Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Adamina Ludwika L.:
Adrian R.:
Okiem faceta, który zna "kilku" Francuzów i Francuzek

Ci fajni, męscy Francuzi (czyli dobry materiał na kochanka, męża i ojca), są szybko rozchwytywani przez Francuzki. Tacy zazwyczaj szybko się żenią. Zostają ci, którzy sami nie wiedzą czego szukają, kochają najbardziej na świecie siebie, pieniądze lub rozrywkowe życie (lub wszystko na raz). Studwudziestoprocentowi faceci istnieję we Francji.

Druga sprawa - ważniejsza, której Wy kobiety nie dostrzegacie. Francuzki są, wbrew pozorom, bardzo silnymi kobietami. One bez problemu rywalizują i często prześcigają facetów we wszystkich dziedzinach życia. Kobieta kierowca ciężarówki, autobusu, kobieta dyrektor, kobieta szef, minister, kandydat na prezydenta jest w tym kraju normą od dawna (w Polsce zaczyna być podobnie, tylko na większą skalę). Tym samym upada "kult" i niezastępowalność mężczyzny. Moim zdaniem, to kobiety dźwigają Francję. Silna kobieta zabiera pole mężczyźnie,a ten niewieścieje. Stąd maseczki, manicure, bo podświadomie próbuje odnaleźć się w sfeminizowanym świecie. Swą męskość próbuje odbudowywać gadżetami, czyli luksusowym samochodem, jachtem, szpanem, co daje żałosny efekt. Francuzi w tej dziedzinie są dobrym materiałem dla socjologów.
hehehehe,
a propos tego ze dobry material na meza, kochanka i ojca szybko sie zeni: zenia sie francuzi czsto gesto po to, zeby miec swiety spokoj , potomstwo i zeby ktos im stworzyl dom. Co nie przeszkadza uganiac im sie dalej za kobietami. Francja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
A poza tym co trzecie malzenstwo we francji sie rozpada, wiec te "idealne, dwustuprocentowe materialy" sa czesto w "odzysku". Tylko kto sie polasi? ja dziekuje. Nie twierdze, ze dobry francuz to martwy francuz, zdazylo mi sie poznac paru ok kolesi, ktorym nic nie brakowalo, ze zdrowym podejsciem do serio zwiazkow. Ale to byly jakies perelki...
Podajesz statystyki z Ile de France...A w Polsce jak jest Twoim zdaniem?Podazamy w tym samym kierunku,wiele mlodych malzenstw sie rozpada.Tylko,ze w Polsce jeszcze wiele kobiet zostaje z mezem z powodu przekonan religijnych(pije i bije ale jest moj maz)albo z braku wyjscia:bo nie maja dokad pojsc bo to maz zarabia na cala rodzine.Znam mnostwo przypadkow podwojnego zycia w Polsce ale sie o tym nie mowi.I co 10 te dziecko w naszym kraju nie jest wychowywane przez biologicznego ojca,ktory swiecie wierzy,ze jest tatusiem.Wiec badzmy troszke bardziej obiektywni zanim zaczniemy krytykowac innych.
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Katarzyna A.:
Adamina Ludwika L.:
Adrian R.:
Okiem faceta, który zna "kilku" Francuzów i Francuzek

Ci fajni, męscy Francuzi (czyli dobry materiał na kochanka, męża i ojca), są szybko rozchwytywani przez Francuzki. Tacy zazwyczaj szybko się żenią. Zostają ci, którzy sami nie wiedzą czego szukają, kochają najbardziej na świecie siebie, pieniądze lub rozrywkowe życie (lub wszystko na raz). Studwudziestoprocentowi faceci istnieję we Francji.

