Łukasz Senger

Łukasz Senger Właściciel

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Piotr C.:
Tomasz Błaszczyk:
wybudowałbym przy wjazdach parkingi buforowe i wprowadził opłaty za wjazd do centrum dla samochodów z innymi blachami niż PO

tylko że przyjezdni, którzy otrzymaliby pracę z Poznaniu w tym wypadku musieliby czym prędzej zarejestrować pojazd w Poznaniu, a co z firmowymi autami (zazwyczaj w leasingu) które nie mają blach PO ?


Nic, niech nie używają samochodów, zresztą i tak wszystko idzie w tym kierunku żeby płacić za każdy przejechany kilometr drogi. Przyczyną są koszty utrzymania infrastruktury, to co płacimy w paliwie jest niewystarczające, czyli dokładamy z podatków. Rozwiązaniem jest zbiorkom.
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Tomasz Błaszczyk:
wybudowałbym przy wjazdach parkingi buforowe i wprowadził opłaty za wjazd do centrum dla samochodów z innymi blachami niż PO

mieszkam 400 metrów od granic mista, blachy mam PZ i pracuję w centrum. Kilka lat temu, najzwyczjaniej nie było mnie stać na zakup mieszkania POzaniu.
Łukasz Senger

Łukasz Senger Właściciel

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Marta Suchocka:
mieszkam 400 metrów od granic mista, blachy mam PZ i pracuję w centrum. Kilka lat temu, najzwyczjaniej nie było mnie stać na zakup mieszkania POzaniu.

To tylko pokazuje że warto teraz połączyć miasto z powiatem i jeszcze kilkoma gminami tworząc dużą jednostkę miejską. Miasto z terenami inwestycyjnymi, dobrą komunikacją miejską (do której przyzwyczajeni są ludzie na zachodzie czyt. inwestorzy), dużą liczbą mieszkańców i renomowanymi uczelniami lepiej przyciągnie inwestorów - oby hi-tech, bo stare technologie się przejedzą błyskawicznie, a tu potrzeba czegoś perspektywicznego na dłuuugie lata.
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Ja chętnie obniżyłabym ceny biletów komunikacyjnych lub przynajmniej zaprzestała ich idiotycznych podwyżek, przynajmniej do zakończenia ramontów, bo teraz to na prawde nie wiem za co się płaci.

Co do darmowego transportu m.in. w Tallinie, to niestety przeklada się to na jakość, ja w Tallinie byłam 2 lata temu, jak jeszcze komunikacja była płatna, ale jej jakość w porównaniu do Poznańskiej okropna. Stare, brudne, skrzypiące autobusy.

Nie pozwoliłabym na budowe kolejnych marketów, te co są dają rade i starczy, przecież markety to dla miasta żaden rozwój.

Dbałabym o zieleń miejscą w sensie parków i lasów, żeby na pewno nie zmiejszała się ich ilość.
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Monika S.:
...co byście w naszym mieści zmienili? Jakie byłyby wasze pierwsze decyzje? Ciekawa jestem Waszych propozycji odnośnie komunikacji, inwestycji
Dla mnie słowo inwestycja oznacza, że dają coś (zazwyczaj kasę/czas) i liczę że to się zwróci. Więc nie rozumiem jak można tym słowem określać niegospodarne/przekręty biurokratów.
Przecież oni zabierają Nasze pieniądze/własność siłą i wypie... tam gdzie im "posmarują".

Wybaczcie ubożenie ;)
, środowiska naturalnego, kultury i co tylko Wam wpadnie do głowy.

Zostawić pieniądze w rękach ludzi (podatek do ok 10%) ;)

Zapraszam do dyskusji

Monika Straszewska
Krystian Pluciak

Krystian Pluciak ♛CO MOGĘ DLA CIEBIE
UDOSKONALIĆ?☛JAKIE
BARIERY, BŁĘDY I
P...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Marta Suchocka:
Ja chętnie obniżyłabym ceny biletów komunikacyjnych lub przynajmniej zaprzestała ich idiotycznych podwyżek, przynajmniej do zakończenia ramontów, bo teraz to na prawde nie wiem za co się płaci.

