Paweł Kempiński Manager Sportu
- 1
- 2
konto usunięte
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Ja np. uważam, że Naszemu Miastu nic nie brakuje.I może problem tkwi właśnie w odrobinie pokory?
Piszesz Pawle, że kiedyś był rowój, potencjał..
Może to uśpiło czujność Obywateli Pyrlandii?
Wielkopolanie są dumni ze swojego miasta, sa przedsiębiorczy - każdy z osobna.
Może jednak brakuje jakiegoś kolektywu?
Grzegorz Smyczyński ManufakturaMuch.pl
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Ja jestem najlepszym przykładem tego, że Poznań przyciąga, a niekoniecznie odpycha. Pochodzę z południowej Wielkopolski, skończyłem studia we Wrocławiu, ale już od dawna wiedziałem, że moim miastem stanie się Poznań. I tak też się stało... I nie żałuję:)Wrocław ma swoje kultowe miejsca i zakamarki. Ale ma też centrum z martwą do potęgi n-tej naturą, a dopiero na obrzeżach miejsca warte zobaczenia. W Poznaniu jest inaczej: zamek, park, fontanna, rynek, ryneczki, cytadela, Malta itd. To miasto od pierwszych wizyt mnie urzekało.
A w zakresie przedsiębiorczości Poznaniaków, podobno to właśnie w Poznaniu powstają jak grzyby po deszczu mikro i małe przedsiębiorstwa. Zresztą patrząc na Poznań (jeszcze niedawno nieco z boku), pod względem możliwości rozwoju wydawał mi się równie atrakcyjny i przyjazny jak Wrocław.
Co do rozwoju... Być może potrzeba większej ilości inicjatyw społecznych, sportowych, kulturalnych; czegoś, co pobudzi Poznaniaków do chęci wzięcia współodpowiedzialności za bicie "miejskiego serca"? Euro 2012 daje szansę całej Polsce, a w szczególności kilku miastom, w tym Poznaniowi(!), więc nie oglądajmy się na plecy innych, tylko patrzmy pod własne nogi, by się nie potykać na drodze rozwoju, ale pędzić naprzód:)
Jakub K. iOS developer
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
4 lata mieszkam w Poznaniu i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej...brakuje kilku rzeczy: basenów, fajnych wydarzeń kulturalnych i sportowych no i szerokich dróg bo już teraz korki na drogach są nie do zniesienia, a co to dopiero będzie za parę lat. W przeciągu tych kilku lat Poznań rozwinął się w niesamowitym tempie. Może tego tak nie widać dlatego, że kiedyś rozwój związany był właśnie z kilkoma wielkimi zakładami pracy, targami itd. Dziś rozwój widać w każdym miejscu, a nie tylko w pewnych miejscach. To prawda, że zostajemy w tyle za Warszawą i Wrocławiem, ale 3 miejsce to nie tak źle biorąc pod uwagę brak atrakcji turystycznych, dostępu do surowców i wielkich firm przemysłowych. Poznaniacy powinni być zadowoleni bo chyba nie ma powodów do narzekań...a może są? Ostatnio udało mi się założyć własną działalność w 1 dzień. A w moim rodzinnym mieście na sam wpis do ewidencji musiałbym czekać przynajmniej 1 tydzień...drobne rzeczy, ale sprawiają, że chce się żyć w takim miejscu...należy jednak pamietać, że dobry wynik na tle Polski to żaden powód to radości. Zostajemu daleko w tyle za miastami z zachodniej europy i przydałoby się brać przykład z wrocławia...konto usunięte
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Napisalem kiedys artykul w dyskusji na ten temat - oczywiscie nie wyczerpuje wszystkich aspektow - ale polecam ;)http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,78970,3945628.html
Co o tym sadzicie?
Witosław O. farciarz
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
"Nasz" Poznań coraz dalej ode mnie, i dobrze.Mieszkam na obrzeżu miasta i cieszę się z tego.Poznań jako taki mnie nie przyciąga.Z tym tłokiem i ruchem.
Magda
Ługowska
Payleven Holding
GmbH
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
wedlug mnie Poznan nie spadl na drugi plan. Tutaj chodzi o komercjalizacje pewnych zjawisk. Gdynia jest znana, ale co z tego skoro Poznan jest piekniejszy:)
Robert
S.
Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Jakub Kuzimski:
4 lata mieszkam w Poznaniu i nie wyobrażam sobie mieszkać gdzie indziej...brakuje kilku rzeczy: basenów, fajnych wydarzeń kulturalnych i sportowych no i szerokich dróg bo już teraz korki na drogach są nie do zniesienia [...] Zostajemu daleko w tyle za miastami z zachodniej europy i przydałoby się brać przykład z wrocławia...
Piszesz, bo tak słyszałeś czy może znasz temat z autopsji?
