konto usunięte
Temat: eurowybory
płakałam wychodząc z lokalu wyborczegoprzypomniał mi się mój dziadek, który w 1939, w wieku 17 lat musiał zostawić swój dom, ojca, dziewczynę, ulicę, miasto i łóżko, aby walczyć o Polskę
przypomniał mi się mój szef, Lech, który działał w Solidarności
zgięłam kartkę na cztery czy na osiem i podałam mojemu synkowi, żeby wrzucił do urny
mam nadzieję, że Miłosz będzie żył w fajnym świecie
potem pojechaliśmy do parku
na scenie zaskoczył mnie wielki plakat z napisem "DZIĘKUJEMY" Jastrzębie 1989
ktoś śpiewał "żeby Polska była Polską"
kilkunastu działaczy tamtych lat wstało i śpiewało z podniesionymi do góry rękami w geście wiktorii.
zastanowiłam się, czy dzisiaj to jeszcze kogoś obchodzi poza tymi kilkunastoma osobami... gdy nagle na scenę wyszli młodzi licealiści, żeby zaśpiewać Kaczmarskiego...
w powietrzu zapach amerykańskiego popkornu i cukrowej waty mieszał się z czymś jeszcze... nie wiem z czym, ale to było coś ważnego. cholernie ważnego.