Marto. Obecnie miasto dopłaca ogromną kasę do biletów. Różnica jest tylko taka, że jak bilety są "tanie" to dopłacają z nich wszyscy (podatki). A gdy są drogie płacą zainteresowani.
Też jestem za tanimi biletami. 107 zł to by mi starczyło na paliwo przy pracy w domu (jestem klientem MPK). Ale temat podwyżki biletów nie zmienia ich ceny.

Co do darmowego transportu m.in. w Tallinie, to niestety przeklada się to na jakość, ja w Tallinie byłam 2 lata temu, jak jeszcze komunikacja była płatna, ale jej jakość w porównaniu do Poznańskiej okropna. Stare, brudne, skrzypiące autobusy.

Wolontariusze tam pracują w transporcie tylko i odpychają bez paliwa/prądu pojazdy? Skoro jest darmowa...

Nie pozwoliłabym na budowe kolejnych marketów, te co są dają rade i starczy, przecież markety to dla miasta żaden rozwój.

Zwiększająca się konkurencyjność ma wpływ na jakość obsługi i cenę (muszą konkurować). + zatrudnienie.

Dbałabym o zieleń miejscą w sensie parków i lasów, żeby na pewno nie zmiejszała się ich ilość.

Wreszcie Tak. Kiedyś miasto było bardzo zielone.. dziś znikają drzewa i zielona przestrzeń w mieście;(
Maciej M.

Maciej M. Product Manager

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Nie ma łatwiej odpowiedzi na to pytanie. Jest wiele rzeczy, które można by wprowadzić czy zmienić. Osobiście zgadzam się z poprzednikami, że należy wdrożyć jakiś program zachęcający inwestorów zagranicznych do inwestowania w Poznaniu. Ostatnie lata są dla Poznania słabe pod tym względem w porównaniu z Wrocławiem czy nawet Łodzią. Za chwilę skończy się budowa autostrady do samej Warszawy i wszyscy zaczną nas omijać. Poznań stanie się przystankiem na drodze do celu. Po za tym jak dla mnie to brakuje u nas porządnej hali widowiskowo sportowej, na której mogłyby się odbywać duże koncerty. Wkurza mnie to, że muszę jeździć po całej Polsce na ulubione koncerty a przecież mieszkam w tak dużym i pięknym mieście.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Dyskusja jest trochę akademicka, bo nie wiem czy ktoś z nas zna się na wszystkim, co związane z zarządzaniem miastem. Od tego jest sztab ludzi, którzy doradzają Prezydentowi - przecież on sam wszystkiego nie wymyśla ;-)
Widzę mnóstwo pomysłów - rozbudowanie sieci tramwajów, zmniejszenie cen biletów MPK. To ja proponuję jeszcze zniesienie podatków i ZUSu dla mieszkańców Poznania. Ludzie, skąd na to wszystko mają być pieniądze? Miasto dokłada rocznie do biletów grubo ponad 200 MILIONÓW ZŁOTYCH. Chociażby energia elektryczna wzrosła od 2006 roku o prawie 25%, nie mówiąc o oleju napędowym... Bilety muszą być droższe, bo wszystko idzie w górę. Tabor trzeba modernizować, kupować nowe tramwaje, autobusy, co chwila naprawiać infrastrukturę, a wszyscy chcą jeździć za 2 złote... Ba, czytałem pomysły, żeby było za darmo :-)

Likwidacja centrów handlowych? No pewnie, proponuję targ - raz na tydzień dla mieszkańców Poznania na Rynku. Jak w średniowieczu.

Coś jest nie tak z zielenią w Poznaniu? Park Sołacki, Malta, Cytadela i wiele innych... To wszystko to oczywiście nic i nikt o to nie dba, tak?

