Rafal M.

Rafal M. Software Engineer,
Monachium

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Hej,

slyszalem, ze wiele turystow wyjezdzajacych do Afryki np. Tunezji czy Maroka ma spore problemy zaladkowe np. kilkudniowa biegunka.
Powodem jest zmiana flory bakteryjnej.

Bedac w Hiszpanii planuje wyskoczyc do Fezu w Maroku na 2 dni. Bedac tyle czasu nie ominie mnie jedzenie tam.
Czy ktos zna dobre i sprawdzone sposoby unikniecia w/w problemow ?

Nic nie jedzenie lub przywiezienie jedzenia z Europy nie wchodzi w gre ;-)

Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam,
Rafal
Agnieszka K.

Agnieszka K. trener, coach, HR
manager

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Hej. Byłam w Maroku 2 razy, kilka lat temu latem przez 2 tygodnie, stopem, a w ubiegłym roku miesiąc jesienią, włócząc się po całym kraju.
Absolutnie nic Ci nie grozi, a już na pewno nie w Fezie, który jest ewidentnie nastawiony na turystów i ma sporo miejsc, gdzie można przyzwoicie zjeść, nawet za niewielkie pieniądze. Jeśli chcesz być całkowicie bezpieczny, jedz w tych miejscach, gdzie siedzą turyści (na pewno ich rozpoznasz). Z drugiej strony, zwykle najsmaczniej jest tam, gdzie jadają miejscowi...
W każdym razie, za Błękitną Bramą w Fezie znajdziesz cały szereg przyzwoitych knajpek, tylko nie daj się naganiaczom!
Miłego wyjazdu!
Agnieszka

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

bylam w egipcie dwukrotnie, maroku i ani razu nie mialam zadnych gastrycznych sensacji, podstawowe zasady:
- pic wody tylko butelkowane ( i to sprawdzaj czy nakretka nienaruszona, bo potrafia dolewac kranowke)
- unikac jedzenia owocow, a jesli juz musisz zjesc to umyj w przegotowanej wodzie .
- mycie zebow tez w wodzie przegotowanej
- po kazdym posilku lyczek wodeczki :) - mozna,ale nie trzeba
- jedz tylko w restauracjach powyzej 4 gwiadek, najlepiej w hotelach (ale uniekaj picia z lodem)
- jedz to co porzadnie ugotowane,unikac surowizny
- jesli proponuja ci miejscowi herbatke - odmawiaj (nawet kosztem nieprzyjemnych epitetow. kapuscinski pil z nimi a potem cierpial)
- unikaj ciastek z kremem czy bita smietana, reszta do uczta dla zmyslow (maja naprawde boskie slodkosci)

sensacje zoladkowe to sprawa niestety indywidualna, sa tacy co pomimo przestrzegania w/w zasad tez cos "lapali".

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

kupić whisky na lotnisku i napic się juz w samolocie, albo zaraz po przyjeździe, a potem każdego dnia po troszeczku. Przez 2 tygodnie nikt w alkoholizm nie wpadnie, a pogoda też nie przeszkadza w konsumpcji, za to z żoładkiem nie ma problemu.

Nie pić wody z kranu, kupić w butelkach i jak chcesz, to nawet myć nią zęby

wtedy nic się nie dziej. Byłam kilka razy w Egipcie i nie było problemu.

I mieszkać w dobrym hotelu, a nie jakimś slamsie.

Ja jem wszystkie słodkości i nie było sensacji:-)
Nie odmówię sobie tego, o nie, są tak pyszne, że żal by było się nie skusićBeata B. edytował(a) ten post dnia 06.06.07 o godzinie 22:41
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Rafal M.:
Hej,

slyszalem, ze wiele turystow wyjezdzajacych do Afryki np. Tunezji czy Maroka ma spore problemy zaladkowe np. kilkudniowa biegunka.
Powodem jest zmiana flory bakteryjnej.

Bedac w Hiszpanii planuje wyskoczyc do Fezu w Maroku na 2 dni. Bedac tyle czasu nie ominie mnie jedzenie tam.
Czy ktos zna dobre i sprawdzone sposoby unikniecia w/w problemow ?

Nic nie jedzenie lub przywiezienie jedzenia z Europy nie wchodzi w gre ;-)

Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam,
Rafal

Witaj,
te opowiesci sa bardzo modne wsrod 'turystow' :)
Co do ominiecia zaburzen zoladkowych to zgadzam sie z Magda, ze podstawa to butelki z woda mineralna, orginalnie zamkniete(!!). Moze zbyt duzo egzotycznych krajow nie zwiedzilem bo tylko Iran, Turcje, Tajlandie teraz Maroko, ale zawsze kierowalem sie wlasnie ta zasada: woda mineralna w butelkach. Druga zasada, ktora do tej pory jeszcze mnie nie zawiodla to jedzenia wlasnie tam, gdzie jadaja miejscowi, bo wtedy mam pewnosc, ze jedzenie bedzie tanie, smaczne i pewne. Kiedys wozilismy ze soba jodyne, na wszelki wypadek, zeby odkazic wode, ale jakos nam to przeszlo:)
Jedzenie z miejscowymi ma dodatkowa zalete: jestes blizej ludzi i poznajesz ich z bliska, czasami mozesz byc zaproszony na obiad do domu, wiec tez nie odmawiaj. Ja z zona, przez przypadek, trafilismy na marokanskie wesele i zostalismy z otwartymi rekami zaproszeni przez rodzicow panstwa mlodych. Przezycia... bezcenne a karte master card moglismy zostawic w kieszeni, bo zaproszenie oznacza gratis wyzerke:)
Ogolnie polecam strone: http://www.travelbit.pl/default.htm
Warto poczytac nieco wiecej o kraju do ktorego sie jedzie. Warto takze zaopatrzyc sie w Morocco Lonely Planet, wtedy bedziesz jechal na pewniaka :)
Co do hoteli... nie wiem co Beatka miala na mysli piszac slams, ale ja zazwyczaj nie place za nocleg wiecej niz 10-15zeta, w Maroku, co wiecej w Fezie, spalismy na dachu z powodu sezonu turystycznego:)
Nie bylo problemu a jakie wrazenia!:)
Slodkosci:)
Warto opychac sie lokalnymi specjalami opartymi na miodzie, orzechach i chyba chalwie czy czyms co to przypomina, ja tak zawsze robie:) Ach i sproboj koniecznie tazine to jest niebo w gebie! Zakochalem sie i juz do konca mojego pobytu w Maroku codziennie musialem sobie strzelic tazine na poprawe humoru i oczywiscie szklaneczka soku pomaranczowego, swiezo wycisnietego:)
Ogolnie Luuzik, nie ma sie czego bac, pod warunkiem ze nie szalejesz i nie jestes 'turysta' ( od siedmiu bolesci )

Adas
Rafal M.

Rafal M. Software Engineer,
Monachium

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Dzieki wszystkim za info.

Zaopatrzylem sie w wodke zoladkowa - a tam gdzie mieszkam nie jest az takie proste ;) Kolezanka podrzucila mi jakies tabletki.

Pozdrawiam,
Rafal

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Zaopatrzylem sie w wodke zoladkowa - a tam gdzie mieszkam nie jest az takie proste ;) Kolezanka podrzucila mi jakies tabletki.

Ja nie wyobrażam sobie wyjazdu podczas którego musiałabym sobie odmawiać jedzenia choć raz w tubylczej restauracji stąd w moim przypadku "zemsta faraona" (w każdym kraju ma swoją nazwę) dopadła mnie w Egipcie w 5 dniu pobytu, po zjedzeniu arbuza:) Cały ranek z głowy a tabletki pomogły dopiero po południu.
Mój mąż pije zawsze żołądkówkę na wyjazdach i nic go nie bierze:)
Rafał Łożyński

Rafał Łożyński Dyrektor Generalny
(CEO), Varico W
biznesie warto na
nas ...

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Rzeczywiście można i warto pić! My pijemy Wyborową smakową (jabłko albo cytryna), ale piliśmy tylko w Egipcie. Jakoś w Maroku nie było chęci i ... potrzeby. A sok pomarańczowy w centrum Marakeszu tak smakuje, że ryzyko warto ponieść!

Dodam, że nawet nasza córka 11 lat piła po 10-20g po posiłku w Egipcie a pod piramidy wzięliśmy w plastiku na drogę ;-)

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

[author]Rafał

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Rafal M.:
Dzieki wszystkim za info.

Zaopatrzylem sie w wodke zoladkowa - a tam gdzie mieszkam nie jest az takie proste ;) Kolezanka podrzucila mi jakies tabletki.

Pozdrawiam,
Rafal


to chyba jakieś świństwo, taka wódka, nie lepiej coś smacznego?

Pamiętam jak byłam pierwszy raz w Egipcie. Wróciliśmy z rejsu, tydzien w Hurgadzie. I jeden z uczestników, fajny młody chłopak, niestety zachorował. Od plazy do jego pokoju był spory kawałek, więc biedny zanim jeszcze doszedł do leżaka, to już gnał znowu do pokoju i tak chyba ze 40 razy. A, ze nie miał tabletek, to siedząc w pokojowej toalecie w międzyczasie zdrowo się upił ym co tam miał w pokoju, zeby się tylko ratować.Wszyscy mieli niezły ubaw. Na samą myśl o tym buzia się śmieje. Koleś idzie i wraca, idzie i wraca.Beata B. edytował(a) ten post dnia 08.06.07 o godzinie 20:55
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Justyna N.:
[author]Rafał
Grazyna Frackowiak

Grazyna Frackowiak właściciel
allurestudio.pl

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Rafal M.:
Hej,

slyszalem, ze wiele turystow wyjezdzajacych do Afryki np. Tunezji czy Maroka ma spore problemy zaladkowe np. kilkudniowa biegunka.
Powodem jest zmiana flory bakteryjnej.