Często porównuje się Poznań do Wrocka, ale jeżeli chodzi o kwestie komunikacyjne to w Poznaniu jest lepiej niż tam. Sto mostów, brak obwodnicy, dużo brukowanych dróg, TIRy jeżdżące przez środek miasta...oraz taka ciekawostka: we Wrocku prawie nie ma rond (kojarzę tylko jedno lub dwa) w całym mieście! Mieszkałem tam przez prawie 2 lata więc mam porównanie.
Robert
S.
Ekspert finansowy -
kredyty,
ubezpieczenia,
inwestycje
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Andzrzej Wojciechowski:
"Nasz" Poznań coraz dalej ode mnie, i dobrze.Mieszkam na obrzeżu miasta i cieszę się z tego.Poznań jako taki mnie nie przyciąga.Z tym tłokiem i ruchem.
??? jeżeli przeszkadza Ci tłok i ruch to powinieneś zamieszkać w typowo wiejskiej okolicy. Miasto (jakiekolwiek) nie jest dla Ciebie...
Wioletta
B.
strategia
marketingowa
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Mimo lokalnego patriotyzmu i milosci jaka darze to miasta, duzo w tym prawdy co napisał założyciel wątku.Mamy bardzo małe bezrobocie, ale tak naprawde rozwoj inwestycji jest bardzo mierny, duze firmy raczej mają tendecje ucieczkoą niż rozbudowywanie sie w naszej pyrlandii. Imprezy medialne prawie ich nie ma w przeciwienstwie do Krakowa czy Wrcoławia. Pod wgzledem zarobków Poznań także ma dosyć średni status. Jak dla mnei poznań sie nie roziwja tylko tkwi w pewnym constans od lat wielu, a wielu sie wydaje ze tak jest dobrze...mMysle ze jedyne czego u nas dostatek do centrów handlowych........Wioletta S. edytował(a) ten post dnia 17.12.07 o godzinie 08:26
Witosław O. farciarz
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
co tam markety, Lech Poznań się nie daje, nowe kina,Tylko w Arenie koncertów mało!konto usunięte
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Andzrzej Wojciechowski:
co tam markety, Lech Poznań się nie daje, nowe kina,Tylko w Arenie koncertów mało!
A w takiej Arenie byłoby co robic, prawda...?
:)
http://www.gazetainwestor.pl/archiwum/01_07.pdf
ehh...
Marzenia...?
Oby nie.
konto usunięte
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Wrocław ma swoje kultowe miejsca i zakamarki. Ale ma też centrum z martwą do potęgi n-tej naturą, a dopiero na obrzeżach miejsca warte zobaczenia.
A to wielce ciekawe spostrzeżenie... Mógłbys rozwinąć tę myśl? Znam oba miasta, oba mają swoje ciemne i jasne strony zle Twoim stwierdzeniem cytowanym powyżej, zastrzelileś mnie:)) Cóz to za miejsca na obrzeżach Wrocławia są warte zobaczenia i co jest tą martwą naturą w centrum????
konto usunięte
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Nasz Poznań hmm... Poznań jest bezpłciowy... stawia raz na sport, innym razem na biznes, później nagle staje sie miastem studenckim i tak oto mamy coś, co ma być do wszystkiego, a okazuje sie być do niczego. Oprócz tego Poznań nie ma klimatu i jest po prostu nudny. Malta umarła, Arena też wydaje sie umierać, Stary Rynek również bez rewelacji... a centrum też jest maluśkie i przelatuje sie przez nie raz dwa. Jakbym miał odpowiednio zasobny portfel to najchętniej przeprowadziłbym sie do Warszawy albo Berlina.Wojciech Grzesiak edytował(a) ten post dnia 17.02.08 o godzinie 17:30
Wojciech
K.
realizator pomysłów
własnych
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Wioletta S.:
Mamy bardzo małe bezrobocie, ale tak naprawde rozwoj inwestycji > jest bardzo mierny
słowo "ale" należy zastąpić słowem "więc" ;)
gdy bezrobocie spada poniżej pewnego progu, rodzi się stagnacja (w otoczce względnego dobrobytu).
Marcin
K.
otwarty na
propozycje pracy
zdalnej
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Wojciech Grzesiak:
Nasz Poznań hmm... Poznań jest bezpłciowy... stawia raz na sport, innym razem na biznes, później nagle staje sie miastem studenckim i tak oto mamy coś, co ma być do wszystkiego, a okazuje sie być do niczego.
Inne miasta, nie stawiające przed sobą zadań do realizacji i nie wytyczające sobie kierunku rozwoju nie są bezpłciowe?