Do kitu to my mamy drogi i wystające tory. Sygnalizacja świetlna to kolejny wielki "nieogar". Zanim weźmie się za duże reformy, najpierw trzeba zająć się błahostkami. Nie wiem jednak czy nie ma większych priorytetów w mieście, bo najzwyczajniej w świecie nie mam na ten temat informacji, więc zamiast krzyczeć, po prostu czekam, bo do pracy w Urzędzie Miasta mi się nie spieszy.
Libor Zajíček

Libor Zajíček Tłumacz (czeski,
rosyjski,
angielski);
korepetycje z j.
c...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Nie wiem, czy to jest najważniejsze, ale przerobiłbym brzegi Warty, żeby tam nie były te ohydne płyty.
Tomasz Błaszczyk

Tomasz Błaszczyk Pomagam zdobyć
finansowanie dla
firm. Kredyty,
Leasingi, ...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Piotr C.:
Tomasz Błaszczyk:
wybudowałbym przy wjazdach parkingi buforowe i wprowadził opłaty za wjazd do centrum dla samochodów z innymi blachami niż PO

tylko że przyjezdni, którzy otrzymaliby pracę z Poznaniu w tym wypadku musieliby czym prędzej zarejestrować pojazd w Poznaniu, a co z firmowymi autami (zazwyczaj w leasingu) które nie mają blach PO ?

Jeżeli firma zarejestrowana w poznaniu to można by wykupić abonament tak samo jak ma to miejsce w przypadku strefy płatnego parkowania.
Tomasz Błaszczyk

Tomasz Błaszczyk Pomagam zdobyć
finansowanie dla
firm. Kredyty,
Leasingi, ...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Łukasz Senger:
Marta Suchocka:
mieszkam 400 metrów od granic mista, blachy mam PZ i pracuję w centrum. Kilka lat temu, najzwyczjaniej nie było mnie stać na zakup mieszkania POzaniu.

To tylko pokazuje że warto teraz połączyć miasto z powiatem i jeszcze kilkoma gminami tworząc dużą jednostkę miejską. Miasto z terenami inwestycyjnymi, dobrą komunikacją miejską (do której przyzwyczajeni są ludzie na zachodzie czyt. inwestorzy), dużą liczbą mieszkańców i renomowanymi uczelniami lepiej przyciągnie inwestorów - oby hi-tech, bo stare technologie się przejedzą błyskawicznie, a tu potrzeba czegoś perspektywicznego na dłuuugie lata.

no tak mieszkanie poz poznaniem sprawia że podatki nie zasilają poznania, kótry ponosi koszty nadmiernej eksploatacji infrastruktury. Dlatego napisałem o parkingach przesiadkowych przy pętlach i poruszaniu się komunikacją miejską.
Błażej Polcyn

Błażej Polcyn Manadżer ds. kadr

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Gdybym był Ryszardem bo nikt inny tak nie potrafi to
podwyższyłbym ceny biletów
Wartostrada? Zaprosiłbym żuli by zniszczyli tereny wokół jednej z wazniejszych rzek w Polsce.
Wiecej galerii, w ogole w Posen nie wiem co to multipleks i niedzielny shoping:D
Wall street na Świetym Marcinie
Budynki mieszkalne przy estakadach
Mniej wydarzeń kulturalnych na Starówce, było Euro, na 20 lat wystarczy.
Więcej klubów go-go na Starym, w ogole, turysci narzekaja ze oprocz bla bla zabytkow, wola jakies swiezsze tematy zycia w delegacji.