Druga sprawa - ważniejsza, której Wy kobiety nie dostrzegacie. Francuzki są, wbrew pozorom, bardzo silnymi kobietami. One bez problemu rywalizują i często prześcigają facetów we wszystkich dziedzinach życia. Kobieta kierowca ciężarówki, autobusu, kobieta dyrektor, kobieta szef, minister, kandydat na prezydenta jest w tym kraju normą od dawna (w Polsce zaczyna być podobnie, tylko na większą skalę). Tym samym upada "kult" i niezastępowalność mężczyzny. Moim zdaniem, to kobiety dźwigają Francję. Silna kobieta zabiera pole mężczyźnie,a ten niewieścieje. Stąd maseczki, manicure, bo podświadomie próbuje odnaleźć się w sfeminizowanym świecie. Swą męskość próbuje odbudowywać gadżetami, czyli luksusowym samochodem, jachtem, szpanem, co daje żałosny efekt. Francuzi w tej dziedzinie są dobrym materiałem dla socjologów.
hehehehe,
a propos tego ze dobry material na meza, kochanka i ojca szybko sie zeni: zenia sie francuzi czsto gesto po to, zeby miec swiety spokoj , potomstwo i zeby ktos im stworzyl dom. Co nie przeszkadza uganiac im sie dalej za kobietami. Francja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
A poza tym co trzecie malzenstwo we francji sie rozpada, wiec te "idealne, dwustuprocentowe materialy" sa czesto w "odzysku". Tylko kto sie polasi? ja dziekuje. Nie twierdze, ze dobry francuz to martwy francuz, zdazylo mi sie poznac paru ok kolesi, ktorym nic nie brakowalo, ze zdrowym podejsciem do serio zwiazkow. Ale to byly jakies perelki...
Podajesz statystyki z Ile de France...A w Polsce jak jest Twoim zdaniem?Podazamy w tym samym kierunku,wiele mlodych malzenstw sie rozpada.Tylko,ze w Polsce jeszcze wiele kobiet zostaje z mezem z powodu przekonan religijnych(pije i bije ale jest moj maz)albo z braku wyjscia:bo nie maja dokad pojsc bo to maz zarabia na cala rodzine.Znam mnostwo przypadkow podwojnego zycia w Polsce ale sie o tym nie mowi.I co 10 te dziecko w naszym kraju nie jest wychowywane przez biologicznego ojca,ktory swiecie wierzy,ze jest tatusiem.Wiec badzmy troszke bardziej obiektywni zanim zaczniemy krytykowac innych.
Krytykuje, bo zyje ;))
A tobie sie wydaje ze we francji nie ma kobiet ktore nie nie rozwodza sie z mezem mimo, ze ten bawi sie damskiego boksera?
Albo subtelniej, wykancza ja swoim trybem zycia, zdradami, obojetnoscia, niedbalstwem? Nie podaja statystyk, ob nie jestem socjologiem. Po prostu obserwuje, zyje, poznaje ludzi i sytucje. I naprawde staram sie widziec pozytywy, ale francuski "model" ciagle mnie zaskakuje mnie in minus. Nie mam uprzedzen. Uwielbiam Francje, jezyk, kulture. Ale nie zachwycam sie bezkrytycznie. I czesto to co widze, mnie nie zachwyca, zwlaszcza w planie "ludzkim". Ale z jednym musze sie zgodzic: region paryski ma te swoja specyfike, na prowincji ludzi zyja inaczej, sa bardziej tradycyjni, rodziny sa trwalsze, ludzie bardziej wyluzowani, kontaktowniejsi, pradoksalnie bardziej otwarci na spotkanie z cudzoziemcem, z jego odmiennoscia.
Zabawne, jak mozna to przetestowac podrozujac po Francji autostopem (co praktywkowalam przez pare miesiecy dwa lata temu).
A co do sily francuskich kobiet, to jestem sceptyczna. Bez wchodzenia w zmudne opisy, przyklady i anegdoty (kiedys to opisze, obiecuje sobie :)), zreasumuje tylko. Francuski (z regionu paryskiego, z przedzialow wiekowych od 50 do 20 lat), nie dorastaja do piet zaradnym polkom, skandynawkom, latynoskom i innym kobietom z roznych czesci swiata, ktore uparly sie zeby zyc w tym specyficznym miejscu ;)))
No ale to sa moje obserwaje, ktos moze miec inne doswiadczenia
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Katarzyna A.:
sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...j

jasne, podoba mi sie typ dreczyciela rodziny, hehehehe :(((
Nie w tym rzecz. Meksyk jest krajem o kulturze, w ktorej kobieta-zona jest swiadoma zdrad meza, toleruje je, poniewaz w tym modelu zona ma swoja "wyzsza", niezagrozona oficjalna pozycje, a kochanka swoja. Zdarza sie, ze w przypadku smierci, badz niewystarczajacych nakladow finansowych kochanki (casa chica -"dom mniejszy"), facet bierze dzieci do siebie, przedstawia je zonie (casa grande - "duzy dom") i wychowuja sie z jego "slubnymi".
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej nikt nikogo nie OSZUKUJE. Moze jestem dziwna, ale uczciwosc w zwiazku wydaje mi sie DOSC wazna...
Pozdrawiam
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Adamina Ludwika L.:
Katarzyna A.:
sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...j