Uśmiałem się. Poznań bezpłciowy... Wile można o tym mieście powiedzieć, ale tego akurat nie. Miasto ma swój wyraźny charakter, rozpoczynając od wyrazistego i żywego Starego Miasta, poprzez offowy charakter Łazarza do niesamowitej gospodarności i zorganizowania Poznaniaków.
Oprócz tego Poznań nie ma klimatu i jest po prostu nudny.
A może to Ty jesteś nudny? ;)
Malta umarła, Arena też wydaje sie umierać, Stary Rynek również bez rewelacji... a centrum też jest maluśkie i przelatuje sie przez nie raz dwa.
Malta nie umarła, żyje głównie latem - teatry, kina, imprezy - ze względu na lokalizację, jest to obiekt raczej sezonowy, co nie znaczy, że w zimie tam się nic nie dzieje. Słabo patrzysz...
Arena? Byłem tam w zeszłym roku na kilku dobrych koncertach. Jak na wielkość i możliości obiektu - wcale nie jest źle.
Stary Rynek - nie zgodzę się z Tobą - to jest rewelacja. Podaj mi przykład bardziej klimatycznego Rynku w Polsce, szczególnie kiedy już zakwitną ogródki...
Jakbym miał odpowiednio zasobny portfel to najchętniej przeprowadziłbym sie do Warszawy albo Berlina.
Właściwie to wyjaśnia wszystko... Warszawa albo Berlin, kompleksy i frustracje... Po prostu zrób to. Albo otwórz szerzej oczy, przestań marudzić i wykorzystaj megapotencjał drzemiący w tym mieście.
Wiem co piszę. Wybrałem Poznań i od trzech lat tu właśnie mieszkam. Nie wyobrażam sobie lepszego miasta dla siebie. Ma odpowiednią wielkość, rewelacyjne rozwiązania jeśli chodzi o zieleń, nad jeziora i do lasu można dojechać tramwajem, świetnie rozwiązaną sieć miejskich tras rowerowych, bardzo dobrą komunikację miejską, piękne i tętniące życiem Stare Miasto, dobrze rozwiniętą kulturę (można w prosty sposób realizować się w niemal każdej dziedzinie sztuki czy sportu), świetne lokalne browary ;), jest dobrze zorganizowane gospodarczo, ma niskie bezrobocie, rozbudowuje się i rozwija gospodarczo w zatrważającym tempie.
Jedynie część poznaniaków, z natury nieufnych, krytycznych niezadowolonych zaskakuje mnie czasem. :D
Otwórz szerzej oczy i weź się za siebie! ;)
Edyta
Ciężka Hsiao
Dr n. med. DDS, PhD,
Klinika Stomatologii
Zachowawczej i ...
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
:)
Edyta
Ciężka Hsiao
Dr n. med. DDS, PhD,
Klinika Stomatologii
Zachowawczej i ...
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Wiem co piszę. Wybrałem Poznań i od trzech lat tu właśnie mieszkam. Nie wyobrażam sobie lepszego miasta dla siebie. Ma odpowiednią wielkość, rewelacyjne rozwiązania jeśli chodzi o zieleń, nad jeziora i do lasu można dojechać tramwajem, świetnie rozwiązaną sieć miejskich tras rowerowych, bardzo dobrą komunikację miejską, piękne i tętniące życiem Stare Miasto, dobrze rozwiniętą kulturę (można w prosty sposób realizować się w niemal każdej dziedzinie sztuki czy sportu), świetne lokalne browary ;), jest dobrze zorganizowane gospodarczo, ma niskie bezrobocie, rozbudowuje się i rozwija gospodarczo w zatrważającym tempie.
Jedynie część poznaniaków, z natury nieufnych, krytycznych niezadowolonych zaskakuje mnie czasem. :D
ja jestem zakochana w tym mieście :)
Otwórz szerzej oczy i weź się za siebie! ;)
Wojciech
K.
realizator pomysłów
własnych
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Paweł Kempinski:
Pamiętam okres zmiany ustroju. Co prawda wtedy zbyt dorosły nie > byłem, bo ledwie do matury się przygotowywałem, ale z przyjemnością wspominam te marzenia i nadzieje. Także te dotyczące rozwoju naszego miasta. W tym czasie Poznań był
to był czas zastrzyków budżetowych pieniędzy na PST, Różany Potok, Maltę... ale wtedy w Warszawie na "stołkach" siedziała ekipa w dużej mierze z Wielkopolski.