Tak, tylko taki prezio potrafi to zrealizowac.

konto usunięte

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Mnóstwo pomysłów, część świetna, część mniej, część realna, część jakby wcale, ale nikt nie poruszył kwestii kto i jak miałby te pomysły realizować - sam prezydent ma ograniczoną władzę. Więc mój pomysł na początek władzy nowego prezydenta (też z kategorii mało realnych) to wynajęcie dobrej firmy detektywistycznej z odległego rejonu Polski, która w możliwie dokładny sposób prześledzi powiązania rodzinne i biznesowe w grupie najbardziej decyzyjnych urzędników UM, zarządów spółek UM, oraz głównych biznesmenów i "biznesmenów" szlachetnego miasta Poznania. Bez takiego raportu na biurku nowego prezydenta ciężko byłoby ruszyć z jakimkolwiek pomysłem na realne, a nie fasadowe działania naprawcze.
No chyba, że nowy prezydent miałby te wszystkie informacje w małym palcu w momencie objęcia urzędu. Na przykład od szwagra...
Mateusz Kabziński

Mateusz Kabziński Inżynier serwisu -
systemy p.poż.

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Tomasz Paruzel:
Mnóstwo pomysłów, część świetna, część mniej, część
.... Na przykład od
szwagra...


I to jest bardzo wartościowa odpowiedź. Faktem jest, że prezydent dużo może... negatywów za urzędasów przyjąć. Faktem jest, że za dużo urzędasów siedzi na stołkach i ich bez bitwy nie odda, a im więcej ich jest, tym więcej kretyńskich pomysłów.
Co do mpk - Ja niedługo będę mieć darmową, ale to ze względu na przelaną krew ;) Sam pomysł darmowej mpk odpada. Jak ktoś zauważył, za jakość się płaci, ale tu tej jakości brak. Co z tego, że mamy ładne autobusy, jak stoją w korkach. Co z tego, że jest ich dużo, jak część jeździ przy trasach tramwajowych. Brak logiki.
dodatkowym pomysłem jest fakt ukaarania ludzi odpowiedzialnych za bezsensowne remonty ( przykład ronda Jeziorańśkiego - jest gorzej jak było przed remontem ) i błędne decyzje. Zwykły człowiek musi ponosić odpowiedzialności , a urzędnik nie.
FORTY - tutaj jako miłośnik fortyfikacji mogę powiedzieć, że jest to pewna atrakcja, której się nie wykorzystuje, a są organizacje chętne by się tym zająć, lecz nie ma koordynacji między organizacją, a miastem.
Nowe miejsca pracy - tu już pomysłów dużo , ale trzeba, bo tak jak ktoś zauważył, Poznań ma ładną obwodnicę, by go omijać.
Aktywny kontakt z wyborcami, a nie raz na pół roku, lub co 4 lata.

konto usunięte

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Łukasz Senger:
To tylko pokazuje że warto teraz połączyć miasto z powiatem i jeszcze kilkoma gminami tworząc dużą jednostkę miejską. Miasto z terenami inwestycyjnymi, dobrą komunikacją miejską (do której przyzwyczajeni są ludzie na zachodzie czyt. inwestorzy), dużą liczbą mieszkańców i renomowanymi uczelniami lepiej przyciągnie inwestorów - oby hi-tech, bo stare technologie się przejedzą błyskawicznie, a tu potrzeba czegoś perspektywicznego na dłuuugie lata.

Mówi Pan o połączeniu Poznania z okolicznymi gminami. Ale co to da?
Dzięki temu będziemy mieli po prostu większy organizm miejski, który moim zdaniem (i mówię to z żalem) w ogóle nie ma pomysłu do swoje istnienie. Ja nie widzę w tym mieście pomysłu na "jutro". Jest tylko "ślizganie" się po przeszłości (że niby duch przedsiębiorczości, że niby zaradność, że to, że tamto). Nie widzę tego dynamizmu, jak we Wrocławiu i planów przyszłościowych.

"Aneksja" okolicznych gmin to nic więcej, jak tylko rozciągnięcie poznańskiej smęty i "oby do wieczora" na kilka okolicznych miejscowości. Czy uszczęśliwi to Swarzędz? Suchy Las? Luboń? A w czym? Może mile połechcze "ego" poznaniaka, ale co dalej?

Komunikacja wbrew pozorom też w Poznaniu szału nie budzi. Mój prosty przelicznik podpowiada mi, że przejażdżka do rodziców na niedzielny obiadek tramwajem byłby dla mnie (mojej żony i dziecka) 10 razy droższy, niż przejazd samochodem.

Miasto nie jest też atrakcyjne.
Na ul. Głogowskiej pomiędzy Parkiem Wilsona i Łazarzem naliczyłem ostatnio 26 banków, punktów parabankowych i przybytków finansowych. Księgarni brak, pasmanteria bodaj jedna, jeden sklep z pierdołami. Aha, no i dwie Żabki. A Święty Marcin? Kropla w kroplę to samo. Ta ulica mogłaby dla mnie przestać istnieć.

No i jeszcze te niektóre "nowatorstwa" architektoniczne...
Gmach Akademii Muzycznej. Ta wielomilionowa imitacja zamku Przemysła, zwana czule zamkiem Gargamela (będzie to budowla równie historyczna jak Stary Browar, stary tylko z nazwy), albo to niewiadomo "co", które postawiono przy kościele św. Marcina. Gdy patrzę na tą budowlę to się zastanawiam, czy Poznań przygotowuje się od oblężenia? Jaki architekt pozwolił na postawienie takiego betonowego "czegoś"?!? Pasuje to to do okolicznej zabudowy jak pięść do nosa.

Władze w tym mieście (i to chyba nie tylko przypadłość Grobelnego) już chyba nawet nie wiedzą czego w historii Poznania jeszcze szukać i czym się posiłkować. Planu na "jutro" nie ma. Wchłonięcie okolicznych miejscowości biznesplanu miejskiego w niczym nie zastąpi.
Jakub Kostencki

Jakub Kostencki Starszy specjalista
ds. marketingu,
Urząd Miasta
Poznania

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Grzegorz Albinowski:
Poznań przegrywa z Wrocławiem i Krakowem w kwestii inwestycji firm zagranicznych, przez co psuje sie lokalny rynek pracy. Inwestorzy oczekują aktywnego wsparcia władz miasta w kwestiach takich jak znalezienie powierzni biurowej, kontakt z absolwentrami wyższych uczelni, ulgi podatkowe, sprawy adminsitracyjne, etc. - miasto z tym sobie nie radzi, to trzeba poprawić.

To nie jest do końca prawdą. Kraków zaraz za Warszawą jest liderem na rynku i często jest bezkonkurencyjny z uwagi na wartości kulturowe miasta oraz bardzo rozwinięty sektor.

Miasto Poznań prowadzi aktywne działania w temacie obsługi inwestorów: organizuje wizyty merytoryczne z konsultantami i agencjami ds. nieruchomości, przedstawiając informacje, o które pyta inwestor, ofertę biurową i dane dot. zatrudnienia i płac.
Jeżeli inwestor tego sobie życzy organizowane jest również spotkanie z władzami uczelni oraz firmami obecnymi już na rynku.
Dodatkowo organizowane są takie wydarzenia jak Work Gate czy tydzień BPO, które mają za zadanie integrację środowiska akademickiego z biznesem. Można więc dojść do wniosku, że działąnia prowadzące do pozyskania kapitału zagranicznego są realizowane.

Rok 2012 zamknął się bilansem 34 inwestorów z sektora BPO/SSC/R&D zatrudniających około 8000 osób.
Marta Suchocka

Marta Suchocka Sięgać po
marzenia...

