Temat: Gdybyście zostali prezydentem Poznania...
1. Obniżyłbym ceny biletów ZTM. Wprowadził REALNE priorytety dla tramwajów i autobusów. Położyłbym REALNY nacisk na budowę tras tramwajowych i zakup taboru. Na szczeblu wojewódzkim trzeba dograć sprawę (z urz. marszałkowskim) S-Bahnu, warunki już mamy, wystarczy tylko dobudować trochę torowisk, dobudować więcej stacji i będzie prawie jak w Berlinie.
Na pewno chciałbym wsadzić do paki ludzi odpowiedzialnych za to w jakiej postaci jest "dworzec" Główny. Ten nowy budynek to niefunkcjonalne gówno, perony wąskie jak deskorolka, schody ruchome tylko do centrum handlowego którego wpuszczenie do miasta jest po prostu zbrodnią na mieście. Za to też bym kilka osób postawił pod sąd.
2. W całym mieście wprowadziłbym strefę Tempo 30, Umwelt Zone, płatny wjazd w część fyrtli (z wyłączeniem zameldowanych mieszkańców). Trasy tranzytu międzydzielnicowego ograniczenie do 50km/h i tylko w wyjątkowych przypadkach ograniczenie do 80km/h.
Tu chodzi o ograniczenie ruchu samochodowego w mieście tak żeby nie emitować hałasu, spalin (nowotwory, zawały, alergie) i podnieść jakość życia mieszkańców.
3. Promowałbym mały handel naszych podatników i centra handlowe miałby by u mnie ciężko. Lepiej żeby od razu spadały. Oczywiście zakazałbym budowy jakichkolwiek następnych, one wysysają pieniądze z regionu, rzadko które płaci tu podatki dochodowe, niech spieprzają z Poznania.
4. Dążyłbym do połączenia miasta z powiatem poznańskim i jeszcze kilkoma gminami. Skokowo mielibyśmy ponad 800tys mieszkańców już zameldowanych a następnych by się zachęciło do zameldowania. TO oczywiście pociągnęłoby za sobą reformę dzielnic, tu postąpiłbym wzorem Berlina czy Warszawy i decyzje nt spraw lokalnych pozostałyby w dzielnicach i radach osiedli.
5. Na pewno sporo ulic przekształcił bym w deptaki. Na początek:
- św Marcin od początku ulicy do al, Niepodległości, Ratajczaka (z trasą tramwajową), 27 Grudnia-Fredry-Dąbrowskiego do rynku Wildeckiego, cała Półwiejska-Górna Wilda aż do rynku Jeżyckiego, cały zespół Starego Miasta (za użycie słowa starówka zabijam długo i sadystycznie - ale to każdy Poznaniak rozumie), Garbary od Małe Garbary do pl. Bernardyńskiego oczywiście tam też byłyby tramwaje.
Uniemożliwiłbym ruch samochodowy przez Centrum, teraz wszyscy jeżdżą na szage, ale wprowadziłbym taką organizację ruchu że w dany fyrtel wjeżdżałoby się i wyjeżdżało w mniej więcej tym samym miejscu.
Ul Głogowska zostałaby zwężona do jednego pasa ruchu w każdą stronę. Poszerzono by chodniki, dosadzono drzewa. Ulica wyglądałaby mniej więcej jak w latach pięćdziesiątych, fotki znajdziecie w internecie. To byłaby świetna przestrzeń dla drobnego handlu. Wyglądałoby to trochę jak Kurfürstendamm w Berlinie, tylko że z tramwajami, czyli byłoby jeszcze lepsze :)
6. Kultura, marzę o budynku Filharmonii z prawdziwego zdarzenia, coś takiego jak w Hamburgu. Nad samą Wartą przy moście Rocha. Na pewno przesunąłbym środki finansowe ze sportu zawodowego na kulturę.
7. Zieleń i rowery. Oczywiście niemożliwe byłoby jakiekolwiek zabudowywanie klinów zieleni czy miejskich lasów. To jest coś niemal świętego, unikatowego w Europie.
W temacie rowerowym na pewno powstałyby rowerostrady, tak żeby można było szybko i sprawnie rowerem przemieszczać się po mieście. Tu wzorem jest Kopenhaga, Holandia, Niemcy, Wiedeń.
8. Na pewno wprowadziłbym zakaz dopuszczania do powstawania dziury budżetowej. Nie lubię zadłużania.