Podoba mi się to miasto, tutaj swe życie przeżyła większość moich dziadków i pradziadków, czuję się zrośnięty z Poznaniem i nie wyobrażam sobie przeprowadzki do innego miasta (gdybym już musiał, to wybrałbym Kraków, albo jakąś wioskę nad Adriatykiem ;). Jako dzieciak szwendałem się po zakamarkach centrum i jeżyc i przez lata mogłem obserwować z bliska jak zmienia się miasto - wiele osób tutaj napisało już o plusach - ja napiszę tylko o 3 złych rzeczach, które widzę - a których kiedyś NIE BYŁO (i tylko dlatego o tym piszę - bo zakładam, że to są procesy choć częściowo odwracalne):
- w mieście ubywa zieleni - w latach 80-tych można było np. całą ulicę Dąbrowskiego przejść w cieniu drzew - mój balkon na Jeżycach tonął w zieleni, przykryty "dachem" z liści - dziś to wszystko zamienione jest na miejsca krótkotrwałego postoju uzbrojone czasem w parkometry. W ciągu ostatnich 20 lat zieleń - na ulicach (nie ta w parkach) skurczyła się co najmniej o połowę - a czasem mam wrażenie, że to co zostało, to 10% dawnej świetności - dawniej ulice Roosevelta, czy Bukowską ogarniał śpiew ptaków - pamiętam jeszcze wyprawy w dzieciństwie "za komuny" na MTP, które były oknem na świat - i potem powroty wśród zieleni - dziś słychać tylko warkot silników i ryk klaksonów a miejsce drzew zajmują połacie kostki brukowej.
- w mieście robi się - mówiąc brzydko: "syf" - 20 lat temu trudno było znaleźć papierek na ulicy - teraz trudno znaleźć 10m ulicy bez papierka (choć i tak nadal jest czyściej niż w innych miastach)
- w mieście ubywa "ducha" - przetrwał on jedynie w formie skondensowanej (ale ograniczonej ramami czasowymi) w przedsięwzięciach typu festiwal Malta - tłumy ludzi podążających na spektakle, czy koncerty, które się wówczas widzi, to jakby żywcem przeniesione tłumy, które kiedyś co weekend przez cały rok można było ujrzeć w centrum - całe rodziny spacerujące między np. koncertem Duczmal, Stuligrosza, czy przedstawieniem Cywińskiej. Teraz za to ludzie spacerują między Browarem a Kupcem... nawet w PRLu we władzach miasta dominowali ludzie kultury - teraz mamy prezydenta "od centrów handlowych" i wiceprezydenta "od stadionu".
Ostatnio zaskoczyła mnie niewielka liczba działających w mieście organizacji pozarządowych, stowarzyszeń itd. (jak na tak duże miasto) - oczywiście są rodzynki jak "Barka", ale w porównaniu z innymi miastami (zwłaszcza Warszawą) wygląda to tak, jakby prawie nikt na nic nie miał czasu, bo liczy się kasa, żeby było co wydać w weekend w markecie - a przecież jeszcze parę lat temu taka postawa kojarzyła się właśnie z "warszawką".
wspominam o tych 3 elementach nie po to, by ponarzekać, ale po to, by zasygnalizować osobom, które urzekła miejska zieleń, czystość, czy oferta kulturalna, że kiedyś to naprawdę robiło dużo większe wrażenie - i skoro mogło tak być - to znaczy, że się da zrobić coś, aby "odkopać" to co w Poznaniu dobre - spod sterty betonu i toreb z nazwami centrów handlowch...
to miasto nie jest nudne i ma klimat - tyle tylko, że ten klimat poddawany jest erozji i mam szczerą nadzieję, że ci, którzy ten klimat zauważyli, będą jednocześnie w stanie go podtrzymać i odbudować.
Dawid Glowacki BI/DW/ETL Consultant
Temat: Nasz Poznań zostaje coraz dalej
Tak jak autor tego wątku uważam że Poznań przespał 20 ostatnich lat, a przynajmniej spał dłużej niż wszystkie inne największe polskie miasta. Ostatnie znaczące inwestycje infrastrukturalne pamiętają czasy PRLu, a jak zapyta się typowego polaka młodego pokolenia co to jest MTP to najczęściej kojarzy to z przedsiębiorstwem komunikacyjnym:)Oczywiście Poznań ma też swoje uroki, ale sądze że 12-letnie panowanie Rysia powoduje iż jest ich coraz mniej...Dawid Glowacki edytował(a) ten post dnia 26.09.10 o godzinie 17:54
- 1
- 2
Podobne tematy
-
Poznań » Dentysta, Poznań -
-
Poznań » ...połączenia Poznań-Praga? -
-
Poznań » Jak odkorkować Poznań? -
-
Poznań » Poznań- szukam miejsca do spotkań szkoleniowych-... -
-
Poznań » New York Times: Poznań jako przykład sukcesu Polski. -
-
Poznań » Wawel zostaje na Wrocławskiej -
-
Poznań » Za co kochacie Poznań? :) -
-
Poznań » Poznań - puby dostosowane do wózków inwalidzkich -
-
Poznań » Poznań Winogrady - Internet -
-
Poznań » tatoo Poznań -
Następna dyskusja: