Temat: Jak odkorkować Poznań?
Jakub D.:
Ciekawy IMHO artykuł
z tego co pamietam to ostatni rownie stronniczy i jednostronny artykul jaki czytalem na ten temat byl rowniez pana Nowaka. niestety - fanatyzm w jakakolwiek strone jest szkodliwy, a pan Nowak wypowiada sie na temat ruchu w stylu potopienia samochodow w warcie i przesiadki na wozy konne.
podoba mi się podsumowanie i całkowicie się z nim zgadzam:
"Dlatego mieszkańcy korzystający codziennie z MPK, rowerzyści i pieszy zasługują na preferencje, a także uprzejmość ze strony kierowców. Prawie każdy rowerzysta i pieszy mógłby jechać swoim samochodem zwiększając korki. "
uprzejmosc kierowcow jest taka sama jak uprzejmosc rowerzystow i pieszych - kultura naszego spoleczenstwa jest na poziomie podlogi w piwnicy i w kazdej grupie spoleczenstwa jest tak samo - niewazne czy w przypadku kierowcy czy rowerzysty. uprzywilejowanie jakiejkolwiek z grup jes tworzeniem sztucznych podzialow. nalezy dazyc do ich likwidacji a nie tworzenia nowych.
jesli chodzi o zmniejszenie ruchu samochodowego i namowineie ludzi na korzystanie z komunikacji publicznej najpierw trzeba stworzyc ku temu mozliwosci, a nie najpierw myslec jak czerpac z tego zyski. parkingi buforowe na obrzezach miasta, bilet mpk w cenie biletu parkingowego, skuteczna komunikacja miejska, przede wszystkim taka do ktorej da sie wsiasc w godzinach szczytu. to na poczatek. jest czesc ludzi ktorzy co miasta samochodem wjechac musza (dostarczanie towarow).
kolejna sprawa sa remonty - trzeba myslec przy ich organizowaniu i przeprowadzac je szybko i skutecznie zamiast rozkopywac polowe miasta i pozwalac by robotnicy przez wiekszosc czasu opierali sie o lopate. zakonczyc obwodnice poznania i puscic ruch ciezarowy poza miastem.
sygnalizacja swietlna - w duzej czesci do poprawki. tylko trzeba to zrobic solidnie na podstawie relanych badan a nie na podstawie danych wzietych z kosmosu.
i jeszcze jedna rzecz - choc pewnie najmniej popularna - egzekwowanie wykroczen kierowcow przez policje. korki sie tworza bo kierowcy zapychaja skrzyzowania nie mogac z nich zjechac i blokuja w ten sposob ruch - odrobinna myslenia i uprzejmosci niweluje 30% korkow. wystarczy spojrzec na skrzyzowanie prz pksie zeby zobaczyc bezmyslnosc wiekszosci keirowcow - wjazd na czerwonym to standard.
poznan nie jest na tyle zatloczonym miastem by nie dalo sie go odkorkowac. da sie - w wiekszosci za korki odpowiedzialna jest bezmyslnosc uzytkownikow drog do spolki z bezmyslnoscia ZDM