań jest jedynym miastem, którego nazwa została wymieniona w hymnie Polski :)

konto usunięte

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Krzysztof Panas:
dodam, ze Poznań jest jedynym miastem, którego nazwa została wymieniona w hymnie Polski :)

Eeeeeeeeeeeeeeee tam!
To się wytnie z tekstu i będzie git!

:)))
Wojciech K.

Wojciech K. realizator pomysłów
własnych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Wg. mnie, zamiast robić szum, że Poznania tam nie ma, odpowiednia instytucja (biuro promocji?) powinna w trybie pilnym dać ministerstwu kultury listę atrakcji, tekstów, materiałów graficznych itd. - i zamiast pytać "dlaczego o nas zapomnieliście" należy dać komunikat "macie, bierzcie i szybko uzupełnijcie, póki podatnicy się nie zorientowali" - a jak Poznań już się na tej mapie znajdzie, dopiero WTEDY dopiero zrobić szum, że na kulturalnej mapie Polski prezentowane są atrakcje X, Y i Z i że Poznań zaprasza do ich obejrzenia na żywca...

jeśli powstanie szum wokół tego, że Poznania tam nie ma, utrwali się tylko niekorzystny wizerunek miasta np. taki, że Poznań zajęty białymi kołnierzykami olał inicjatywę Ministerstwa Kultury.
Alexander K.

Alexander K. Analityk danych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Może jakiś warszawski jełop nie zapoznał się z ustaleniami jałtańskimi i nie wie że Poznań należy do Polski.

Z drugiej strony ktoś kiedyś na pewnym forum napisał, i być może tu należy szukać odpowiedzi na tezę, że Poznań nie istnieje w świadomości warszawki kulturalnie jak i historycznie:

"(...) W 90 rocznicę Powstania Wielkopolskiego gazety zamieściły krótkie notki na dalszych stronach. Fakty TVN pokazały tylko Kaczyńskiego i Tuska, mówiących na temat nie związany z powstaniem. Nawet nie poinformowały, dlaczego przyjechali do Poznania.
Powstanie Wielkopolskie nie istnieje w świadomości Polaków z Kongresówki. Ostatnio próbuje się je rozpropagować, co moim zdaniem jest błędem. Po pierwsze, nieładnie jest się chełpić. "Samochwała śmierdzi", jak mówią Finowie. Po drugie, większość mieszkańców innych zaborów nie była i nie jest zainteresowana tym historycznym wydarzeniem. Co najwyżej skwitują je w formie dowcipów ("Dlaczego powstańcy nie zdobyli Dworca Głównego w Poznaniu? - Bo zabrakło peronówek!", "Dlaczego konspiracja niepodległościowa była w Wielkopolsce tak słaba? - Bo to było zabronione") albo w formie komentarzy, obnażających dziwaczny dla mnie, kongresiacki sposób myślenia ("Nie sposób robić powstanie, kiedy można je wygrać"). Mam wrażenie, że Warszawa nie lubi Poznania i nie chce o nim pamiętać. Szczególnie "ałtorytety" z wiadomych kręgów nie chcą przypominać o tym mieście, bo musiało by się to wiązać z obaleniem mitu Polaka jako brudnego, zacofanego, bałaganiarskiego, pijanego, nie potrafiącego współdziałać z innymi nieudacznika. I nie chodzi mi tylko o GW i TVN. Także prawica związana z "Gazetą Polską" nie chce przypominać o istnieniu Poznania. Rafał Ziemkiewicz, ubolewając w "Czasie wrzeszczących staruszków" nad niechęcią Polaków do konstruktywnego działania, poświęca fenomenowi Wielkopolski zaledwie jedno (!) zdanie. W "GP", tak szczegółowo dokumentującej odsłanianie pomników w jakichś Ustrzykach Górnych czy Łapach, nie znalazła się ani wzmianka o niedawnym odsłonięciu w Poznaniu pomnika Hipolita Cegielskiego - człowieka, który zrobił dla Polaków więcej niż trzy tuziny konspiratorów z Królestwa Polskiego."