jasne, podoba mi sie typ dreczyciela rodziny, hehehehe :(((
Nie w tym rzecz. Meksyk jest krajem o kulturze, w ktorej kobieta-zona jest swiadoma zdrad meza, toleruje je, poniewaz w tym modelu zona ma swoja "wyzsza", niezagrozona oficjalna pozycje, a kochanka swoja. Zdarza sie, ze w przypadku smierci, badz niewystarczajacych nakladow finansowych kochanki (casa chica -"dom mniejszy"), facet bierze dzieci do siebie, przedstawia je zonie (casa grande - "duzy dom") i wychowuja sie z jego "slubnymi".
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej nikt nikogo nie OSZUKUJE. Moze jestem dziwna, ale uczciwosc w zwiazku wydaje mi sie DOSC wazna...
Pozdrawiam
Z tego co wiem,to w synagodze biora slub Zydzi,a obrzadek muzulmanski jest praktykowany przez immigrantow z Afryki.A Francja jest przeciez krajem katolickim.I zauwazylam,ze francuzi maja raczej tendencje odrzucania kosciola i brania jedynie slubu cywilnego.Powiem Ci,ze wszedzie jest tak samo.Jesli chodzi o zdrady,to Polacy zaczynaja doganiac reszte.Tak naprawde to kody spoleczne i kultura narzucila nam wiernosc partnerowi i jesli chodzi o skok w bok, to cierpi tylko ego zdradzonego.Bo tak naprawde,jesli facet Cie kocha a czuje wylacznie seksualny pociag do innej kobiety,to w czym to powinno przeszkadzac?Nie bronie Francuzow,kazdy ma swoje za uszami,ale denerwuja mnie Polacy ktorzy ich krytykuja opierajac sie na kilku przypadkach,a uwazaja,ze Polacy sa najlepsi.
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Katarzyna A.:
Adamina Ludwika L.:
Katarzyna A.:
sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...j

jasne, podoba mi sie typ dreczyciela rodziny, hehehehe :(((
Nie w tym rzecz. Meksyk jest krajem o kulturze, w ktorej kobieta-zona jest swiadoma zdrad meza, toleruje je, poniewaz w tym modelu zona ma swoja "wyzsza", niezagrozona oficjalna pozycje, a kochanka swoja. Zdarza sie, ze w przypadku smierci, badz niewystarczajacych nakladow finansowych kochanki (casa chica -"dom mniejszy"), facet bierze dzieci do siebie, przedstawia je zonie (casa grande - "duzy dom") i wychowuja sie z jego "slubnymi".
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej nikt nikogo nie OSZUKUJE. Moze jestem dziwna, ale uczciwosc w zwiazku wydaje mi sie DOSC wazna...
Pozdrawiam
Z tego co wiem,to w synagodze biora slub Zydzi,a obrzadek muzulmanski jest praktykowany przez immigrantow z Afryki polnocnej.A Francja jest przeciez krajem katolickim.I zauwazylam,ze francuzi maja raczej tendencje odrzucania kosciola i brania jedynie slubu cywilnego.Powiem Ci,ze wszedzie jest tak samo.Jesli chodzi o zdrady,to Polacy zaczynaja doganiac reszte.Tak naprawde to kody spoleczne i kultura narzucila nam wiernosc partnerowi i jesli chodzi o skok w bok, to cierpi tylko ego zdradzonego.Bo tak naprawde,jesli facet Cie kocha a czuje wylacznie seksualny pociag do innej kobiety,to w czym to powinno przeszkadzac?Nie bronie Francuzow,kazdy ma swoje za uszami,ale denerwuja mnie Polacy ktorzy ich krytykuja opierajac sie na kilku przypadkach,a uwazaja,ze Polacy sa najlepsi.
A szczegolnie nie mozna sobie wyrabiac zdania o Francuzach na podstawie mieszkancow Paryza.Bo w Polsce nie wyrabiamy sobie zdania na podstawie warszawiakow,ktorzy do swietych tez nie naleza...I byle koles ktory pracuje w dobrej firmie uwaza sie za niewiadomo kogo i 'nosi sie'.Polacy maja duzo kompleksow i uwazam,ze wady narodu uwypuklaja sie w stolicy kraju,gdzie jest sie anonimowym i mozna pokazac swoje prawdziwe 'ja'.W Wa-wie trzeba sie lansowac i traktowac z gory reszte spoleczenstwa.Nie wpuszcza Cie do knajpy bo nie masz koszulki za 100 euros z napisem Dolce Gabbana.Nie na tym polega selekcja przy wejsciu,ale skad moze to wiedziec ochroniarz w pomaranczowym dresie?Wiesz,jeszcze duzo musimy sie nauczyc.Staram sie obiektywnie dostrzegac wady i zalety kazdego narodu i otworzyc Polakow troche oczy na wlasne niedoskonalosci.Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 23.12.07 o godzinie 04:18

