Zbigniew J
Piskorz
www.PISKORZ.pl
sMs692094788
kreowanie wizerunku
...
Temat: Dramat w pociągu: "ja tu mam małe dzieci, tu jest mróz"
Dramat w pociągu: "ja tu mam małe dzieci, tu jest mróz"- Ja tu mam małe dzieci, a tu jest mróz. Pani mnie w ogóle słyszy?! - rozpaczliwie krzyczała kierowniczka pociągu do dyżurnej ruchu. - Wszyscy na nas d... wypięli, po telewizję zadzwonić, to od razu będzie jak w zegarku hulać wszystko - dodawał kierownik innego pociągu. Dramatyczny zapis rozmów z pociągu, który utknął w polu w Śląskiem wysłał jeden z widzów do stacji TVN24.
W całej Polsce fatalnie wygląda sytuacja na kolei. Są wielogodzinne opóźnienia, część składów w ogóle nie wyjechała.
- Niech pani mnie teraz nie woła, bo pani przeszkadza mi. K... ja mam malutkie dzieci na pociągu, ja zgłosiłam do Katowic, my jesteśmy bez prądu - tu jest zimno, rozumie pani? - prosi o pomoc kierowniczka pociągu - A co pani chce? Przefrunąć? - słyszy w odpowiedzi. - Pani kierowniczko, wszyscy na nas d... wypięli - mówi kierownik innego pociągu w rozmowie z dyżurną ruchu. Zapis rozmów wysłali widzowie na platformę Kontakt TVN24.
Mroźna podróż; "pani mi przeszkadza" »
http://www.onet.tv/mrozna-podroz-pani-mi-przeszkadza,5...
Na Dworcu Wschodnim w Warszawie utknął rzecznik rządu Paweł Graś, który odprowadzał swojego syna. - Syn miał odjechać pociągiem do Katowic o 11.03. Matka Natura pokazała nam, kto tu rządzi, ale najgorsze mamy już chyba za sobą. Eurostary pod kanałem La Manche też nie dały rady - tłumaczył w TVN24 Graś.
Zablokowane są trasy kolejowe na kierunkach z Warszawy do Poznania oraz do Trójmiasta, kilkunastogodzinne opóźnienia są na prawie wszystkich liniach wychodzących z Krakowa na północ i na zachód - w stronę Zagłębia, Łodzi i Warszawy. Na Śląsku wiele pociągów regionalnych w ogóle nie wyruszyło na trasy. To efekt kolejnego dnia mrozów i opadów śniegu w Polsce. Niestety, będzie padać dalej.
- Jest nam przykro, jesteśmy niezadowoleni, ale czy mamy czuć się winni - pytał w TVN24 Paweł Ney, rzecznik PKP Intercity. - Wszędzie, gdzie był wagon restauracyjny, były ciepłe napoje i posiłki. Z marznącym deszczem i śniegiem nie dał sobie rady zarządca infrastruktury (Polskie Linie Kolejowe), ale nie poradziła sobie także kolej niemiecka, francuska, brytyjska - mówił Ney.
Atak zimy - czekamy na Wasze zdjęcia
- W bardzo ciężkich warunkach ludzie odkuwali ręcznie lód centymetr po centymetrze - opowiadał rzecznik PKP Intericty. Zapewnił także, że każdy pokrzywdzony klient może się starać o odszkodowanie i składać reklamację. - Czasami zwracaliśmy nawet koszty biletów lotniczych, jeśli ktoś nie zdążył - mówił Ney.
Wiele pociągów na najważniejszych trasach w Polsce wciąż nie może kursować. Fatalnie jest na linii Kraków - Warszawa i Kraków - Łódź. Na domiar złego trasę Warszawa - Poznań zablokował wypadek. Nie da się także dojechać pociągiem z Warszawy do Trójmiasta. Stosunkowo dobrze jest na Dolnym Śląsku, gdzie opóźnienia nie powinny przekraczać pół godziny.
Po zderzeniu busa z pociągiem osobowym Poznań - Konin w Słupcy zablokowana jest zarówno linia kolejowa Poznań - Warszawa jak i droga wojewódzka nr 466, która łączy autostradę A2 z krajową "92".
Skomentuj materiał!
http://www.onet.tv/rzecznik-rzadu-czeka-na-peronie,597...
- Natomiast największe utrudnienia są na trasie Kraków-Warszawa - mówił w rozmowie z TVN24 Grzegorz Szkaradek, rzecznik PKP Intercity Kraków. Jak dodał, w dalszym ciągu pociągi z Krakowa do Psar przeciągane są trakcją spalinową ponieważ nie ma możliwości korzystania z trakcji elektrycznej.
