Mateusz P.

Mateusz P. logi(sty)ka

Temat: do polish migrants really go home?

bo tu twierdzi się, że tak:


http://www.ft.com/cms/s/0/0a5ffe4c-fcca-11dc-961e-0000...
Robert Siwy

Robert Siwy Citizens Advice
Bureau, Anglo-Polish
Translation
Services...

Temat: do polish migrants really go home?

Jakos tego na codzien nie zauwazylem...slyszalem o kilku osobach ktore zdecydowaly sie na powrot do Polski na stale ale mimo wszystko chyba wciaz naszych rodakow wiecej tu przyjezdza niz odjezdza,a jesli juz odjezdzaja to glownie z powodu nie radzenia sobie na tutejszym rynku pracy, ktory rzeczywiscie nie ma juz az takich brakow w sile roboczej jak kilka lat temu kiedy przyjmowano do pracy w fabrykach byle kogo,aby byl, i wcale nie jest juz az tak latwo znalezc nawet jakakolwiek stala prace bez znajomosci jezyka angielskiego.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: do polish migrants really go home?

Hehehehe, zgadzam się ze Stanem ;)

Mnie z kolei do łez rozbawiają dramatyczne wyznania polskich emigrantów z Europy - o ich tęsknocie, rozłomce, samotności, braku kontaktu z bliskimi i krajem. Mówią to ludzie, których dzielą tylko 2-3 godziny lotu i max kilkaset euro od Polski, którzy mieszkają w miastach z polskimi ośrodkami kultury, polskim radiem, tv, gazetami, także polskim jedzeniem i masą innych rodaków dookoła. W miastach, gdzie obowiązuje lub wkrótce będzie obowiązywać to samo prawo co w Polsce i nawet policjanci rozumieją co się do nich mówi po polsku. W miastach, w których zatrudniają te same firmy co w Polsce. Wreszcie w miastach, gdzie jest ten sam czas co w Polsce (-+ 1h).

Bez urazy, ale jaka to emigracja, jak do swojego polskiego domu można polecieć kiedy się chce, a wyjazd nie musi byc planowany na rok z góry? Dla mnie to raczej jak wyjazd z „prowincji” do Warszawy, który pewnie większość z nas gdzieś tam po drodze zaliczyła w swoim życiu.

Oczywiście nie chcę tu umniejszać roli emigracji europejskiej, ani dowodzić tezy, że prawdziwi emigranci to Ci, którzy postanowili zamieszkać w dżungli amazońskiej czy też australijskim outbacku, ale istnieje pewna subtelna różnica między wyjazdem do innego "województwa europejskiego", a wyjazdem na inny kontynent i nie mam tu bynajmniej na myśli wyjazdu do Jackowa.

A z tym nierozerwalnie wiąże się kwestia ewentualnych powrotów.

Pozdr.
J.

konto usunięte

Temat: do polish migrants really go home?

@Jacek - masz racje. Mieszkajac w Warszawie do rodzinnych okolic w opolskiem jechalem piec godzin autobusem. Z Dublina do Wrocka lece 2 i pol godziny samolotem, potem 40 minut w samochodzie i jestem w domu. Wnioski zostawim Panstwu :)Tadeusz W. edytował(a) ten post dnia 25.04.08 o godzinie 11:27
Agnieszka L.

Agnieszka L. Starszy wykładowca -
Fizjoterapia
Oddechowa, St.
George's...

Temat: do polish migrants really go home?

@Jacek. Zupelnie sie zgadzam. Ja od ponad 5 lat mieszkam w Anglii i coraz mniej czuje czy nazywam to emigracja.

Z rodzina rozmawiam kiedy tylko chce, do domu w Polsce moge poleciec kiedy tylko chce, za znajomymi w Polsce utrzymuje swietne kontakty czasem widujac ich czesciej, niz jakbym mieszkala w kraju. Ja po prostu czuje, ze wyprowadzilam sie do innego miasta (a ze to miasto jest w innym kraju, to juz tylko maly szczegol).

To fakt, ze nazwalabym to innym "wojewodztwem europejskim"

Podobne tematy


Następna dyskusja:

polish forums




Wyślij zaproszenie do