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Katarzyna Antczak:
Adamina Ludwika Lisiecka:
Katarzyna Antczak:
sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...j

jasne, podoba mi sie typ dreczyciela rodziny, hehehehe :(((
Nie w tym rzecz. Meksyk jest krajem o kulturze, w ktorej kobieta-zona jest swiadoma zdrad meza, toleruje je, poniewaz w tym modelu zona ma swoja "wyzsza", niezagrozona oficjalna pozycje, a kochanka swoja. Zdarza sie, ze w przypadku smierci, badz niewystarczajacych nakladow finansowych kochanki (casa chica -"dom mniejszy"), facet bierze dzieci do siebie, przedstawia je zonie (casa grande - "duzy dom") i wychowuja sie z jego "slubnymi".
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej nikt nikogo nie OSZUKUJE. Moze jestem dziwna, ale uczciwosc w zwiazku wydaje mi sie DOSC wazna...
Pozdrawiam
Z tego co wiem,to w synagodze biora slub Zydzi,a obrzadek muzulmanski jest praktykowany przez immigrantow z Afryki.A Francja jest przeciez krajem katolickim.I zauwazylam,ze francuzi maja raczej tendencje odrzucania kosciola i brania jedynie slubu cywilnego.Powiem Ci,ze wszedzie jest tak samo.Jesli chodzi o zdrady,to Polacy zaczynaja doganiac reszte.Tak naprawde to kody spoleczne i kultura narzucila nam wiernosc partnerowi i jesli chodzi o skok w bok, to cierpi tylko ego zdradzonego.Bo tak naprawde,jesli facet Cie kocha a czuje wylacznie seksualny pociag do innej kobiety,to w czym to powinno przeszkadzac?Nie bronie Francuzow,kazdy ma swoje za uszami,ale denerwuja mnie Polacy ktorzy ich krytykuja opierajac sie na kilku przypadkach,a uwazaja,ze Polacy sa najlepsi.

Moja droga,
francja jest krajem wielokulturowym i wieloetnicznym. Posiada najwiekrza diaspore zydowska poza USA. Z tego co piszesz wynikalo by, ze ktos urodzony we francji, posiadajacy francuski paszport, nie znajacy czesto innego jezyka niz francuski, ale nie bedacy katolikiem, nie jest francuzem. A muzulmanie z francuskim obywatelstwem to tez nie francuzi? Zdajesz sobie sprawe jak wypadasz sugerujac cos takiego? To przykre jak czesto Polacy kieruja sie brakiem wiedzy i uprzedzeniami mowiac o innych narodach czy panstwach.

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Katarzyna Antczak:
Katarzyna Antczak:
Adamina Ludwika Lisiecka:
Katarzyna Antczak:
sFrancja i Meksyk krajami gdzie chyba najwiecej mezczyzn prowadz ipodwojne zycie. Tylko ze Meksykanie przynajmniej robia to jawnie, bez zbednej hipokryzji...
HIPOKRYZJI?Wolalabys,zeby Twoj maz zdradzal Cie jawnie?A moze wolisz Polaka ktory po 'glebszym'lubi przywalic swojej kobiecie?
Nie kazdy Polak pije i bije,tak jak nie wszystko co napisalas odnosi sie do Francuzow.
Osobiscie wole faceta,ktory dyskretnie idzie na maly skok w bok niz takiego ktory maltretuje swoja zone psychicznie i fizycznie...j