Coś w tym jest. Polityka informacyjna Poznania chyba nie wiele w takich warunkach
zdziała.Aleksander Karliński edytował(a) ten post dnia 13.03.10 o godzinie 00:08
Zenon K.

Zenon K. dziennikarz, Grupa
Wirtualna Polska

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

"- Poznań na Kuli się pojawi – zapewnia pracownica Centrum Informacyjnego MKiDzN. – Czekaliśmy na oficjalne potwierdzenie od administratora programu i teraz mogę powiedzieć, że jesienią na mapę trafi Poznań, razem z pulą następnych polskich miast."

Za: http://www.mmpoznan.pl/10169/2010/3/12/poznan-pojawi-s...

Ciekawe w jakim towarzystwie się pojawimy? Łomży, Olsztyna i Krosna? Dobrze wiedzieć, w jakiej kategorii postrzegają nas w ministerstwie.
Alexander K.

Alexander K. Analityk danych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Po części potwierdza się teza o niechęci do Poznania.

Nie do pomyślenia byłoby, gdyby amerykańskie wydawnictwa kulturalno-historyczne pominęły Boston.
Wojciech K.

Wojciech K. realizator pomysłów
własnych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

w instytucjach centralnych mało pracuje Poznaniaków - ale też mało Warszawiaków! - skoro w Warszawie połowa pracowników to dawni (lub nadal jeszcze obecni) mieszkańcy Radomia i Lublina, to nic dziwnego w tym, że kompletnie nie ma miejsca w ich głowach na Poznań...
....jak ktoś przeniósł się z Kalisza do Londynu, to nie interesuje się Manchesterem ani Liverpoolem
Alexander K.

Alexander K. Analityk danych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Za to jest w ich głowach miejsce na Kraków, Gdańsk, Wrocław i nawet Gniezno?
Robota pod patronatem ministerstwa ma być rzetelnym opisem rzeczywistości.Aleksander Karliński edytował(a) ten post dnia 15.03.10 o godzinie 13:49

konto usunięte

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Może nadszedł czas, żebyśmy ogłosili niepodległość? ;)
Wojciech K.

Wojciech K. realizator pomysłów
własnych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Aleksander Karliński:
Za to jest w ich głowach miejsce na Kraków, Gdańsk, Wrocław i
nawet Gniezno?

Kraków to ulubione miasto do porównań dla Warszawiaków - takie lustro, w którym się przeglądają - zresztą, przez Kraków jadą do Zakopanego (które też jest na mapie)... z kolei przez Gdańsk jadą do Sopotu i Jastrzębiej Góry...

Wrocław - tutaj też sprawa prosta - szef ministerstwa (Zdrojewski) to dawny prezydent Wrocławia :) - gdyby ministrem kultury był np. ś.p. Wojciech Szczęsny Kaczmarek, to pracownicy pamiętali by o tym, aby się podlizać i umieściliby na mapie Poznań wielki na pół kraju.
Alexander K.

Alexander K. Analityk danych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Wojciech K.:
Aleksander Karliński:
Za to jest w ich głowach miejsce na Kraków, Gdańsk, Wrocław i
nawet Gniezno?

Kraków to ulubione miasto do porównań dla Warszawiaków - takie lustro, w którym się przeglądają - zresztą, przez Kraków jadą do Zakopanego (które też jest na mapie)... z kolei przez Gdańsk jadą do Sopotu i Jastrzębiej Góry...

Wrocław - tutaj też sprawa prosta - szef ministerstwa (Zdrojewski) to dawny prezydent Wrocławia :) - gdyby ministrem kultury był np. ś.p. Wojciech Szczęsny Kaczmarek, to pracownicy pamiętali by o tym, aby się podlizać i umieściliby na mapie Poznań wielki na pół kraju.