- Sytuację taką spowodowała oblodzona sieć trakcyjna - przyznał. Według niego, opóźnienia niektórych składów sięgają nawet 5 godzin
Rzecznik PKP Intercity Kraków podkreślił jednocześnie, że spółka uzależniona jest od zarządcy linii kolejowej i nie do końca wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Problemy są także na trasie z Krakowa do Kielc, do Radomia, a także w kierunku Częstochowy.
Na stronie internetowej PKP Intercity zamieściło informacje, że "awarie sieci trakcyjnej poważnie utrudniają kursowanie pociągów na trasach (w tych miejscach pociągi mają opóźnienia do kilku godzin):
1. Kraków - Katowice - Częstochowa
2. Częstochowa - Opole
3. Częstochowa - Kielce - Radom
4. Częstochowa - Katowice
5. Kraków - Kielce - Radom - Warszawa
6. Katowice - Kępno - Poznań
O tym, co się dzieje "w trasie" donoszą internauci na platformę kontakt TVN24. - Pociąg stoi, podobno skończyło się paliwo w lokomotywie spalinowej. Część pasażerów na własną rękę wraca do Krakowa, część wysiadła jeszcze 20 kilometrów wcześniej, podczas poprzedniego postoju. Trakcje elektryczne są bezużyteczne podczas jazdy, oblodzenie jest tak duże, że już przy minimalnej prędkości pantograf iskrzy jak pokaz fajerwerków, we wszystkich kolorach - napisał Andrzej.
Internautka Katarzyna dziś rano napisała do TVN24: - Szczęśliwie dotarłam do domu po kilkunastu godzinach podróży na trasie Kraków - Łódź. Planowo powinnam dotrzeć do Łodzi wczoraj o 20.21. Dotarłam dziś około 5.30! Oczywiście bez żadnej informacji w trakcie podróży ze strony obsługi pociągu. Wspólnie z innymi podróżnymi przetrwaliśmy dzięki informacjom od rodzin i przyjaciół oraz potężnej dawce dobrego humoru.
Ślisko na drogach, sporo utrudnień w całym kraju
Do wypadku doszło przed ważnym mostem na Wiśle w Wyszogrodzie. Wywrócił się tir i blokuje wjazd na przeprawę. Usuwanie ciężarówki może potrwać nawet kilka godzin. Dwie osoby zginęły na krajowej "3" w Sulechowie (lubuskie). Policja wprowadziła ruch wahadłowy.
Aktualny obraz z kamerek drogowych http://mapy.zumi.pl/index.html?turystyka=235&long=19.5...
Ze sporymi utrudnieniami muszą liczyć się kierowcy podróżujący dolnośląskim odcinkiem autostrady A4. Przez kilka godzin będzie wyłączony z ruchu prawy pas jezdni na 178. kilometrze w kierunku Wrocławia. Służby wyciągają tira, który wpadł do przydrożnego rowu.
Utrudnienia występują również na 33. kilometrze w kierunku Zgorzelca, gdzie po kolizji wyłączony jest jeden pas ruchu. W wypadkach nikt nie ucierpiał.
Śląskie dziesiątki tysięcy ludzi bez prądu i kłopoty komunikacyjne
Rzecznik częstochowskiego oddziału Enionu Jacek Piersiak powiedział, że rano bez prądu było 55 tys. odbiorców tej firmy energetycznej. - Trudno powiedzieć, kiedy te wszystkie awarie zostaną usunięte. Robimy, co możemy, ściągnęliśmy mnóstwo ludzi do pomocy z zewnątrz - powiedział rzecznik. Jak dodał, przy usuwaniu awarii pracuje w terenie około 350 osób.
Rano prądu nie miało też 17 tys. odbiorców będzińskiego oddziału Enionu. "Te dane szybko się zmieniają. Nad usuwaniem awarii pracują wszystkie dostępne brygady" - zapewnił Piotr Żydek z Enionu w Będzinie.
W Częstochowie, z powodu oblodzenia trakcji elektrycznej, do odwołania od sobotniego popołudnia zamiast tramwajów kursują autobusy - w poniedziałek rano były to pojazdy przegubowe. Bez przeszkód jeździły rano tramwaje w aglomeracji katowickiej - poza Katowicami, gdzie na Placu Wolności zepsuty autobus zablokował torowisko.
W związku z pogodą strażacy prowadzili działania w 51 gminach. Zanotowali ponad 600 interwencji, związanych z usuwaniem powalonych drzew, nadłamanych konarów, nawisów śnieżnych i sopli. Najwięcej pracy mieli w powiatach kłobuckim, częstochowskim, myszkowskim, zawierciańskim i lublinieckim.