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Maciej Piechocki:

No i jeszcze te niektóre "nowatorstwa" architektoniczne...
Gmach Akademii Muzycznej. Ta wielomilionowa imitacja zamku Przemysła, zwana czule zamkiem Gargamela (będzie to budowla równie historyczna jak Stary Browar, stary tylko z nazwy), albo to niewiadomo "co", które postawiono przy kościele św. Marcina. Gdy patrzę na tą budowlę to się zastanawiam, czy Poznań przygotowuje się od oblężenia? Jaki architekt pozwolił na postawienie takiego betonowego "czegoś"?!? Pasuje to to do okolicznej zabudowy jak pięść do nosa.
Zamek Przemysława to faktycznie jakiś debilny wymysł, na pewno kosztowny, a poco on komu nie wiadomo.
Potworek na Marcinkowskiego,zgroza

konto usunięte

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Marta Suchocka:
Potworek na Marcinkowskiego,zgroza

Obecnie "to coś" zaczyna przybierać jakieś cywilizowane oblicze (ale wciąż w diabły mi się nie podoba), ale jak to to wyglądało w trakcie budowy...?
Te niewielkie prostokątne okienka kojarzyły mi się ze średniowiecznymi okienkami strzelniczymi dla łuczników. Dziadostwo.
Łukasz Senger

Łukasz Senger Właściciel

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Maciej Piechocki:
Mówi Pan o połączeniu Poznania z okolicznymi gminami. Ale co to da?
Dzięki temu będziemy mieli po prostu większy organizm miejski, który moim zdaniem (i mówię to z żalem) w ogóle nie ma pomysłu do swoje istnienie. Ja nie widzę w tym mieście pomysłu na "jutro". Jest tylko "ślizganie" się po przeszłości (że niby duch przedsiębiorczości, że niby zaradność, że to, że tamto). Nie widzę tego dynamizmu, jak we Wrocławiu i planów przyszłościowych.

"Aneksja" okolicznych gmin to nic więcej, jak tylko rozciągnięcie poznańskiej smęty i "oby do wieczora" na kilka okolicznych miejscowości. Czy uszczęśliwi to Swarzędz? Suchy Las? Luboń? A w czym? Może mile połechcze "ego" poznaniaka, ale co dalej?

Maciej, na forum KOLEJKI piszemy sobie na Ty, więc nie wiem czy czymś Ci podpadłem że formę pan wprowadzasz? ;)

Co do aneksja gmin PZ. Miasto jako takie będzie fizycznie większe, czyli bardziej dostrzegalne dla inwestorów. PZ dojeżdżający do Poznania i PO dojeżdżający na PZ będą wspólnie utrzymywać z podatków drogi, przedszkola, szkoły itd. To są realne korzyści dla obu stron.
Wzorem Berlina i Warszawy będzie trzeba zrobić nowy podział administracyjny miasta z własną radą dzielnicy i burmistrzem. Przykład warszawskiego Bemowa gdzie trochę czasu pomieszkałem pokazuje że to dobre rozwiązanie. Warto to zrobić.
Wtedy miasto jako całość zajmuje się sprawami całościowego funkcjonowania, a gmina sprawami lokalnmi bez zatykania urzędu miejskiego. W Berlinie połączono w całość mniejsze gminy, do optymalnego dla nich poziomu 300tys mieszkańców. Tu można stworzyć kilka gmin, początkowo mniejszych, ale z taką wizją zwiększanie liczby mieszkańców i ich zagęszczenia (do poziomu np berlińskiego) że na danym, porównywalnym terenie będzie mogła komfortowo żyć porównywalna liczba mieszkańców. Jako miasto musimy rosnąć żeby nie zaginąć w tłumie średniaków, tak żeby za powiedzmy 20 lat o Poznaniu w PL mówiono w takim samym kontekście jak o Monachium.

