Piotr Andrzej Krzysztof S.

Piotr Andrzej Krzysztof S. Inżynier
Aplikacji/Programist
a

Temat: Wspomnienia

Nie wiedziałem gdzie to wkleić, więc zakładam nowy wątek.
Znalazłem dziś coś takiego:
http://deser.pl/deser/1,84842,9274218,10_piw__ktorych_...
Pierwsze co mi się nasunęło, to fakt, że EB odkryłem na pierwszych wspónych wakacjach z moją drugą połową właśnie w 1993 roku na Kaszubach. Kosztowało jakieś 10 groszy więcej niż Specjal i było naprawdę niezłe. Po powrocie do stolicy już tak nie smakowało, a po paru miesiącach zrobiły się zwyczajne siki.
Co do 10,5 to do tej pory mam koszulkę pt. "10,5 - wyższa szkoła spożycia", oczywiście ze względu na wiek jest używana tylko na działce :)
Wrocławskiego fulla też miło wspominam (wyjazdy brydżowe do Sławy Śląskiej)
Zastanawia mnie natomiast jedno: dlaczego wszystkie zdjęcia są z puszkami, większosć z tych browarków była również w butelkach.
Mam nadzieję, że spodoba Wam się pomysł opisywania wydarzeń z dawnych lat związanych z naszym ulubionym czyli PIWEM :)

konto usunięte

Temat: Wspomnienia

Klucz według którego były dobierane prezentowane piwa to dla mnie jedna wielka niewiadoma. Gulczas, Dortmunder Strong, Kuntersztyn i zaraz obok wrocławski Full czy Krakus. Od synonimów kiczu po piwa całkiem dobre. Szkoda tylko że autor ograniczył się do własnej kolekcji puszek zapominając o takich piwach jak Grodziskie, Porter Tyski, Bractwo Kurkowe, Leżajsk Krystall czy Herbowe z browaru Dojlidy. Najgorsze są jednak jego autorskie komentarze: stwierdzenie że EB było pierwszym poslkim lagerem albo stwierdzenie że piwa białostockie cechował posmak alkoholowy. Totalna paranoja! Jeszcze w XXI wieku Dojlidy jako jeden z ostatnich browarów utrzymywao produkcję piw lekkich i do czasu pzrejęcia przez KP oferowało aż 3 piwa o ekst.<11% więc ten zarrzut jest skrajnie chybiony.
Krzysztof Kalisz

Krzysztof Kalisz Specjalista
Księgowy, Delfarma
Sp. z o.o.

Temat: Wspomnienia

EB i Wrocławski Full zgadzam się były dobre. Full dopuki nie został zniszczony przez Sralsberga był piwem mojego dzieciństwa ;). Eb razem z ojcem piliśmy. Kuntersztyn to była pomyłka nie piwo, dobrze że potem browar w Grudziądzu zmienił się na lepsze, szczególnie Gotyckie z tegoż Kuntersztyna-Grudziądza, szkoda że nie ma już tego browaru. Hebana Jurandowego piłem z beczki nad morzem - smakował doskonale -zimne ciemne piwo w upalny dzień niebo w gębie :). Piwo Gulczas to jakaś chyba pomyłka w tym zestawieniu. Krakusa ani specjala nie piłem nigdy to nie wypowiadam się na ich temat.
Moja lista była by trochę inna na czele z piwami Grudziądzkimi.Krzysztof Kalisz edytował(a) ten post dnia 25.03.11 o godzinie 15:50

Następna dyskusja:

Wspomnienia z Woodstocku...




Wyślij zaproszenie do