Problemy z lodem i śniegiem dotknęły też komunikację lotniczą. Z tego powodu odwołano w weekend kilka lotów z Pyrzowic, m.in. do Cork, Malmoe i Londynu-Luton. W niedzielę po południu i wieczorem opóźnienia dotyczyły większości połączeń i wahały się od kilkunastu minut do kilku godzin. W poniedziałek rano sytuacja normalizowała się.
Małopolska i Świętokrzyskie: 30 tysięcy ludzi bez prądu
11 tys. gospodarstw w województwie świętokrzyskim i kolejne 17 tys. w Małopolsce pozbawionych jest prądu. Wszystkie drogi w obu regionach są przejezdne.
Jerzy Skóra z Zakładu Energetycznego Okręgu Radomsko-Kieleckiego poinformował, że najwięcej odbiorców nie ma prądu w rejonie Jędrzejowa, Buska-Zdroju oraz Miechowa w Małopolsce. Są miejsca, gdzie prądu nie ma od nocy z piątku na sobotę, w tej sprawie do Zakładu dzwonił mieszkaniec okolic Sobkowa. W usuwaniu awarii pomagają ekipy z rejonów, w których nie doszło do uszkodzeń.
Problemy z dostawami prądu rozpoczęły się w województwie świętokrzyskim w nocy z piątku na sobotę, kiedy opady marznącego deszczu spowodowały, że łamały się ośnieżone drzewa i konary. Gdzieniegdzie połamane zostały słupy energetyczne. Przez cały weekend energetycy usuwali awarie, ale uszkodzenia pojawiały się w innych miejscach.
Dyżurna świętokrzyskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad powiedziała PAP, że drogi są czarne i mokre lub pokryte błotem pośniegowym. Według dyżurnej Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich, trasy te są pokryte warstwą zajeżdżonego śniegu lub błota lub czarne, mokre, lokalnie śliskie.
Według Grzegorza Dudka ze świętokrzyskiej policji około godz. 5 na Górze Baranowskiej koło Skarżyska-Kamiennej na drodze krajowej Warszawa-Kraków tir wpadł do rowu. Trwa przeładunek przewożonych przez ciężarówkę świń, możliwe są utrudnienia w ruchu.
Prądu nie ma także 17 tysięcy gospodarstw w Małopolsce. - Największe awarie wystąpiły w powiecie olkuskim (gminy Wolbrom i Klucze). Bez prądu jest też część mieszkańców powiatów: chrzanowskiego, miechowskiego, suskiego - poinformowała Joanna Sieradzka z biura prasowego wojewody małopolskiego.
Jak dodała rzecznika prasowa firmy Enion S.A. w Krakowie Ewa Groń, awarie są sukcesywnie usuwane, a sytuacja poprawia się, gdyż warunki pogodowe się stabilizują.
Sprawdź prognozę pogody na dziś
Pomorze: trudne warunki na drogach
Trudne warunki drogowe panują na Pomorzu i w Trójmieście. Na jezdniach zalega śnieg lub błoto pośniegowe, jest ślisko. Wprawdzie większość dróg jest przejezdna, ale samochody stoją w wielokilometrowych korkach.
Bogusław Moniuszko z GDDKiA poinformował, że drogi krajowe i obwodnica Trójmiasta są przejezdne. Zapewnił, że na drogach pracuje cały sprzęt, a nawierzchnia robi się czarna.
W Ekspozyturze Centrum Zarządzania ruchem kolejowym PKP w Gdańsku poinformowano, że w Trójmieście nie ma zakłóceń w kursowaniu pociągów. Z dużym opóźnieniem przyjeżdżają do Gdańska pociągi z południa kraju, np. 570-minutowe opóźnienie zanotował pociąg relacji Kraków - Gdynia ("Kaszub").
Według synoptyków, opady śniegu na Pomorzu utrzymają się przez cały dzień.
Szef MSWiA zlecił kontrolę odśnieżania dachów
Szef MSWiA Jerzy Miller zobowiązał wojewodów do przeprowadzenia kontroli odśnieżania dachów ze szczególnym uwzględnieniem dużych obiektów - m.in. supermarketów, hal i centrów handlowych - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak.
Kontrolę przeprowadzają inspektorzy Powiatowych Inspektoratów Nadzoru Budowlanego. - Po informacjach, które do nas napływają dzisiaj minister podjął taką decyzję - powiedziała Woźniak.
Właściciele, zarządcy i administratorzy budynków są zobowiązani przez prawo budowlane do usuwania z dachów śniegu i lodu. Jeśli tego nie dopilnują, mogą spodziewać się mandatu do 500 zł lub nawet zamknięcia obiektu.