Komunikacja wbrew pozorom też w Poznaniu szału nie budzi. Mój prosty przelicznik podpowiada mi, że przejażdżka do rodziców na niedzielny obiadek tramwajem byłby dla mnie (mojej żony i dziecka) 10 razy droższy, niż przejazd samochodem.
zdecydowanie się zgadzam, jakość komunikacji miejskiej w Poznaniu leci na łeb na szyję i co gorsza radni i prezydent są głusi na apele stowarzyszeń miejskich

Miasto nie jest też atrakcyjne.
Na ul. Głogowskiej pomiędzy Parkiem Wilsona i Łazarzem naliczyłem ostatnio 26 banków, punktów parabankowych i przybytków finansowych. Księgarni brak, pasmanteria bodaj jedna, jeden sklep z pierdołami. Aha, no i dwie Żabki. A Święty Marcin? Kropla w kroplę to samo. Ta ulica mogłaby dla mnie przestać istnieć.
Dlatego postuluję zwężenie Głogowskiej do jednego pasa ruchu w każdą stronę i rozszerzenie chodnika. Ponadto wzorem Berlina trzeba zapewnić, trochę na siłę, różnorodność najemców. Tam nie musisz ze wszystkim latać do centrum, Allex czy na Ku'damm. To co potrzebne jest do życia, sklepiki i ich różnorodność jest wymuszana przez miasto. Tu też trzeba zaznaczyć że nie zawsze miasto na tym zarabia, ale za to zapewnia jakość życia swoim mieszkańcom.

No i jeszcze te niektóre "nowatorstwa" architektoniczne...
Gmach Akademii Muzycznej. Ta wielomilionowa imitacja zamku Przemysła, zwana czule zamkiem Gargamela (będzie to budowla równie historyczna jak Stary Browar, stary tylko z nazwy), albo to niewiadomo "co", które postawiono przy kościele św. Marcina. Gdy patrzę na tą budowlę to się zastanawiam, czy Poznań przygotowuje się od oblężenia? Jaki architekt pozwolił na postawienie takiego betonowego "czegoś"?!? Pasuje to to do okolicznej zabudowy jak pięść do nosa.
Zgadzam się, choć co do Zamku Królewskiego mam inne zdanie. Mimo że to życie historią to jednak jest to budynek którego potrzebowaliśmy jako symbolu. To tu zakładano Polskę, to jest zamek ostatniego Króla poznaniaka.
Niestety nie mamy tu urzędnika dbającego o estetykę. O jednolitą zabudowę, jeden styl w zabudowie, tak żeby nowe budynki uzupełniały się ze starymi, na razie jest wolna amerykanka ze szkodą dla wszystkich.

Władze w tym mieście (i to chyba nie tylko przypadłość Grobelnego) już chyba nawet nie wiedzą czego w historii Poznania jeszcze szukać i czym się posiłkować. Planu na "jutro" nie ma. Wchłonięcie okolicznych miejscowości biznesplanu miejskiego w niczym nie zastąpi.

Co zrobić. Musi przyjść nowa generacja polityków, młodych otwartych ludzi. Spora część starszej gwardii jest skostniała i myśli kategoriami lat pięćdziesiątych XXw.
Mateusz Kabziński

Mateusz Kabziński Inżynier serwisu -
systemy p.poż.

Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...

Łukasz Senger : Jakiej kolejki ?

Zgadzam się, choć co do Zamku Królewskiego mam inne zdanie. Mimo że to życie historią to jednak jest to budynek którego potrzebowaliśmy jako symbolu. To tu zakładano Polskę, to jest zamek ostatniego Króla poznaniaka.
Niestety nie mamy tu urzędnika dbającego o estetykę. O jednolitą zabudowę, jeden styl w zabudowie, tak żeby nowe budynki uzupełniały się ze starymi, na razie jest wolna amerykanka ze szkodą dla wszystkich.

Typowe dla Poznaniaka. Nagle zmieniają historię i robią na swoje. O ile mnie uczono i pewien Gall nonim pisał to w Gnieźnie powstała państwowość Polska.
Sam zamek jest... straszny, brak estetycznego wyglądu jak i historycznej wartości. Zbudowano poprostu bo było trzeba.Mateusz Kabziński edytował(a) ten post dnia 17.01.13 o godzinie 10:59

Następna dyskusja:

Gdzie spotykaja sie single ...




Wyślij zaproszenie do