jasne, podoba mi sie typ dreczyciela rodziny, hehehehe :(((
Nie w tym rzecz. Meksyk jest krajem o kulturze, w ktorej kobieta-zona jest swiadoma zdrad meza, toleruje je, poniewaz w tym modelu zona ma swoja "wyzsza", niezagrozona oficjalna pozycje, a kochanka swoja. Zdarza sie, ze w przypadku smierci, badz niewystarczajacych nakladow finansowych kochanki (casa chica -"dom mniejszy"), facet bierze dzieci do siebie, przedstawia je zonie (casa grande - "duzy dom") i wychowuja sie z jego "slubnymi".
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej nikt nikogo nie OSZUKUJE. Moze jestem dziwna, ale uczciwosc w zwiazku wydaje mi sie DOSC wazna...
Pozdrawiam
Z tego co wiem,to w synagodze biora slub Zydzi,a obrzadek muzulmanski jest praktykowany przez immigrantow z Afryki polnocnej.A Francja jest przeciez krajem katolickim.I zauwazylam,ze francuzi maja raczej tendencje odrzucania kosciola i brania jedynie slubu cywilnego.Powiem Ci,ze wszedzie jest tak samo.Jesli chodzi o zdrady,to Polacy zaczynaja doganiac reszte.Tak naprawde to kody spoleczne i kultura narzucila nam wiernosc partnerowi i jesli chodzi o skok w bok, to cierpi tylko ego zdradzonego.Bo tak naprawde,jesli facet Cie kocha a czuje wylacznie seksualny pociag do innej kobiety,to w czym to powinno przeszkadzac?Nie bronie Francuzow,kazdy ma swoje za uszami,ale denerwuja mnie Polacy ktorzy ich krytykuja opierajac sie na kilku przypadkach,a uwazaja,ze Polacy sa najlepsi.
A szczegolnie nie mozna sobie wyrabiac zdania o Francuzach na podstawie mieszkancow Paryza.Bo w Polsce nie wyrabiamy sobie zdania na podstawie warszawiakow,ktorzy do swietych tez nie naleza...I byle koles ktory pracuje w dobrej firmie uwaza sie za niewiadomo kogo i 'nosi sie'.Polacy maja duzo kompleksow i uwazam,ze wady narodu uwypuklaja sie w stolicy kraju,gdzie jest sie anonimowym i mozna pokazac swoje prawdziwe 'ja'.W Wa-wie trzeba sie lansowac i traktowac z gory reszte spoleczenstwa.Nie wpuszcza Cie do knajpy bo nie masz koszulki za 100 euros z napisem Dolce Gabbana.Nie na tym polega selekcja przy wejsciu,ale skad moze to wiedziec ochroniarz w pomaranczowym dresie?Wiesz,jeszcze duzo musimy sie nauczyc.Staram sie obiektywnie dostrzegac wady i zalety kazdego narodu i otworzyc Polakow troche oczy na wlasne niedoskonalosci.
Mieszkalam 6 lat w Wawie i wiem, ze swiat o ktorym piszesz istniej, ale jest tylko czescia Wawy. Czescia, z ktora ja nie mialam nic wspolnego. W mojej grupie na studiach przewazali warszawiacy, jakos tak sie zlozylo. Nie bylo osoby, ktorej bym nie lubila. Swietni ludzie, na poziomie, z jajem, na luzie, na pewno nie zadzeirajacy nosa z powodu bycia warszawiakami. Ale kazdy ma inne doswiadczenia

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Ps. Przypomnialo mi sie malzenstwo polsko-francuskie, ktore znam. Wzieli slub w merostwie, w polsce w kosciele (ona jest katoliczka), i wdg obradku muzulmanskiego (on jest muzulmaninem). Sluby "religijne" wzieli ze wzgledu na rodzicow, bo sami sa niepraktykujacy za specjalnie, dla nich istotny byl ten w merostwie. Syna zamierzaja ochrzcic i rytualnie obrzezac. Za to lubie francje. Tolerancja, zrozumienie, kompromis, wspoistnienie kultur, przynajmniej na poziomie prywatnych zyciorysow, bo w polityce to juz inna sprawa...
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża


Moja droga,
francja jest krajem wielokulturowym i wieloetnicznym. Posiada najwiekrza diaspore zydowska poza USA. Z tego co piszesz wynikalo by, ze ktos urodzony we francji, posiadajacy francuski paszport, nie znajacy czesto innego jezyka niz francuski, ale nie bedacy katolikiem, nie jest francuzem. A muzulmanie z francuskim obywatelstwem to tez nie francuzi? Zdajesz sobie sprawe jak wypadasz sugerujac cos takiego? To przykre jak czesto Polacy kieruja sie brakiem wiedzy i uprzedzeniami mowiac o innych narodach czy panstwach.
Moze zabrzmi to troche oschle,ale mieszkam we Francji wystarczajaco dlugo by moc odrozniac mieszkancow tego kraju.
Odnosnie spolecznosci zydowskiej,to prawdziwy wyznawca judaizmu powinien znac hebrajski.A przede wszystkim,gdybys poznala lepiej spolecznosc zydowska,to bys wiedziala,ze Zyd jest przede wszystkim Zydem,zanim nie bedzie francuzem.
Odnosnie muzulmanow,to najczesciej pierwsza generacja bierze slub w obrzadku muzulmanskim(czy Marokanczyk zyjacy we Francji od dwoch lat jest Francuzem?)a nastepne generacje maja bardziej liberalne podejscie do religii i ludzie biora glownie slub cywilny.
Oczywiscie,zdarzaja sie muzulmani z drugiego pokolenia ktorych powszechnie uwazamy za Francuzow ktorzy biora slub wedle tradycyjnego obrzadku.
Zdajesz sobie sprawe jak
wypadasz sugerujac cos takiego? To przykre jak czesto Polacy kieruja sie brakiem wiedzy i uprzedzeniami mowiac o innych narodach czy panstwach.
Moja droga mieszkam we Francji od ponad pieciu lat, mam znajomych katolikow,ateistow,muzulmanow i zydow,wiec nie Tobie jest osadzanie mnie na podstawie Twoich doswiadczen z Polakami.
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Mieszkalam 6 lat w Wawie i wiem, ze swiat o ktorym piszesz istniej, ale jest tylko czescia Wawy. Czescia, z ktora ja nie mialam nic wspolnego. W mojej grupie na studiach przewazali warszawiacy, jakos tak sie zlozylo. Nie bylo osoby, ktorej bym nie lubila. Swietni ludzie, na poziomie, z jajem, na luzie, na pewno nie zadzeirajacy nosa z powodu bycia warszawiakami. Ale kazdy ma inne doswiadczenia
Widzisz,nie mozna osadzac calej spolecznosci na podstawie kilku glupich podstaw.A moja poprzednia wypowiedzia staralam sie uswiadomic,ze jest krzywdzace uwazac,iz wszyscy mieszkancy Paryza sa tacy sami.To samo dotyczy warszawiakow.Ale nikt nie powie,ze wszyscy warszawiacy sa niefajni.

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

coz, ja rowniez mieszkam juz dlugo w paryzu i moje wypowiedzi dotyczyly doswiadczen z francuzami (nie tylko z paryza, ob mieszkalam tez na poludniu), a nie z polakami. badz tak mila i czytaj uwaznie, nigdzie nie napisalam ze ktos mieszkajacy dwa lata we francji jest francuzem. A rasizm i ksenofobia polakow mieszkajacych w paryzu to juz temat na inny watek.