No to właściwie wynika z tego, że ta kulturowa mapa Polski jest przewodnikiem turystycznym dla kongresowej ministerialnej pseudoelity i sposobem na podlizanie się szefowi. Pozostaje wyjaśnić przyczyny, dla których pojawiły się jeszcze: Toruń, Łódź, Białystok (kongresówa), Katowice i to Gniezno. Bo oczywiście fakt, że pierwsza katedra na ziemiach polskich powstała właśnie w Poznaniu i to tu są początki państwowości to nie ma najmniejszego znaczenia.
Nie ma też znaczenia, że powinien być też Kalisz, bo to najstarsza osada, którą Rzymianie mieli na mapach w 2 wieku n.e.

Jeszcze można się doczepić, że owo Gniezno umieścili w miejscu noteckiego Nakła.

Gdyby, ktoś zrobił takie coś na zaliczenie na studiach, to by oblał.
Wojciech K.

Wojciech K. realizator pomysłów
własnych

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Aleksander Karliński:
Gdyby, ktoś zrobił takie coś na zaliczenie na studiach, to by
oblał.

im większe budżety i wyższy szczebel, tym większa chała - tak jest ze wszystkim, począwszy od np. informatyzacji państwa, skończywszy na promocji
Tomasz R.

Tomasz R. szef, Agencja celna
przymierze

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Zawsze sie w Poznaniu mówiło że Europa konczyu sie na Strzałkowie i tyle , Poznan wraz z wielkim Księstwem Poznanskim powinna odłaczyc sie od reszty dziadostwa jakim jest kongresówka . Warszawa i Warszawka nigdy Poznania nie tolerowały jako miasta jako ludzi . Nie ma co liczyć na to . Zawsze beda mysleli tylko i wyłacznie o sobie . I to nie jest wina ludzi , tylko politykow ktorzy rządza tym krajem .
I fakt drugi tak jak piszecie media !!!! nigdy Poznan i wielkopolska nie istniały . Ja rolnictwo to wschodnie , wiadomo jakie jest . Ale trzeba pokazac .
I najwazniejsza sprawa !!!! My sami nasi rządzacy regionalnie nie starja sie by cokolwiek zmienic w Poznaniu . Koncert wazne , wartosciowe odbywaja sie wszedzie tylko nie w Poznaniu . Nie interesuje mnie tłumaczenie ze nie ma gdzie . Stodoła w Warszawie czy inne sale nie sa wcale wieksze od naszych w Poznaniu . Poznan niestety to pustynia kulturalna w Polsce . I to zawdzieczamy milosciwie panujacym w Poznaniu władzomtomasz rola-szadkowski edytował(a) ten post dnia 16.03.10 o godzinie 09:49
Lilia Łada

Lilia Łada codziennypoznan.pl,
zastępca redaktora
naczelnego

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

I to jest dobre motto dla nadchodzących wyborów...:)
Piotr Szczotka

Piotr Szczotka Dyplomowany
masażysta Bodyworker

Temat: Nie ma Poznania na kulturowej mapie Polski!

Na ochłodę emocji, zapytajcie przeciętnego nastolatka, zwłaszcza tych młodszych co wiedzą na temat historii, kultury Poznania, itd. Kiedy ostatnio byli w teatrze, muzeum, na koncercie ...

Nie wspominając o kameralnych koncertach na żywo, np w knajpianej atmosferze. To zjawisko w Poznaniu wybito - prawie - do nogi.

Zmieniają się czasy, zmieniają się środki, ale zasada chyba zostaje ta sama. Zanim zaczniemy obwiniać wszystkich, najpierw warto zacząć od siebie.

Na tym terenie praca u podstaw to chyba pojęcie znane.

Dzieci? Znają tropikalną wyspę, Berlin i Londyn. A na poziomie gimnazjum mozna się spotkać z propozycją integracyjnych imprez z paint-ball, itd. Tylko tak dalej.

Miłego dnia.



Wyślij zaproszenie do