Bedac w Hiszpanii planuje wyskoczyc do Fezu w Maroku na 2 dni. Bedac tyle czasu nie ominie mnie jedzenie tam.
Czy ktos zna dobre i sprawdzone sposoby unikniecia w/w problemow ?

Nic nie jedzenie lub przywiezienie jedzenia z Europy nie wchodzi w gre ;-)

Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam,
Rafal
witam,
w mojej opinii nie ma większych problemów z żołądkiem w tunezji i maroko tylko w egipcie w lecie, w tunezji nie ma zupełnie żadnych przejść byłam 7 razy i nigdy nie poczułam sie źle, egipt tak i wtedy należy zaopatrzeć sie w aptece w leki które oni stosują bo nasze niestety nic nie pomogą, wiadomo że są ludzie którzy w większym stopniu reagują na zmiany flory w podróżach nawet nie tak odległych i wtedy dobrym lekiem jest wódka lub coca cola ;)

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

W Egipcie też nie ma problemów, jeśli stosujemy się do powyższych zasad lub jesteśmy w dobrym hotelu. Ja miałam tylko raz w Egipcie problemy, właśnie wśrednim hotelu i to na Sylwestra, więc były nici z zabawy, ale nie ma czego załować, bo tam i tak nie ma zabawy w Sylwestra, a jedynie posiadówka przy stole
W Tunezji byłąm 2 razy i było wszystko ok, ale byłam w tym samym hotelu, więc nie mam porównania.Beata B. edytował(a) ten post dnia 10.06.07 o godzinie 20:20
Piotr K.

Piotr K. Operator myszki
drugiego stopnia

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Adam W.:
Druga zasada, ktora do tej pory jeszcze mnie nie zawiodla to jedzenia wlasnie tam, gdzie jadaja miejscowi, bo wtedy mam pewnosc, ze jedzenie bedzie tanie,
smaczne i pewne.

Dokladnie! W knajpkach dla miejscowych ruch jest wiekszy, wiec i przerob jedzenia wiekszy. Dzieki temu mamy podstawy sadzic, ze jedzenie jest swieze, bo nie czeka zbyt dlugo na chetnego, jak to sie dzieje w drogich restauracjach. Nawet gdy restauracja wyglada sterylnie, to nie ma pewnosci w jakich warunkach sa przetrzymywane produkty spozywcze na zapleczu.
Ja zawsze jadam w ulicznych knajpach i zyje.

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Adam W.:
Justyna N.:
[author]Rafał

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Bylam w Maroku 2 tygodnie...jadlam...hmm duzo i nic, ale po kazdym posilku byl lyk...wisniowki:-D..to chyba najlepsze rozwiazanie.
Adam W.

Adam W. Partner TIVIANO

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Monika P.:
Bylam w Maroku 2 tygodnie...jadlam...hmm duzo i nic, ale po kazdym posilku byl lyk...wisniowki:-D..to chyba najlepsze rozwiazanie

hmm...ja nie musialem popijac alkoholem bo nawet nie przyszloby mi do glowy pic alkohol w miejscu, gdzie religia tego zabrania:)
A poza tym... takie trzy tygodnie bez wodki czy wina, dobrze robi, oczyszcza organizm:)

Adas

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Adam, a Ty myślisz, ze oni tam niczego nie piją?

W Tunezji na bazarze zaczepiająludzi, czy nie majądo sprzedania wody, albo zapraszają na mocniejszą herbatkę
Myślę, ze podobnie jest w Maroku

Byłam kiedyś w czasie ramadanu w Egipcie, i oni móiwą tak, jak sięodwrócę, to Allach nie widzi, jak zapalę:-), a przecież też nie mogą do jakiejś godziny, chyba do 17.00

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Kup sobie w aptece TRILAC, ok 15 zeta Zacznij polykac ze 2 dni przed wylotem - sprawdzone !!!!

Przeznaczony jest na biegunki bakteryjne i wirusowe, biegunki podróżujących.

Wiadomo że tam inna flora bakteryjna, więc ten lek jak znalazł!

No i koniecznie się znieczulaj % najlepiej łyczek po kazdym posiłku :) Nie żartuję, no i nie pij wody surowej :)

A poza tym jedz i baw się dobrze:)

konto usunięte

Temat: Maroko a zmiana flory bakteryjnej (biegunka) - jak...

Beata B.:
kupić whisky na lotnisku i napic się juz w samolocie, albo zaraz po przyjeździe, a potem każdego dnia po troszeczku. Przez 2 tygodnie nikt w alkoholizm nie wpadnie, a pogoda też nie przeszkadza w konsumpcji, za to z żoładkiem nie ma problemu.

Zgadzam sie w 100%!!! Sprawdziło sie w Kenii i w Am. Południowej. W dniu kiedy odpuściliśmy whisky zaczęły sie problemy. A wtedy jedynie loperamid.

Poza tym whisky to jedyny alkohol (czysty) jaki mozna pic w tropikach. Na myśl wodki robi sie niedobrze.



Wyślij zaproszenie do