konto usunięte

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

tak czy inaczej nie ma sie klocic o pietruszke. skomentuje tylko uwage o tym, ze prawdziwy Zyd musi znac hebrajski... To znaczy ze "prawdziwi" zyja juz tylko w Izraelu... Jako anegdote podaje odpowiedz ktora pewne francuskie-zydowskie malzenstwo podalo na pytanie czy czuja sie bardziej Zydami czy Zabami: "najbardziej to sie czujemy paryzanami" ;))) Pozdrawiam
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Adamina Ludwika Lisiecka:
tak czy inaczej nie ma sie klocic o pietruszke. skomentuje tylko uwage o tym, ze prawdziwy Zyd musi znac hebrajski... To znaczy ze "prawdziwi" zyja juz tylko w Izraelu... Jako anegdote podaje odpowiedz ktora pewne francuskie-zydowskie malzenstwo podalo na pytanie czy czuja sie bardziej Zydami czy Zabami: "najbardziej to sie czujemy paryzanami" ;))) Pozdrawiam
Zgadza sie.Ale nawet Zydzi mieszkajacy we Francji znaja hebrajski.'Prawdziwy Zyd' to taki, ktory przestrzega zalecen Tory a nie taki, ktory mieszka w Izraelu.Problem tej spolecznosci polega na tym,ze zyjac we Francji i bedac francuzami walcza o interesy Izraela.Nie zauwazylas,ze wszystkie media we Francji sa zarzadzane przez spolecznosc zydowska?I niby dlaczego Sarkozy chce zaangazowac sie w wojne w Iranie?Przeciez jako francuza sprawy Izraela nie powinny go obchodzic.Wiec caly kraj zaangazuje sie w wojne ktora sluzy interesom zydowskim.Zyd indywidualnie jest ok,ale w grupie stanowia niebezpieczenstwo gdyz przede wszystkim stawiaja wlasne interesy ponad interesy kraju w ktorym zyja.I nie jest to odosobniona opinia,bo nawet Francuzi tak uwazaja.Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 22.11.07 o godzinie 15:19
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Adamina Ludwika Lisiecka:
coz, ja rowniez mieszkam juz dlugo w paryzu i moje wypowiedzi dotyczyly doswiadczen z francuzami (nie tylko z paryza, ob mieszkalam tez na poludniu), a nie z polakami. badz tak mila i czytaj uwaznie, nigdzie nie napisalam ze ktos mieszkajacy dwa lata we francji jest francuzem.
Nie,ale podalam to jako przyklad.Bo we Francji wbrew temu co mozna sadzic jest masa ludzi bez papierow.A poza tym nie wystarczy miec obywatelstwo by byc Francuzem.To jest kwestia mentalnosci ktora sie zmienia lub nie.W latach 80-tych wszyscy dostawali obywatelstwo francuskie,nawet po 5 latach pobytu we Francji.Czy facet ktory przywiozl swoje 3 zony do Paryza,zyje tak jak u siebie w kraju ktory jest kompletnie inny niz kraje europejskie i ktory uwaza,ze nienawidzi Francji moze byc uznawany Francuzem?
Francuzi sa 'politycznie poprawni' i nie przyznaja sie pierwszo poznanej osobie do tego,ze nie lubia Arabow.Nie jestem rasistka ani ksenofobem.Problem spolecznosni arabskiej polega na tym,ze Marokanczyk urodzony we Francji nie uwaza sie za Francuza ale za Marokanczyka.Wiec oni sami maja problem z identyfikacja narodowa.
Poza tym,Ci teoretycznie urodzeni we Francji powinni byc bardziej liberalni niz ich rodzice.A W rzeczywistosci jest dokladnie odwrotnie.Spotykaja sie z Europejkami ale uwazaja je za 'kurwy'.A myslisz,ze Polki maja jaka opinie wsrod spolecznosci muzulmanskiej?
Mam kolezanke ktora pochodzi z Maroka i ona powiedziala mi,ze jak przyjechala do Francji to byla w szoku jak zobaczyla jak zachowuja sie ludzie Magrebu.Problem jest taki,ze oni w lecie wracaja do kraju ich przodkow i zachowuja sie dokladnie tak samo.We Francji czuja sie Marokanczykami/Algierczykami a w kraju ich pochodzenia czuja sie Francuzami.
Widzisz,Afrykanin pochodzacy z czarnego ladu urodzony we Francji czuje sie Francuzem i rzadko kiedy chce kontynuowac poligamie praktykowana przez jego ojca.Lub jest katolikiem tak jak My.A Arab urodzony we Francji bedzie jeszcze wiekszym ortodoksem niz jego rodzice.
Nikt nie ma nic przeciwko Arabom ktorzy przyjechali do Francji za praca.To ich dzieci stwarzaja problemy.Wszyscy moi znajomi ktorzy chodzili tutaj do podstawowych i srednich szkol kumplowali sie z muzulmanami zawiedli sie w pewnym momencie..Bo musisz wiedziec,ze generalnie sa to bardzo mili ludzie,ale potrafia tez byc bardzo msciwi i nie wiesz jaka jest tego przyczyna.Po prostu nie maja takich samych zasad jak My. Moj facet chodzil do szkoly w Bretanii gdzie byli sami Francuzi.Pewnego dnia szkola zadecydowala przeprowadzic integracje uczniow muzulmanskich pokazujac im dobre przyklady.I wiesz jak to sie skonczylo?Oczywiscie Ci uczniowie zle zwracali sie do nauczycieli,szydzili z innych uczniow i wprowadzali zle przyklady.Byla to szkola na kompletnej prowincji i zaraz po przybyciu nowych kolegow francuscy slabsi uczniowie zakumplowali sie z nowymi kolegami i zaczeli palic trawke.Nauczyciele zalamali rece i stwierdzili,ze integracja to byl niewypal.
Mojej mamy siostra miala kolezanke Marokanke.Byly super psiapsioly i pewnego dnia ona przyszla do pracy ze skalpelem i mowi do mojej ciotki:mialam sen,ze Cie zabilam i zaraz to zrobie.
Drugi kumpel ktory przychodzil do niej regularnie przez 5 lat okradl ja pewnego dnia i wiecej sie nie pojawil.
Oczywiscie,nie wszyscy sa tacy sami.Ale bardzo wielu z nich ma problem z zyciem europejskim.Uczniowie w szkole sprawiaja duzo wiecej problemow niz pozostali.A przeciez wsrod pozostalych sa tez dzieci pochodzenia polskiego,wloskiego,rumunskiego,chinskiego etc.
I zaden szanujacy Francuz nie zaakceptuje faktu,ze jego corka spotyka sie z muzulmaninem.Napisalam to by uzmyslowic Ci,ze to nie Polacy sa ksenofobami ale sami Francuzi maja z tym problem.A w kazdej teorii jest ziarnko prawdy.Skoro spotyka Cie wiecej zlych rzeczy ze strony jednej mniejszosci narodowej to w koncu przestajesz ja lubic.Uwazajac,by nie wsadzac wszystkich do jednego worka bo to moze byc krzywdzace dla porzadnych obywateli.Oczywiscie,ze taka opinia jest krzywdzaca dla muzulmanow ktorzy sa w porzadku ale niestety nie my na nia zapracowalismy.
Zapoznaj sie troche blizej z tym problemem zanim zaczniesz sadzic,ze wszyscy sa rasistami.Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 23.12.07 o godzinie 04:10
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

>Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 23.12.07 o godzinie 04:07
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

>Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 23.12.07 o godzinie 04:07
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

Adamina Ludwika Lisiecka:
Ps. Przypomnialo mi sie malzenstwo polsko-francuskie, ktore znam. Wzieli slub w merostwie, w polsce w kosciele (ona jest katoliczka), i wdg obradku muzulmanskiego (on jest muzulmaninem). Sluby "religijne" wzieli ze wzgledu na rodzicow, bo sami sa niepraktykujacy za specjalnie, dla nich istotny byl ten w merostwie. Syna zamierzaja ochrzcic i rytualnie obrzezac. Za to lubie francje. Tolerancja, zrozumienie, kompromis, wspoistnienie kultur, przynajmniej na poziomie prywatnych zyciorysow, bo w polityce to juz inna sprawa...
I wlasnie dlatego,ze sa niepraktykujacy to doszli do porozumienia.Bo prawdziwi muzulmanin zazada,by kobieta zmienila dla niego religie( w islamie mezczyzna daje religie dziecko).
A prawdziwy Zyd nawet nie poslubi katoliczki,bo u nich kobieta daje religie.I Zydem nie mozesz sie stac ale musisz sie urodzic.Wiec czekajac az spotkaja kobiete wyznajaca judaizm,spotykaja sie z katoliczkami ale traktuja to jako okres przejsciowy.Katarzyna Antczak edytował(a) ten post dnia 23.12.07 o godzinie 04:04
Katarzyna Antczak

Katarzyna Antczak Student, Université
Rene Descartes-Paris
5,Institut de Ps...

Temat: Paryżanie - faceci z Paryża

.
Natomiast Francuzi lubia czesto mowic o swojej kulturowej wyzszosci, modelu rodziny, itp. Wiekszosc z nich bierze z pompa sluby w kosciele (synagodze, lub w obrzadku muzulmanskim). I potem co? Kicha i sciema.
jasne ze mi sie model meksykanski nie bodoba, ale przynajmniej
Piszesz o 'modelu francuskim'.Ale przeciez praktykujacy muzulmanin,nawet urodzony we Francji posiada zupelnie inny model rodziny niz Francuzi.
Jakos nie zauwazylam,by Francuzi uwielbiali wypowiadac sie na temat wyzszosci ich modelu nad innymi.
A odnosnie kultury,to jednak jest im czego zazdroscic.Jedna z najlepszych kuchni na swiecie,najbardziej cenione zabytki,architekture i dziela sztuki posiadaja jednak Francuzi.



Wyślij zaproszenie do